Tag "filozofia baroku"
Giordano Bruno Głosił naukę o nieskończoności wszechświata, podejrzewał, że istnieje jeszcze wiele planet takich jak Ziemia. Śmiał spojrzeć poza bramy wszechświata i nie znalazł tam ani piekła, ani takiego Boga, jakiego przedstawiali teolodzy. Zanegował także istnienie jedynej, nieruchomej Ziemi w zamkniętym, skończonym świecie. Dlatego zginął – oskarżony o uprawianie magii. Galileusz Włoski uczony – wyznawca teorii Kopernika o układzie heliocentrycznym, dowodził, że to Ziemia obraca się wokół Słońca. I ten
Porenesansowy sceptycyzm Po humanizmie, dominującym kierunkiem filozoficznym końca renesansu stał się, również zaczerpnięty z antyku, sceptycyzm. Ta dziwna przemiana – droga od optymistycznej humanistycznej wizji świata do sceptycznego zwątpienia w możliwości poznawcze człowieka – była wynikiem kryzysu humanizmu, stanowiącego część wielkiego kryzysu kultury, jaki miał niewątpliwie miejsce na przełomie XVI i XVII stulecia. Porenesansowy sceptycyzm, jak większość filozofii czasów kryzysu, szybko jednak musiał ustąpić miejsca „nowemu”, a raczej – jak zobaczymy później – „nowym”.
Trudno znaleźć w siedemnastym wieku bardziej niesamowitą postać. Odwołajmy się do słynnej jednozdaniowej charakterystyki René de Chateaubrianda: – Był raz człowiek, który mając lat dwanaście – wyczarował z kresek i kółek matematykę; który mając szesnaście – ułożył traktat o stożkach najbardziej uczony ze wszystkich, jakie znano od czasów starożytnych; który mając dziewiętnaście – sprowadził do działania maszyny umiejętność dotąd czysto rozumową; który mając dwadzieścia trzy – ustalił fakt ciężaru powietrza i unicestwił jeden z wielkich błędów
Problemy baroku skupiały się wokół trzech opozycji: trwałość – nietrwałość (istnienia) pewność – niepewność (poznania) wieczność – doczesność (wartości) Poezja traktowała o duchowości i cielesności człowieka. Atrybutem pierwszej była trwałość, a drugiej – nietrwałość. W odczuciu ludzi baroku wartości te wchodziły ze sobą w konflikt. Świat to trwałość, ale i ruch, przemiana. Czucie stałości jest więc bardzo mylące. Nie da się nawet w myśli uchwycić stałości – wszelkie myślenie o sobie jest zawsze myśleniem o sobie samym z przeszłości. Jedynej
Po humanizmie dominującym kierunkiem filozoficznym końca renesansu stał się również zasięgnięty z antyku sceptycyzm. Ta dziwna przemiana – droga od optymistycznej humanistycznej wizji świata, do sceptyckiego zwątpienia w możliwości poznawcze człowieka – była wynikiem kryzysu humanizmu, stanowiącego część wielkiego kryzysu kultury, jaki miał niewątpliwie miejsce na przełomie XVI i XVII stulecia. Porenesansowy sceptycyzm, jak większość filozofii czasów kryzysu, szybko jednak musiał ustąpić miejsca „nowemu”, a raczej – jak zobaczymy później – „nowym”. Działo się
Wielka siódemka: Giordano Bruno (spłonął w 1600 r.) Galileo Galilei (Galileusz) Kartezjusz Baruch Spinoza Blaise Pascal John Locke Gottfried Leibniz . Za co zginął Giordano Bruno? Głosił naukę o nieskończoności wszechświata, podejrzewał, że istnieje jeszcze wiele planet takich jak Ziemia. Śmiał spojrzeć poza bramy wszechświata i nie znalazł tam ani piekła, ani takiego Boga, jakiego przedstawiali teolodzy. Zanegował także istnienie jedynej, nieruchomej Ziemi w zamkniętym, skończonym świecie. Nie odwołał nigdy tych prawd i zginął za nie