Na pierwszy rzut oka zdawałoby się, że zrywający z renesansowym pojmowaniem świata barokowi artyści zrywają także z tradycją starożytności. Tymczasem wcale tak nie było! Zacznijmy od tego, że trudno mówić nawet o jakimś totalnym zerwaniu z dokonaniami renesansu – klasycystyczna wizja sztuki na stałe już zagościła w świadomości kulturowej.
Pamiętaj, że wiek siedemnasty, to czas nie tylko baroku, ale i klasycyzmu – we Francji nawet to ten drugi właśnie był nurtem dominującym w sztuce. W myśl zaś poetyki klasycystycznej twórca powinien realizować antyczne zadania sztuki, po drugie zaś – odwoływać się do starożytnych wzorów i tematów – co nie różni się zbytnio od humanistycznej, renesansowej wizji tworzenia.
Z kolei pisarze i artyści ściśle barokowi także nie odżegnywali się od antyku. Co prawda starożytna poetyka – zasady harmonii i umiaru, naśladowania natury i odpowiedniości stylu, jak i klasyczny ideał piękna zostały przez nich odrzucone. Motywy mitologiczne jednak nadal należały do ulubionych tematów sztuki, jak choćby ulubiony mit barokowych twórców – o Wenus i Adonisie. Utwory barokowe pełne są zresztą mitologicznych postaci i nawiązań do wierzeń Greków i Rzymian. Jeszcze jeden dowód na to, że w rozwoju kultury nic nie dzieje się według ustalonego schematu.
Uwaga
Zauważ sympatię do średniowiecza. Wiek XVII nie tylko w swoim teocentryzmie powraca do wieków średnich. Po średniowieczne postacie i zdarzenia z chęcią sięgają twórcy wieku siedemnastego.
Dowody – przykłady to:
- Makbet Szekspira (Szekspir uwielbiał czerpać ze starych średniowiecznych kronik).
- Jerozolima wyzwolona Torquato Tasso (kanwą jest krucjata dowodzona przez Godfryda de Boulion).
- Warto wspomnieć inne dzieło na ten sam temat, mianowicie Orlanda Szalonego Ariosta. Warto, bowiem obu włoskich autorów, dzieła często porównywano.
- Cyd Pierre’a Corneille’a, dzieje Cyda i Chimeny rozgrywają się w średniowiecznej Hiszpanii.
Zobacz: