Proza pozytywizmu stworzyła cały szereg postaci kobiecych. Różnych: pięknych i dobrych oraz złośliwych i denerwujących. Aż trudno wybrać „Miss Pozytywizmu”. Zacznijmy od Lalki Bolesława Prusa.
- Izabela Łęcka. Wcale nie budzi powszechnego zainteresowania. Jest piękna, owszem, ale nudna. Jej wielkie mniemanie o sobie zniechęca czytelnika. Jej uroda wydaje się klasyczna, posągowa – ale sztywna, właśnie lalkowata, zbyt dostojna. Brakuje jej wdzięku, ruchu, energii. Być może, że to bogini – ale nie interesująca kobieta. Aż dziw, że spodobała się Wokulskiemu. Może powinna była mu się spodobać raczej pani Helena Stawska? Nie, chyba nie. To „anioł”, piękny i dobry, lecz nudny – znów posąg, lecz w innym wydaniu. Wokulski powinien zakochać się w pani Wąsowskiej. To prawdziwie interesująca kobieta – zmysłowa, inteligentna, dumna i energiczna. Stanowiliby z Wokulskim idealną parę kochanków i zarazem partnerów. Trzeba poza tym przyznać, że nieznośna baronowa Krzeszowska jest barwną postacią, której powieść Prusa wiele zawdzięcza. Nie jest to dama piękna ani dobra, ale swoim cierpkim charakterem i intrygami ożywia świat postaci.
- W Nad Niemnem wyeksponowała Orzeszkowa postać Justyny Orzelskiej. Dumna, młoda kobieta nie boi się pracy ani niestosownego zamążpójścia. Justyna bywa jednak denerwująca – jest sztywna, wydaje się nieco zarozumiała – pozytywistyczna kapłanka pracy. Jest tam postać ciekawsza – pani Kirłowa. Niepozorna, pracowita, dźwiga na swoich barkach całe gospodarstwo i jeszcze dba o leniwego męża. Słowo uznania należy się także zgrzytliwej, oschłej Marcie – w głębi duszy uczuciowej, wartościowej kobiecie. Jest jeszcze inna Marta w twórczości Orzeszkowej. Tytułowa bohaterka powieści o losach owdowiałej kobiety bez środków do życia. Marta podejmuje zmagania z losem, lecz nie jest w stanie pokonać schematów myślenia panujących w społeczeństwie, jej historia kończy się tragicznie.
- Aby spotkać ciekawą postać kobiecą, warto zajrzeć do prozy Henryka Sienkiewicza.
- Najpierw powieść współczesna Sienkiewiczowi – Rodzina Połanieckich. W wyobraźni jawi się słodka twarz Maryni, przez wielu utożsamiana z twarzą Anny Nehrebeckiej, która odtwarzała tę rolę w filmowej ekranizacji powieści.
- W Trylogii czeka najsympatyczniejsza dziewczyna polskiej literatury – Hajduczek (według słów Zagłoby) – Baśka Wołodyjowska, de domo Jeziorkowska. Nie Oleńka, dumna córka rodu Billewiczów, nie paplająca wciąż Anusia Borzobohata–Krasieńska, nie ciemnowłosa i milcząca Krzysia, Basina rywalka do serca Małego Rycerza – nie – Baśka Wołodyjowska jest najżywszą, najciekawszą osobowością kobiecą Trylogii. Nie tyle jest piękna, co pełna kokieterii, panna–wicher, zacna, ale niebezpiecznie pyskata.
Zobacz:
Jakie postacie kobiece – bohaterki epoki pozytywizmu – uważasz za najciekawsze?
https://aleklasa.pl/liceum/c111-jak-odpowiadac-z-polskiego/realizm-pozytywizm/c139-realizm/wymien-slynne-bohaterki-literatury-powszechnej-ii-polowy-xix-wieku-jakie-typy-reprezentuja
https://aleklasa.pl/liceum/c250-motywy-do-prac-pisemnych/kobieta-3