Łatwiej spojrzeć na werdykty moralne zawarte w II części Dziadów, jeśli uzmysłowimy sobie, że główną cechą romantyczną tego utworu jest ludowość.
- Sam obrzęd dziadów jest zwyczajem ludowym, lud wiejski jest zbiorowym bohaterem nocnej sceny – a zatem i ocenę moralną postaci odbieramy z punktu widzenia moralności ludowej.
- Akcja II części Dziadów przywołuje stary zwyczaj pogański – przywoływania duchów, które ujawniają swoje grzechy. Czasem ludzie mogą pomóc zjawom, czasem nie.
- Koncepcja uczciwego życia według teorii ludowej wynika z dialogów duchów z chórem, główne zasady chór powtarza w formie refrenu.
Osoby występujące w II części Dziadów.
Duchy:
- dzieci Józia i Rózi,
- dziewczyny Zosi,
- złego dziedzica.
Żywi:
- chór,
- Guślarz,
- Pasterka.
Widmo – postać o nieokreślonej kondycji, być może jest upiorem z początkowej pieśni utworu, być może niedoszłym samobójcą – związanym w jakiś sposób z Pasterką. I to najprawdopodobniej jego historię poznamy w części IV.
Treść
Mamy do czynienia z trzema rodzajami duchów, tym samym grzechów przez nie popełnionych i werdyktów moralnych:
- Dzieci – duchy o grzechach lekkich. Józio i Rózia proszą zebranych o ziarnko gorczycy, gdyż ich grzechem jest to, że w swoim krótkim, szczęśliwym dzieciństwie nie zaznali goryczy. Czyli, aby móc dostać się do nieba – trzeba także zaznać ziemskich smutków, „lekki” żywot wśród zabaw i pieszczot nie uprawnia do szczęścia wiecznego:
to nie doznał goryczy ni razu,
Ten nie dozna słodyczy w niebie.
- Widmo – duch o ciężkim grzechu okrucieństwa, pychy i chciwości. Jest to duch pana, który gnębił swoich poddanych, dopuszczał, by umierali z głodu, teraz zaś oni przemienieni w sowy i kruki nie dopuszczają doń ani kęsa pożywienia, ani kropli wody:
Kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże.
– ogłasza chór, podkreślając nieludzkie postępowanie pana.
- Dziewczyna – reprezentuje duchy o grzechach średnich. Jej historia jest krótka: była najpiękniejszą w wiosce panną, łamała serca młodzieńców, wyśmiewała ich i igrała z ich uczuciami. Tu pobrzmiewają słowa:
Kto nie dotknął ziemi ni razu,
Ten nigdy nie może być w niebie.
Cóż znaczy „dotknąć ziemi”? Ten nakaz najwyraźniej wykracza poza ostrzeżenie przed lekceważeniem cudzych uczuć i zabawą cierpieniem innych. Dotknąć ziemi – to kochać prawdziwie, zaznać ziemskiego szczęścia ludzkiej miłości, nie tylko platonicznej – to poznanie prawdy o ludzkich uczuciach uprawnia do szczęścia wiecznego.
Podsumujmy kodeks nauk ludowych.
By osiągnąć zbawienie po śmierci, w swoim ziemskim życiu należy:
- zaznać goryczy i cierpienia jako cech zwykłego, prawdziwego życia,
- „być człowiekiem” – czyli współczuć i pomagać innym ludziom,
- nie wolno uciekać od miłości ziemskiej, od zwykłej rzeczywistości ani też lekceważyć i ranić ludzkich uczuć.
Często budzi wątpliwość nakaz z końca części IV – wyraźnie korespondujący z częścią II. Po wywodach Pustelnika-Gustawa słyszymy:
Kto za życia choć raz był w niebie,
Ten po śmierci nie trafi od razu.
Czyli – nie jest łatwo osiągnąć zbawienie również wtedy, gdy zaznało się ziemskiego szczęścia – potęgi prawdziwej miłości. Za możność przeżycia go płaci się w późniejszym rozrachunku. Lecz – droga do nieba nie jest zamknięta zupełnie!
Zobacz:
Reguły ludowej moralności zawarte w II części Dziadów Adama Mickiewicza
Udowodnij, że Dziady Adama Mickiewicza są dramatem romantycznym
Jakie przestrogi dają ludziom wywołane duchy w II cz. Dziadów Adama Mickiewicza?
Zaprezentuj treść całości utworu Adama Mickiewicza pt. Dziady