Piosenka o końcu świata
Piosenka o końcu świata (1)
W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika, (2)
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni. (3)
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem, (4)
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.
- (1) Tytuł i temat
W tytule jest sprzeczność. Z piosenką kojarzy się coś lekkiego, przyjemnego. A tu temat piosenki powoduje rozdźwięk z jej formą. Koniec świata to bowiem zjawisko, które wywołuje strach, niepewność, może nawet grozę. Czesław Miłosz dość chętnie wybiera formę piosenki. Świadczy o tym tytuł innego, równie znanego wiersza – Piosenka o porcelanie.
- (2) Druga strofa
poświęcona jest światu ludzi – spacerującym paniom w sukniach i śpiącemu pijakowi. Alkoholik nie zaburza jednak, o dziwo, obrazu pogodnego świata – i dla niego znajdzie się miejsce!
- (3) Co z Apokalipsą…?
Pogodna Piosenka… nijak się ma do pełnej tajemniczych i budzących grozę symboli, takich jak siedem trąb czy siedem pieczęci. Nasza wyobraźnia o ostatnich dniach świata została przecież ukształtowana przez tę księgę – jednak nadawca wypowiedzi wyraźnie podkreśla, że ci, którzy oczekiwali błyskawic, gromów i tajemniczych znaków, będą zawiedzeni. Nic takiego się nie zdarzy – koniec świata niczym nie będzie różnił się od innych dni. Może jest to próba oswojenia lęku przed Dniem Sądu Ostatecznego i końca świata? Porażeni bogatą i niezrozumiałą symboliką Objawienia św. Jana zapominamy często, że jest to księga o wymowie optymistycznej – zapowiadająca ostateczne zwycięstwo nad szatanem i nadejście Królestwa Bożego.
- Każdy wers to obraz
Utwór jest bardzo plastyczny. Czytając go, można by namalować obrazek – utrzymany w pogodnych barwach, sielankowy. Pierwsza strofka poświęcona jest światu natury, w którym wszystko jest w największym porządku i dzieje się tak jak zwykle – ryby skaczą w wodzie, pszczoła zapyla kwiat. Dominujące barwy to błękit, złoto, srebrzysty blask… Nic nie wskazuje na to, że to koniec świata.
- (4) Przesłanie
Najważniejsza jest ostatnia zwrotka – której bohaterem jest staruszek podwiązujący pomidory. Mógłby on być prorokiem, ale wcale nie chce nim być. Ma świadomość, że świat się kończy, jednak starannie wykonuje codzienne czynności – bardzo prozaiczne. To praca w ogródku. Puentą wiersza są jego słowa, które stanowią ni to wielką prawdę, ni to ostrzeżenie:
Innego końca świata nie będzie
Innego końca świata nie będzie.
Przesłanie tego wiersza można odczytywać np. tak, że koniec świata odbywa się codziennie i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Lub zupełnie inaczej: że powinniśmy być świadomi kolei własnego losu, lecz w obliczu śmierci i końca świata konieczny jest heroizm – nie możemy wpadać w panikę, lecz spokojnie robić swoje. To staruszek jest prawdziwym bohaterem tego wiersza.
Zobacz:
Jak przedstawiony jest koniec świata w wierszu Miłosza Piosenka o końcu świata?
Czesław Miłosz – Veni Creator (Najważniejsze wiersze współczesne nawiązujące do Biblii)