Jak przedstawiony jest koniec świata w zaprezentowanym utworze Czesława Miłosza? Odpowiedz po lekturze wiersza.
Czesław Miłosz
Piosenka o końcu świata
W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.
W dzień końca świata
Kobiety idą pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze.
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.
(Ocalenie, 1945)
Wyjaśnienie zadania
W swojej pracy odwołaj się do poetów apokalipsy spełnionej, ukaż kontrast między ich wierszami a utworem Miłosza. To ważny element tego wypracowania! Koniecznie ukaż kontrast między wizją końca świata zawartą w Apokalipsie św. Jana a obrazem nakreślonym przez Miłosza. Na tym kontraście spokojnie możesz oprzeć pracę – ten pomysł narzuca się sam, jest oczywisty – to bardzo dobry trop. Nie daj się zwieść pozornej prostocie języka, lecz staraj się odnaleźć w wierszu głębsze sensy. Pamiętaj, że ten utwór jest zaliczany do grupy najgłębszych utworów noblisty – postaraj się zrozumieć, dlaczego. Ślad tych rozmyślań na pewno powinien znaleźć się w Twojej pracy. Zwróć także uwagę na przesłanie wiersza, na mądrość zawartą w słowach staruszka. Zinterpretuj postawę tego bohatera wiersza.
Czesław Miłosz w Piosence… odchodzi od poetyki typowej dla katastrofizmu, choć pamiętamy przecież jego katastroficzne wiersze. Zapamiętaj także inne jego utwory, w których poeta odrzuca grozę na rzecz zwyczajności i prostoty, np. Miasto, Przedmieście, Książkę z ruin.
Najprostszy plan pracy
- interpretację tytułu, dostrzeżenie zawartej w nim sprzeczności – przez to tytuł ma wymowę ironiczną;
- nawiązanie do Apokalipsy św. Jana;
- porównanie obrazu końca świata z wiersza Miłosza z wizją zawartą w ostatniej księdze Nowego Testamentu;
- powiązanie treści wiersza z wydarzeniami historycznymi, II wojną światową;
- dostrzeżenie ponadczasowej, uniwersalnej wymowy wiersza (swego rodzaju wzorem do naśladowania jest postać staruszka, który spokojnie, z godnością przyjął apokalipsę);
- nawiązanie do pojęcia katastrofizmu;
- wykazanie, że utwór Miłosza można rozpatrywać jako zaprzeczenie katastrofizmu;
- określenie nastroju wiersza (pogodny);
- odpowiedź na pytanie, jaką postawę chwali poeta (refleksyjną, filozoficzną, zbliżoną trochę do postawy stoickiej).
Konspekt:
Wstęp
- Uświadomienie dość oczywistej prawdy: nasze wyobrażenia o końcu świata ukształtowała tradycja chrześcijańska, ściślej rzecz biorąc Apokalipsa św. Jana, księga zawierająca wiele tajemniczych symboli takich jak siedem trąb, siedem pieczęci, czterej jeźdźcy. Ta księga odegrała tak istotną rolę w dziejach kultury europejskiej nie tylko dlatego, że należy do kanonu Pisma Świętego. To jedna z najbardziej poetyckich i zagadkowych ksiąg Nowego Testamentu, zawierająca proroctwa wydarzeń poprzedzających koniec świata i dzień Sądu Ostatecznego, silnie oddziałująca na wyobraźnię.
- Podkreślenie, że w Piosence o końcu świata mamy do czynienia z zaprzeczeniem tego sposobu przedstawiania ostatnich dni świata – pozornie nic się nie zmienia, ludzie i wszelkie żywe organizmy oddają się swoim codziennym czynnościom. I jak się okazuje, taka postawa jest najlepsza.
- Przyjrzenie się tytułowi wiersza i wykazanie, że ma on charakter ironiczny. Jeden z jego członów, „piosenka”, sugeruje, że będzie to utwór dotyczący pogodnych spraw. Piosenka mogłaby być afirmacją świata i istnienia, jak np. Pieśń słoneczna św. Franciszka z Asyżu, jednak drugi człon tytułu kwestionuje taką interpretację. W tytule zawarta jest pewna sprzeczność, pewne dramatyczne napięcie: piosenka kojarzy nam się z radiem, muzyką słuchaną w samochodzie czy w autobusie, z kulturą masową, z czymś „łatwym, miłym i przyjemnym”, koniec świata zaś (drugi człon tytułu utworu) to zdarzenie niecodzienne; może się ono wydarzyć tylko jeden raz, kładąc kres wszystkiemu.
Rozwinięcie
- Zauważenie, że wiersz napisany jest prostym, przystępnym językiem. Poszczególne jego składniki są bardzo proste: to pojedyncze zdania oznajmujące; każde z nich buduje jakiś obrazek: np. „Rybak naprawia błyszczącą sieć”, „Kobiety idą polem pod parasolkami”. Każdy z tych małych obrazków jest inny, być może nie ma klucza, który pozwoliłby je jakoś powiązać: młode wróble skaczące po rynnach nie kojarzą się z rybakiem naprawiającym sieć ani z pszczołą i kwiatem nasturcji (pierwsza strofa). Charakter tych zdań – są krótkie, ukazują pewien wycinek rzeczywistości – sprawia, że mogą się one kojarzyć z elementarzem, podręcznikiem dla dzieci zaczynających naukę czytania, z pierwszą czytanką.
- W odbiorze wiersza duże znaczenie ma zmysł wzroku: obrazy są bardzo plastyczne. Wszystkie je łączy pogodny nastrój – świat jest kolorowy; poeta przywiązuje dużą wagę do barw i do tego, by wszystkie one były wesołe, radosne, kojarzyły się z tętniącym życiem, a nie smutkiem i znikaniem.
- Zwrócenie uwagę na fakt, że w wierszu dominuje czas teraźniejszy – to ok. 90 proc. użytych tu czasowników: krąży, naprawia, skaczą, czepiają się, zasypia itd. Czas przeszły został użyty tylko raz. To oczywista aluzja do Apokalipsy św. Jana, w której to księdze koniec świata ukazany jest w tajemniczy, budzący przerażenie sposób. Nie tylko „archanielskie trąby” oraz „błyskawice i gromy” sugerują nam, że poeta przywołuje wizję św. Jana, która ukształtowała nasze wyobrażenie o końcu świata. Świadczy o tym także język tych wersów, kontrastujący z prostym językiem całego wiersza. Artysta sięga do biblijnej składni oraz archaicznej, patetycznych form.
- Zinterpretowanie wiersza jako zaprzeczenia katastrofizmu. Apokalipsa spełniona, tak często obecna w wierszach poetów pokolenia Kolumbów, tu zostaje uzwyczajniona. Brak w niej grozy i obrazów nieodmiennie kojarzących się z ostatnią księgą Biblii. Katastrofa wojenna została ukazana jako coś zaskakująco zwyczajnego. Mimo wielkich nieszczęść, które przyniosła wojna, życie po niej powinno toczyć się dawnym rytmem, ludzie nadal powinni wykonywać swoje codzienne obowiązki.
Zakończenie
- Sformułowanie wniosku wypływającego z wiersza. Apokalipsę trzeba przyjąć; przyjąć w odpowiedni sposób, ze spokojem i z godnością. Utwór można interpretować jako wezwanie o trzeźwość w ocenie zdarzeń, niesądzenie po pozorach (pozornie nic nie zwiastuje przecież końca świata!) oraz spokój i godność w każdej sytuacji.
- Zwrócenie uwagi, że każdy dzień jest dniem sądu – w dniu Sądu Ostatecznego dokonuje się każda nasza czynność. Wiersz jest swego rodzaju pożegnaniem z wizjami kosmicznej zagłady wypełniającej przedwojenne wiersze o katastroficznym charakterze autora Piosenki o końcu świata.
Warianty wstępu
Wariant 1
Zacznij od uświadomienia sobie i czytelnikom dość oczywistej prawdy: nasze wyobrażenia o końcu świata ukształtowała tradycja chrześcijańska, ściślej rzecz biorąc Apokalipsa św. Jana, księga zawierająca wiele tajemniczych symboli takich jak siedem trąb, siedem pieczęci, czterej jeźdźcy. Ta księga odegrała tak istotną rolę w dziejach kultury europejskiej nie tylko dlatego, że należy do kanonu Pisma świętego. To jedna z najbardziej poetyckich i zagadkowych ksiąg Nowego Testamentu, zawierająca proroctwa wydarzeń poprzedzających koniec świata i dzień Sądu Ostatecznego, silnie oddziałująca na wyobraźnię. Niesłychane wrażenie (pomieszanie przerażenia z fascynacją) budzą w nas obrazy takie jak:
„grad i ogień – pomieszane z krwią” (Ap 8, 7),
„i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia,
a spadła na trzecią część rzek i na źródła wód” (Ap 8, 10).
Podkreśl, rzecz jasna, że w Piosence o końcu świata mamy do czynienia z zaprzeczeniem tego sposobu przedstawiania ostatnich dni świata – pozornie nic się nie zmienia, ludzie i wszelkie żywe organizmy oddają się swoim codziennym czynnościom. I jak się okazuje, taka postawa jest najlepsza.
Wariant 2
Ambitnym sposobem na rozpoczęcie pracy będzie przyjrzenie się tytułowi wiersza. Wykaż, że ma on charakter ironiczny. Jeden z jego członów, „piosenka”, sugeruje, że będzie to utwór dotyczący pogodnych spraw. Piosenka mogłaby być afirmacją świata i istnienia, jak np. Pieśń słoneczna św. Franciszka z Asyżu: świat jest piękny, pełen harmonii, spokojny, taki jaki „powinien być”… Drugi człon tytułu kwestionuje taką interpretację. Widzimy wyraźnie, że w tytule zawarta jest pewna sprzeczność, pewne dramatyczne napięcie: piosenka kojarzy nam się z radiem, muzyką słuchaną w samochodzie czy w autobusie, z kulturą masową, z czymś „łatwym, miłym i przyjemnym” – z czymś, czego miło posłuchać, ale co nie zaprząta zbyt długo naszej uwagi, towarzyszy nam na co dzień. Koniec świata zaś (drugi człon tytułu utworu) to zdarzenie niecodzienne; może się ono wydarzyć tylko jeden raz, kładąc kres wszystkiemu. Poza tym (to bardzo ważne) oba słowa mają zupełnie inne konotacje, czyli wywołują zupełnie inne skojarzenia.
Wariant 3
Także dla ambitnych – napisz, że ten wiersz otwiera cykl zatytułowany Głosy biednych ludzi. Może więc powinniśmy odczytywać Piosenkę… jako jeden z takich „głosów”? Zauważ, że poeta nie identyfikuje się z tymi „głosami”, lecz jedynie je przedstawia
– świadczy o tym choćby fakt, że nie wypowiada się tu w pierwszej osobie liczby pojedynczej ani w pierwszej osobie liczby mnogiej. Piosenka… to swego rodzaju odpowiedź na okupacyjny nihilizm oraz na katastrofizm poetów pokolenia Kolumbów.
Warianty rozwinięcia
Wariant 1
Zauważ, że wiersz napisany jest prostym, przystępnym językiem. Nie powinien sprawiać kłopotu w odbiorze. Oto koniec świata „staje się już”. Poszczególne składniki wiersza są bardzo proste: to pojedyncze zdania oznajmujące; każde z nich buduje jakiś obrazek: np. „Rybak naprawia błyszczącą sieć”, „Kobiety idą polem pod parasolkami”. Każdy z tych małych obrazków jest inny, być może nie ma klucza, który pozwoliłby je jakoś powiązać: młode wróble skaczące po rynnach nie kojarzą się z rybakiem naprawiającym sieć ani z pszczołą i kwiatem nasturcji (pierwsza strofa). Charakter tych zdań – są krótkie, ukazują pewien wycinek rzeczywistości – sprawia, że mogą się one kojarzyć z elementarzem, podręcznikiem dla dzieci zaczynających naukę czytania, z pierwszą czytanką.
W odbiorze tego wiersza duże znaczenie ma zmysł wzroku: obrazy są bardzo plastyczne: z łatwością możemy sobie wyobrazić (niemal zobaczyć) pluskające delfiny, łódkę z żółtym żaglem podpływającą do wyspy itd. Wszystkie te obrazy łączy pogodny nastrój (nie burzy go nawet pijak, ukazany jako łagodny pijaczyna zasypiający na brzegu trawnika, nie zaś agresywny awanturnik). Świat jest kolorowy; poeta przywiązuje dużą wagę do barw i do tego, by wszystkie one były wesołe, radosne, kojarzyły się z tętniącym życiem, a nie smutkiem i znikaniem:
„wąż ma złotą skórę”,
„łódka z żółtym żaglem”,
„dzieci różowe się rodzą”.
Ten obraz świata jest prosty; wszystko jest tak, jak powinno być i zarazem jak jest na co dzień – choć to dzień Sądu Ostatecznego, końca świata. Nic nie zmieniło się w świecie przyrody i w świecie ludzkim, gdzie każdy zajmuje się zwykłymi czynnościami: naprawą sieci, sprzedawaniem warzyw, przewiązywaniem pomidorów. Ten świat jest światem pięknym:
„Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka”.
Koniec świata bynajmniej go nie zakłóca, w nadchodzącej nocy nie ma niepokoju.
Poeta stara się, by sposób pokazania świata wydawał się jak najbardziej obiektywny, zbliżony do obrazu kamery filmowej. Stworzeniu złudzenia obiektywności ukazanej rzeczywistości i prostoty utworu jest także język – nieskomplikowany, pozbawiony prawie poetyckich metafor (jedyna metafora to dźwięk skrzypiec odmykający gwiaździstą noc), zbliżony do „czytankowej” prozy, zwykły język naszej codziennej mowy.
A jednak utwór nie jest opisem codzienności: dwie początkowe strofy wiersza otwiera przecież wyrażenie: „W dzień końca świata”. Ono jakby ujmuje w nawias całe przedstawione tu bytowanie.
Wariant 2
Zwróć uwagę na to, że w wierszu dominuje czas teraźniejszy – to chyba ok. 90 % użytych tu czasowników: krąży, naprawia, skaczą, czepiają się, zasypia itd. Czas przeszły został użyty tylko raz:
„A którzy czekali błyskawic i gromów”,
„A którzy czekali znaków i archanielskich trąb”.
To oczywista aluzja do Apokalipsy św. Jana, w której to księdze koniec świata ukazany jest w tajemniczy, budzący przerażenie sposób. Nie tylko „archanielskie trąby” oraz „błyskawice i gromy” sugerują nam, że poeta przywołuje wizję św. Jana, która ukształtowała nasze wyobrażenie o końcu świata. Świadczy o tym także język tych wersów, kontrastujący z prostym językiem całego wiersza. Artysta sięga tu do biblijnej składni, rozpoczynając te dwa zdania od „A” oraz archaicznej, patetycznej formy „czekali błyskawic i gromów” (zamiast czekali na błyskawice i gromy). Ci są zawiedzeni. Ale wbrew ich wyobrażeniom koniec świata właśnie się staje. Zostaje to podkreślone przez powtórzenie:
„Nie wierzą, że staje się już”
i „Nikt nie wierzy, że staje się już”.
Przy okazji zwróć uwagę także na inne znaczące powtórzenia, które rytmizują utwór i upodabniają go do formy piosenki: trzykrotnie pojawia się słowo „dopóki”, a cały wiersz kończą dwukrotnie powtórzone słowa staruszka:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.
Nikt z bohaterów utworu nie ma świadomości, że oto już nadszedł moment końca świata, nikt w to nie wierzy. Każdy zajmuje się codziennymi czynnościami, i ludzie, i zwierzęta. Pojawiająca się trzy razy anafora „dopóki” podkreśla potoczne wyobrażenie o końcu świata: nie nastanie on, dopóki trzmiel nawiedza kwiaty, dopóki świecą słońce i księżyc i dopóki rodzą się dzieci. Przecież mogłoby to nastąpić dopiero wtedy, gdy załamany zostałby niezmienny, ustabilizowany porządek życia! Wszyscy bohaterowie, ukazani w wierszu cieszą się urokiem świata oraz nie mają świadomości śmierci i zbliżającego się wielkimi krokami Sądu Ostatecznego. Koniec świata przeczy naszym wyobrażeniom – odbywa się w spokoju i nie różni się właściwie od codzienności, której doświadczamy każdego dnia. Zwróć także uwagę na to, że w wierszu występuje czas przyszły (w dwóch ostatnich jego wersach).
Wiersz można interpretować jako zaprzeczenie katastrofizmu i jednocześnie jego zaprzeczeniem – dzięki prostocie pojawiających się w wierszu obrazów. Apokalipsa spełniona, tak często obecna w wierszach poetów pokolenia Kolumbów, tu zostaje uzwyczajniona. Brak w niej grozy i obrazów nieodmiennie kojarzących się z ostatnią księgą Biblii.
Katastrofa wojenna została ukazana jako coś zaskakująco zwyczajnego. Mimo wielkich nieszczęść, które przyniosła wojna, życie po niej powinno toczyć się dawnym rytmem, ludzie nadal powinni wykonywać swoje codzienne obowiązki. W tym wierszu Miłosza na pewno mamy do czynienia z efektem zaskoczenia; odrzucają profetyzm (staruszek „byłby prorokiem,/ Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie”), symbole, grozę apokalipsy spełnionej. Przeciwnie, jest bardzo oszczędny w środkach wyrazu.
Oto moment końca świata powtarza się w dziejach, choć zmienia się sceneria.
Wariant 3
Skup się w nim na odnalezieniu przesłania wiersza i analizie słów staruszka.
Wszyscy bohaterowie wiersza odrzucają myśl, że oto koniec świata „staje się już”. Są gotowi uwierzyć w niego, dopiero gdy zobaczą gromy i błyskawice oraz gdy usłyszą archanielskie trąby. Siwy staruszek pozornie nie różni się od innych ludzi przedstawionych w tym wierszu: tak jak rybak naprawia sieć, eleganckie kobiety udają się na spacer, a handlarze oferują świeże warzywa, tak on zajmuje się uprawą pomidorów. Czy nasuwa Ci się tu analogia z proponowanym w Kandydzie Woltera uprawianiem własnego ogródka?
On jednak okazuje się mądrzejszy i bardziej świadomy od innych. W jego postawie widać głęboką mądrość życiową. Wypowiada prorocką myśl, że „Innego końca świata nie będzie”. Tylko on rozumie, czym jest śmierć, rozumie jej metafizyczny i egzystencjalny wymiar. Tak naprawdę świat kończy się każdego dnia (nie tylko dlatego, że w każdej minucie jego istnienia ktoś umiera) – koniec świata uobecnia się przez każdą głębszą myśl nad sensem jego istnienia. Jego słowa, które są zarazem puentą utworu, potwierdzają obecność apokalipsy, ale apokalipsy pozbawionej niecodziennych znaków.
Nasze życie, co doskonale rozumie staruszek, to nie tylko „tu i teraz”; nasze istnienie ma także wymiar uniwersalny, a więc „wszędzie i zawsze”. Piosenka o końcu świata uczy nas, jak żyć – wzorem jest postawa staruszka – mądrość życia polega na rozumieniu śmierci. Potrzebne jest nam myślenie filozoficzne nad sensem własnego istnienia. Staruszek spokojnie i z godnością przyjął apokalipsę.
Warianty zakończenia
Wariant 1
Najbardziej elegancki – jeszcze raz podkreśl, jak ważne było zakończenie utworu i jak ważna była zawarta w nim myśl dla autora tego wiersza. Tę samą myśl podejmuje w końcowych wersach poematu Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada:
Bo żyliśmy pod Sądem, nic nie wiedząc o tym.
(…) Dopełni się w szóstym milennium albo w następny/ wtorek (…)
Szczególną uwagę zwróć na wers: „Sądzony byłem za rozpacz, bo nie mogłem tego zrozumieć”.
Zinterpretuj tę myśl zgodnie z własną intuicją lub w kontekście Piosenki… Jeszcze bardziej elegancko będzie uczynić ją mottem zakończenia pracy.
Wariant 2
Jaki może być wniosek wypływający z wiersza? Apokalipsę trzeba przyjąć; przyjąć w odpowiedni sposób, ze spokojem i z godnością. Podkreśl, że utwór można interpretować jako wezwanie o trzeźwość w ocenie zdarzeń, niesądzenie po pozorach (pozornie nic nie zwiastuje przecież końca świata!) oraz spokój i godność w każdej sytuacji.
Wariant 3
Każdy dzień jest dniem sądu – w dniu Sądu Ostatecznego dokonuje się każda nasza czynność. Na pewno uwagę czytelników przykuje spostrzeżenie, że wiersz jest swego rodzaju pożegnaniem z wizjami kosmicznej zagłady wypełniającej przedwojenne wiersze o katastroficznym charakterze autora Piosenki o końcu świata.
Konteksty
- Apokalipsa św. Jana, ostatnia księga Nowego Testamentu, zwana także Objawieniem św. Jana
- Dies irae Jana Kasprowicza – katastroficzny opis końca świata i sądu Boga nad ludźmi
- Koniec świata Rafała Wojaczka – mocny wiersz o planowanym samobójstwie.
- Wiersze poetów apokalipsy spełnionej, m.in. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (np. Z lasu), Tadeusza Borowskiego (np. Pieśń)
- Czas bez proroków Adama Ważyka
Ważne pojęcie
Piosenka – jeden z podstawowych gatunków kultury masowej, krótki utwór słowno-muzyczny przeznaczony dla szerokiego kręgu odbiorców. Im szerszy ma być krąg odbiorców, tym lżejszy i prostszy jest styl tekstu piosenki. Najbardziej literacką odmianą piosenki, w której tekst odgrywa olbrzymią rolę, jest piosenka aktorska, adresowana, oczywiście, do węższego grona słuchaczy. Rola atrakcyjnej muzyki jest zdecydowanie mniejsza; autorami takich piosenek byli m. in. Jonasz Kofta, Agnieszka Osiecka, Jacek Kaczmarski.
Zobacz:
Porównaj wiersze Piosenka o końcu świata Czesława Miłosza oraz U wrót doliny Zbigniewa Herberta