Krzysztof Kamil Baczyński
Elegia o… [chłopcu polskim]
Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
Przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut – zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
(20.III.1944 r.)
Na tle epoki:
Postawa poetów „straconego pokolenia” wywodzi się z doświadczeń ich literackich poprzedników – przedwojennych katastrofistów: przede wszystkim Józefa Czechowicza i Czesława Miłosza. Katastrofiści przedwojenni tylko przeczuwali i zapowiadali nadchodzący wojenny koszmar. Ich twórczość wypływa z podszeptów wyobraźni, wizji wynikających z przeczuć, fantastycznych i przerażających urojeń.
Katastrofizm liryki Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i jego rówieśników można określić jako spełniony. Losy tego pokolenia stają się realnym pochodem ku śmierci, wizje wszechobecnej zagłady i zniszczenia wypływają z prawdziwych, codziennych niemalże doświadczeń. Wojna okazała się dla tych młodych ludzi najgłębszym przeżyciem pokoleniowym, natknęli się przecież na nią u progu dorosłości. Skojarzenie realiów wojennych z tajemniczą metafizyczną siłą zła obecnego wciąż w historii ludzkości doprowadziło do postaw katastroficznych: przekonania o ostatecznym zmierzchu cywilizacji i kultury.
Krzysztof Kamil Baczyński dość często wypowiada się w imieniu pokolenia, podkreśla w ten sposób wspólnotę tragicznego losu swoich rówieśników połączonych walką i wojną. Przykładem takiej postawy jest również Elegia… Los tytułowego chłopca polskiego zamyka przecież w sobie losy bardzo wielu młodych polskich żołnierzy.
Forma – elementy analizy:
Elegia o… [chłopcu polskim] to utwór zbudowany niezwykle kunsztownie – nawiązanie do arcydzieł starożytnej Grecji daje się zauważyć już w samej jego formie. Spróbujmy powoli i dokładnie prześledzić budowę tego tekstu, nie zrażając się trudnościami na jakie nas to naraża. Warto, bo to piękny wiersz i klasyka polskiej poezji wojennej.
Budowa
Elegia o… [chłopcu polskim] to krótki, składający się z trzech czterowersowych strof utwór liryczny. Liczba sylab w poszczególnych wersach waha się pomiędzy 13 a 15. Średniówka występuje zawsze po ósmej sylabie. Nieregularności występują więc jedynie w drugiej części wersów. Przeważa układ 8+6, czyli czternastozgłoskowiec. Taki typ wiersza, odbiegający od sztywnych norm wierszowania, ale tylko na ich tle czytelny i zrozumiały nazywamy wierszem nieregularnym.
Warto zwrócić uwagę na rytmikę utworu:
w pierwszej części wersów poeta zachowuje pełną regularność, w drugiej pozwala sobie na wariacje. Stopa metryczna użyta przez autora w pierwszej części wersów składa się z czterech sylab, akcent pada na trzecią (_ _ _` _ ). Nosi ona nazwę peonu trzeciego (in. peon III). (Wbrew pozorom to wcale nie jest skomplikowane, wystarczy sobie tylko przypomnieć jak akcentuje się w polszczyźnie wyrazy czterosylabowe!). W drugiej części wersów dominują trocheje (czyli stopy dwusylabowe z akcentem na pierwszej sylabie).
Zostały nam już tylko rymy, niestety i tu nie będzie łatwo: przeważają bowiem subtelne, nie zawsze łatwe do uchwycenia, rymy niedokładne, męskie (to wtedy, gdy rymują się dwa jednosylabowe wyrazy, np. drżą – krwią, trwóg – dróg) lub żeńskie (np. pożóg – morze, ręką – pękło).
Środki stylistyczne
Nie można pominąć bogactwa środków stylistycznych użytych w wierszu. Wymieńmy przynajmniej kilka: porównanie: od snów, co jak motyl, drżą; wyszukane, często metaforyczne, epitety: smutne oczy, ruda krew, żelazne łzy, jasny synek, czarna broń; rozbudowane metafory: haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg; animizacja w drugim wersie ostatniej strofy: i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut – zło, kończące utwór pytanie retoryczne (Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?)
Sytuacja liryczna, treść, motywy, bohaterowie
Osobą mówiącą w wierszu jest rodzic, najprawdopodobniej matka, choć żadna forma gramatyczna, nie może dać nam pewności co do płci podmiotu. Elegia o… [chłopcu polskim] wyraża ból po stracie dziecka.
Podmiot rozpamiętuje tragiczny los wychowanego w okupacyjnych realiach, od najmłodszych lat zamiast radości, zabawy i miłości doświadczającego przerażenia i gniewu dziecka. Dziecka, które chwyta za broń i samodzielnie postanawia walczyć z przeciwnikiem, nazwanym tu po prostu złem. Elegia… jest jednym z ostatnich utworów poety. Badacze polskiej literatury podają, że drugą część tytułu dopisała matka Krzysztofa.
Bohaterem utworu jest chłopiec,
do którego podmiot zwraca się pieszczotliwie „syneczku”. Przewodnim motywem wiersza jest dramatyczne napięcie pomiędzy wizją szczęśliwego dzieciństwa, które powinno być udziałem każdego małego człowieka a koszmarnymi okolicznościami w jakich dorasta „stracone pokolenie” dzieci wojny. Od najmłodszych lat dręczony przerażającymi wizjami płonących domów, krwi i wisielców, żyjący w ciągłym strachu, po omacku, czyli bez żadnego duchowego przewodnika, przemierzający najbardziej okrutne obszary człowieczej duszy, smutny chłopiec wyruszający z czarną bronią w noc, pomimo wszystko nie utracił wartości najwyższych, symbolizowanych tutaj przez jasność: wiary, niewinności, miłości do ojczystej ziemi. Gdyby na chwilę zapomnieć o wojennych realiach, można by interpretować Elegię… jako tekst opowiadający o pojedynku pomiędzy dobrem a złem (symbolizowanych w tekście przez jasność i ciemność).
Chociaż chłopiec, jasny synek reprezentujący tutaj siły dobra, pada w nierównej walce, jego porażka dokonuje się tylko w sferze fizycznej, moralnie odniósł zwycięstwo, świadczy o tym już sama heroiczna decyzja o podjęciu walki z potężnymi siłami zła, gotowość poniesienia najwyższej ofiary, z małego chłopca czyniąca bohatera.
Wartości
swoich utworach Krzysztof Kamil Baczyński daje wyraz sprzecznościom między kręgiem akceptowanych, jasnych wartości, jak na przykład miłość, czułość a przemianą, jakiej doznał cały świat, skażony przez „kainową zbrodnię”.
W Elegii… do sfery wartości pozytywnych, jasnych należą między innymi: sny, drżące jak motyl; bochen (kojarzący się z chlebem, symbolizującym ciepło domu, dostatek, wartości rodzinne); jasność, jakby od środka rozświetlająca małego bohatera, nawet w trakcie walki, gdy musi przecież zabijać; znak krzyża którym tytułowy polski chłopiec błogosławi ziemię w obronie której umiera. Świat został jednak skażony, od zbrodni, zagłady, przerażenia i śmierci nigdzie nie można już uciec.
Zamiast wspominanego bochna chleba mamy więc bochen trwóg, krajobrazy – które winny rozpalać wyobraźnię zaczynającego dorosłe życie chłopca, inspirować go do odkrywaniu nowego, nieznanego świata – znaczą żółte ściegi pożóg (czyli pożary i zgliszcza); drzewa wyszywane są wisielcami. Sferze jasności – domu, dzieciństwa, rodziny – w sposób wyraźny przeciwstawiona zostaje sfera ciemności – czarny jest kolorem dźwiganej przez synka broni, po omacku przemierza się najwstydliwsze z ludzkich dróg.
Jak interpretować?
Oczywiście najbardziej „popularny” sposób interpretowania wiersza narzuca kontekst wojenny i biografia poety.
Można też umieścić Elegię o… [chłopcu polskim] w kontekście innych utworów literatury polskiej i obcej wszystkich epok opiewających utracony raj dzieciństwa i rozczarowanie nieodłącznie związane z dorosłym życiem. Musisz mieć oczywiście świadomość, że będzie to pośród nich przykład skrajny.
Bardzo ważna jest również forma wiersza. Możesz spróbować porównać liryk Krzysztofa Kamila Baczyńskiego z innymi znanymi ci elegiami. Pierwsze pisane po polsku elegie powstawały w dobie renesansu. Ich autorem był Jan Kochanowski. Prawdziwą popularność gatunek ten zyskał dopiero w okresie baroku, możesz poszukać wśród utworów Jana Andrzeja Morsztyna, w sentymentalnych zbiorach Franciszka Karpińskiego. Trudniej znaleźć elegie w liryce współczesnej. Ale zwróć uwagę na Xenie i elegie Jarosława Iwaszkiewicza oraz Elegię na śmierć Ludwika Waryńskiego Władysława Broniewskiego.
Jak wykorzystać utwór?
- Nie można zapomnieć o tym tekście omawiając twórczość poetów wojny i okupacji, zwłaszcza wspominając tych młodych, a już wykazujących niezwykłą miarę talentu poetyckiego twórców, którym śmierć na polu walki uniemożliwiła ukazanie światu pełni swoich artystycznych możliwości. Los chłopca z omawianego utworu Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jest przecież w pewnym sensie również ich losem.
- Można przypomnieć Elegię… analizując motyw walki dobra i zła (światła z ciemnością) w literaturze i sztuce.
- Elegia o… [chłopcu polskim] może być również przydatna przy wszelkich tematach odnoszących się do motywu dziecka w polskiej literaturze – zwłaszcza dziecka niezwykłego, przejawiającego w młodym wieku niezwykłą dojrzałość, a także dziecka srogo doświadczanego przez los, zmuszonego znosić ciosy ponad swoje siły (jak na przykład Orcio z Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego).
Kontekst
Ważnym kontekstem jest poezja lat wojny i okupacji i późniejsze utwory wyrosłe z doświadczeń tamtego czasu, przywołamy oczywiście tylko wybrane przykłady:
- Tadeusz Gajcy O nas – liryk pochodzący z wydanego w 1994 roku tomu Grom powszedni. Podobnie jak w Elegii… pojawia się tutaj motyw młodości, która już w momencie rozpoczęcia dojrzałego życia przeradza się w starość, gorycz, zwątpienie, śmierć.
Modlimy się dłonie łącząc
o pamięć otwartą jak pejzaż
niech dźwiga nas dalej młodość,
choć z ognia, głodu, powietrza.
napisał poeta wyrażając w ten sposób, podobnie jak Baczyński w Elegii… wiarę w siły młodych, zjednoczonych wspólnym tragicznym losem i wspólnym celem rówieśników.
- Tadeusz Różewicz Ocalony – Różewicz, tak samo jak autor Elegii… należy do poetów pokolenia wojennego. Debiutował w 1945 roku, gdy Baczyński już nie żył. W swojej poezji obsesyjnie powraca do przeżyć wojennych, które tkwią w nim jak bolesna drzazga, nie dają wymazać się z pamięci. Ocalony to liryczna konfesja człowieka mówiącego w imieniu całej generacji wojennej. Doświadczenia wyniesione z nieludzkiego czasu wojny, gdy ludzie byli prowadzeni na rzeź, gdy człowieka zabijało się tak jak zwierzę sprawiły, że zburzona została wiara w istnienie i sens odwiecznych wartości, pojęć moralnych.
Zapamiętaj!
Elegie uprawiali poeci wszystkich epok, także w Polsce, np. Jan Kochanowski, Franciszek Karpiński, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Władysław Broniewski, Jarosław Iwaszkiewicz, Mieczysław Jastrun, Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert, żeby wymienić tylko tych najbardziej znanych.
Według Słownika terminów literackich: elegia to utwór liryczny o treści poważnej, refleksyjny, utrzymany w tonie smutnego rozpamiętywania lub skargi, dotyczący spraw osobistych lub problemów egzystencjalnych (przemijanie, śmierć, miłość). Geneza gatunku sięga czasów starożytnej Grecji – elegie śpiewano wówczas na pogrzebach. Był to gatunek liryki żałobnej, rodzaj pieśni lamentacyjnej, bliski trenowi.
Z czasem elegia wzbogaciła się tematycznie, zaczęły powstawać elegie miłosne, wojenne, polityczne, biesiadne, dydaktyczne czy erudycyjno-mitologiczne.
Uwaga!
Omawiając Elegię o… [chłopcu polskim] Krzysztofa Kamila Baczyńskiego używaj następujących sformułowań:
- poezja lat wojny i okupacji;
- stracone pokolenie;
- pokolenie klęski,
- dojrzewające w czasach spełnionej apokalipsy;
- katastrofizm generacyjny (określenie Kazimierza Wyki);
- można też nazwać Baczyńskiego „romantykiem czasów wojny”.
Słówko o autorze:
Krzysztof Kamil Baczyński – żołnierz powstania warszawskiego.
Warunki fizyczne nie predestynowały Krzysztofa do bycia żołnierzem – był wątłego zdrowia, miał częste ataki astmy. Przy takich warunkach zdrowotnych jego decyzja o przystąpieniu do harcerskich Grup Szturmowych, zaangażowanie w działalność konspiracyjną i zbrojną była naprawdę heroiczna.
Na miesiąc przed powstaniem Baczyński rozkazem dowódcy batalionu „Zośka” został zwolniony z funkcji „z powodu małej przydatności w warunkach polowych” i na własną prośbę przeniesiony do batalionu „Parasol”, gdzie zastał go wybuch powstania. Zginął w czwartym dniu powstania. Udział Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w konspiracji i powstaniu wzbudzał już w czasach II wojny światowej duże kontrowersje. Zdający sobie już wtedy sprawę z miary jego talentu przyjaciele, tacy jak Jarosław Iwaszkiewicz czy Jerzy Zagórski starali się go zatrzymać, skłonić, by pozostał na uboczu. Niestety, bez skutku.
Zobacz: