Stanisław Grochowiak

Święty Szymon Słupnik

(fragment)

Powołał go Pan
Na słup.
Na słupie miał dom
I grób.
A ludzie chłopaka na szafot przywiedli,
Unieśli mu głowę w muskularnej pętli.
Powołał go Pan na stryk.

Wiersz wychodzi od opisu życia średniowiecznego ascety, by przerodzić się w głęboką refleksję na temat losu ludzi, którzy czują w sobie powołanie, czują, że mają do spełnienia misję, rozmaitych „bożych szaleńców” i oryginałów – w tym także poetów. Zanim jednak dojdziemy do przesłania utworu, przypomnijmy, kim był jego bohater, i przyjrzyjmy się budowie tekstu.

Święty Szymon Słupnik żył na przełomie IV i V w. n.e. w Antiochii. Wybrany przez niego sposób służenia Bogu sytuował się na pograniczu ascezy i samozagłady: święty Szymon spędził bowiem 27 lat na piętnastometrowym słupie, do którego wierzchołka przymocowana była maleńka cela.

Znasz z literatury (Legenda o świętym Aleksym) sylwetkę innego średniowiecznego ascety – świętego Aleksego, który porzucił dostatnie życie i rodzinę i wybrał upokarzającą egzystencję żebraka. W porównaniu ze sposobem życia świętego Szymona Słupnika jego los wydaje się szczytem wygody. Co dziwniejsze, wymyślony przez tego ostatniego model ascezy znalazł w tamtej epoce wielu naśladowców: od VIII do XII wieku na Wschodzie obserwowano wręcz „modę” na bycie słupnikiem (na Zachodzie popularniejsza była postawa franciszkańska, sprzeciwiająca się drastycznemu traktowaniu swojego brata – ciała).

Bohater wiersza jest wykreowany na osobę natchnioną, która została powołana, by swoim życiem składać Bogu hołd („[…] Powołał go Pan,/ By trwał./ By śpiewał mu pieśń/ I piał.”). W kontrowersyjnej sylwetce odnajdujemy zapamiętanie graniczące z szaleństwem, ale i pewien romantyzm, oddanie i wiarę. Te cechy mogą w tym samym stopniu imponować i przysparzać obdarzonej nimi jednostce wrogów. Ludzie przecież nie lubią i nie rozumieją inności (a może się jej po prostu boją?) – niezależnie od epoki zachowanie odbiegające od powszechnie przyjętych norm razi, i o tym także jest ten wiersz: „A ludzie chłopaka na szafot przywiedli,/ Unieśli mu głowę w muskularnej pętli./ Powołał go Pan na stryk.”. Poetycki talent to również rodzaj życia „na słupie” – osoba zbuntowanego twórcy i jego poezja przyciągają uwagę, ale też często wyzwalają skrajne emocje („A ludzie mych wierszy słuchając powstają/ I wilki wychodzą żerującą zgrają…/ Powołał mnie Pan/ Na bunt.”).

Bardzo ciekawa jest budowa utworu. Strofy mówiące o Szymonie Słupniku są skromniejsze, bardziej ascetyczne i zdyscyplinowane niż pozostałe fragmenty wiersza. Wersy są tu krótkie (pięcio- i dwusylabowe), a wyraźny rytm i rymy żeńskie zbliżają tekst do prostoty wiersza średniowiecznego. Kontrast między tymi fragmentami a partiami ukazującymi zachowania tłumu (dłuższe, dwunasto- i siedmiozgłoskowe wersy, już nie tak dokładne rymy) pomaga wydobyć przesłanie utworu.

Zobacz:

Poezja Stanisława Grochowiaka.

Udowodnij, że Stanisław Grochowiak był poetą-turpistą i wymień „programowe” wiersze twórcy.

Stanisław Grochowiak – Rozmowa o poezji

Czym był turpizm w poezji – podaj założenia i przedstawicieli nurtu