Temat:

W co wierzyli bohaterowie literatury? Zaprezentuj utwory, w których nadzieja okazała się motywem działania i sensem życia postaci.

Określenie problemu:
Dążenie do kariery, osiągnięcia sukcesu jest często tematem literatury i dotyczy głównych postaci utworów. Jest zagadnieniem dyskusyjnym – czasami jako motor działania skłania do czynów nieetycznych. Nie każdy jednak karierowicz jest postacią negatywną i nie każdy przypadek zdobycia kariery wiąże się z krzywdą innych.

Omówienie problemu:
Nadzieja jest motorem działania wielu bohaterów. Możemy rozpatrywać ją w kilku aspektach: pokazać inspirującą rolę w życiu ludzkim, pokazać postacie, które dzięki nadziei pokonały prywatne tragedie, pokazać postacie, którym w życiu przyświecała nadzieja na pokonanie zła. Nadzieja popularnie nazywana matką głupich prowadzi czasem do wielkich czynów. Dlatego w powiedzonku potocznym chyba zbyt wiele jest goryczy.

Kolejność argumentacji:

  • Przykłady biblijne – Hiob i Chrystus. Hiob, który nie zaparł się boga w nadziei, że wszystko, co się dzieje, ma swój sens, i że Bóg go nie opuści – dowodzi, jak ważną wartością jest nadzieja. Chrystus działa i cierpi w nadziei, że zbawi świat. To jest nadzieja wiodąca do wielkich poświęceń i wielkiej idei.
  • Kochanowski w Pieśniach zawarł optymistyczną filozofię nadziei i wiary w ludzkie życie, harmonię, fortunę („Nie porzucaj nadzieje/ Jakoć się kolwiek dzieje…”). W Trenach jest bolejącym ojcem, którego nadzieja zawiodła – na spokój, na trwałość szczęścia, nadzieja własnej stabilnej filozofii życiowej, nadzieja na szczęście ukochanego dziecka. Pomaga mu w pokonaniu bólu – nadzieja na spotkanie w życiu wiecznym.
  • Pan Tadeusz ukazuje nadzieję w wymiarze narodowym, choć jednostkowym także. Nadzieja Polaków na odzyskanie niepodległości wiąże się nie tylko z nadejściem wojsk Napoleona. Pamiętanie, że polska była kiedyś potęgą, pielęgnowanie obyczajów i uczuć patriotycznych
    – także wzbudzają nadzieję. W wymiarze jednostkowym jej wyrazem jest miłość i zaręczyny Tadeusza i Zosi.
  • Doktor Rieux – bohater Dżumy walczy z chorobą w nadziei, iż da się ją pokonać. Dżuma to nie tylko zaraza – to symbol zła i zagrożenia, wojny, śmierci, totalitaryzmu. Ludzkość musi mieć nadzieję, że wygra ze złem. Ta nadzieja w najbardziej uniwersalnym ujęciu jest istotą książki i przesłania Camusa.

Wnioski:
Bez nadziei świat by się zatrzymał. Nadzieja jest sposobem na pokonanie zła, siłą popychającą ludzi do działań i pozwalającą im się bronić. Tak samo w życiu jednostek, jak i narodów nadzieja pozwala przetrwać i ocalić jak najlepsze wartości.

 

Ujmij w prezentacji tematu

Z Biblii i mitologii

Nadzieja Hioba

Bogobojnego Hioba Bóg ciężko doświadczył, bo odebrał mu cały dorobek życia, pozbawił dzieci, a jego samego poraził trądem. Jednak Hiob znosił wszystko z pokorą, bo wierzył, że Bóg ma jakiś cel w tym, iż tak bardzo go doświadcza. Miał nadzieję, że jego cierpienie nie jest bezsensowne i Bóg wyjawi mu tę tajemnicę. Nadzieja Hioba wypływała z wiary i pozwoliła mu przetrwać ciężkie chwile, dodawała mu sił w ich znoszeniu. Hiob nie zaparł się Boga i został za to nagrodzony – Bóg zwrócił mu szczęście. Historia Hioba jest więc dowodem na to, że warto mieć nadzieję i znosić wszystkie cierpienia z pokorą. Nie można wątpić w Boskie zamiary.

Chrystus

Według religii chrześcijan Syn Boży i Odkupiciel, którego życie, a przede wszystkim męka i śmierć, są obietnicą i dowodem na to, że ludziom zostaną odkupione winy i grzechy. Nadzieja, że zmartwychwstaniemy, pozwala człowiekowi przetrwać wszelkie doświadczenia na ziemi w oczekiwaniu na lepsze życie po śmierci. Bo też życie Chrystusa dowodzi, jak wielką moc ma nadzieja: wskrzeszenie Łazarza, darowanie win Marii Magdalenie i przywrócenie jej czci. Podobną wymowę mają przypowieści: o synu marnotrawnym, o zabłąkanej owieczce czy robotnikach w winnicy. Każdy grzesznik powinien zejść z drogi grzechu, a Bóg przyjmie go z powrotem i wybaczy mu winy. Nawet grzesznicy powinni wierzyć i mieć nadzieję, że zostaną zbawieni. Męka Chrystusa nie mogła być bowiem daremna.

Bohaterowie mitologiczni: Demeter i Odys

Chociaż o życiu bohaterów mitologicznych decydowali bogowie i Fortuna, ludzie podejmowali próby osiągnięcia wyznaczonych celów, mając nadzieję na zwycięstwo. Tej nadziei nie straciła Demeter, która wędrowała po świecie w poszukiwaniu porwanej córki. W końcu wymogła na Zeusie pewne ustępstwa: Kora na kilka miesięcy w roku wracała z Hadesu, niosąc tym samym światu nadzieję nowego życia i odrodzenia – czego dowodem jest odradzająca się wiosną przyroda.

Król Itaki nie mógł dotrzeć do swej ojczyzny z powodu gniewu Posejdona. Upór i nadzieja pozwoliły mu pokonywać kolejne przeszkody (burze morskie, rozbicie statku, wizyta u czarodziejki Kirke, u Nauzykai, w jaskini cyklopa). Wiara w wierność Penelopy i nadzieja ujrzenia ojczyzny prowadziły go do celu, który po dziesięciu latach udało mu się osiągnąć.

Średniowieczny motyw nadziei: żywoty świętych

Szczególna nadzieja przyświecała średniowiecznym ascetom. Ufali oni, że ich życie – skromne, pełne wyrzeczeń i poświęceń – jest celowe i zbliży ich do Boga. Wierzyli, że dzięki swojej postawie osiągną życie wieczne i możliwość obcowania z Bogiem. Święty Aleksy wyrzekł się bogactwa, porzucił żonę, postanowił trwać w czystości ciała i skazał się na samotność i upokorzenia. Chciał w ten sposób wypełniać polecenia ewangelii, doskonalić swoją duszę. Wierzył bowiem, że tylko poprzez kontemplację i miłość Boga może się do Niego zbliżyć i doznać jego łaski. Ale już po śmierci jego nadzieje okazują się nie być płonne – samoistnie biją dzwony, a woń jego ciała ma uzdrawiającą moc. Święty Franciszek był przeciwny umartwianiu, proponował akceptację świata i miłość do wszystkiego, co stworzył Bóg, ale też żył w nadziei, że dzięki temu zbliży się do Boga i wyjedna Jego łaskę. Bohater wybiera życie w ubóstwie i pokorze, służąc najbiedniejszym, ufając, że w ten sposób będzie naśladował Chrystusa i zostanie zbawiony.

Załamanie wiary i nadziei w porządek świata

W Trenach Jan Kochanowski dokonuje rozliczenia swego życia i światopoglądu. Daje wyraz kryzysowi wiary w Boga oraz w ład i porządek świata. Siłę rządzącą światem nazywa „nieznajomym wrogiem”, twierdzi, że rządzi ona w sposób chaotyczny, bo nie ma zależności między życiem uczciwym i bogobojnym a nagrodą za nie. Jest to poetycki rozrachunek z poglądami i rozczarowanie poezją. Podmiot liryczny zaprzecza filozofii i religii renesansu – podaje w wątpliwość prawdy przez nie głoszone. W Trenie XIX… następuje jednak pogodzenie z Bogiem i ze światem, odbudowa własnego światopoglądu. Jako syn marnotrawny poeta wyznaje swoje winy wobec Boga i ma nadzieję na przebaczenie: „Wielkie przed Tobą są występy moje (…) użyj dziś Panie nade mną litości”.

Nadzieja poznania tajemnic świata i odegrania szczególnej roli

Doktor Faust (Johann Wolfgang Goethe, Faust) pragnie przekroczyć dostępne mu granice poznania. Jest rozczarowany wiedzą książkową i czuje się nieszczęśliwy. Spotkanie z Mefistofelesem daje mu jednak nadzieję na spełnienie marzeń. Za obietnicę szczęścia Faust zaprzedaje więc duszę. Na­dzieja na wielką romantyczną miłość, ale i romantyczne marzenie o wielkości i sławie, o odegraniu szczególnej roli w historii, powodują, że Hrabia Henryk (Zygmunt Krasiński, Nie-Boska komedia) porzuca dom, żonę, dziecko zwiedziony obietnicą Dziewicy. Ma nadzieję, że zrealizuje swe ideały, przeżyje coś niezwykłego i oderwie się od spraw przyziemnych. Podobnie Kordian – pragnienie odegrania wielkiej misji dziejowej, przyczynienia się do odzyskania niepodległości przez Polskę powoduje, że bohater udaje się do sypialni cara, wierząc, że sam może go zabić i tym samym zmienić bieg historii. Okazuje się jednak, że dokonanie tego czynu jest ponad jego siły. Nadzieja doprowadza bohaterów na skraj przepaści. Nadzieja jest tu dwuwartościowa: jest czynnikiem mobilizującym i obiecującym przeżycie czegoś niezwykłego, ale jednocześnie zapowiada klęskę.

Nadzieja na stworzenie lepszego świata i pokonanie zła

To odwieczne pragnienie ludzkości, by na ziemi zapanowały dobro i miłość. Jego symbolem jest Prometeusz, który wykradł bogom ogień, aby przekazać go ludziom. Prometejski bunt Konrada z III części Dziadów wynika z jego wiary we własną moc, ale też z nadziei, że może on stworzyć lepszy świat, w którym nie będzie cierpienia ani bólu. Postawa księdza Piotra z Dziadów jest wyrazem jego nadziei w sens cierpienia i ofiary. Tak jak męka Chrystusa była celowa, tak ofiara życia złożona dla ojczyzny ma sens (mesjanizm). Martyrologia narodu polskiego jest zaplanowana, tak jak i śmierć Chrystusa, a jej efektem będzie zmartwychwstanie narodu. Nadzieja na odrodzenie państwa uświęcała też walkę i nadawała jej sens.

Nadzieja, że można naprawić świat i przezwyciężyć zło, pojawia się również w literaturze pozytywizmu, ale tutaj jej wymiar jest bardziej realny – wyrazem tego są hasła pracy u podstaw i pracy organicznej. Nie przebrzmiały te hasła i w następnej epoce – Judym (Stefan Żeromski, Ludzie bezdomni) pragnie naprawić świat i pomóc biednym, czuje się odpowiedzialny za ich sytuację społeczną. Sam w młodości doświadczył upokorzeń i biedy i chce tę sytuację zmienić. Dla pracy społecznej rezygnuje z miłości do Joasi. Jego działania napotykają jednak opór, ale bohater się nie poddaje. W pojedynkę próbuje naprawiać świat, a jego determinacja rośnie w miarę, jak decyzja o poświęceniu się pracy społecznej staje się bardziej świadoma i dojrzała.

Nadzieją na stworzenie lepszego świata i pokonanie zła żyją więźniowie sowieckich łagrów z Innego świata Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Tę nadzieję próbuje się im odebrać, ale bohaterowie nie poddają się: Jewgienia Fiodorowna wierzy w możliwość odrodzenia się przez miłość, dla Natalii Lwownej nadzieją są Zapiski z martwego domu Dostojewskiego, a inny z bohaterów odkrawa kawałki chleba i suszy – w nadziei, że je zje podczas ucieczki z obozu. W sposób chłodny i zobiektywizowany Herling-Grudziński pisze o tym, jak w obozie nie wolno zawierzać nadziei, nie wolno marzyć o zwolnieniu, bo zwykło to kończyć się rozczarowaniem: dodaniem lat, przedłużeniem wyroku w ostatniej chwili, tak jak stało się to w wypadku Ponomarienki, starego kolejarza z Kijowa. Przesiedziawszy w obozie 15 lat, z radością wciąż mówił o nadchodzącym zwolnieniu. W dniu ukończenia wyroku dowiedział się, że przedłużono mu go bezterminowo. Stary bolszewik wrócił do baraku blady, położył się na swojej pryczy i zmarł na atak serca. Mimo wszystko jedyną siłą więźniów sowieckiego łagru była nadzieja. Nadzieja, która niejednokrotnie przynosiła rozczarowanie, ból, zwątpienie, gdy to, o czym się marzyło, spełzło na niczym. Jednak więźniowie trwali w niej, ona dawała im siłę do życia, a właściwie do dalszej wegetacji.

Bohater Małej apokalipsy został zobowiązany przez przedstawicieli opozycji politycznej do dokonania samobójstwa przez samospalenie się przed Salą Kongresową na znak protestu przeciw przyłączeniu Polski do ZSRR. Zanim bohater dokona samospalenia, odbywa wędrówkę po Warszawie. Rozmyśla, obserwuje, analizuje swoje życie, stosunki z ludźmi. W ponurej kamienicy przy ulicy Wiślanej poznaje Halinę, która wręcza mu broszury dotyczące wcześniejszych samospaleń, kanister z rozpuszczalnikiem i obiecuje kupić zapałki w Pewexie, by były pewne i nie zawiodły. Poznaje tam też cudowną dziewczynę, Nadieżdę, ostatnią miłość swego życia. Jej spolszczone imię, Nadzieja, jest symbolem – nawet idący na śmierć pragnie, potrzebuje nadziei, bo pozwala mu ona znieść ostatnie chwile.

Na pozbawianiu nadziei opiera się funkcjonowanie państw totalitarnych. Przekonuje się o tym Winston – bohater Roku 1984 Orwella. Wierzy w zwycięstwo, wierzy w miłość, ale rzeczywistość okazuje się straszna – śledzą go sąsiedzi i najbliżsi, donoszą na niego własne dzieci.
W relacji Marka Edelmana (Hanna Krall, Zdążyć przed Panem Bogiem) powraca motyw nadziei – nadziei na przeżycie jeszcze jednego dnia, tygodnia. Edelman daje nadzieję życia. Taką złudną nadzieję pielęgnują też w sobie Żydzi, którzy odjeżdżając do obozów, trzymają w rękach darowane bochenki chleba. Łudzą się, że skoro dostali jedzenie, to nie jadą na śmierć.

 

Zwróć uwagę!
Biblia dostarcza nam wielu przykładów postaci, które dzięki nadziei przezwyciężyły różne trudne chwile. Bóg dał nadzieję Abrahamowi na to, że urodzi mu się syn, a ten uwierzył i mimo że miał sto lat, doczekał się potomka.

Bóg objawił się też Mojżeszowi w krzaku ognistym i dał mu nadzieję na wyprowadzenie Narodu Wybranego z niewoli egipskiej. Ta nadzieja pomogła Izraelitom pokonać wszelkie trudności.

Nowy Testament mocno eksponuje nadzieję jako wartość. W Pierwszym liście św. Pawła do Koryntian pojawiają się słowa, które staną się podstawą wiary chrześcijan: Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: największa z nich (jednak) jest miłość.

 

Symbole nadziei

  • Zieleń – symbolizuje żywioł wody. Barwa królestwa roślin, przede wszystkim wiosennych, barwa wody, życia, świeżości, dorocznej odnowy natury. Stąd zieleń jako symbol nadziei, długiego życia, nieś­miertelności.
  • Tęcza – biblijny symbol nadziei i optymizmu. W Biblii tęcza pojawia się, gdy po potopie arka Noego zbliżała się do góry Ararat. Jednym słowem, tęcza była symbolem łaski i wybaczenia.
  • Kotwica – zakotwiczenie statku na morzu, a łodzi życia w porcie wieczności.
  • Współczesny symbol nadziei to na przykład czerwone wstążeczki – symbol nadziei dla zakażonych wirusem HIV.

Literatura:

Biblia
• mitologia
• Horacy – Pieśni
• hagiografia średniowieczna
• Jan Kochanowski – Pieśni, Treny
• Adam Mickiewicz – Dziady, Pan Tadeusz
• Stefan Żeromski – Ludzie bezdomni
• Gustaw Herling-Grudziński – Inny świat, Wieża
• Tadeusz Konwicki – Mała apokalipsa
• Albert Camus – Dżuma