Sarmatyzm w XIX w.
Wstęp I
Główne dzieła XIX-wieczne, w których mamy uwieczniony sarmatyzm, to „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza i „Trylogia” Henryka Sienkiewicza. Oczywiście, możemy również wspomnieć o nieco mniej znanych „Pamiątkach Soplicy” Henryka Rzewuskiego, którego do napisania tego utworu zachęcił sam Adam Mickiewicz. We wszystkich tych dziełach dawna formacja kulturowa, jaką był sarmatyzm, została przedstawiona z nutką nostalgii, a co za tym idzie – została wyidealizowana.
Wstęp II
W dziejach kultury i literatury polskiej losy postrzegania sarmatyzmu były bardzo zmienne – np. w oświeceniu był on postrzegany jako upadek kultury, zacofanie, ciemnota. Krytykowano liberum veto, piętnowano wady szlacheckie, takie jak pijaństwo, rubaszność, niski poziom umysłowy. Po upadku państwa polskiego – w twórczości artystów romantyzmu (Mickiewicz, Rzewuski) oceny sarmatyzmu nieco złagodniały.W ich dziełach daje się nawet zauważyć fascynację kulturą sarmacką. Jednak dopiero prace i badania dwudziestowiecznych uczonych, takich jak Janusz Tazbir, pozwoliły na obiektywne spojrzenie na tę formację kulturową.
Rozwinięcie
W Grobie Agamemnona Juliusz Słowacki przedstawił dość ostrą, pełną goryczy ocenę Polaków – głównie szlachty polskiej, która „pawiem narodów była i papugą” – czyli formacją barwną, niesłychanie efektowną; szlachta była pełna pychy i próżności. Te jej wady połączone z krótkowzrocznością, niefrasobliwością i egoizmem w dużej mierze doprowadziły do upadku Polski, która przez postawę swych obywateli została „służebnicą cudzą”.
O wiele przychylniej przedstawia sarmatyzm – a właściwie koniec sarmackiego świata – Adam Mickiewicz w Panu Tadeuszu. Praca nad tą epopeją pozwoliła poecie przebywającemu na obczyźnie (emigracji) przypomnieć sobie i współczesnym wszystko: szlachecki dworek, obyczaje przodków, litewskie krajobrazy i smak litewskich potraw…
Bohaterowie w większości są tradycjonalistami, hołdują starym obyczajom takim jak np. kolejność zasiadania przy stole. Mickiewicz nie ocenia swoich bohaterów – przedstawia niemal idealny świat odchodzący już w zapomnienie (stąd dość często pojawiające się w epopei słowo „ostatni” – „ostatni zajazd na Litwie”, „ostatni, co tak poloneza wodził”). Bohaterowie nie są jednak bez wad. Autor stara się pokazać, że nawet kłótliwa szlachta zaściankowa potrafi zjednoczyć się w walce z wrogiem. Ukazuje wzruszenie szlachty słyszącej Mazurka Dąbrowskiego i odpowiedzialność za innych, gdy trzeba uchodzić z Litwy. Dworek soplicowski, do którego prowadzi lipowa aleja, to jeden z najważniejszych symboli odchodzącego świata. Księgi Pana Tadeusza są prawdziwą kopalnią wiedzy o sarmackiej kulturze. W tradycji własnej grupy społecznej poeta starał się odnaleźć piękno, swojskość i prawdziwe wartości.
Innym dziełem XIX-wiecznym, w którym opisana została tradycja sarmacka, jest Trylogia Henryka Sienkiewicza. Ukazany jest tam barwny świat szlachecki – pojedynki, wojny, kuligi, uczty, ale i pijatyki, burdy, warcholstwo. Co ciekawe, nawet bohaterowie pełni wad – typowi Sarmaci, pokazani są tak, że muszą wzbudzać sympatię. Mowa tu, rzecz jasna, o Onufrym Zagłobie i Andrzeju Kmicicu. Zagłoba to przecież grubas, pijak i obżartuch, kłamczuch, mitoman, a w rzeczywistości raczej tchórz. Ale za to jakże sympatyczny, pełen uroku gawędziarz! Kmicic z kolei to watażka – zaczepny, naiwny, czasem okrutny wobec wrogów. Sienkiewicz jednak stara się go usprawiedliwiać i czyni to bardzo skutecznie – np. spalenie wsi tłumaczy przeszłością pana Andrzeja i złym wpływem jego kompanów…
Trylogia to cykl powstały „ku pokrzepieniu serc”, przynoszący nadzieję, że Polacy potrafią znaleźć wyjście z najstraszniejszej nawet sytuacji.
Zakończenie
Sarmatyzm był bardzo ciekawą formacją kulturową. Dziś wiemy, że miała ona i dobre, i złe strony. Obecnie to dziedzictwo wydaje nam się ciekawe, i nawet przez takie cegły jak „Potop” udaje nam się jakoś przejść.
.
Zobacz:
Pan Tadeusz Adama Mickiewicza jako portret szlachty polskiej.