„Niewiele znajdujemy takich przykładów w literaturze światowej, aby bohater powieści uzyskał w oczach publiczności wszelkie znamiona żywej i dotykalnej osoby, jak się to zdarzyło głównemu bohaterowi Lalki, ­Stanisławowi Wokulskiemu.” (Czesław Miłosz)

Czy rzeczywiście Wokulskiego można uznać za bohatera współczesnego? A może dla Ciebie jest to postać całkowicie odległa?

Proponowany wstęp I:

Muszę przyznać, że w trakcie czytania Lalki Prusa postać Stanisława Wokulskiego wielokrotnie budziła moją irytację. Złościł mnie ten bohater, nie mogłem zrozumieć jego zachowania. A jednocześnie – jak w stanie transu – nie potrafiłem przestać czytać…

Pierwsze możliwe ­rozwinięcie:

Spojrzenie buntownicze na Wokulskiego

• Związek Wokulskiego z Małgorzatą Minclową.
• Miłość Wokulskiego do Izabeli.
• Jest wrażliwy, ale jest w nim także dziwny chłód.
• Niezwykle ważne są dla niego pieniądze.

Wskazówki do proponowanego rozwinięcia I:

To spojrzenie na Wokulskiego nieco buntownicze, niejako przeciw bohaterowi – i, jak wszelkie niebanalne ujęcia, godne polecenia. Trzeba jednak niezłej orientacji w temacie i oryginalnego, twórczego umysłu, by swoje zdanie dobrze uzasadnić. Oto próba takiego właśnie rozwinięcia.

1. Związek Wokulskiego z Małgorzatą Minclową.

Czy można uwierzyć w jego uczucie do starszej i niezbyt już atrakcyjnej kobiety? A może nie ma przesady w twierdzeniach niektórych bohaterów, że Wokulski ożenił się z Minclową właśnie z pobudek materialnych – to dzięki temu ożenkowi odziedziczył sklep.

2. Miłość Wokulskiego do Izabeli.

  • Mimo że wokół bohatera jest wiele interesujących kobiet – jak pani Stawska i pani Wąsowska – bohater wybiera Izabelę. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Wokulski bardzo chciał się, w sposób nieco sentymentalny czy romantyczny, zakochać, a to, że obiektem jego uczucia stała się Łęcka, było trochę kwestią przypadku.
  • Nie rozumiem tej miłości – Izabela od początku daje wiele dowodów na to, że jest osobą pustą, bezduszną, niezdolną do miłości, potrzebującą coraz to nowych adoratorów, oczywiście zamożnych, by mogli spełniać jej zachcianki. Wokulski zdaje sobie z tego sprawę, uświadamiają mu to jego znajomi, sam przekonuje się o tym wielokrotnie – a jednak kocha właśnie Izabelę.
  • Wydaje mi się, że tej głębokiej – jeśli wierzyć Wokulskiemu – miłości sam bohater odbiera wartość przez to, iż jej obiektem czyni taką właśnie kobietę.
  • Sądzę, że Wokulski znajdował dziwną przyjemność w zadręczaniu samego siebie i, być może, źle czułby się jako człowiek spełniony w miłości. Tak naprawdę nie chce tego spełnienia. Gdyby go chciał, swoje uczucia skierowałby wobec kogoś innego. Przeciwnie, świadomie od niego ucieka.

3. Chociaż Wokulski to bez wątpienia człowiek wrażliwy, jest w nim również jakiś dziwny chłód, specyficzna szorstkość w kontaktach z ludźmi.

Nawet kiedy pomaga Wysockiemu, prostytutce, a Rzeckiemu urządza nowe mieszkanie, czytelnik odnosi wrażenie, jakby Wokulski traktował ludzi jak przedmioty, którymi sam zarządza, jakby sprawiała mu przyjemność świadomość, że to on jest tym, który „pociąga za sznurki” w teatrze życia.

4. Dla bohatera Lalki wartością niezwykle istotną są pieniądze.

  • To właśnie zdobyta fortuna ma mu pomóc wkraść się w łaski arystokracji, a tym samym zaimponować Izabeli – tak jakby o wartości człowieka stanowiło nie to, kim jest, ale majątek i pozycja społeczna. Mało to romantyczne.
  • Nie można nie zauważyć, że podobnie myśli całe środowisko arystokracji, ale Wokulski świadomie przejmuje to myślenie i zaczyna zachowywać się w sposób typowy dla tych, którymi początkowo gardził.
  • Chociaż był człowiekiem pracowitym, trudno nie dostrzec, że zdobywa majątek w sposób co najmniej podejrzany – najpierw dzięki małżeństwu z Minclową, potem w czasie tajemniczych wyjazdów m.in. do Bułgarii.

Proponowane zakończenie I:

Nie chciałbym, żeby moje uwagi zostały odebrane jako umniejszanie wartości utworu Prusa. To prawda, nie rozumiem postaci Wokulskiego, często drażniły mnie albo przynajmniej dziwiły jego zachowania. Ale też Wokulski to ktoś, kogo nie mogę traktować jak zwykłego bohatera literackiego. Nie mogę się wobec tej postaci zdystansować. Osobę, która istnieje wyłącznie na kartach powieści, od początku odbierałem w sposób niezwykle emocjonalny i osobisty. Dlaczego? Sądzę, że na tym właśnie polega wielkość Lalki, którą słusznie podkreślił Czesław Miłosz. I na tym też polega tajemnica tej powieści, której jako krytyczny czytelnik dałem się uwieść.

 

Drugie ­możliwe ­rozwinięcie:

Wypunktowanie sprzeczności w kreacji głównego bohatera:

  • Wokulski to uduchowiony, wrażliwy romantyk…
  • To konkretny, praktyczny człowiek pozytywizmu…
  • To człowiek, który ma wiele cech dekadenta.

Sprzeczności jest jednak więcej:

  • Ma dobre serce, ale sprawia wrażenie, jakby czuł się lepszy od innych.
  • Czuje się lepszy od innych, ale miewa chwile całkowitego zwątpienia we własną wartość; próbuje nawet popełnić samobójstwo.
  • Nie znosi arystokracji, ale ze względu na Izabelę chce wkraść się w łaski tego środowiska.
  • est pracowity, ale zdobywa majątek w kontrowersyjny sposób.
  • Ma za sobą epizod patriotyczny, a potem bez skrupułów handluje z Rosjanami.

Proponowany wstęp II:

Stanisław Wokulski to postać dziwna, niejednoznaczna, tajemnicza. Fascynuje i irytuje zarazem. Budzi podziw i niesmak. Współczucie i niechęć. Powieść pozytywistyczna kojarzy się najczęściej z uporządkowaniem, logicznością, klarownym przedstawieniem świata. Tym wszystkim zasadom Prus wyraźnie się w Lalce przeciwstawia. Najdobitniej świadczy o tym właśnie kreacja głównego bohatera. Nie chodzi jedynie o to, że Wokulski łączy w sobie elementy pozytywisty i romantyka. Tajemniczość i psychologiczna głębia tej postaci sprawiają, iż Wokulski wydaje się wręcz uosobieniem sprzeczności.

Wskazówki do proponowanego rozwinięcia II:

Istotą tej propozycji rozwinięcia jest wypunktowanie sprzeczności w kreacji samego bohatera. Argument za takim właśnie ujęciem jest przekonujący: właśnie dzięki temu, że Wokulski jest pełen sprzeczności, może być również odbierany jako bohater współczesny. Pomysł oryginalny, ciekawy, choć niełatwy. W szkole bowiem zwraca się zwykle uwagę na „romantyczną” i „pozytywistyczną” naturę bohatera, tymczasem autor tej pracy znajduje owych różnic znacznie więcej.

1. Wokulski to uduchowiony, wrażliwy romantyk…

Jego miłość do Izabeli przypomina tę ze „zbójeckich ksiąg” – czyli przede wszystkim utworów Mickiewicza – które bohater czytał w młodości: ta miłość idealizuje ukochaną, która jest w gruncie rzeczy kobietą pustą i próżną, ale Wokulskiemu wydaje się uosobieniem doskonałości; to miłość naznaczona cierpieniem i niespełnieniem; miłości do Łęckiej bohater podporządkowuje całe swoje życie – gotów jest dla niej zrobić wszystko, i w końcu doprowadza go to do osobistej tragedii.

2. Wokulski to konkretny, praktyczny człowiek pozytywizmu…

Ma świetny zmysł do interesu, bardzo szybko dorabia się fortuny. Zgodnie z ideałami pracy u podstaw stara się pomagać najsłabszym i najbiedniejszym. Fascynuje go nauka, możliwości, jakie daje człowiekowi wiedza.

3. Wokulski to także człowiek, który ma wiele cech bohatera końca wieku – dekadenta.

  • Po szoku, jakiego doznaje w salonce pociągu, wpada w stany bliskie chorobie psychicznej: maniakalnie powraca do tych samych myśli, miewa halucynacje, przywidzenia i urojenia, jest rozdarty między sprzecznymi nastrojami – od głębokiej depresji po chwile niezwykłego ożywienia, aktywności.
  • Przekonany o tym, że jego życie nie ma sensu, próbuje popełnić samobójstwo.

4. Tych sprzeczności jest jednak więcej.

  • Trudno odmówić Wokulskiemu dobrego serca, ale jednocześnie wielokrotnie pojawiają się w Lalce sygnały świadczące o tym, że bohater czuł się od innych lepszy. Pomaga Wysockiemu, Węgiełkowi i prostytutce Magdalence, a jednocześnie nie opuszcza go poczucie wyższości: „Wokulski dobrze znał ludzi i często porównywał się z nimi. Lecz gdziekolwiek był, wszędzie widział się trochę lepszym od innych” – czytamy.
  • Oto kolejna sprzeczność: Wokulski czuje się lepszy od innych, ale jednocześnie miewa chwile całkowitego zwątpienia we własną wartość, kiedy z całą siłą ujawniają się jego liczne kompleksy (np. związane z pochodzeniem) – i to m.in. prowadzi go do samobójstwa.
  • Bohater Lalki nie znosił arystokracji, środowiska, w którym o wartości człowieka decydowała pozycja społeczna, uzależniona od posiadanego majątku – a jednocześnie sam chciał zyskać fortunę po to właśnie, by wejść w kręgi „wyższej” warstwy, przypodobać się Izabeli i jej otoczeniu.
  • Jest pracowity, ale jednocześnie zdobywa majątek w nieco kontrowersyjny sposób: najpierw żeni się z Minclową, potem robi tajemnicze interesy z Suzinem.
  • Ma za sobą epizod patriotyczny (udział w powstaniu styczniowym oraz zesłanie), ale później bez skrupułów handluje z Rosjanami, co wielu jego rodaków ma mu za złe.

Proponowane zakończenie II:

Niejednowymiarowość głównego bohatera dowodzi, że Prus znakomicie znał ludzką psychikę. W kreacji Wokulskiego zawarł bowiem najistotniejszą, być może, prawdę o człowieku, który nigdy nie jest monolitem, ale zawsze pozostaje istotną wewnętrznie niejednorodną, skomplikowaną. Zarazem Wokulski to postać, która wciąż pragnie się zmieniać, doskonalić, przekraczać ­samego siebie. Nie wiemy, dokąd zaprowadziło bohatera to pragnienie, ponieważ powieść ­Prusa nie daje jednoznacznej odpowiedzi. I może na tym właśnie polega największa wartość Lalki.

Proponowany wstęp III:

Mimo że od powstania tej powieści upłynęło już ponad sto lat, główny bohater Lalki Prusa wciąż wydaje się postacią nieodgadnioną. W jego wypadku logika przyczyny i skutku zupełnie się nie sprawdza. Mam wrażenie, że osobowość Stanisława Wokulskiego mogłaby zainteresować psychologa i filozofa, ponieważ być może takiego właśnie, psychologicznego i filozoficznego przygotowania potrzeba, by zrozumieć tę postać właściwie. Nie czuję się na siłach, by rozumieć bohatera, tłumaczyć jego zachowania, wyjaśniać sprzeczne uczucia. Mogę jedynie pisać o tym, co w Wokulskim wydaje mi się najciekawsze, najbardziej tajemnicze – a jednocześnie najbardziej współczesne.

Trzecie możliwe ­rozwinięcie:

Cechy Wokulskiego, które najbardziej intrygują

  • Miłość do Izabeli – pozornie ślepa, ale nie umniejsza to jej wartości
  • Obsesje Wokulskiego
  • Jest przekonany, że szacunek ludzi można zyskać tylko za to, co się robi, a nie za to, kim się jest
  • Pozornie to bohater pozytywny, ale przybiera rożne maski i sam się w tym gubi
  • Można w nim widzieć zwykłego człowieka interesu o ro­man­tycznym usposobieniu, ale faktycznie jest bardziej skomplikowany
  • Wokulski wciąż chce się zmieniać

Wskazówki do proponowanego rozwinięcia III:

Bardzo osobisty sposób ujęcia tematu – autor pracy zwraca bowiem uwagę na te cechy Wokulskiego, które go najbardziej intrygują. To trudne wyzwanie, bo łatwo można popaść w chaos. Trzeba się pilnować, aby zachować przejrzystość kompozycji.

1. Miłość do Izabeli – może wydawać się niezrozumiała, głupia, naiwna i ślepa. Ale przecież nie umniejsza to jej wartości.

To prawda, że sam Wokulski miał wiele okazji, by wyzbyć się złudzeń co do Izabeli. A jednak nawet w takich sytuacjach jak ta, kiedy na jego oczach Łęcka flirtowała ze Starskim, Wokulski nie potrafił przestać jej kochać. Miłość Wokulskiego jest bowiem jak narkotyk. Bohater chciałby się z niej wyzwolić, ale nie potrafi. Kilkakrotnie przeżywa stany otrzeźwienia, przekonuje się, jaka Izabela jest naprawdę i… za chwilę znowu do niej wraca.

2. Obsesje Wokulskiego.

  • Bez wątpienia obsesyjną można nazwać miłość do Izabeli.
  • Obsesyjnie powracają też w powieści kompleksy bohatera związane z jego pochodzeniem, wspomnienia dawnych kolegów wyśmiewających się wtedy, gdy wydostawał się z piwnicy Hopfera.
  • Wokulski wpada też w kolejną obsesję – związaną z nauką. Interesował się nią już jako młody człowiek, a na nowo zafascynowała go po spotkaniu z Geistem.

3. Jest w bohaterze Lalki głęboko zakorzenione przekonanie, że przyjaźń, miłość i szacunek ludzi można zyskać tylko za to, co się robi, a nie za to, kim się jest – dlatego właśnie nieustannie stara się on „zasłużyć” na szacunek i miłość innych.

  • Pod względem psychologicznym takie zachowanie wynika bez wątpienia z przekonania o swojej niskiej wartości, z tajonych kompleksów, które nie dają spokoju.
  • W tym pragnieniu, aby być kochanym i szanowanym, ukrywać się może także wielka tęsknota za miłością bezwarunkową, której prawdopodobnie Wokulski nigdy nie doświadczył. Właściwie nic nie wiemy o jego dzieciństwie, a tu właśnie może tkwić przyczyna takiej postawy. To dzieciństwo przecież jest okresem, kiedy kształtuje się nasza świadomość oraz samoakceptacja, o ile dostaniemy odpowiednią dawkę akceptacji ze strony innych.

4. Wokulski wydaje się bohaterem pozytywnym, ale jednocześnie trzeba zauważyć, że wciąż przybiera jakieś maski, próbuje udawać kogoś, kim nie jest – i sam zaczyna się w tym gubić.

Jaki jest naprawdę? Trudno jednoznacznie dociec, ponieważ Wokulski to człowiek niezwykle skryty – nie mówi o swoich uczuciach nawet najbliższym. Nie przyznaje się do swoich uczuć, których możemy się jedynie domyślać poprzez jego zachowania.

5. Wokulski może być odbierany jako zwykły człowiek interesu o romantycznym usposobieniu. W rzeczywistości jednak jest chyba bardziej skomplikowany.

  • Po próbie samobójczej odratowany Wokulski zadaje niezwykle ważne pytania: „co to jest człowiek?”, „co to jest czuć” – pytania egzystencjalne, filozoficzne.
  • Również jego fascynacja Geistem świadczy o zainteresowanie tym, co tajemnicze i nieznane.
  • Wokulski bowiem – pozornie przyziemny i do bólu konkretny – ma wielka potrzebę transcendencji, jakiegoś wyższego porządku.

6. Wokulski jest silną osobowością, w pewnym stopniu ukształtowaną, ale jednocześnie wciąż chce się zmieniać, rozwijać, samodoskonalić.

Symbolicznie pokazuje to scena wydobywania się z piwnicy u Hopfera – całe życie Wokulskiego opierało się na pragnieniu przekraczania swoich możliwości.

Proponowane zakończenie III:

Nie wiemy, jak zakończyła się historia Wokulskiego. Z pewnością jednak ten wrażliwy człowiek po takich doświadczeniach nie potrafił już żyć jak dawniej. Czy zakończył swoje życie? Czy postanowił je gruntownie zmienić i zaszyć się w samotności, by prowadzić badania naukowe? A może odnalazł jeszcze inny, nowy sens swojej egzystencji – na przykład blisko Boga, którego tak naprawdę cały czas poszukiwał. Tego nie wiemy. Zakończenie Lalki jest tajemnicze. Również Wokulski do ostatniej strony powieści nosi w sobie tę Tajemnicę, której najbardziej uważny czytelnik nie jest w stanie przeniknąć.

Zobacz:

Lalka – Bolesław Prus

Lalka Bolesława Prusa – matura

Lalka na maturze