Czy znajdujesz w Nad Niemnem wątki aktualne do dziś? Uzasadnij swoją wypowiedź, odwołując się do powieści Orzeszkowej.

Nad Niemnem wydaje się powieścią z zupełnie innych czasów i o zupełnie innych czasach. Ckliwi czasami i wyidealizowani bohaterowie, patetyczne, sztuczne niekiedy dialogi… To jednak tylko pozory! Orzeszkowa prezentuje w swojej powieści wiele ponadczasowych problemów, konfliktów, sporów, które równie dobrze jak w korczyńskim dworku czy w Osowcach mogą mieć miejsce – i mają! – w naszych mieszkaniach. W powieści Orzeszkowej każdy chyba znajdzie coś dla siebie. Przecież każdy przeżywał lub właśnie przeżywa konflikt podobny do jednego z tych, które szczegółowo, z wyczuciem opisuje autorka.

Jednym z takich ponadczasowych wątków jest historia sporu między Benedyktem i Witoldem Korczyńskimi. Typowe są zarzuty stawiane Witoldowi przez ojca. Niejeden z nas już kiedyś takie słyszał: że za mało czasu spędza w domu, że jest nieodpowiedzialny, niepraktyczny, nierozsądny, chodzi z głową w chmurach i że to musi się źle skończyć… A właściwie nie musi, jeśli tylko zechcemy posłuchać rodzicielskich przestróg i, co najważniejsze, skorzystać z nich. My tymczasem nie chcemy, bo podobnie jak Witoldowi jego rodzice, tak też nam nasi wydają się zgorzkniali, dziwni, smutni, zbyt przyziemni i za mało życzliwi. Trudno nam sobie wyobrazić, że ów nieszczędzący dobrych rad pan, nasz ojciec, tak samo jak my był kiedyś pełnym zapału i optymizmu idealistą, że zrobił kiedyś w życiu coś szalonego. Nie mieści nam się w głowie, że oni byli kiedyś do nas bardzo podobni, mieli podobne cele i marzenia. Witold na szczęście zdaje sobie z tego sprawę – i to właśnie początek jego przyjaźni z ojcem. Może więc warto spróbować.

Benedykt Korczyński także przypomina współczesnego zabieganego i zapracowanego człowieka, który robi wszystko, by swoim bliskim zapewnić życie na przyzwoitym poziomie, dzieciom udany start w dorosłość. Wszystko to jest bardzo czasochłonne i pochłania mnóstwo energii. Benedykt ma więc czasem prawo być zły i rozdrażniony. Podobnie jak wielu naszych rodziców, na rozmowy z dziećmi może przeznaczać tylko wieczory, które z kolei wielu z nas ma zajęte.

Inna typowa sytuacja:

rodzice pokładają w dziecku wielkie nadzieje, sądząc, że syn czy córka ma wielki talent malarski, aktorski lub muzyczny, który za wszelką cenę trzeba rozwijać. Nie szczędzą więc pieniędzy i wysiłków, by zapłacić za przybory malarskie, znaleźć najlepsze kółko teatralne czy kupić najdroższą gitarę. Wmawiają sobie, że ich dziecko jest geniuszem, kimś niesamowitym i najlepszym, zmuszają do wielogodzinnych ćwiczeń i zachwycają się nawet najmniejszymi – w ich mniemaniu: wielkimi – sukcesami. Sytuacja taka przypomina oczywiście przypadek pani Andrzejowej i jej syna Zygmunta, przeznaczonego przez matkę na wielkiego malarza. Postawa Zygmunta wydaje się typowa. Malowanie wyraźnie go nudzi – większość czasu spędza na poszukiwaniu tematów i obmyślaniu, jak ponownie zbliżyć się do Justyny, ale równocześnie uwierzył już w swój wielki talent i czeka na dowody uznania, które nie nadchodzą. Nawet w XXI w. ciągle można spotkać rozpieszczonych, kapryśnych wiecznych synków mamusi i tatusia, którzy, na przekór całemu światu, uparcie wierzą w swój wybitny talent. A przy tym nie potrafią docenić wysiłków i poświęcenia rodziców, które pozwoliły im na wygodne, pełne przyjemności życie. Zamiast na wielkich artystów wyrastają na nieznośnych egoistów i snobów.

Z Zygmuntem i jego matką związany jest problem wysokich aspiracji rodziców, pokładania w dzieciach zbyt dużych nadziei oraz późniejszych wielkich rozczarowań.

Dziś młodych ludzi nadal bardzo denerwuje, kiedy rodzice porównują ich do jakiegoś ideału – ojca, brata, wujka, dalekiego kuzyna czy utalentowanego sąsiada. Pani Andrzejowa pragnęła, by Zygmunt w pewnym sensie był podobny do jej męża – dzielnego, energicznego patrioty, bohatera. Jej częste opowieści o zaletach niezrównanego Andrzeja i tworzenie jego legendy irytują Zygmunta. My także bywamy rozżaleni i źli, gdy nasi rodzice nie potrafią zrozumieć, że nie chcemy dorównywać ich ideałom. Czasem dzieje się tak dlatego, że chcemy poszukiwać własnych. Innym razem dlatego, że spostrzegamy bezcelowość takich wysiłków. Rani nas to, że rodzice nie dostrzegają naszych odmiennych od ich wymarzonych predyspozycji i zainteresowań.

Kolejny powód sporów między przedstawicielami dwóch pokoleń to oczywiście wybór partnera.

Rodzice woleliby widzieć u boku swojej córki kogoś wykształconego i zamożnego, nie zawsze przy tym zwracając należytą uwagę na inne jego cechy. Czasem wydaje im się, że to dwa podstawowe, a czasem nawet jedyne warunki. Są niezadowoleni, gdy dziewczyna spotyka się z „nieodpowiednim” chłopakiem – może i sympatycznym, ale niewykształconym i nieobytym. Walkę o prawo do dokonania samodzielnego wyboru, o zwycięstwo praw serca nad prawami rozsądku w powieści Orzeszkowej stacza Justyna Orzelska. Jest to walka zwycięska: dziewczyna łamie konwenanse, ale nie wybucha skandal. Justyna była konsekwentna, stanowcza, ale nie była niegrzeczna czy zbyt ostra. Dlatego jej decyzja zostaje poparta przez najrozsądniejszych i najsympatyczniejszych przedstawicieli starszego pokolenia – Benedykta, Martę, Marię Kirłową. Być może, taktykę zastosowaną przez Justynę należałoby polecić każdej dziewczynie, której rodzice zabraniają spotkań z „nieodpowiednim” chłopakiem, i w zamian proponują zajmowanie się tylko sprawami związanymi ze szkołą.

To tylko kilka najważniejszych i najbardziej aktualnych przyczyn sporów między przedstawicielami dwóch pokoleń. Warto przeczytać Nad Niemnem choćby po to, by zdobyć kilka wskazówek przydatnych przy ich rozwiązywaniu. Można uczyć się na błędach bohaterów powieści i starać się ich nie popełniać. Tak jak w życiu – nie ma tu łatwych rozwiązań. Minęło przecież sporo czasu, nim doszło do porozumienia między Witoldem i Benedyktem i nim Marta zrozumiała, że Justyna, decydując się na małżeństwo z wiejskim chłopakiem, wcale nie popełnia życiowego błędu.

Zobacz:

Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej

Nad Niemnem na maturze

 

Justyna Orzelska – bohaterka Nad Niemnem

Nad Niemnem do matury

Konflikt wartości i ideałów między matką a synem w Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej

Nad Niemnem – praca domowa