Przypomnij tytuły dwóch najważniejszych zbiorów opowiadań Tadeusza Borowskiego. Dlaczego te teksty budziły tyle kontrowersji?

Pożegnanie z Marią i Kamienny świat – to dwa najważniejsze zbiory opowiadań Tadeusza Borowskiego. Fakt, że narrator wielu opowiadań nosi imię Tadeusz oraz że liczne szczegóły z jego życia są zbliżone z biografią Borowskiego spowodowało, że wielu interpretatorów utożsamiło tę postać z autorem opowiadań. I to właśnie było przyczyną kontrowersji. Bohater-narrator Tadek jest bowiem doskonałym przykładem „człowieka zlagrowanego”, konformisty przystosowanego do życia w obozie, uodpornionego na widok ludzkiej krzywdy i śmierci. Oczywiście to, że narrator nosi imię autora, to tylko prowokacja – choć Borowski również przebywał w obozie, wedle świadectw współwięźniów zachowywał się zupełnie inaczej. Teksty Borowskiego budziły gorące spory także dlatego, że znajdują się w nich cyniczne, okrutne opinie i myśli, wygłaszane jak najbardziej poważnie (być może, właśnie w celu sprowokowania czytelnika), np.: „Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia”.

Pożegnanie z Marią – Tadeusz Borowski

Wyjaśnij termin „człowiek zlagrowany”.

Człowiek zlagrowany to ktoś przystosowany do życia w obozie koncentracyjnym. Obojętny na los drugiego człowieka, myślący o przetrwaniu za wszelką cenę, nawet kosztem innych, bez względu na jakiekolwiek zasady. To ktoś niezdolny do przeciwstawienia się złu, bierny wobec przemocy, usłużny wobec Niemców. To ktoś, kto, zagrożony śmiercią, nie potrafi obronić własnej godności.

 

Zinterpretuj tytuł jednego z opowiadań – „Proszę państwa do gazu”.

W opowiadaniu Proszę państwa do gazu ukazane zostało rozładowywanie transportu Sosnowiec – Będzin. Wychodzący z wagonów bydlęcych ludzie są segregowani i kierowani do komór gazowych lub do lagru. W tytule opowiadania trudno nie zauważyć ironii – jego pierwsza część (Proszę państwa…) brzmi jak kurtuazyjne zaproszenie. Użycie formy grzecznościowej służy zazwyczaj wyrażeniu szacunku dla drugiego człowieka, swojej życzliwej wobec niego postawy, jednak w tym zestawieniu, poprzez kontrast pomiędzy uprzejmą formą i treścią przekazu (…do gazu) informuje o jego absolutnym braku. Ludzkie życie, strach przed śmiercią, godność staje się tutaj przedmiotem okrutnego szyderstwa.

 

Przypomnij losy Michaiła Aleksiejewicza Kostylewa. Co niezwykłego zobaczył w tej postaci narrator Innego świata?

Kostylew to bohater rozdziału zatytułowanego Ręka w ogniu, opatrzonego mottem z Dostojewskiego: „że zaś zupełnie bez nadziei żyć nie można, znalazł rozwiązanie w dobrowolnym, prawie sztucznym męczeństwie”.

  • Kostylew, wzorowy komunista, chcąc ćwiczyć się w języku francuskim, przeczytał dzieła Balzaka, Stendhala, Flauberta i Musseta. W ten sposób zachwycił się kulturą Zachodu. Uwięziono go przez przypadek. Zarzucano mu szpiegostwo i organizację tajnej grupy na uniwersytecie, w końcu skazano na dziesięć lat pracy w obozie za „próbę obalenia z pomocą obcych mocarstw ustroju Związku Sowieckiego”.
  • W obozie, jako inżynier, otrzymał trochę lepsze warunki życia i lżejszą pracę. Jego współwięźniowie zgadzają się, że był wyjątkowym człowiekiem: rozdawał między więźniów prawie cały swój chleb, zanosił do „trupiarni” talony na zupę, wykorzystywał fakt, że wolno mu było czasem wchodzić na zonę bez konwoju, aby przynosić trochę tłuszczu lub jarzyn dla chorych, w brygadach, które mu podlegały na tartaku mostowickim, obliczał wszystkim więźniom normy wyższe od rzeczywistej wydajności pracy.
  • Zadenuncjowany, trafił do brygady leśnej – próbowano go złamać głodem i ciężką pracą. Kostylew zaczął się już staczać na samo dno moralnego upadku („nie było rzeczy, której by nie zrobił dla zdobycia dodatkowego kawałka chleba”), gdy niespodziewanie w jego ręce trafiła, czytana wcześniej na wolności, książka. Więzień zrozumiał, że został znowu oszukany i postanowił nie pracować już więcej dla swoich oprawców. Potajemnie opalał w ogniu rękę, tak żeby rana się nie zabliźniła. Ponieważ nie można go było wyleczyć, skierowano go na etap na Kołymę, co w praktyce oznaczało śmierć. Kostylew oblał się wiadrem wrzątku i umarł w męczarniach.
  • Kostylew to bardzo ważna postać. Jego losy są dowodem na to, że nawet w warunkach sowieckiego obozu pracy można zachować człowieczeństwo, nie dać się oszukać ani złamać bezdusznemu systemowi.

Zobacz:

Opowiadania Borowskiego na maturze

Kartkówka z Tadeusza Borowskiego

Tadek – bohater opowiadań Tadeusza Borowskiego

Opowiadania – Tadeusz Borowski

Obozowa literatura