Być pisarzem – to szczególne posłannictwo czy zwykła rzecz, zawód jak każdy inny? Jak zmieniało się postrzeganie roli twórcy na przestrzeni dziejów, do której koncepcji Ty się przychylasz?
Jeśli wybierasz ten temat:
- Możesz pójść najprostszą drogą i ułożyć chronologicznie materiał – koncepcje dotyczące roli pisarza w kolejnych wiekach. Prezentujesz je, popierasz przykładami, czasem cytatem. Do tego dołączasz swoje zdanie – jesteś, dajmy na to, zwolennikiem traktowania artystów jako zwykłych zjadaczy chleba, cenisz edukacyjną, wychowawczą rolę literatury – piszesz to już przy parenezie średniowiecznej… i tak aż do końca.
- Rezygnujesz z chronologii. To propozycja dla ambitniejszych maturzystów, którzy czują się humanistami. Zamiast żmudnie spisywać kolejne definicje w kolejnych epokach, ujmij zagadnienie problemowo:
- Czy pisarz to nauczyciel narodu? Było tak i tak.
- Czy to wyróżniony spośród zwykłych śmiertelników mesjasz, obrońca szczytnych idei?
- Może zwykły rzemieślnik?
- Ktoś z elity czy ultimus inter pares, ostatni wśród równych? A jak to wygląda w naszych czasach? Do jakiej postawy zobowiązany jest twórca – co o tym sądzisz?
- Nie obawiaj się odważnych opinii. Przywołuj wypowiedzi, polemizuj z nimi, pisz, z kim się zgadzasz. Akurat ten temat zawsze w historii literatury był przedmiotem polemiki.
Fakty – zestaw do zapamiętania
Pisarz w wybranych epokach:
ŚREDNIOWIECZE
- Artysta – cichy sługa Boga – zwykle anonimowy
Dzieła miały kierować odbiorców w stronę Boga i spraw religii.
- Pisarz – wychowawca
Pokazywano w utworach idealnych bohaterów (rycerzy, świętych i władców), którzy mieli stanowić wzór do naśladowania. Dawano też czasem rady i wskazówki dotyczące zwykłego, codziennego życia (np. w Wierszu o chlebowym stole).
RENESANS
- Pisarz poucza i komentuje
Często przekazywano czytelnikom nauki dotyczące obyczajów, stanu społeczeństwa i państwa (Frycz Modrzewski) czy religijności (Skarga). Dyskretna nauka ukrywała się też w satyrycznych obrazkach komentujących rzeczywistość – np. w Figlikach Reja czy fraszkach Kochanowskiego.
- Poeta doctus, który chce być sławny
Sława poety nie była już, jak w średniowieczu, czymś wstydliwym. Przeciwnie – renesansowi twórcy chcieli być sławni, bo tylko przetrwanie w pamięci współczesnych i następnych pokoleń („non omnis moriar” Horacego – „nie wszystek umrę”) dawało poecie poczucie sensu jego pisaniu.
ROMANTYZM
- Poeta – Tyrteusz przechowuje pamięć o przeszłości i wzywa do walki
Taką właśnie rolę przypisał poecie Mickiewicz w Konradzie Wallenrodzie. Pieśń wajdeloty przypomina Wallenrodowi o losach jego przodków, dziejach narodu litewskiego, ale ma wywołać też uczucia patriotyczne. Nie można zapominać, że romantyzm to czas niewoli – poeci tej epoki chcieli więc kultywować pamięć o minionej świetności, zasługach przodków, tradycji i dawnych obyczajach (Pan Tadeusz). Ale też – na wzór Tyrteusza, który swą poezją natchnął Spartan do wygranej walki z Messeńczykami – zachęcać do działań w imię odzyskania wolności.
- Romantyczny poeta – geniusz i przewodnik narodu
Romantyczny poeta to wybraniec. Ktoś, kto ma dostęp do Prawdy niedostępnej zwykłym śmiertelnikom, potrafi przewidywać przyszłość, jest geniuszem. Ale w III części Dziadów Konrad jest nie tylko natchnionym samotnikiem, wywyższającym się ponad innych i porównującym do Boga. To poeta, który „cierpi za milijony”, bo jego podstawową misją jest ocalenie ojczyzny i działanie w imię narodu. Sztuka jest więc tylko środkiem, by wpływać na społeczeństwo i ojczyznę. Poeta staje się „przewodnikiem narodu”, co nie było tylko pustym hasłem – nie bez powodu Mickiewicz pod koniec życia zorganizował własny legion wojskowy.
POZYTYWIZM
- Pisarz ma wpływać na świat
W pozytywizmie pisarze nie lubią słowa „sztuka”. Twórca nie jest już natchnionym artystą, ale ma do spełnienia ważną, społeczną misję. Hasła „pracy u podstaw” i „pracy organicznej” najlepiej dawały się przemycać w powieści i noweli, dlatego one właśnie wyparły w pozytywizmie poezję. Przemycanie nie zawsze odbywało się dyskretnie – znakiem rozpoznawczym pozytywizmu były też tzw. utwory tendencyjne, w których pisarz jasno określał główną tezę (np. trudna sytuacja najuboższych) i udowadniał ją w utworze. Cel był jasno określony: kształtowanie poglądów i przekonań odbiorców, zmiana postaw społeczeństwa. Literatura i sam pisarz – pełniły więc funkcję utylitarną.
- Pisarz jak naukowiec i… socjolog
W pozytywizmie dominował scjentyzm, co miało też wpływ na ówczesną rolę pisarza. Miał on być człowiekiem gruntownie wykształconym, a jego pracę porównywano z trudem uczonego i socjologa penetrującego najważniejsze problemy społeczne – talent, wyobraźnię i oryginalność formy spychano na drugi plan.
Zapamiętaj!
Inną rolę pisarza widział dla siebie Sienkiewicz. Tworzył wyidealizowanych bohaterów, uproszczone światy, w których zawsze zwyciężało dobro, bo chciał pisać „ku pokrzepieniu serc”. Czytelnikom taka rola podobała się wtedy i podoba dziś – Sienkiewicz pozostaje wciąż we wszystkich rankingach najpopularniejszym polskim pisarzem.
MŁODA POLSKA
- Twórca ponad tłumem
Sztuka nie jest w tej epoce narzędziem do wychowywania i pouczania społeczeństwa, ale – jak pisał Stanisław Przybyszewski – stanowi odbicie Absolutu i duszy. Musi być więc trudna, oryginalna, skomplikowana, bo jest wartością samą w sobie – zgodnie z hasłem „sztuka dla sztuki”. Tak m.in. myślał o sobie Witkacy.
- Poeta przeklęty
Twórca nie działa „dla” społeczeństwa, ale otwarcie się przeciwko niemu buntuje. Świadomie przekracza ustalone normy obyczajowe i moralne, występuje przeciw poukładanemu, mieszczańskiemu i zakłamanemu życiu filistra. Ma prawo – bo jest artystą! W wierszu Albatros Charles’a Baudelaire’a poeta zostaje porównany do ptaka unoszącego się w rejonach niedostępnych zwykłym śmiertelnikom, którego nic nie ogranicza – jest całkowicie wolny.
Nie chodziło tylko o twórczość. „Poeci przeklęci” modernizmu – Jean Arthur Rimbaud czy w Polsce Stanisław Przybyszewski wiedli nieuporządkowane życie, pełne skandali. Tworzyli w ten sposób własną legendę (środowisko krakowskiej cyganerii artystycznej).
- Pisarz – w obronie słabych
Ale twórczość młodopolska ma też drugą stronę. Tacy autorzy jak Stefan Żeromski traktowali swoje utwory jako sposób zwrócenia uwagi na nierówności społeczne, nieludzkie warunki życia i biedę. Pisarz jest więc rzecznikiem praw najsłabszych i najuboższych.
CZASY II WOJNY ŚWIATOWEJ
- W czasach wojennej „spełnionej apokalipsy” pisarze zdawali sobie sprawę, że ich rola jest szczególnie ważna. Odżył więc mit artysty Tyrteusza, zagrzewającego do walki (Bagnet na broń Broniewskiego), pisarze zapisywali w utworach okrucieństwo wojennego czasu, ale też tworzyli światy idealne, czyste i piękne, które miały pozwolić czytelnikom uciec od codziennej tragedii. Co ważne, poeci, jak Baczyński, nie stali jednak z boku, ale sami „szli z ciemną bronią w noc”.
WSPÓŁCZESNOŚĆ
- Pisarze w służbie pamięci i… polityki
Po wojnie literacką twórczość zdominowały wspomnienia z czasów wojny – zapis tragedii uznany został za podstawowe zadanie pisarza i poety jako hołd oddany poległym, ale też przestroga na przyszłość.
Ale w latach 50. (socrealizm) ogromna grupa polskich pisarzy stała się elementem życia politycznego i miała – razem z komunistycznymi władzami – tworzyć nowy ład. Utwory socrealistyczne – uproszczone, tendencyjne, z góry realizujące założoną tezę (czczenie członków władz, realizowanie idei socjalizmu, czarno-białe charaktery) – nie mają dziś niemal żadnej wartości literackiej. Ale stanowią też dowód, że przejmowanie przez pisarzy roli polityków i rezygnowanie z własnej niezależności kończy się zawsze dla artysty klęską.
- Pisarz – już nie autorytet?
W ciągu wieków zmieniała się rola pisarza w społeczeństwie, ale istniały okresy, kiedy twórca literatury był dla współczesnych osobą wyjątkową. W romantyzmie, zwłaszcza w czasie Wielkiej Emigracji, takim autorytetem był Adam Mickiewicz – jego sądy traktowano niemal jak wyrocznię, nie wypadało się z jego zdaniem nie liczyć. Taką rolę pełnił później również Stefan Żeromski, autorytet moralny dla wielu pokoleń Polaków. Po II wojnie światowej twórcami o największym autorytecie byli z kolei Zbigniew Herbert i Czesław Miłosz. Generalnie jednak pisarze nie są już takimi autorytetami jak np. w międzywojniu.
Uwaga – kontrast
Pozytywiści ostro przeciwstawiali się „poezji wieszczej” romantyków – był to jeden z głównych argumentów, które wysuwali w swoich programowych tekstach na początku epoki.
Zapamiętaj!
- poeta doctus – poeta uczony, solidnie wykształcony, obyty w świecie;
- poeta vates – wieszcz, profeta (widzący przyszłość), kreator;
- poète maudit – poeta wyklęty;
- poeta artifex – artysta słowa, mistrz w posługiwaniu się językiem.
Podpowiedzi i sugestie do wypracowań:
- Nie przekonują mnie dzieła pisarzy, którzy za wszelką cenę – jak w oświeceniu, pozytywizmie czy socrealizmie – próbują mówić mi wprost, co jest dobre, a co złe, jak powinienem postępować, a jak nie. Od pisarza powinniśmy wymagać, by traktował czytelników serio…
- Myślę, że pokutuje w nas ciągle młodopolskie zdanie: „sztuka dla sztuki”. A mnie taka wizja sztuki i literatury jest obca. Bo wiersz czy powieść ma sens wtedy, jeśli czemuś służy, jeśli może – choćby w minimalnym stopniu – zmieniać świat. W przeciwnym wypadku staje się tylko zwykłą zabawą.
- Narzekamy dziś na brak autorytetów. Zapomnieliśmy jednak, że mamy pośród nas ludzi, którzy są inteligentni, wrażliwi i utalentowani, potrafią dostrzec to, czego my – zwykli zjadacze chleba – nie widzimy. To pisarze i poeci. Nie rozumiem, dlaczego ich rola i autorytet tak bardzo upadł. I mam ochotę się przeciwko temu buntować…
Cytaty:
O mnie Moskwa i będą wiedzieć Tatarowie,
I różnego mieszkańcy świata Anglikowie;
Mnie Niemiec i waleczny Hiszpan, mnie poznają,
Którzy głęboki strumień Tybrowy pijają.
Jan Kochanowski, Pieśń XXIV (Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony) z Ksiąg wtórych
Lecz zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mi żywemu na nic – tylko czoło zdobi.
Lecz po śmierci będzie was gniotła niewidzialna
Aż was – zjadacze chleba – w aniołów przerobi.
Juliusz Słowacki, Testament mój
Artysta stoi ponad życiem, ponad światem, jest Panem Panów, nie kiełznany żadnym prawem, nie ograniczany żadną siłą ludzką.
Stanisław Przybyszewski, Confiteor
Zobacz: