Najważniejsi twórcy symbolizmu.
Wstęp
Nowy prąd literacki, który pojawił się pod koniec XIX w., nazwany od tytułu słynnego manifestu Jeana Moréasa symbolizmem, zapoczątkował w poezji wielką rewolucję. Wszystko za sprawą kilku zaledwie poetów, takich jak Charles Baudelaire (którego Moréas uznał za prekursora symbolizmu), Arthur Rimbaud, Paul Verlaine czy Stéphane Mallarmé. Można mówić o prawdziwej rewolucji, ponieważ symbolizm domagał się wyrwania sztuki ze sztywnych ram realizmu i naturalizmu, oderwania jej od rzeczywistości. Jak pisał Moréas: „W sztuce (…) obrazy przyrody, działania ludzkie, wszelkie zjawiska konkretne to (…) jedynie postacie zmysłowe mające przedstawiać swoje powinowactwa ezoteryczne z pierwotnymi Ideami”. Symbol, pojęcie dla symbolizmu kluczowe, miał zatem za pomocą formy – „szaty cielesnej” – sugerować wrażenia, nastroje, stany psychiczne, czyli to, co podświadome i transcendentne.
Rozwinięcie
Charles Baudelaire – pierwszy wielki wyklęty poeta
Tom poezji Baudelaire’a Kwiaty zła (1857) – przełomowe wydarzenie w historii poezji i estetyki; ogromny skandal obyczajowy. Łączy subtelną, wyrafinowaną formę i głębokie, liryczne refleksje z tematyką grzechu, brudu, perwersji erotycznej, motywami satanistycznymi i naturalistycznymi opisami śmierci (paradoks zasygnalizowany w tytule).
- Padlina – rozkładające się zwłoki są symbolem śmiertelności, skończoności człowieka; ostatnia strofa wskazuje wyraźnie, że tylko sztuka może oprzeć się upływowi czasu.
- Albatros – nowa wizja artysty, którego symbolem jest albatros. Artysta wznosi się ponad przeciętność, jego niezwykły talent pozwala mu „oderwać się” od ziemi. Ale w codziennym życiu ta głęboka wrażliwość jest niczym zbyt długie skrzydła albatrosa – staje się ciężarem i źródłem udręki.
- Spleen II – poeta tworzy obrazy, które sugerują czytelnikowi istotę stanu psychicznego nazywanego splinem (np. „A w mej duszy pogrzeby bez orkiestr się wloką,/ W martwej ciszy – nadziei tylko słychać jęk,/ Na łbie zaś mym schylonym, w triumfie, wysoko,/ Czarny sztandar zatyka groźny tyran – Lęk”.). Tylko w ten sposób artysta może przekazać swoje uczucia, ponieważ słowa nie wyrażają, a jedynie nazywają.
Arthur Rimbaud – geniusz i buntownik
Dla poety już nie sens i treść określają wartość poezji, ale nastrój i symboliczne wizje. Chcąc wyrażać wieczność, artysta musi odbyć podróż do wnętrza siebie, dotrzeć do „nagiej duszy” (termin Przybyszewskiego). Taką podróż można przeżyć we śnie, halucynacji czy podczas narkotycznej wizji.
- Statek pijany – samotnie dryfujący statek to symbol ludzkiego losu. Rejs statku pijanego, pełen dziwnych przygód i spotkań symbolizuje duchowy rozwój człowieka, a może tylko poety. Ale podróż daje jedynie narkotyczne upojenie obrazami, nie uwalnia od koszmaru życia i od… splinu.
- Samogłoski – technika synestezji (przedstawianie doznań zmysłowych w kategoriach właściwych innym zmysłom). Dla poety konkretne samogłoski kojarzą się z różnymi barwami, rzeczami, wydarzeniami itp. Skojarzenia są nielogiczne i niewytłumaczalne, ale to przecież stanowi istotę symbolizmu!
- Wrażenie – wiersz symbolizuje stopienie się artysty z przyrodą i Absolutem (charakterystyczny dla symbolistów motyw prajedni, prabytu, duszy świata).
Paul Verlaine – mistrz nowej poezji
Jego poezja jest nowatorska pod względem treści (ekspresja czystego wrażenia) i formy (operowanie efektem mglistości, zacierane jednostkowej świadomości).
- Sztuka poetycka – Verlaine’owska wizja poezji, która powinna najbardziej jak to możliwe zbliżyć się do muzyki („Nade wszystko muzyki!”). Drugi ważny postulat to malowanie odcieniem, a nie wyrazistą barwą – poezja ma jedynie sugerować, bo tylko w ten sposób może zbliżyć się do prawdy.
- Niemoc (tytuł oryginału: Décadence!) – wiersz przeniknięty poczuciem marazmu, beznadziejności, niemocy, sugeruje nastrój końca świata czy też pewnego określonego porządku (utwór był uznawany za manifest dekadentyzmu). Poeta dekadent, symbolizowany przez „Cesarstwo u schyłku wielkiego konania”, ucieka przed zbliżającym się końcem i zajmuje się… układaniem akrostychów (trudna i bardzo kunsztowna forma poetycka) – to symbol ucieczki od natury w sztukę, która jednak nie przynosi upragnionego ocalenia.
Verlaine szukał dla poezji nowego tworzywa (postulat symbolizmu) – słowa mają być pozbawione znaczenia, ograniczone do dźwięku, rytmu, barwy. Za wzór poeta obrał sobie muzykę, bo ona pozwala na swobodę wyrażania uczuć i niezależność od logicznych praw rozumu (teoria Wagnera).
Stéphane Mallarmé – synestezja jako ucieczka od języka
- Poeta ubolewał, że największa ze sztuk – poezja – nie ma tworzywa, które byłoby jej wyłączną własnością. Próbował poszerzyć możliwości języka, posługując się synestezją (demon analogii).
- Jego najgłośniejszy utwór to Popołudnie fauna (1876), będący inspiracją dla Claude’a Debussy’ego (kompozytor napisał suitę programową pod tym samym tytułem), którego twórczość stała się ogromnym przełomem w muzyce.
Zakończenie
Wielką zasługą symbolizmu jest zmiana perspektywy, odwrócenie się od rzeczywistości w stronę ludzkiej duszy, podświadomości. Symboliści wierzyli, że tylko na dnie duszy można znaleźć prawdę o świecie, Bogu i człowieku. Takie przekonanie zaczerpnięte zostało z filozofii Platona, według której to, co nas otacza jest tylko odbiciem prawdziwego świata, cieniem idei. Natomiast pamięć o idei przechowywana jest w ludzkiej duszy, która jest częścią prabytu. Ów byt wieczny można odnaleźć, penetrując podświadomość, odtwarzając świat duszy, którego nie da się wyrazić słowami. Artysta może tylko ten świat sugerować, wskazywać kierunek za pomocą obrazu i nastroju. Te właśnie zadania postawili sobie symboliści, a przywołane przeze mnie przykłady literackie dowodzą wyraźnie, że udało im się je zrealizować znakomicie.
Zobacz: