Błędy w rysunku mogą być merytoryczne. Ktoś za mocno docisnął ołówek i wyszło za ciemno. Ktoś powalił proporcje i wyszła karykatura zamiast portretu. Ale czy wiesz, że możesz sobie zrobić krzywdę własnymi przekonaniami? I jeszcze nie być ich świadomym. Z tego artykułu dowiesz się jak nie wpaść w różne pułapki.
Lista najczęstszy błędów w rysunku
1. Zbyt szybkie poddawanie się
Zacznijmy od takiego przykładu:
https://domin-krakow.pl/jak-narysowac-roze/
Masz tutaj tutorial jak narysować różę. Nie jest łatwo ją narysować. Za pierwszym podejściem może nie wyjść. I co? Poddasz się wtedy?
Ale za rogiem czeka już kolejne niebezpieczeństwo. Jest takie powiedzenie, które czasami sam stosuję
„Do trzech razy sztuka”
Zachęca ono to więcej niż jednej próby ale też jest ograniczające bo żeby narysować taką różę trzeb kilkunastu prób i to najlepiej w objęciach Zasady 5 kropek
2. Daj sobie prawo do błędu
Teraz posłużę się tym przykładem
https://www.domin-warszawa.pl/jak-rysowac-smoki/
Mamy tu narysowanych kilka smoków. Dokładnie opisane są wszystkie czynności jakie należy wykonać. Ale gwarantuję Ci – nie jest tak łatwo. Nie wystarczy przeczytać opis, usiąść i narysować. I tu powstaje pytanie:
Czy dajesz sobie przyzwolenie na błąd. Jeżeli nie to zmień to myślenie na:
„Uczę się więc popełniam błędy”
3. Lęk przed oceną i krytyką
Właśnie te dwie rzeczy wskazywane są jako najbardziej demotywujące. Można byłoby jeszcze dodać trzecią – lęk przed publicznym wyśmianiem.
Teraz zrób taki eksperyment ze swoją głową. Wyobraź sobie, że nikt cię nie skrytykuje, nikt nie oceni, nikt nie wyśmieje. Czy wtedy rysowanie byłoby przyjemniejsze?
Na grupie na Fb Akwarela prowadzę wydarzenie AQUAyear. Ludzie co tydzień dostają zadanie i wrzucają prace. Jak im nie wyjdzie to zaczynają się usprawiedliwiać zupełnie jak w szkole. Poświęcam masę czasu żeby przekonać ich, że nikt ich nie będzie krytykował.
4. Perfekcjonizm nie poparty pracą
Sam jestem perfekcjonistą. Kiedyś uważałem, że jest to wielka zaleta. Teraz już nie. Jeżeli jesteś perfekcjonistą to możesz cierpieć na takie zjawiska:
– nie zaczynam bo nie mam czasu żeby wyszło perfekcyjnie – zboku ktoś pomyśli – jest leniwy! A to nie prawda.
– już widzę, że będzie to poniżej moich możliwości (nie będzie perfekcyjne) – przerywam rysowanie – Twoja szuflada pełna jest wtedy niedokończonych rysunków. Baaa … nawet więcej być może drzesz je w złości i wyrzucasz do kosza
– nie zrobiłem niczego dobrego – bo nic nie było perfekcyjne – i nie będzie bo taka jest natura człowieka – Nie jesteśmy perfekcyjni więc nie dąż do perfekcjonizmu bo i tak go nie osiągniesz
Ale jeżeli perfekcjonizm poprzesz rzetelną pracą to mogą wyjść rzeczy wybitne … na 89% a nie na 100 😉
5. Brak planowania czasu
„Jutro nie będziesz mieć więcej czasu”
Moi kursanci robią często błędne założenie – w sobotę porysuję. W przyszłym tygodniu mam mniej obowiązków to zrobię rysunek trymestralny. I tak upływ pół roku – rok i nie powstaje prawie nic. Ja uczę:
– Rysuj po kawałku ale codziennie.
– Rozpychaj dzienne aktywności tak żeby znaleźć 20 minut na rysowanie
– Ustal sobie schemat działania
Znakomicie sprawdza się tu metoda Stopianów i polecam je stosować.
6. Zaległości wynikające z krzywej zapominania
W tym momencie przytoczę pewną historię.
Kiedy uczęszczałem na kurs na architekturę:
https://nauka-rysunku.eu/kurs-rysunku-architektonicznego-wroclaw/
mieliśmy temat wnętrze katedry gotyckiej. Prowadzący bardzo starannie wytłumaczył nam jak rozrysować w perspektywie sklepienie krzyżowo żebrowe. Wszystko było jasne i wydawało się proste.
W dniu poprzedzającym kolejną lekcję rysunku postanowiłem zrobić pracę domową – dokończyć tę że katedrę. I nagle mgła na pamięci. Coś co wydawało się łatwe było nie do przebrnięcia. Zadziałała krzywa Ebbinghausa – po prostu ta metoda rysowania wyleciała mi z głowy.
To powoduje, że rosną nam zaległości. A w dłuższej perspektywie uniemożliwia szybki przyrost umiejętności.
7. Niskie poczucie własnej wartości
Nasz system edukacji szkolnej jeszcze w bardzo wielu miejscach opiera się na krytykowaniu ucznia. To doprowadza do sytuacji w której dostaję kursantów nie wierzących w to, że mogą dać radę.
Nawet do kuriozalnych zjawisk. Ja kogoś chwalę za fragmenty rysunku a on prosi mnie żeby wskazał błędy. To też jest ważne ale świadomość co już robię dobrze jest ważniejsza. Mnóstwo czasu tracę na przekonanie ludzi do bardziej optymistycznego patrzenia na świat.
8. Strata czasu na rozpraszacze
Temat stary jak świat. Ja sam, jeszcze przed erą smartfonów, byłem mistrzem obijania się. Kiedy byłem w liceum miałem swoje metody na nic nie robienie. Wtedy były to gry komputerowe i telewizja. Teraz mam wrażenie, że rozpraszaczy jest więcej. Dochodzi nawet do zabawnych sytuacji. Przychodzi do mnie uczeń i mówi:
– Dzień dobry, przyszedłem pokazać ręce które przez ostatnie 4 godziny nic nie robiły
To dlaczego przyszedł?
Mam w szkole rysunku DOMIN coś co się nazywa Wolna Pracownia – można przyjść i rysować nic dodatkowo nie płacąc. Do tego jest tzw. Lotny Asystent który jest od tego żeby robić korekty. Na tych zajęciach ludzie faktycznie koncentrują się na rysowaniu
9. Zgubna wiara w talent
Pooglądaj tę stronę i zadaj sobie pytanie, czy osoba która to rysowała, nauczyła się czy miała talent?
Odpowiedź brzmi – nauczyła się!
Wiele osób zasłania się brakiem talenty ale chodzi tu o usprawiedliwianie nic nie robienia. Nie robię, rezygnuję bo nie mam talentu. A coś takiego jak talent, w tym rozumieniu, nie istnieje.
Wiara w talent to poważne zagrożenie dla początkującego rysownika. Jest to jeden z najczęstszych błędów.
10. Nie liczy się różdżka liczy się czarodziej
Zapoznaj się z tym artykułem o pędzlach:
https://artby.pl/rodzaje-pedzli-jakie-pedzle-sprawdzaja-sie-najlepiej/
Po przeczytaniu tego artykułu człowiek nabiera trochę przekonania, że jak nie będzie miał dobrego pędzla to nic ładnego nie namaluje. My mamy w Postawie Domina cytat:
„Nie liczy się różdżka liczy się czarodziej”
czyli
Nie liczy się materiał którego używasz. Liczy się Twoja umiejętność!
Fajnie obrazuje to ten obrazek: