Na pewno nie jest to dramat, który łatwo i jednoznacznie można zinterpretować. Oto bowiem na środku sceny, w łóżku leży sobie Bohater, bez określonego wieku i imienia. Raz jest małym chłopcem, raz dorosłym mężczyzną, raz mówią do niego Kaziu, a za chwilę Dzidku itd. Trudno powiedzieć, gdzie to łóżko stoi – wygląda to na pokój przechodni, kawiarnię, a czasem nawet na ulicę. Leżącego Bohatera odwiedzają: rodzice, sekretarka, żona, Dziennikarz, Niemka, Tłusta kobieta, Gość w Cyklistówce, Pan z Przedziałkiem… Obok Chór Starców mówi swoje „komentarze”. Postacie podejmują różne tematy: wspomnienia z dzieciństwa i z wojny, piją kawę, pojawiają się nawet ci już zabici.
Jak to wszystko rozumieć?
Zacznijmy od tytułu:
- Kartoteka to wyrywkowe karty z życia Bohatera. Zupełnie luźne, niepowiązane i nieuporządkowane zdarzenia, fakty, rozmowy. A zatem „życie ujęte w kartotekę”. Ale nie tylko.
- To także świadomość postaci – strumień luźnych skojarzeń i pomysłów.
- To także rzeczywistość przedstawiona na odrębnych kartkach, jako parodia i maskarada.
- I jeszcze: to przecież poszczególne, rozsypane sceny dramatu – więc „kartotekowy teatr”.
A zatem będzie to dramat o człowieku, o rzeczywistości i o teatrze.
Dlaczego Bohater leży?
Bo przyjął pozycję horyzontalną, tzn. jest dotknięty klęską bierności, bezsilności i wewnętrznej pustki. Bohater nie wstanie – utracił niewinność dzieciństwa, wiarę w jakiekolwiek wartości, w miłość, w człowieka. A że jest to człowiek-każdy – reprezentuje los całego wojennego pokolenia.
Dlaczego fakt, że Bohater nie chce działać, oburza Starców?
Bo jest on głównym bohaterem dramatu, ośrodkiem akcji, powinien tak jak bohater romantyczny działać, kochać, popełnić samobójstwo… A on nie chce. Nawet „gadać mu się nie chce”. Jest zatem antybohaterem i parodiuje klasyczną estetykę dramatu.
Podsumujmy swoje interpretacje:
- Kartoteka przedstawia swoistą koncepcję człowieka. Jest to reprezentant całego wojennego pokolenia, porażonych wojną, dotkniętych biernością, zmęczonych działaniem ludzi. Ogólna niemożność, utracone wartości i życie w rozsypce – oto ich emblematy.
- Obraz rzeczywistości zawarty w dramacie to świat groteski, śmiesznych postaw i fałszywych wartości. „Czasy są niby duże, ale ludzie trochę mali” mówi Bohater. Wszyscy zmęczeni są „postawą pionową”, panuje ogólna bierność, nie ma żadnych wielkich idei. Jest kartoteka zdarzeń – małych, na miarę ludzi nowych czasów.
- Koncepcja teatru w Kartotece jest buntem przeciw utartym szablonom i formom. Bohater nie musi działać – jest antybohaterem. Zamiast scen – mamy „scenki”. Różewicz przywołuje różne konwencje, by je ośmieszyć (np. typ bohatera romantycznego i konwencję klasyczną – chór).
Zobacz: