Co może spowodować największy ból w sercach rodziców? Strata dziecka.

Hiob

Był bardzo nieszczęśliwym rekordzistą – stracił aż dziesięcioro dzieci!

Lektura: BibliaKsięga Hioba

Przedstawienie rodzica: Hiob, mędrzec, spokojny obywatel, dobry człowiek i majętny gospodarz, kochający ojciec, sługa wierny Bogu. Za podszeptem szatana został poddany kilku próbom wierności. Jedną z prób było odebranie mu dzieci.

Przyczyna cierpienia: utrata wszystkich dzieci – siedmiu synów i trzech córek. Wcześniej wykradziono mu stado wołów i osłów, zamordowano służbę, w pożarze spaliły się jego owce, a potem skradziono wielbłądy. Te straty były jednak niczym w porównaniu ze śmiercią dzieci, które zginęły pod ruinami zawalonego domu najstarszego z braci.

Ukojenie bólu: mimo tak strasznych doświadczeń Hiob nie wyrzekł się Boga, nie przeklął Go, z ciężkim sercem, ale z pokorą i ufnością przyjmował wolę Bożą. Kiedy nie miał już nic, Bóg w końcu zlitował się nad swoim wiernym sługą. Przywrócił mu majątek, dał aż sto czterdzieści lat życia, a przede wszystkim przyniósł mu nowe szczęście rodzinne – wielu synów i wiele córek.

Demeter

Matka, której porwano córkę. Sprawcą okazał się przyszły… zięć

Lektura: mitologia grecka – mit o Demeter (Prozerpinie) i Korze (Persefonie)

Przedstawienie rodzica: Demeter – matka samotnie wychowująca córkę, grecka bogini ziemi, urodzaju.

Przyczyna cierpienia: porwanie córki przez władcę świata zmarłych – Hadesa.

Ukojenie bólu: jej rozpacz po zaginięciu córki była tak ogromna, że nazwano ją mater dolorosa – matką cierpiącą, bolesną. Żal Demeter po stracie dziecka szczególnie odczuli rolnicy – bogini rzuciła klątwę na ziemię, uniemożliwiła ludziom zbieranie plonów, przez co wkrótce na ziemi zapanował głód. Dopiero interwencja Zeusa przyniosła pomoc – i dla ludzi, i dla samej Demeter. Persefona otrzymała możliwość wyjścia z Hadesu i powrotu do matki. Ale opuszczenie świata zmarłych na zawsze udaremnił jej Hades – ofiarował żonie owoc granatu. Persefona musiała wracać do męża na trzy miesiące. Pozostałą część roku spędzała zaś z matką.

Niobe

Niobe – tebańska królowa, szczęśliwa matka czternaściorga dzieci (siedmiu córek i siedmiu synów).

Przyczyna cierpienia: pycha Niobe, która była tak dumna ze swojego licznego potomstwa, że uważała się za lepszą od bogini Latony – patronki macierzyństwa, matki tylko dwójki dzieci – bliźniaków Apolla i Artemidy. Bogowie postanowili okrutnie ukarać Niobe – Apollo i Artemida wystrzelali z łuku wszystkie jej dzieci.

Uczucia Niobe: ogromna rozpacz. Niobe opuściła dwór i całymi dniami siedziała na jednej z gór pod Tebami i płakała tak bardzo, że Zeus postanowił się nad nią zlitować – zamienił ją w kamień. Mimo to kamień nadal płakał – z łez wydobywających się spod kamienia powstało źródło.

Egeusz

– król greckiej krainy Attyki.

Przyczyna cierpienia: przekonanie o śmierci syna Tezeusza, który pojechał na Kretę, by walczyć z Minotaurem. Egeusz poprosił syna, żeby wracając szczęśliwie z wyprawy, rozwinął na statku czerwony żagiel. Gdyby zaś Tezeusz został zabity na Krecie, majtkowie mieli rozwinąć czarny żagiel. I właśnie z takim żeglarze wracali z wyprawy. Na widok czarnego żagla Egeusz rzucił się do morza, które w hołdzie królowi nazwano potem Morzem Egejskim. A wkrótce okazało się, że Tezeusz zapomniał zmienić żagiel na okręcie.

 

Jan Kochanowski

Bardzo ważna postać i lektura! Ojciec opłakujący zmarłą córeczkę w cyklu trenów

Lektura: Treny – cykl dziewiętnastu trenów wydanych w 1580 r.

Przedstawienie rodzica: Jan Kochanowski, poeta epoki renesansu zamieszkały w Czarnolesie, który opłakuje zmarłą córkę w cyklu utworów literackich.

Przyczyna cierpienia: śmierć niespełna trzyletniej córki Urszuli.

Przedstawienie dziecka: Orszula (Urszula) Kochanowska – dwuipółletnia dziewczynka, córka Jana Kochanowskiego. Chociaż na temat życia Jana z Czarnolasu wiadomo bardzo dużo, nie zachowały się żadne dokumenty potwierdzające istnienie dziecka. Niektórzy badacze wysuwają nawet hipotezę, że Urszulka w ogóle nie istniała! Ci jednak, dla których sam cykl Trenów jest wystarczającym dowodem życia dziewczynki, przypuszczają, że zmarła ona około roku 1579. Wiadomo na pewno, że w roku 1577 zmarł najstarszy brat poety Kacper, a niedługo po wydaniu Trenów zmarła inna córka Doroty i Jana Kochanowskich – Hanna.

Wyobrażenia śmierci: śmierć, która dotknęła jego dziecko, poeta nazywa smokiem, który wykradł z gniazda małe słowiki (Tren I), ogrodnikiem, który przez nieostrożność podciął delikatną oliwkę (Tren V).

Poetycka kreacja bohaterki: Urszulka zaś porównana jest do wątłej oliwki, co ma podkreślić jej niezwykłość, delikatność, wątłość (Tren V), do wybitnej greckiej poetki Safony – Urszula miała bowiem odziedziczyć po ojcu talent poetycki, zostać pierwszą wielką słowiańską poetką (Tren VI), do pięknie śpiewającego słowika (Tren VI), do panny młodej, która zamiast przenosić się do domu męża, opuściła rodzinę, by przejść do świata zmarłych (Tren VI i VII), do kłosa, który nie zdążył wyrosnąć i dojrzeć (Tren XII), do marynarza, który widząc niebezpieczeństwo na morzu, zawrócił do brzegu, zrezygnował z podróży i udał się w bezpieczne miejsce (Tren XIX). Po dziewczynce płacze nie tylko jej ojciec, ale jej ubrania, wstążki do włosów (Tren VII), cały dom, w którym po jej odejściu panuje głucha cisza (Tren VIII).

Umiejętności dziecka: potrafiła śpiewać, recytować, a nawet układać własne wierszyki. Miała też zdolności aktorskie. Była odpowiednio wychowana – wiedziała, jak należy zachowywać się w różnych sytuacjach.

Słynny cytat:

Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.
Tren VIII

Filozofia życia: człowiek próbuje się mądrzyć, znajduje odpowiedzi na różne pytania, ale tak naprawdę nic nie wie. Wobec tajemnic Boskich, np. tajemnicy śmierci, jest tępy, głupi, bezradny. Jego wiedza okaże się zawsze niepełna, pozorna, złudna. Nie da się odmienić losu – nie pomogą ani łzy, ani bunt. Trzeba się pogodzić z przeznaczeniem, zaakceptować wszystko, co niesie życie, przygotować się na różne koleje losu, na przyjęcie szczęścia i nieszczęścia, znosić wszystko po ludzku, nie wstydzić się uczuć, nie tłumić ani cierpień, ani radości. Nie można rozpamiętywać wielkich strat, trzeba się skupić na tym, co zostało, i za to dziękować Bogu.

Ukojenie bólu: przynosi poecie sen o matce, który poeta opisuje w ostatnim trenie. Matka przychodzi do niego we śnie, trzymając Urszulę na rękach, co jest dowodem na istnienie życia po śmierci. Powodem jej wizyty jest chęć ukojenia bólu swego syna, pokazania mu córki, która jest szczęśliwa, i przywrócenie synowi wiary w życie pozagrobowe. Matka tłumaczy Janowi, że przedwczesna śmierć uchroniła jego dziecko od cierpień ludzkiego życia. Urszulka nie musiała ciężko pracować, nie przeżyła wielu trosk, nie zaznała cierpień przy rodzeniu dzieci, przy stracie rodziców i śmierci własnych dzieci. W niebie nie ma żadnych powodów do zmartwień, nie trzeba pracować, nie ma chorób, starości, śmierci. Dusze zmarłych znają już wiele tajemnic, które są ukrywane przed ludźmi za ich życia. Zawsze panuje tu spokój, trwa wiecznie słoneczny dzień. Ludziom zmarłym dostępna jest też jedna z największych tajemnic – widzą Boga.

 

Władysław Broniewski

Kolejny poeta opłakujący śmierć córki – cztery wieki po Kochanowskim

Lektura: Anka – cykl piętnastu liryków (Trumna jesionowa, Brzoza, Firanka, W zachwycie i grozie, Lament, Film o Wiśle, Anka, Obietnica, Moje serce, Na uboczu, Jasność, O wielkim kochaniu, Jeszcze o filmie, Żyłem, Moja córka) wydanych w 1956 r. (później powstały jeszcze dwa utwory: *** [Anka! To już trzy i pół roku…] oraz Bratek, które w kolejnych wydaniach dołączono do cyklu Anka).

Przedstawienie rodzica: Władysław Broniewski.

Przyczyna cierpienia: śmierć Joanny Broniewskiej-Kozickiej – dorosłej (25-letniej) córki Janiny i Władysława Broniewskich.

Przedstawienie córki: Joanna Broniewska-Kozicka, ukochana córka z pierwszego małżeństwa poety Władysława Broniewskiego. Chociaż miała na imię Joanna, ojciec najczęściej nazywał ją Anką, stąd tytuł cyklu trenów (Anka). Z nią podróżował, dyskutował, filozofował. Miał i kolejne ambitne plany. Zamierzał stworzyć poemat, do którego Anka miała nakręcić film. Tych planów nie udało się zrealizować. Córkę złożono do jesionowej trumny i pochowano na cmentarzu Powązkowskim w mroźny zimowy dzień.

Wspomnienia: dzieciństwo zmarłej, odkrywanie przez nią świata, wspólne wycieczki i podróże (po całej Polsce, np. niezapomniana kwietniowa podróż z Krakowa do Gdańska, jesienna po Kielecczyźnie, wrześniowa wyprawa do Ojcowa), wspólne plany.

Uczucia ojca: smutek, przygnębienie, cierpienie, a jednocześnie siła, moc, chęć walki z cierpieniem („nie poddam się, nie poddam”), chęć tworzenia poezji. Poeta nie chce szukać pocieszenia po stracie córki. Wie, że po pewnym czasie ogromny ból zostanie złagodzony, a on chciałby jak najdłużej pamiętać córkę. Nie można wyrazić rozpaczy po śmierci bliskiej osoby. Żadne słowa nie oddadzą bólu tkwiącego w człowieku, który przeżył śmierć własnego dziecka. Również on – poeta nie potrafi poradzić sobie ze swoimi uczuciami i ich opisać. W utworze Anka porównuje się ze ślepcem, który nie wie, dokąd iść, gdzie szukać zmarłej córki, która tak nagle znikła. Wzywa ją z zaświatów, stojąc przy dziecięcym łóżeczku, w którym śpi małe dziecko. To Ewa – córka nieżyjącej Anki, z którą Broniewski przebywa w Juracie, miejscu tak bardzo oddalonym od zmarłej Anki.

Zobacz:

Jak mógłbyś scharakteryzować Hioba?

Mitologia

Mitologiczne kobiety