Słoń
Czas akcji:
Można określić na podstawie języka bohaterów, charakterystycznego dla czasów realnego socjalizmu (lata 50. – 60. XX wieku).
Miejsce akcji:
Prowincjonalne, nieduże miasteczko.
Sytuacja
W ogrodzie zoologicznym brakowało słonia. Dyrektor ogrodu, człowiek przedsiębiorczy, postanowił zdobyć słonia w dość oryginalny sposób. Zlecił przygotowanie ogromnej gumowej powłoki w kształcie słonia. W nocy dwóch pracowników wypełniło powłokę gazem. Nowy nabytek zoo został oczywiście odpowiednio zareklamowany w mieście. Ale już następnego dnia nadmuchiwany słoń, zamiast stać spokojnie, jak na słonia przystało, odfrunął niesiony podmuchem wiatru. Swobodnie poszybował w przestworza. I to wszystko na oczach zdumionej i zgorszonej tym widokiem wycieczki szkolnej.
Bohaterowie
Dyrektor
- ambitny (nie chciał, by jego zoo odstawało od innych wielkomiejskich ogrodów zoologicznych, chciał mieć okazałego słonia);
- karierowicz (za wszelką cenę chciał zrobić karierę, być sławnym; chciał, by władza doceniła jego wysiłki, dyrektorowanie; tak naprawdę nie zależało mu na ogrodzie, tylko na własnych korzyściach);
- przypochlebiał się władzy (wymyślił bzdurny projekt pozyskania słonia jak najmniejszym kosztem);
- oszust (słoń pozyskany według projektu dyrektora to atrapa, imitacja – tak naprawdę oszukiwał więc odwiedzających zoo);
- materialista (za swój projekt dyrektor spodziewał się premii, niby chciał zaoszczędzić na zakupie słonia, a tak naprawdę stworzył niedorzeczny plan dla pieniędzy);
- znak czasu (zachowanie dyrektora doskonale oddaje klimat czasów polskiego PRL-u).
Nauczyciel
- przeprowadzał lekcje w sposób poglądowy, to znaczy teorię, swoje słowa chciał poprzeć żywym przykładem;
- autorytet (ale tylko początkowo, uczniowie wierzyli w jego słowa – kiedy mówił, że słoń żywi się małymi drzewkami, spodziewali się, że za chwilę zwierzę wyrwie jakąś roślinę);
- n nieświadomy kłamca i pośrednia przyczyna demoralizacji młodzieży (miał być wychowawcą, a tymczasem sprowadził dzieci na złą drogę; nie czynił tego świadomie, nie wiedział przecież, że słoń jest nieprawdziwy; stracił zaufanie uczniów).
Uczniowie
- pierwsze osoby, które zobaczyły gumowego słonia;
- stracili wiarę w autorytety (słowa nauczyciela) i to, co napisane (kartka przed klatką słonia głosiła, że zwierzę jest bardzo ciężkie, nie rusza się – tymczasem słoń uniósł się w powietrze jak piórko);
- zeszli na złą drogę (wydarzenie w zoo wpłynęło bardzo źle na dalsze życie niektórych uczniów; nie wierzyli w autorytety, w to, co mówią dorośli, nikomu nie ufali, zaniedbali naukę, stali się chuliganami).
Woźni
- robotnicy zatrudnieni w zoo,
- dyskretni (pracowali nocą, by nikt nie widział, co robią);
- posłuszni (bez dyskusji wykonywali idiotyczne polecenie dyrektora);
- starsi ludzie (szybko zmęczyło ich nadmuchiwanie, a że chcieli dobrze wykonać powierzoną im pracę – być może, bali się konsekwencji, jeśli by tego nie zrobili – wpadli na pomysł z gazem).
Plan zdarzeń!
1. Dotkliwy brak słonia
Cóż to za zoo bez słonia? Taka bolesna świadomość towarzyszyła dyrektorowi prowincjonalnego ogrodu zoologicznego. Sprawę pogarszał dodatkowo fakt, że dzieci z pobliskiej szkoły przychodziły tu na poglądowe lekcje biologii – a jak uczyć się biologii, gdy nie wiadomo, jak wygląda najbardziej reprezentacyjny ssak na świecie?…
2. Przydział słonia
Radosna nowina! Do dyrektora zoo przyszła depesza z informacją o przydziale słonia. Dyrektor jednak – wbrew naszym czytelniczym oczekiwaniom – wcale nie tryskał entuzjazmem. Nie zależało mu na ogrodzie i zwierzętach. A już na pewno nie na tym, by uczniowie wynieśli korzyść z tych poglądowych lekcji.
3. Dyrektorski plan
Dyrektor był typowym karierowiczem. Sprytnie obmyślił, jak podlizać się władzy. Pod pozorem oszczędności zrezygnował z przydziału żywego słonia. Postanowił własnymi siłami „nadrobić braki” i nie omieszkał poinformować o tym pisemnie władz.
4. Nadmuchiwane monstrum
Do wykonania planu zatrudnieni zostali dwaj woźni. Dyrektor bowiem otrzymał zgodę na realizację swojego idiotycznego planu. Woźni mieli w tajemnicy, nocą, nadmuchać ogromną gumową powłokę. Szło im to opornie. Dostrzegli ujście gazu w ścianie. Zadowoleni z własnej pomysłowości, zaoszczędzonego czasu i sił – napełnili gumę gazem. Przed nimi pojawiło się ogromne „coś” przypominające słonia.
5. Fruwający słoń
Nadmuchany słoń został umieszczony na wybiegu dla prawdziwych słoni. Nauczyciel, który przyprowadził tu na lekcję dzieci, wreszcie mógł pokazać im zwierzę. Nic jednak nie zgadzało się z jego informacjami. Słoń, który miał ważyć krocie, uniósł się leciutko w powietrze i odfrunął…
6. „Wychowawcza” misja dyrektora
Co wspólnego miał plan dyrektora z dalszym życiem dzieci odwiedzających zoo? Fruwający słoń sprawił, że uczniowie przestali ufać nauczycielowi, wierzyć w autorytety. Niektórzy zeszli na złą drogę, stali się chuliganami. Tak przysłużył się światu dyrektor karierowicz…
Na czym polega dowcip, absurd opowieści o słoniu? O czym tak naprawdę mówi opowiadanie Mrożka?
Opowiadanie obnaża bezsens socjalistycznej rzeczywistości. Szanse na wybicie się, karierę mają tu kłamcy i oszuści, którzy nie odpowiadają za popełniane błędy. Nikt natomiast nie liczy się ze zwykłymi pracownikami, „szarymi obywatelami” – są zastraszani, oszukiwani. Zadziwiające jest to, że nikt tu nie ma poczucia humoru, wszyscy są śmiertelnie poważni. Niezdrowo poważni – nikogo nie śmieszy absurdalna przecież sprawa ze słoniem. A komiczna sytuacja, jaką jest przecież dyndający nad głowami słoń, wywołuje poważne konsekwencje.
To także opowieść o ludzkiej głupocie – niezależnej od czasów, ustroju czy kraju. O głupocie i skutkach, które może spowodować. Wszyscy(z dyrektorem karierowiczem na czele) właściwie w opowiadaniu są głupi, bezmyślni – urzędnik, który wyraził zgodę na wprowadzenie planu, bezmyślnie wypełniający rozkazy woźni.
Ustrój, w którym panowało powszechne zakłamanie to totalitaryzm. Słoń jest więc opowiadaniem o skutkach systemu totalitarnego.
Co zostało wyszydzone?
- Dyrektor – karierowicz
„Zwierzęta traktował jako szczebel do wybicia się”.
Swój chytry plan określił jako gospodarczy sposób zdobycia słonia. Był pewien, że władze docenią jego inicjatywę. I zapewne wynagrodzą – awansem, podwyżką, odznaczeniem. Słoń miał być opatrzony tabliczką: „Szczególnie ociężały”. To na wypadek, gdyby ktoś oczekiwał poruszania się ogromnego zwierzaka. Ale dyrektor przeliczył się. I co teraz z jego karierą?
- Nauczyciel – nudziarz
Chciał przeprowadzić ciekawą lekcję, ale ograniczył się do nudnego wykładu. Posługuje się utartymi formułkami. Nie zważa na to, czy uczniowie go słuchają.
A co przedstawione w krzywym zwierciadle?
Socjalistyczna rzeczywistość
- Nowomowa, czyli posługiwanie się językiem propagandy politycznej, pełnym niezrozumiałych, napuszonych sformułowań.
Przykłady- „Wielki ciężar na barkach polskiego górnika i hutnika” – no, faktycznie słoń jest ciężarem. Ale tego zwrotu używano, określając rzeczy, bez których – zdaniem władz – obywatele mogą się obejść;
- „Wkład we wspólną pracę i walkę” – tylko z kim ta walka? Ze wszystkimi, którzy myślą inaczej i ośmielają się krytykować ustrój socjalistyczny;
- „Być oddanym sprawie” – czyli działać w jakimś celu (raczej niebezinteresownie);
- „Planowe uzupełnianie braków” – delikatne określenie prób ratowania kraju przed ruiną gospodarczą.
- Odgórny przydział dóbr. Gdy czegoś brakowało (a brakowało wielu rzeczy), urzędnicy decydowali, komu przydzielić rzadki towar.
- Powszechny obowiązek obniżania kosztów produkcji. Dyrektor chce się przysłużyć władzom, dlatego rezygnuje z przydziału słonia. Lepiej gorzej i taniej niż drożej i solidnie.
- Wiara w idealną przyszłość. Fatalny wypadek ze słoniem sprawił, że uczniowie stali się chuliganami. Możliwe? W socjalizmie tak. Młodzieży trzeba wpajać wielkie idee, pokazywać tylko zdobycze socjalizmu (nawet te udawane). Absolutnie nie dopuszczać do głosu krytykantów. Wychowani wśród ideałów, stworzą idealny kraj. Nieważne, że zakłamany.
Zapamiętaj!
- Groteska – sposób przedstawiania świata w sztuce. Rzeczywistość, w której zwyczajne, znane elementy łączą się z elementami dziwnymi, zdeformowanymi. Wszystko tu jest przejaskrawione, wyolbrzymione – przez to śmieszne, komiczne, absurdalne, bezsensowne.
Groteskowe opowiadania Mrożka dotyczą przeważnie doświadczeń i czasów PRL-u. To „czas na opak”, wyraźnie więc w bezsensownej rzeczywistości rysują się charakterystyczne życiowe postawy ludzi. Groteska Mrożka jest więc uniwersalna, często porównywana do przypowieści – mówi bowiem o ludziach, ich zachowaniach, charakterze, wartościach, mechanizmach rządzących człowiekiem, państwem, światem.
- Totalitaryzm
System bezwzględnych rządów, organizacji państwa. Władza narzucona siłą. Rzeczywistość, w której nie liczą się podstawowe wartości i dobro pojedynczego człowieka. Miejsca pracy często są w takim systemie zupełnie fikcyjne– trudno doszukać się sensu w pracy ludzi (porównaj zajęcie woźnych w opowiadaniu Słoń). Ludzie są okłamywani, kontrolowani, władza wnika (inwigiluje, kontroluje) we wszystkie dziedziny ich życia (praca, rodzina, wiara, zainteresowania). Nie można tu myśleć po swojemu, inaczej niż władza. Wszelkie odstępstwa od ustalonych norm są surowo karane.
- Socjalizm
Forma rządów. W Polsce – czasy PRL-u, kiedy rządziła jedna partia. Władza w państwie miała wpływ nawet na najmniej znaczące działania obywateli, kontrolowała je. Zastraszano ludzi, stosowano terror. Kłamstwo, pozory – to główny budulec tych czasów. Wolność słowa, prawo do własnych przekonań – nie istniały. Wszystko było z góry zaplanowane, schematyczne. Nawet język (nie tylko urzędowy). Także kultura była zupełnie podporządkowana interesom partii. Miała walczyć o zwycięstwo ideologii.
Celem było skłonienie Polaków do zadowolenia z panującego ustroju.
Pojęcia przydatne przy omawianiu twórczości Mrożka
- Absurd – zjawisko niedorzeczne, niemożliwe w rzeczywistym świecie.
- Groteska – ukazywanie rzeczywistości w sposób zdeformowany, powstaje na skutek zderzenia sprzecznych elementów, np. komizmu z tragizmem, zwyczajności i wzniosłości.
- Ironia – ukryta drwina, szyderstwo, złośliwość w wypowiedzi pozornie pochwalnej.
- Karykatura – przedstawienie postaci, zjawiska w krzywym zwierciadle, np. wyolbrzymienie negatywnych lub śmiesznych cech przy umniejszeniu zalet.
- Kontrast – przeciwieństwo, przeciwstawienie pojęć.
- Nonsens – brak sensu, postępowanie sprzeczne z logiką.
- Satyra – utwór literacki ośmieszający ukazywane w nim wady ludzkie, obyczaje, zjawiska.
Określenia których używa Mrożek, pochodzą z gwary uczniowskiej.
Zobacz: