KAFKA - wypracowania
Co łączy Józefa K. z Procesu Kafki z Edypem z tragedii Sofoklesa? Czy obu można nazwać typem everymana? Wstęp I XX-wieczny Józef K., bohater „Procesu” Kafki, i mitologiczny Edyp. Dzielą ich wieki, a jednak są sobie tak bliscy, tak podobni w swej bezsilności wobec nieodgadnionych praw losu. Podążają przez labirynt życia, zmagają się z losem, z siłami dobra i zła. Czy czeka ich taki sam, nieuchronny los? Wstęp II Kim jest literacki everyman? To człowiek –
Świat jako labirynt w Procesie Kafki Rzeczywistość w Procesie przypomina labirynt, po którym błądzi główny bohater. Miasto pokazywane przez Kafkę jest przestrzenią, w której człowiek się gubi. Idąc na pierwsze przesłuchanie, Józef K. widzi, że ulica ma „po obu stronach prawie całkiem jednakowe domy, wysokie, szare, przez ubogą ludność zamieszkane domy czynszowe”, w podwórzu zauważa „trzy różne klatki schodowe, a ponadto (…) małe przejście, które zdawało się prowadzić na jeszcze inne podwórze”. Bohater błądzi
„W ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę.” (Albert Camus, „Dżuma”) Komentarz do tematu Temat często stawiany w kontekście wydarzeń wojennych lub innych aktów zagrożenia. Wpisuje się w cały cykl tematów i rozważań o naturze ludzkiej. Camus jest optymistą – wierzy w człowieka. Taki cytat z reguły opatrzony jest komentarzem potwierdź lub zaprzecz. Ale najpierw – przemyśl! Podpowiedź: Czy w ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę? Musicie sami poszukać
Dżuma jest powieścią-parabolą Oznacza to, że wydarzenia i świat w niej przedstawione są pretekstem do głębszych przemyśleń, do przekazania uniwersalnych prawd o ludzkiej egzystencji. Brak konkretyzacji czasowej sprawia, że powieść nabiera uniwersalnego wymiaru. Narracja w Dżumie jest wymienna – to znaczy, że wydarzenia są przedstawiane przez kilka głosów. Dzięki temu zabiegowi Camus osiąga pewien obiektywizm, ogląd spraw z różnych punktów widzenia. Głównym narratorem jest doktor Rieux, lecz prócz niego mówią też dialogi, które przytacza, a także
Dżuma dotknęła Oran, odizolowała mieszkańców miasta od innych ludzi i sprawdziła ich człowieczeństwo – była bowiem wielkim eksperymentem. Jak rozumieć tytuł Dżuma? Wyjaśnień jest kilka: „Dżuma” jako choroba, która zaatakowała Oran. Jest to znaczenie realistyczne i organizuje całość wydarzeń w powieści. Lecz jako choroba dżuma oznacza także zarazę, żywioł, który w każdej chwili i nie wiadomo skąd może spaść na społeczność ludzką. To symbol zagrożenia człowieka wobec sił, na które nie ma wpływu. „Dżuma” jako
Akcja powieści Franza Kafki przypomina koszmar senny. Rzecz dzieje się w abstrakcyjnym mieście i bez konkretyzacji czasowej. Bohater – Józef K. – budzi się i od obcych urzędników, którzy naszli jego mieszkanie, otrzymuje informację, iż został postawiony w stan oskarżenia. Zaczyna się proces, bez przyczyn i bez dowodów, proces jak fatum – Józef K. nie wie nawet, o co jest oskarżony. Przechodzi fazy buntu i uległości. Wędruje po labiryntach strychów i budynków przedmieścia, w których mieszczą się sale sądowe.
Wina niezawiniona? Tak. Bohater Procesu Franza Kafki nie popełnił żadnej winy, a mimo to został aresztowany, i to w dniu swoich trzydziestych urodzin. Dowiadujemy się o tym już na początku powieści. Aresztowali go dwaj funkcjonariusze, którzy zachowują się bardzo dziwnie: zjadają Józefowi śniadanie, chcą mu zabrać ubranie. Nic dziwnego, że Józef K. pomyślał, że to pewnie jakiś żart, który mu sprawili koledzy. Ale nie – sprawa jest poważna i Józefowi K. wcale nie jest do