Streszczenie Granicy mogłoby sugerować, że jest to schematyczny, banalny romans na prowincji. Oto młody inteligent Zenon Ziembiewicz, który ma ożenić się i żeni się z panną Elżbietą Biecką, jednocześnie romansuje z dziewczyną ze wsi – Justyną Bogutówną. Efektem związku jest ciąża, którą Justyna na życzenie Zenona usuwa. Elżbieta, świadoma sytuacji, pomaga dziewczynie finansowo. Zenon robi karierę, jednak – mimo wyznawanych w młodości ideałów – jako prezydent miasta rozkazuje strzelać do demonstrujących robotników. Z kolei Justyna nie wytrzymuje psychicznie swojego losu – dokonuje na Zenonie zemsty, oblewając mu twarz kwasem. Po wywołaniu skandalu Zenon popełnia samobójstwo, a Elżbieta wyjeżdża.
Zdawałoby się – rzeczywiście typowa, niezawiła fabuła. A jednak jest to powieść oryginalna.
- Schemat trójkąta: mąż – żona – kochanka jest pretekstem, by prowadzić obserwacje i analizy zarówno w warstwie społecznej, jak i psychologicznej.
Zauważmy, że finał całej sprawy poznajemy od razu na początku powieści.
Dlaczego?
- Otóż zamiast pytania „co będzie dalej?” autorka zaprasza czytelnika do bogatej i wielostronnej analizy przedstawionego schematu, do interpretacji zachowań bohaterów.
- Jest to nowy sposób ujęcia akcji powieściowej i zarazem nowy sposób odkrywania prawdy o rzeczywistości.
- Warto także podkreślić, że informacje o tym, co zaszło, przynosi nam nie chronologiczny układ zdarzeń, lecz metoda konfrontacji różnych punktów widzenia. Widać to nawet przy prezentacji postaci – Ziembiewicz w oczach społeczności jest inny niż w oczach Elżbiety, Justyny, w końcu własnych. Taki zabieg daje z kolei efekt pytania: co jest prawdą o człowieku? Czy „jest się takim, jak myślą ludzie, nie takim, jak myślimy o sobie my”?
Zobacz: