Problematyka moralna w twórczości Czesława Miłosza
Czesław Miłosz był przez wielu uznawany za największy autorytet moralny obok Zbigniewa Herberta.
Dość często w jego twórczości pojawiał się temat roli poety i poezji. Znany jest wiersz W Warszawie, pochodzący z wojennego tomiku Ocalenie. Jednym z tematów wiersza jest bolesny rozdźwięk między tragiczną sytuacją a powołaniem sztuki poetyckiej. Aby tworzyć, poetom potrzebne są chwile szczęścia i zachwytu:
Zostawcie
Poetom chwilę radości,
Bo zginie wasz świat
Tematyka moralna i dotycząca roli poezji często łączą się u niego, tak jak w Campo di Fiori i Który skrzywdziłeś… Poeta widzi i pamięta. W odpowiedniej chwili obserwowane czy przezywane zdarzenia odżyją w jego poezji.
W Ars poetica? z tomu Miasto bez imienia czytamy:
Zawsze tęskniłem do formy bardziej pojemnej,
Która nie byłaby zanadto poezją ani zanadto prozą.
- Miłosz dokonał w poezji polskiej rewizji tradycji romantycznej, rewizji romantycznego pojmowania poezji i jej roli (w prozie dokonał tego Witold Gombrowicz).
- Przeciwstawiał się romantycznemu pojmowaniu roli poety i poezji, ale (paradoksalnie) przywrócił im wysoki status społeczny dzięki swojemu autorytetowi moralnemu i politycznemu.
- Zawsze nawoływał do aktywności, niepoddawania się, walki aż do końca. W Traktacie moralnym zachęca do wpłynięcia na bieg lawiny, którą można rozumieć jako historię, kształt własnego życia czy narodu.
Uwaga!
W mojej ojczyźnie, do której nie wrócę – pisze Miłosz w wierszu z 1931 roku. Słowa te wydają się prorocze wobec faktu, iż od roku 1951 Miłosz stał się kolejnym polskim poetą-emigrantem (wybrał tę drogę z powodów politycznych). Ale niektórzy badacze inaczej interpretują ten wers – jako czas młodości, dzieciństwa, lat, które przeminą – oto ojczyzna, do której nikt nigdy nie wraca.
Zobacz:
Jak rozumiesz wiersze Czesława Miłosza pt. Campo di Fiori i W Warszawie?