Stanisław Barańczak
Widokówka z tego świata
Szkoda, że Cię tu nie ma. Zamieszkałem w punkcie,
z którego mam za darmo rozległe widoki:
gdziekolwiek stanąć na wystygłym gruncie
tej przypłaszczonej kropki, zawsze ponad głową
ta sama mroźna próżnia
milczy swą nałogową
odpowiedź. Klimat znośny, chociaż bywa różnie.
Powietrze lepsze pewnie niż gdzie indziej.
Są urozmaicenia: klucz żurawi, cienie
palm i wieżowców, grzmot, bufiasty obłok.
Ale dosyć już o mnie. Powiedz, co u Ciebie
słychać, co można widzieć,
gdy się jest Tobą.
Szkoda, że Cię tu nie ma. Zawarłem się w chwili
dumnej, że się rozrasta w nowotwór epoki;
choć jak ją nazwą, co będą mówili
o niej ci, co przewyższą nas o grubą warstwę
geologiczną, stojąc
na naszym próchnie, łgarstwie,
niezniszczalnym plastiku, doskonaląc swoją
własną mieszankę śmiecia i rozpaczy –
nie wiem. Jak zgniatacz złomu, sekunda ubija
kolejny stopień, rosnący pod stopą.
Ale dosyć już o mnie. Mów, jak Tobie mija
czas – i czy czas coś znaczy,
gdy się jest Tobą.
Szkoda, że Cię tu nie ma. Zagłębiam się w ciele,
w którym zaszyfrowane są tajne wyroki
śmierci lub dożywocia – co niewiele
różni się jedno z drugim w grząskim gruncie rzeczy,
a jednak ta lektura
wciąga mnie, niedorzeczny
kryminał krwi i grozy, powieść-rzeka, która
swój mętny finał poznać mi pozwoli
dopiero, gdy i tak nie będę w stanie unieść
zamkniętych ciepłą dłonią zimnych powiek.
Ale dosyć już o mnie. Mów, jak Ty się czujesz
z moim bólem – jak boli
Ciebie Twój człowiek.
Tytuł wiersza
Widokówka zawiera zwykle banalny widoczek i zwykle kilka mało znaczących słów, pozdrowienia. Natomiast widokówka Barańczaka to pocztówka niezwykła, egzystencjalna… Daje nam nie tylko możliwość oglądu świata zewnętrznego, ale także wglądu w świat wewnętrzny „ja” lirycznego, jest rozległą panoramą problemów z własnym człowieczeństwem. Ze względu na objętość to raczej bardzo osobisty list, nacechowany chęcią kontaktu z adresatem. Kim jest adresat? To nienazwany po imieniu Bóg. Można by więc nazwać tę „widokówkę” zaczepną, zadziorną… modlitwą, kierowaną do Stwórcy „z tego świata”. „Ten świat” to po prostu Ziemia, ale także rzeczywistość amerykańska: „palm i wieżowców”, „niezniszczalnego plastiku”.
Idea utworu
To psychiczne i duchowe zmagania z podstawowymi kwestiami ludzkiego życia oraz zaczepny dialog z Kimś, u Kogo inaczej mija czas i Kogo może boleć „Jego człowiek”. Ten adresat to nie Kto inny, tylko… Bóg. Bycie w określonym miejscu i przestrzeni, bycie wobec nieuchronnie mijającego czasu, bycie w codziennie umierającym ciele, próba kontaktu ze Stwórcą – oto, z czym zmaga się współczesny człowiek „z tego świata”.
Centralny motyw
Głęboki monolog wewnętrzny, skupiony wokół takich tematów, jak odosobnienie, czas, cielesność i lęk przed śmiercią jest właściwie próbą nawiązania dialogu z potencjalnym odbiorcą – „Ty”, pisanym przez wielkie T. Ten adresat jest równie ważny, jeśli nie ważniejszy niż sam podmiot liryczny. „Ja” liryczne za grzecznościowymi formułkami („co słychać”, „jak Tobie mija czas”) skrywa ironię i… oskarżenia. Wiersz Barańczaka wpisuje się więc w długą tradycję poetyckich sporów człowieka z Bogiem. A formułka „szkoda, że Cię tu nie ma” czyni ten dialog dość nietypową rozmową z… wielkim nieobecnym.
Konteksty interpretacyjne
- Poetyckie dialogi z Bogiem:
- Dziady cz. III Adama Mickiewicza – bluźniercze oskarżenia Gustawa-Konrada kierowane pod adresem Boga.
- Dies irae Jana Kasprowicza – wadzenie się z Bogiem, bunt; pogodzenie ze Stwórcą następuje w Księdze ubogich.
- Metafizyczna poezja baroku, zwłaszcza angielskich autorów, których wiersze tłumaczył Stanisław Barańczak. W utworach tych często występują zaskakujące metafory, kojarzące świat metafizyki ze światem codzienności i techniki. Podobnie Barańczak w swoim wierszu, pisząc o kwestiach metafizycznych, wspomina o „mieszance śmiecia i rozpaczy”, wieżowcach i plastiku. Istotny jest też motyw kruchości ludzkiego ciała w ogóle (krew, ciepłe i zimne powieki) – również typowy dla poezji baroku.
- Egzystencjalizm – ludzie żyją w poczuciu absurdu istnienia, które nie ma żadnego nadrzędnego celu i sensu. Ogólnoludzkim doświadczeniem jest ból, cierpienie.
- Nieufność wobec języka – porównaj z innymi wierszami Barańczaka, np. Spojrzeć prawdzie w oczy. Barańczak jako poeta lingwistyczny podchodzi do języka sceptycznie – widzi w nim narzędzie manipulacji, zakłamywania prawdy, tworzenia sztucznej rzeczywistości. W Widokówce… rozbite zostają grzecznościowe, nic nieznaczące formułki („co słychać”; „jak Tobie mija czas”; „szkoda, że Cię tu nie ma”). Podobnie jak niegdyś obnażał język nowomowy, teraz robi to samo ze sztucznym, tuszującym ból istnienia i cierpienie ugrzecznionym językiem amerykańskiej rzeczywistości. W Widokówce… do podstawowej funkcji języka – komunikacyjnej – powraca jakże przewrotni: nie wiadomo, czy komunikat dotrze do adresata („szkoda, że Cię tu nie ma”).
- Świat amerykańskiej kultury masowej i amerykańskiej cywilizacji – on właśnie jest źródłem metafor występujących w tym i innych wierszach z tomu Widokówka z tego świata i inne rymy z lat 1986-1988 (niedorzeczny kryminał krwi i grozy, powieść-rzeka; zgniatacz złomu; niezniszczalny plastik; palmy i wieżowce).
Dominanta kompozycyjna
- Każda strofa rozpoczyna się grzecznościowym zwrotem „Szkoda, że Cię tu nie ma”. W sytuacji dialogu z Bogiem brzmi on dość ironicznie.
- Początek każdej strofy opisuje położenie człowieka, „ja” lirycznego, zakończenie – to konfrontacja „tego świata” z inną rzeczywistością.
- Cały utwór oparty jest na pomyśle takiej konfrontacji.
Skojarzenia do eseju
- Wisława Szymborska Wszelki wypadek. Oba wiersze mówią o kruchości i niepowtarzalności ludzkiego istnienia. Tyle jest zagrożeń, niebezpieczeństw czyhających na człowieka, że jego istnienie wydaje się wręcz cudem.
- Wisława Szymborska Cebula – w przeciwieństwie do innych bytów człowiek jest istotą „nierówną”, pełną sprzeczności, skomplikowaną – i to jest w nim wartościowe. Bunt, nieakceptacja tego, co jest, ciągła walka z samym sobą – to prowadzi do rozwoju i pełni. „I jest nam odmówiony idiotyzm doskonałości”.
- Wacław Potocki Człowiek – zupełnie inna, barokowa turpistyczna wizja człowieka. Wszystko, co ziemskie, to „vanitas vanitatum”. Istnienie człowieka jest czymś ulotnym i chwilowym. Ale nie ceni barokowy poeta indywidualności człowieka – ciało ludzkie jest ohydne – a nawet odrażające, śmiertelnik nie ma żadnego powodu, by czuć dumê z własnej egzystencji.
Pytanie
Jaki obraz współczesnego człowieka i jego relacji ze światem kreuje podmiot liryczny wiersza Barańczaka Widokówka z tego świata?
Wiersz Barańczaka możemy traktować jako bardzo osobistą, prywatną wypowiedź na temat, czym jest człowiek sam dla siebie i człowiek wobec Boga i świata. Sytuacja współczesnego człowieka, który świat nie tylko przeżywa, ale też poddaje intelektualnej refleksji, nie jest łatwa. Człowiek musi zmagać się ze skomplikowaną, niejednorodną strukturą rzeczywistości, a także z uniwersalnymi dylematami, takimi jak samotność, świadomość przemijania, tajemnica własnej cielesności i śmierci. Pesymizm widoczny w tym liryku jest, być może, związany z osobistymi doświadczeniami poety. Jako przeciwnik systemu komunistycznego w latach 80. wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Odseparowanie od ojczyzny przeżywał bardzo boleśnie. Z perspektywy izolacji na obcym kontynencie wyraźniej widział istotę problemów, czego echa odnajdujemy w tym wierszu. Człowiek, którego obraz poeta tu kreuje, to jednostka w drodze, poszukująca sensu istnienia, zgłębiająca tajemnice własnego jestestwa. Człowieczeństwo jest odczuwalne jako coś bolesnego, ale równie trudne okazuje się przystosowanie do świata, którego warunków nie akceptujemy. Jednak dla współczesnego człowieka nie tylko typowe jest przeżywanie egzystencjalnego poczucia absurdu; niezwykle ważna staje się również potrzeba dialogu, raczej niezrealizowana… Wiersz ironicznie wskazuje nam na bolączki współczesnej kultury – przesyłanie sobie skrótowych wiadomości, nic nieznaczące widokówki z pozdrowieniami. W ten sam sposób współczesny człowiek próbuje dotrzeć do Boga, co w takich (a może w każdych?) warunkach skazane jest na niepowodzenie.
Zobacz:
Stanisław Barańczak – Widokówka z tego świata (pytania i odpowiedzi)
Dlaczego twórczość Stanisława Barańczaka zyskała sobie miano poezji politycznej?