Motto:
Choć się natura troistym grodzi
Ze stali murów opasem,
Rozum człowieczy wszędy przechodzi
Niezłomny pracą i czasem.
Tymi on wsparty, bory wędrowne
Burzliwym morzom poruczył,
Wydarł z otchłani kruszce kosztowne
I skakać głazy nauczył.
(Adam Naruszewicz Balon)
Czesław Miłosz
Zaklęcie
Piękny jest ludzki rozum i niezwyciężony.
Ani krata, ni drut, ni oddanie książek na przemiał,
Ani wyrok banicji nie mogą nic przeciw niemu.
On ustanawia w języku powszechne idee
I prowadzi nam rękę, więc piszemy z wielkiej litery
Prawda i Sprawiedliwość, a z małej kłamstwo i krzywda.
On ponad to co jest wynosi co być powinno,
Nieprzyjaciel rozpaczy, przyjaciel nadziei.
On nie zna Żyda ni Greka, niewolnika ni pana,
W zarząd oddając nam wspólne gospodarstwo świata.
On z plugawego zgiełku dręczonych wyrazów
Ocala zdania surowe i jasne.
On mówi nam, że wszystko jest ciągle nowe pod słońcem,
Otwiera dłoń zakrzepłą tego co już było.
Piękna i bardzo młoda jest Filo-Sofija
I sprzymierzona z nią poezja w służbie Dobrego.
Natura ledwo wczoraj święciła ich narodziny,
Wieść o tym górom przyniosły jednorożec i echo.
Sławna będzie ich przyjaźń, ich czas nie ma granic.
Ich wrogowie wydali siebie na zniszczenie.
Utwór Miłosza można nazwać hymnem na cześć rozumu, bo – zgodnie z definicją gatunku – jest to podniosła i uroczysta wypowiedź zawierająca pochwałę tego, co ważne lub wręcz święte. W podobnym tonie pisali swoje hymny czy ody twórcy oświecenia. Porównajmy choćby motto – fragment ody Naruszewicza, która zawiera właśnie pochwałę ludzkiego rozumu.
O uroczystym charakterze wiersza Miłosza decydują:
- długie, wielokrotnie złożone zdania obejmujące więcej niż jeden wers;
- inwersje składniowe, np. „piękny jest ludzki rozum”, „sławna będzie ich przyjaźń”;
- styl wyraźnie różny od potocznego;
- wprowadzenie do słownictwa rzeczowników abstrakcyjnych, np. idee, prawda, sprawiedliwość, kłamstwo, dobro, przyjaźń.
Główna teza utworu zawiera się w słowach: „piękny jest ludzki rozum i niezwyciężony”, a kolejne fragmenty to rozwinięcie, udowodnienie słuszności tej myśli. Pomocne w przekonaniu odbiorcy o wielkości rozumu będą autorytety: Biblia oraz dawni filozofowie, np. Sokrates czy stoicy. Aluzje do nich odnajdziemy w tekście wiersza. Wyrażenie „piękny rozum” jest nieszablonowe, poetyckie. Potocznie mówi się raczej o rozumie bystrym, dojrzałym, logicznym, jasnym, niepospolitym, oryginalnym, otwartym, przenikliwym i tymi epitetami ocenia wysoko czyjeś możliwości intelektualne. „Piękny” to po prostu budzący zachwyt. Ale przecież nie chodzi tu o zachwyt nad abstrakcyjnym pojęciem, ale raczej nad działaniem tych, którzy postępują rozumnie. To oni są „niezwyciężeni”, czyli niezależni, choć nieraz władza poddaje ich represjom. Przypomina o tym poeta, pisząc o banicji, kratach (symbol więzienia), drutach (symbol obozu), niszczeniu książek (w hitlerowskich Niemczech palono dzieła niektórych autorów, usuwano pewne książki z bibliotek – to znamy i z Polski lat pięćdziesiątych).
Po raz kolejny okazuje się, że władza, zwłaszcza despotyczna, boi się mądrych, krytycznych, niezależnie myślących.
W jaki sposób kieruje ludźmi rozum?
- Pozwala odróżnić dobro od zła, a więc skłania do życia cnotliwego:
prowadzi nam rękę, więc piszemy z wielkiej litery
Prawda i Pprawiedliwość, a z małej kłamstwo i krzywda.
W tym miejscu można przywołać autorytet starożytnego filozofa Sokratesa, który głosił, że warunkiem właściwego postępowania jest wiedza, a brak cnoty bierze się z niewiedzy. Ten, kto wie, co jest dobre, będzie czynił dobro.
- Uczy tolerancji i demokratyzmu, czyli szacunku dla wszystkich niezależnie od ich religii, narodowości czy pochodzenia społecznego. Te idee wspiera swym autorytetem Biblia, w której znajdziemy zdanie:
„Nie ma Żyda ani Greka; nie ma niewolnika ani wolnego; nie ma mężczyzny ani niewiasty. Albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Chrystusie Jezusie” (List św. Pawła do Galatów, r. 3.328).
- Budzi ciekawość świata, głód poznania:
(…) wszystko jest ciągle nowe pod słońcem,
piękna i bardzo młoda jest Filo-Sofija.
Miłosz, pisząc „Filo-Sofija”, odświeża etymologię wyrazu, przypomina, że dosłownie oznacza on umiłowanie mądrości. Filozof to ten, który jak dziecko zadaje ciągle proste, ale i najważniejsze pytania: co to jest, skąd się wziąłem, skąd wiesz; co jest dobre, a co złe? Dziwi go świat; odkrywa go na nowo i w tym sensie filozofia jest bardzo młoda. Ale i odwieczna, bo jej korzenie sięgają głęboko w przeszłość.
Komentarzem do tego fragmentu wiersza mogą być słowa z książki Josteina Gaardera Świat Zofii:
Wygląda na to, że w czasie dorastania tracimy zdolność do dziwienia się światem. Tracimy wówczas coś bardzo istotnego, co filozofowie powtórnie usiłują pobudzić do życia, bo gdzieś w głębi nas samych tkwi coś, co podpowiada nam, że życie jest wielką zagadką. (…) Filozof nigdy nie zdoła tak naprawdę przyzwyczaić się do świata. Dla niego świat nadal pozostaje czymś nieprawdopodobnym, tak, zagadkowym i tajemniczym. Filozofowie i małe dzieci mają więc pewną cechę wspólną. Można powiedzieć, że filozof przez całe życie pozostaje równie wrażliwy, zachowuje cienką skórę, jaką ma dziecko.
- Każe kontrolować, powściągać emocje:
Nieprzyjaciel rozpaczy, przyjaciel nadziei.
I za tym zdaniem stoi autorytet starożytnych filozofów – tym razem stoików, do których należeli: Zenon z Kition, Marek Aureliusz, Seneka. Oni właśnie uczą nas, że trzeba wzgardzić rozkoszą i bólem, zachować harmonię wewnętrzną dzięki panowaniu rozumem nad namiętnościami. Ich pojętny uczeń, poeta Jan Kochanowski, napisał:
A nigdy nie zabłądzi,
Kto tak umysł narządzi,
Jakoby umiał szczęście i nieszczęście znosić;
Temu mężnie wytrzymać, w owym się nie wznosić.
Nie porzucaj nadzieje,
jakoć się kolwiek dzieje
- Uczy, aby ważną myśl zawrzeć w niewielu prostych zdaniach.
„Dręczy” wyraz ten, kto niewiele ma do powiedzenia, ukrywa pustkę myśli za wielosłowiem, posługuje się nowomową, aby za pomocą „plugawego zgiełku (…) wyrazów” manipulować ludźmi, uprawiać demagogię.
- Inspiruje nurt sztuki apollińskiej, poezji „sprzymierzonej z filozofią w służbie dobrego”, intelektualnej, niosącej ważne przesłania, a jednocześnie jasnej i klarownej, której celem jest piękno, dobro i prawda. Horacy mówił, że taka sztuka ma pouczać, zachwycać i wzruszać. Poeta pisze, „natura ledwie wczoraj świeciła ich (filozofii i poezji) narodziny”, a więc jego widzenie przeszłości jest względne – to, co wartościowe i uniwersalne jest bliskie, nieważne, jak dawno powstało – „ich czas nie zna granic”.
Wieści o wielkiej roli mądrości i piękna przyniósł jednorożec – właśnie symbol czystego rozumu, mądrości, inteligencji.
Tytuł
Wydawać by się mogło, że z wiersza promienieje wyłącznie optymizm. Ale co w takim razie znaczy tytuł Zaklęcie? Przecież zaklinanie to rodzaj magii, wpływanie na rzeczywistość za pomocą języka, „zaczarowywanie” jej. To właśnie próbuje zrobić poeta; sprawić, aby było tak, jak opisuje w wierszu. Bo tak powinno być, a często nie jest, rozum nie zawsze triumfuje.
Zobacz: