Wizja szklanych domów i jej zderzenie z rzeczywistością. Omów ten problem na podstawie podanego fragmentu i znajomości lektury.
– (…) Bo te domy komponują artyści. Wielcy artyści. Dzisiaj są ich tam już setki. I powiem ci, nie są to nudziarze, snoby, żebraki, produkujące bzdury i głupstwa, śmieszne cudactwa i małpiarstwa dla znudzonych sobą i nimi bogaczów, lecz ludzie mądrzy, pożyteczni, twórcy świadomi i natchnieni, wypracowujący przedmioty ozdobne, piękne a użyteczne, liczne, wielorakie, genialne, a godne jak najszerszego rozmnożenia – dla pracowników, braci swych, dla ludu. Domy są kolorowe, zależnie od natury okolicy, od natchnienia artysty, ale i od upodobania mieszkańców. Są na tle okolic leśnych domy śnieżnie białe, w równinach – różowe, w pagórkach – jasnozielone, z odcieniem fioletu, albo koloru nasturcji. Domy te są najwymyślniej, najfantastyczniej, najbogaciej zdobione, według wskazań artystów i upodobań nabywców, bo belkę ściany i taflę dachu można w stanie jej płynnym zabarwić, jak się żywnie podoba. Co tylko bezgraniczna fantazja artysty może poczuć i ujrzeć w boskiej tajemnicy organu oka, w darze niebios, we wzroku – jaka tylko barwa jawi się w przepychu kwiatów na łące pod koniec czerwca, to wszystko, to wszystko ujęte w natchnieniu, sformułowane przez twórczą świadomość, artystyczną mądrość i akty pracowitej woli, zobaczysz w zewnętrznych i wewnętrznych kompozycjach kolorowych chat nowoczesnych polskich chłopów. Są to istne marzenia futurystyczne ucieleśnione w podatnym i posłusznym szklanym materiale.
– I tyś to widział tam? Takie wsie? Tata!
– Jakże! Całe okolice, powiaty, województwa! Bo to ci poszło jak morowa zaraza, skoro się ludzie zwiedzieli. Któż by chciał mieszkać w próchniejącym, gnijącym i zjedzonym przez grzyby drewnianym chlewie albo w ciupie szerzącej reumatyzmy, gruźlice i szkarlatyny, w murowanym więzieniu cuchnącym wilgocią i myszami, wśród ścian, w które wzrosły wszelakie choroby? Szklane domy kosztują niezmiernie tanio, gdyż przecie przy ich budowie nie ma mularzów, cieślów, stolarzy i gonciarzy.
1. Usytuuj dzieło w czasie i epoce
Ważna powieść dwudziestolecia międzywojennego. Wydana w 1925 roku, odnosi się do trudnej sytuacji państwa po odzyskaniu wolności i po wojnie 1920 roku. Jest powieścią polityczną.
2. Co musisz pamiętać o lekturze?
- Podkreśl symbolikę tytułu. Odwołuje się on do przedwiośnia jako pory roku, która odsłania pozostałości zimy, jest brudna, szara i brzydka, ale zapowiada jednocześnie wiosnę – najpiękniejszą porę roku. Tytuł stanowi metaforę sytuacji w Polsce po odzyskaniu niepodległości.
- Zwróć uwagę na to, że Cezary przybył do Polski właśnie w okresie przedwiośnia.
Cezary Baryka
- Jest to bohater dojrzewający.
- Przechodzi różne koleje losu.
- Przeżywa śmierć matki(podczas rewolucji) i ojca (w czasie podróży do Polski).
Podkreśl
- istotną funkcję motywu szklanych domów;
- wprowadzenie utworu w przestrzeń mitu;
- że szklane domy to swoista nowoczesna arkadia, powstała nie jako twór natury, ale jako wynik rewolucji naukowo-technicznej;
- wizję szklanych domów kreśli przed Cezarym Baryką jego ojciec podczas podróży do Polski;
- dwuznaczną symbolikę szkła: z jednej strony doskonałość, nieskazitelność, czystość, ale z drugiej kruchość i nietrwałość;
- że koncepcja szklanych domów ma wymiar marzenia;
- brutalne zderzenie z rzeczywistością burzącą mit szklanych domów. Po wyjściu z pociągu Baryka zobaczył brud, brzydotę i nędzę, uwypukloną jeszcze przez porę roku: tytułowe przedwiośnie.
3. Co wyczytasz z przytoczonego tekstu?
- scenę rozmowy starego Baryki z Cezarym – ojca z synem;
- obraz architektów – artystów;
- obraz kolorowych domów – bajeczny pejzaż;
- kontrast zarysowany w odpowiedzi na wątpliwość Cezarego: gnijące drewno, choroby, wilgoć.
Zobacz:
Przedwiośnie jako powieść społeczna i powieść o dojrzewaniu.
Przedstaw Przedwiośnie Stefana Żeromskiego jako powieść polityczną i społeczną.
Przedstaw Przedwiośnie Stefana Żeromskiego jako powieść otwartych pytań