Jak oceniasz psychikę człowieka zlagrowanego zaprezentowaną w opowiadaniach Borowskiego?
Człowiek zlagrowany żyje:
- bezsilny wobec masowej, ciągłej śmierci i zbrodni,
- zobojętniały na ból i rozpacz,
- „zmuzułmaniony” – upadły moralnie, fizycznie i egoistyczny w obronie życia.
Rzeczywistość obozowa okazuje się tu sumą przemocy, a ludzie, którzy w niej uczestniczą, to mocni i słabi, ci, którzy gwałt zadają i ci, którzy mu ulegają. Vorarbeiter Tadek nieźle sobie radził. Ponieważ wkręcił się do służb medycznych, mógł lepiej funkcjonować, pomagać narzeczonej i czuł się bezpieczniej. Chodził „na transporty”, siedział w oknie, gdy obóz stał na apelu… Niemniej jednak realistycznie opisuje doświadczalny blok kobiet, krematoria, zupę z brukwi i katorżniczą pracę więźniów, całą przerażającą technikę uśmiercania. W tym żyje człowiek zlagrowany.
Jak ocenić jego psychikę?
Vorarbeiter, zlagrowany, pozostawił sobie tylko jedno uczucie – miłość do dziewczyny i tylko jedną ideę: przetrwania, a to znaczyło przystosować się do istniejących warunków, zaakceptować śmierć i okrucieństwo. Zdobyć leki, zdobyć jedzenie – oto cel życia. Nie można oceniać tej postawy. Nie jesteśmy do tego uprawnieni. Możemy najwyżej ocenić w sposób druzgocący totalitaryzm, system hitlerowski, który dopuścił do powstania obozów i wypaczenia ludzkiej psychiki.
Zobacz:
Opowiadania – Tadeusz Borowski
Jak to się stało, że opowiadania obozowe Tadeusza Borowskiego wzbudziły kontrowersje?