Getto poznajemy poprzez relację Edelmana – jest to więc relacja wiarygodna, relacja uczestnika zdarzeń, z drugiej strony przefiltrowana przez pamięć ludzką – dlatego zapewne niektóre szczegóły są już nie do odtworzenia. Ilość powstańców, dokładne daty – takie szczegóły okazały się sporne, lecz dwie straszliwe, dominujące, dręczące „władze” getta są bezdyskusyjne. Są to głód i śmierć. Te dwie siły prześladują człowieka wojny, czy to więźnia obozu koncentracyjnego, czy łagru sowieckiego. A tu getto. I też głód i śmierć, a w tle – miłość, czyli to co od stuleci człowiek usiłuje śmierci przeciwstawić. Edelman wspomina wielu ludzi getta, którzy, czując zagładę, zawierali małżeństwa, szybko, by zdążyć kochać, być razem, mieć kogoś. W ten sposób nie czekali biernie na śmierć.
Symbolem śmierci natomiast stał się Umschlagplatz – na który „dostarczano” codziennie tysiące ludzi, by wywozić ich transportami pociągów na śmierć. Niemcy wabili Żydów na ów plac, nazywając likwidację getta akcją przesiedleńczą, obiecując chleb, żądając od żydowskiej policji dostarczenia 10.000 osób dziennie. Edelman należał do tych, którzy ratowali z przygotowanego tłumu ludzi, ale mimo to był świadkiem wywiezienia 400.000 Żydów. „Odprawiłem 400.000 braci na śmierć” powie potem.
Przed tą śmiercią ratowali się Żydzi getta w różny sposób – często poprzez śmierć i okaleczenie. Oto pielęgniarka podaje dzieciom truciznę, pracownicy szpitala wstrzykują ją swoim najbliższym – by nie zginęli w komorze gazowej. Pielęgniarki łamią nogi tym, których chcą uratować z transportu – bo chorzy i ułomni Niemców nie interesują. Na koszmarny obraz getta składają się też „numerki życia”, czyli karteczki rozdawane w ostatnich dniach likwidacji, które miały wybranych ocalić od śmierci. Wiąże się z tym historia przełożonej pielęgniarek, Tenenbaumowej, i jej córki. Matka oddaje swój numerek życia córce, a sama popełnia samobójstwo. Córka zyskuje dzięki temu kilka miesięcy życia, ale zdąży poznać miłość – ziemskie szczęście.
Mimo pozorów normalności (zarząd, szpital, własna policja, fabryka szczotek) – w świecie za murami getta zapanowały tragiczne prawa – przetrwania, walki o życie i jedzenie. Jak wielki musiał być bowiem głód, że lekarze żydowskiego szpitala mogli prowadzić pracę naukową nad chorobą głodową, liczba ludzi zmarłych z głodu była bowiem tak wielka, że „nigdy dotąd nie posiadano tyle materiału badawczego”… Praca naukowa lekarzy przedstawia wstrząsające stadia choroby głodowej: puchnięcie i zanik narządów wewnętrznych, głód doprowadzał ludzi nawet do kanibalizmu.
Uwaga
Akcja likwidacyjna. Należy uzmysłowić sobie, iż getta (dzielnice, w których zgromadzono i odizolowano, od „aryjskiej” części Żydów) tworzyli Niemcy nie tylko w Warszawie. Pierwsze założyli już jesienią 1939 r. w Piotrkowie Trybunalskim, następne w latach czterdziestych – Warszawa, Łódź, Białystok. Decyzję o likwidacji narodu żydowskiego podjęli Niemcy dokładnie 20.01.1942 r. Akcją likwidacyjną prowadzącą do zagłady kierował Jilrgen Stroop – bohater innej lektury, tzn. Rozmów z katem Kazimierza Moczarskiego.
Zobacz:
Jakie przesłanie, jaką problematykę spotyka czytelnik w Zdążyć przed Panem Bogiem?
Jaką wizję getta poznajemy z książki Hanny Krall Zdążyć przed Panem Bogiem?
Omów kompozycję utworu Hanny Krall Zdążyć przed panem Bogiem
Jaką tematykę podejmuje utwór Hanny Krall pt. Zdążyć przed panem Bogiem?