CV
- Pierwsza przepowiednia – Makbet spotyka na swej drodze trzy wiedźmy. Przepowiadają mu, że zostanie tanem Glamis, tanem Kawdoru oraz królem. Dwie pierwsze przepowiednie szybko spełniają się same, ostatniej „pomaga” Makbet.
- Namowa lady Makbet – być może Makbet nie dopuściłby się zbrodni, gdyby nie uległ perswazji żony. Jej wpływ na niego pozostanie, przez cały czas akcji dramatu, bardzo silny.
- Zamordowanie króla Dunkana – Makbet dzięki temu staje się królem Szkocji.
- Zamordowanie Banka – Makbet zleca trzem mordercom zabójstwo swego dawnego druha. Nie morduje przyjaciela własnoręcznie – może bał się go, a może sądził, że będzie miał w ten sposób czyste sumienie…
- Duch Banka pojawia się na przyjęciu u Makbeta – wraz z nim przychodzą pierwsze wizje i wyrzuty sumienia.
- Druga przepowiednia wiedźm – Makbet tym razem z własnej woli udaje się do wiedźm, dowiaduje się od nich, że ma strzec się Makdufa, że sam nie zginie z ręki człowieka zrodzonego przez kobietę oraz że może czuć się bezpieczny, dopóki nie zaatakuje go las Birnam. Mimo to Makbet postanawia zabezpieczyć się i zamordować Makdufa.
- Makduf ucieka do Anglii, więc nasłani przez Makbeta zbójcy mordują jego żonę i małego synka. Makduf i Malkolm, przy pomocy Anglików, planują atak na Szkocję i na Makbeta.
- Atak wojsk angielskich na zamek Makbeta. Tym razem przepowiednie znów się sprawdzają – żołnierze, aby się zamaskować niosą przed sobą gałęzie z lasu birnamskiego, a Makbet ginie z ręki Makdufa – „wyprutego przed czasem z matki łona” – czyli urodzonego za pomocą cesarskiego cięcia.
Przedstawienie bohatera
Makbet to odnoszący sukcesy wódz armii szkockiego króla Dunkana, przyjaciel Banka. Poznajemy go, gdy w groźnej scenerii wrzosowiska spotyka czarownice, które mogą odmienić jego los.
W punkcie wyjściowym akcji główny bohater jest rycerzem – idealnym, zwycięskim, sławnym, szlachetnym, wiernym królowi i kochającym żonę. Te cechy składają się na etos rycerski, znany nam jeszcze z literatury średniowiecza.
Makbet wraz z przyjacielem powraca zatem z pola bitwy jako wielki triumfator, waleczny wódz wojsk szkockich, z oddaniem służący królowi i ojczyźnie. Marzy o sławie, pragnie władzy. Jego wielkie ambicje kontrastują jednak z kruchością charakteru. Jest bowiem człowiekiem delikatnym, o wrażliwym sercu i uduchowionej naturze. Mówi zaś Makbet niczym poeta, zdradzając subtelność i finezję.
Wstępna charakterystyka bohatera wydaje się celowo niespójna. Eksponuje przede wszystkim duchową sprzeczność pomiędzy pragnieniem rzeczy wielkich a słabością i niestabilnością osobowości. Przygotowuje tym samym dogodny fundament dla mającej dokonać się zbrodni. Makbet jako człowiek o delikatnej strukturze osobowościowej, ale o rozbudzonych ambicjach, staje się niezwykle podatny na wpływy otoczenia, łatwo ulega podszeptom i sugestiom – nie tylko żony, ale także własnej wyobraźni. Trudno bowiem jednoznacznie określić, czy spotkane na wrzosowisku wiedźmy to niezależne byty metafizyczne, postacie świata grozy, czy też projekcje wewnętrznych, ukrytych pragnień bohatera, który marzy o władzy i potędze.
Konstrukcja dalszych losów Makbeta
opiera się na schemacie przemiany osobowości. Momentem zwrotnym w dziejach bohatera jest dokonanie okrutnej zbrodni na królu Dunkanie. Scenariusz chytrze podsunie żona. Makbet stanie w sytuacji tragicznego, ale jakże kuszącego wyboru. Może zyskać wszystko: koronę Szkocji, władzę, pozycję, miłość i uznanie ukochanej kobiety. Może również wiele stracić, przede wszystkim to, co dla rycerza najistotniejsze: honor, szacunek dla samego siebie, wartości, którymi się do tej pory w życiu kierował. Wybór Makbeta jest w głównej mierze wyborem moralnym pomiędzy przyzwoleniem na zbrodnię a niezgodą na nią. Tragizm tej decyzji potęgują ponadto wieloletnia przyjaźń z królem oraz dręcząca świadomość, że się wykorzysta zaufanie, jakim władca darzy walecznego rycerza. Ale z drugiej strony działa magia przepowiedni, do tego naciski żony – i Makbet ulega… Przełamuje w sobie wszystkie opory, pomaga mu w tym także doświadczenie zdobyte na polu walki, które oswoiło go z potwornością, sprawiło, że zbrodnia nie przerażała go już w aż tak wielkim stopniu.
Zabójstwo Dunkana
pociąga za sobą następne zbrodnie. Bohater, który raz wkroczył na drogę występku, nie jest już w stanie wyrwać się z zaklętego kręgu zbrodni. Jego życie zaczynają wypełniać chorobliwe obsesje, strach przed wykryciem zabójstw, lęk, że utraci zdobytą władzę. Jednocześnie urok dopiero co zasmakowanej władzy tłumi rozterki, hartuje charakter, powoduje diametralną przemianę osobowości. Makbet staje się władcą okrutnym i apodyktycznym. Wprowadza rządy tyrana, który nie cofa się przed niczym. Kiedy po wysłuchaniu drugiej przepowiedni czarownic nabiera pewności, że żadna siła nie jest w stanie mu zagrozić, zamienia swoje życie w „opowieść idioty, pełną wściekłości i wrzasku”. Władza oparta na zbrodni staje się jego żywiołem, wielką namiętnością, której nie sposób się oprzeć, nic bowiem tak nie upaja jak możliwość decydowania o życiu i śmierci innych, nic tak nie zdobi jak upiorny kostium Wielkiego Szachmistrza beznamiętnie przesuwającego pionki na szachownicy historii.
Więzień własnych namiętności
Dzieje Makbeta są świadectwem nieobliczalnych możliwości czynienia zła przez człowieka. To przecież nie fatum, nie perfidnie sformułowana przepowiednia, ale ciemna strona ludzkiej natury napisała ten krwawy dramat.
Makbet udowadnia, że każdy człowiek jest tylko więźniem własnych namiętności. Owszem, poszukuje usprawiedliwienia dla swych niecnych postępków, przypisując zło nie sobie, nie swojej nikczemnej naturze, ale zewnętrznym elementom rzeczywistości. Dla Makbeta uosobieniem zła były wiedźmy, bo go w efekcie oszukały, uspokajając sumienie wizją niemożliwych do spełnienia wypadków. Rola wiedźm w Makbecie jest bardzo niejednoznaczna. Z jednej strony symbolizują one myśli i pragnienia głównego bohatera, z drugiej zaś mogą być postrzegane jako upostaciowanie zła istniejącego w świecie, nie w człowieku, ale poza nim. Wiedźmy pojawiają się na początku sztuki i poprzez tajemniczą przepowiednię stają się głównym bodźcem działań Makbeta. Wprawiają zatem w ruch cały mechanizm akcji. Makbet sądził, że zło istnieje gdzieś poza nim. Wystarczyła jedna spełniona przepowiednia, aby uwierzył, że nie decyduje sam o własnym losie, lecz jest tylko marionetką w rękach jakichś wyższych, metafizycznych sił, powołaną przez nie do odegrania wyznaczonej roli. Wywiązał się z niej Makbet nad wyraz gorliwie. Spełnił w rezultacie funkcję Poncjusza Piłata, bo tak jak biblijny bohater odegrał rolę kata, świadomy braku winy ofiary. Wiara w nadrzędny, metafizyczny porządek, który arbitralnie rozporządza ludzkim losem, uwolniła bohatera od jakiejkolwiek odpowiedzialności za własne czyny. Była jednakże tylko płytkim, wygodnym usprawiedliwieniem, kłamliwą ucieczką przed prawdą, że natura ludzka jest zła.
Charakterystyka – kwestionariusz osobowy
Makbet przechodzi wielką przemianę: z lojalnego i oddanego królowi Dunkanowi dowódcy armii szkockiej staje się mordercą i zdrajcą swego pana.
- Zajęcie: pan Glamis, potem Kawdoru, następnie król.
- Stan cywilny: żonaty, bezdzietny.
- Kondycja psychiczna: pogarszająca się wraz z rozwojem akcji. Makbeta dręczą silne wyrzuty sumienia, co gorsza materializują się one, przybierając postać duchów zamordowanych przezeń ludzi.
- Siła woli: Makbet mimo że jest pod dużym wpływem żony, pozostaje człowiekiem o silnej woli. Całą odpowiedzialność za popełnione zbrodnie bierze na siebie.
- Mocne strony: Makbet jest bez wątpienia odważnym i walecznym rycerzem. Jako wódz armii Dunkana dokonuje wielkich czynów. Jest wrażliwy, mówi pięknym językiem, ma zaskakująco głębokie przemyślenia.
- Słabe strony: przede wszystkim uległość względem lady Makbet oraz żądza władzy. Makbet, bezgranicznie kochający żonę, zbyt łatwo daje się jej namówić na dokonanie niecnego czynu. Z drugiej strony – nie zrobiłby tego, gdyby jednak nie pragnął zostać królem.
Charakterystyka
Makbet był człowiekiem o ogromnej wrażliwości i wyobraźni. Analizował stany własnej duszy i zmiany, jakie w nim zachodziły, dręczyło go poczucie winy.
Bohater zdawał sobie sprawę, że jego działania w celu zdobycia korony budzą wątpliwości. Pierwsza zbrodnia – zamordowanie kochanego i szanowanego króla Dunkana – była dla niego najtrudniejsza. Ale gdy w końcu udało mu się zamordować króla, zręcznie zrzucając odpowiedzialność na strażników, stał się niewolnikiem pierwszej zbrodni. Stracił możliwość wyboru i nie mógł już zejść z drogi zbrodni, a jako inteligentny i wrażliwy człowiek szybko to spostrzegł.
Makbet chciał być dobrym władcą. Ale nie udało mu się to – stał się podejrzliwym, okrutnym i zimnym tyranem, który wszędzie wietrzył podstęp. W dodatku był osamotniony. Zbrodnie, zamiast scalić małżeństwo Makbetów, rozbiło je – śmierć żony nie zrobiła na Makbecie wielkiego wrażenia.
Władza, do której tak wytrwale i z determinacją dążył, nie przyniosła mu spodziewanego zadowolenia. Jego kondycja psychiczna wciąż się pogarszała, choć – paradoksalnie – jego sumienie już się uodporniło. A przecież kiedyś Makbet był wzorem rycerza – prawy, szlachetny, niesłychanie waleczny i odważny, lojalny w przyjaźni, oddany królowi i ojczyźnie. Ludzie, którzy się z nim stykali, lubili go i szanowali. Aby zdobyć upragnioną władzę, musiał złamać zasady kodeksu rycerskiego. Wiele znaczył dla niego król Dunkan, jego pierwsza ofiara, którego kochał i cenił nie tylko jako swojego pana, ale również prawego, szlachetnego człowieka, prawie przyjaciela. Pierwszą zbrodnię rozpamiętywał długo i brzydził się sobą, następne przyszły mu o wiele łatwiej… Żądza władzy całkowicie opanowała bohatera. Tak silnie, że odrzucił wszystko, co do tej pory było dla niego ważne. Mamy do czynienia z dramatyczną przemianą wewnętrzną – z wrażliwego, refleksyjnego człowieka w posępnego, antypatycznego tyrana.
Charakterystyka porównawcza Makbeta i jego żony
Są diametralnie różni. Inaczej reagują na zbrodnię. Makbet z człowieka o wrażliwej, delikatnej osobowości zmienia się w pozornie silnego, autokratycznego władcę, który pod maską tyranii skrywa lęk i obawę, że zostanie zdemaskowany. Lady Makbet ulega przemianie zupełnie przeciwnej. Żelazna dama przeistacza się w kruchą istotę uwikłaną we wszechmocne poczucie winy. Blask korony, o którym tak marzyła, przestaje ją obchodzić. Bohaterowie połączeni zbrodnią zaczynają żyć w zupełnie innych rzeczywistościach. Paradoksalnie zabójstwo króla nie zacieśnia między nimi więzi, lecz oddala ich od siebie. Każde z nich kroczy w zupełnie innym kierunku. Wyznacza go różny rytm namiętności, żądz, chorobliwych obsesji.
Być może więc dramat Szekspira – oprócz tego, że jest genialną analizą anatomii zbrodni i władzy oraz dowodem na nieobliczalność ludzkich reakcji wobec wymienionych zjawisk – stanowi także świadectwo nieprzystawalności dwóch światów: męskiego i kobiecego.
Związki Makbeta z innymi postaciami
- Lady Makbet – demoniczna żona Makbeta ma na niego wielki wpływ – to przecież za jej namową decyduje się na morderstwo Dunkana. Makbet niemal do końca stara się ją chronić, nie traktuje jej jako współodpowiedzialnej za zbrodnie. To kobieta silna i zdecydowana, ale nawet ona nie wytrzymuje presji. Staje się lunatyczką, ma wizje i omamy, a na swoich rękach nieustannie widzi krew.
- Banko – przyjaciel Makbeta, świadek przepowiedni wiedźm, okrutnie przez Makbeta zamordowany.
- Makduf – jeden z przeciwników Makbeta. Na rozkaz Makbeta wymordowano jego rodzinę. W konsekwencji Makduf zabija Makbeta.
- Król Dunkan – dobroczyńca i opiekun, przyjaciel. Po jego zamordowaniu Makbet długo nie może dojść do siebie.
Podsumowanie
Słynna tragedia Szekspira obrazuje ludzką ambicję, niszczącą żądzę władzy, zawiera odwieczny morał, że nie można zbudować nic trwałego na przemocy i krzywdzie oraz że zło rodzi kolejne zło. Dowodzą tego dzieje Makbeta, szkockiego wodza, który uwierzył przepowiedni czarownic, iż będzie królem. Uwierzył do tego stopnia, że dokonał królobójstwa, a potem kolejnych morderstw. Do działania zachęca go lady Makbet. To niepowtarzalna literacka kreacja kobiety demonicznej, femme fatale. Oboje małżonkowie przechodzą przemianę. Oboje giną. Nie mogą unieść ciężaru popełnionej zbrodni. Ważny jest w tej tragedii świat fantazji – demonów i czarownic, które właściwie uruchamiają machinę zbrodni, częściowo przepowiadając Makbetowi przyszłość. Czy zdejmują z niego część odpowiedzialności? Czy są może literackim upostaciowaniem ludzkich żądz i pragnień, utajonych w psychice, lecz czekających na sprzyjający moment? Czym jest życie ludzkie? Czy „bajką opowiedzianą przez głupca”, jak konstatuje nieszczęsny Makbet? Warto rzecz przemyśleć.
Znaczenie bohatera
Mówi się, że Makbet jest postacią uniwersalną – jego przeżycia są dla nas ciągle znaczące, przemawia do nas nawet po czterystu latach. Namiętności targające Makbetem: żądza władzy i sławy są nam przecież i dzisiaj nieobce. Można powiedzieć, że Makbet uosabia ciemne strony duszy każdego człowieka.
O ponadczasowości i ponadkulturowości Makbeta świadczy film Akiry Kurosawy Tron we krwi, który jest niczym innym jak ekranizacją dramatu Szekspira. Kurosawa umieścił Makbeta w realiach… średniowiecznej Japonii. Podobnie przeniósł na ekran Króla Leara, którego oglądać możemy pod tytułem Ran.
Co to za typ bohatera?
- Bohater tragiczny.
- Owładnięty żądzą władzy i chorą ambicją.
- Staczający się.
- Bohater, który przeszedł przemianę wewnętrzną – z lojalnego rycerza i poddanego, wzoru cnót, wrażliwego i refleksyjnego człowieka przeistoczył się w krwawego tyrana.
Pojęcie związane z tym bohaterem
Tragizm – nierozwiązywalny konflikt wartości lub nieunikniony splot okoliczności, które uniemożliwiają bohaterowi jakikolwiek pozytywny wybór i skazują go na działanie prowadzące do katastrofy.
Przy jakich tematach przekrojowych przywołać postać Makbeta?
- Kiedy mowa o zbrodni i zbrodniarzach, moralności i niemoralności, dylematach jednostki, bohaterze wewnętrznie rozdartym – to postać wprost wymarzona.
- Także idealna do tematów o władcy i władzy, o sile ludzkich namiętności i potędze zła. Kiedy mowa o przemianie postaci czy o bohaterze Szekspirowskim, też warto pisać o Makbecie.
- Rozważanie kwestii takich jak los, przeznaczenie, fatum lub przeciwnie – własne wybory, silna wola – te tematy także aż się proszą o przywołanie postaci słynnego Szekspirowskiego zbrodniarza.
Z kim go porównywać?
- Po pierwsze, z żoną na zasadzie kontrastu – zupełnie inna reakcja na zbrodnie.
- Po drugie, z Balladyną, bo podobnie jak bohaterkę Słowackiego zaślepiła go władza i namiętność, a pierwsza zbrodnia pociągnęła za sobą następne.
Warto też pokazać jego grzech w zestawieniu z przewinieniami bohaterów antycznych. Makbet, mimo zagadkowej roli czarownic, nie jest jednak ofiarą fatum, ma jakiś wybór i go dokonuje, rezygnując dobrowolnie z wierności władcy, etosu rycerskiego, moralności. Rycerzem, który odchodzi od swych zasad, jest także Konrad Wallenrod, z nim też warto porównać Makbeta, jednak źródła winy ich obu są zupełnie inne: Walter Alf wypełnia pewną misję, służy narodowi, Makbet jedynie ulega żądzy władzy.
Makbet może być odczytany jako:
- moralitet, bo zderzają się w nim: potęgi dobra i zła, wolna wola i szatańskie pokusy;
- dramat o uwikłaniu jednostki w mechanizmy procesów dziejowych.
Makbet symbolizuje:
- żądzę władzy
- chorą ambicję
- namiętność wyniszczającą człowieka
- upadek moralny
Uwaga!
Jeśli Twoim zadaniem będzie scharakteryzowanie postaci przechodzącej przemianę, bohatera Szekspirowskiego bądź zbrodniarza – wybierz Makbeta!
Zapamiętaj!
Dramat Szekspirowski
Przeciwstawia się klasycznym wzorom konstruowania postaci, które w dramacie starożytnym przejawiały niezmienność charakteru. Bohaterowie Szekspira ulegają często transformacjom zarówno pozytywnym, jak i negatywnym, popadają w najbardziej skrajne stany emocjonalne: od pragnienia czynu do obezwładniającej niemocy, od miłości do nienawiści, od słabości do poczucia siły itp. Są postaciami wielowymiarowymi, skomplikowanymi. Mają bogate życie psychiczne.
Kilka słów o żonie Makbeta
Trudno chociaż w kilku zdaniach nie wspomnieć o lady Makbet, kobiecie, która w powszechnej opinii uchodzi za żelazną damę, osobę o silnym, stanowczym charakterze i niezbyt wyrafinowanej duszy. Sądy te nie są pozbawione słuszności, ale też nie kreślą pełnego obrazu tej postaci. Pamiętajmy, że lady Makbet nie jest bohaterką antycznego dramatu i raczej nie przypomina dostojnej i konsekwentnej Antygony…
Stanowcza i nieugięta jest tylko do pewnego momentu, do chwili zabójstwa króla, potem jej mocna osobowość zaczyna się kruszyć. Mroczna strona natury nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością, o której śniła.
Złe skłonności nie prowadzą do zwycięstwa, trzeba za nie zapłacić utratą spokoju, szaleństwem. Lady Makbet od chwili zamordowania Dunkana żyje z poczuciem winy. Nie poszukuje winy, tak jak mąż, w świecie zewnętrznym, nie odnajduje jej też w sobie. Wina po prostu ją dopada i nie chce już wypuścić ze swoich objęć. Tak jak obłęd, staje się immanentną częścią osobowości.
Lady Makbet, podobnie jak jej mąż, również uczy nas, że człowiek jest jedynie niewolnikiem własnych żądz i namiętności i że to one rozporządzają jego losem.
O utworze źródłowym
Makbet jest tragedią w pięciu aktach, powstałą około roku 1606. Źródłem tej najkrótszej bodaj tragedii Szekspira są średniowieczne kroniki.
Akcja toczy się w XI w., a dokładnie w latach 1040 (Makbet morduje Dunkana) – 1057 (Malkolm zabija Makbeta). Szekspir, oczywiście, historię nieco ubarwił, wyolbrzymiając rolę lady Makbet i wprowadzając do dramatu wiedźmy oraz postacie fantastyczne. Głównymi postaciami tragedii są: Makbet i jego żona – demoniczna lady Makbet.
Sztuka – dzięki przepowiadającym przyszłość wiedźmom – zdaje się być podobna do klasycznych tragedii antycznych, tam równie ważną rolę odgrywa wyrocznia. Sama budowa dzieła Szekspira odbiega zasadniczo od antycznego kanonu – w Makbecie zaburzona jest jedność czasu (akcja trwa kilka lat – w czasie historycznym nawet kilkanaście) i miejsca (rzecz dzieje się w różnych miejscach Anglii i Szkocji). Szekspir w swym dramacie stawia zasadnicze pytanie: czy za zło odpowiedzialne są demoniczne siły (wiedźmy, zjawy), czy może drzemiąca w każdym człowieku pokusa. Czy Makbet zamordowałby Dunkana, gdyby nie usłyszał przepowiedni trzech wiedźm?
Zobacz:
Czy Makbet – tytułowy bohater tragedii Szekspira – jest odpowiedzialny za swoje zbrodnie?