Porównaj, jak piszą o miłości poeci różnych epok – analiza porównawcza Bierzmowania Jana Andrzeja Morsztyna i Gwiazd spadających Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.

Jan Andrzej Morsztyn

Bierzmowanie

Pałam, bo jakoż nie pałać, kiedy ty
Wzniecasz w mym sercu coraz ogień skryty:
Każdy postępek, każda gładkość twarzy,
Każde twe słowo miłość moje żarzy.
Ustroisz-li się – żądzy mej przybędzie,
Nie strzymasz widzę, że nic nie ubędzie,
Płaczesz – w ognistej tonie serce wodzie,
Śmiejesz się słońce gorętsze w pogodzie,
Gniewasz się – strach mię wraz z miłością piecze,
Łaskawaś – a któż przed łaską uciecze;
Milczysz – ja tęsknię, zaśpiewasz – ja ginę,
W głosie, w milczeniu mam straty przyczynę;
Tańcujesz – są to czarnoksięskie koła,
W których myśl ginie owa cale zgoła;
Lub siędziesz, staniesz, lubo się położysz,
Cokolwiek poczniesz – moje iskry mnożysz;
Lubo mnie blisko, lubo [się] oddalisz –
Tam jasnym okiem, tu tęsknicą palisz.
Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować,
Ale cię przecie muszę przebierzmować
l widząc częstą ogniów mych ponowę,
Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę.

.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Gwiazdy spadające

Z twoich ramion widzę niebo drżące rozkoszą…
Spadła gwiazda. I druga, i trzecia.
Prawdziwa to epidemia!
Widać dzisiaj niebem jest ziemia,
dlatego gwiazdy się przenoszą…

Wyjaśnienie zadania

W swojej pracy powinieneś króciutko zaprezentować postacie Jana Andrzeja Morsztyna i Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej (nie znaczy to oczywiście, że Twoim zadaniem jest streszczanie ich biografii – przeciwnie, wystrzegaj się tego!). Zwróć za to uwagę na epoki, w których tworzyli, i to, co wyróżnia ich twórczość. Następnym krokiem będzie wskazanie i nazwanie podmiotów i adresatów w omawianych przez Ciebie wierszach. Scharakteryzuj także sytuacje liryczne w obu utworach. Kolejne – bardzo ważne! – zadanie to odnalezienie podobieństw i różnic między oboma utworami. Pamiętaj, że tak właśnie powinieneś postępować przy wszelkiego rodzaju analizach porównawczych. Na pewno w Twojej pracy powinno się znaleźć miejsce na wniosek – czas, w którym powstały oba wiersze (XVII i XX w.) w znacznym stopniu wpływają na język i ton wypowiedzi (innymi słowy: determinują ją).

Uwaga!
Bardzo ważne spostrzeżenie – że czas powstania dzieła w bardzo dużym stopniu je determinuje, równie dobrze może znaleźć się we wstępie, jak i w zakończeniu. Decyzja należy do Ciebie.

 

Najprostszy plan pracy

  • We wstępie umieszczasz informacje o specyfice twórczości obu artystów.
  • Analizujesz wiersz Jana Andrzeja Morsztyna.
  • Analizujesz wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
  • Porównujesz oba utwory: sposoby postrzegania miłości i sposoby pisania o tym uczuciu.
  • Formułujesz wniosek końcowy – bardzo dobrym pomysłem na zakończenie jest uwaga, że epoka, w której powstawało dzieło, determinuje jego charakter.

 

Plan bardziej finezyjny

  • We wstępie zwracasz uwagę na podobieństwo obu utworów – przede wszystkim na ich temat, niezwykle częsty, zwłaszcza w poezji. Zastanów się, czy te utwory można nazwać niebanalnymi, wyróżniającymi się na tle innych utworów o tej samej tematyce. Uzasadnij swoją opinię.
  • Dokonujesz równoległej analizy obu utworów: określasz nadawców i odbiorców, charakteryzujesz stosunek obu twórców do miłości. Bardzo ambitnym posunięciem będzie wymienienie środków poetyckich w obu utworach.
  • W zakończeniu możesz zająć się różnicami w podejściu do tematu, które znalazłeś w wierszach.

 

Warianty wstępu

Wariant 1

Pracę możesz rozpocząć od informacji dotyczących obojga artystów.
O Janie Andrzeju Morsztynie napisz, że był mistrzem barokowego konceptu, poetą zafascynowanym włoskim twórcą Giambattistą Marinem. Krótko wyjaśnij pojęcie konceptu. Następnie przejdź do informacji dotyczących Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej; wspomnij o tym, że czas jej twórczości to dwudziestolecie międzywojenne, że nie była formalnie związana z żadną grupą poetycką, lecz sympatyzowała ze skamandrytami. Powinieneś także napisać, że częstym tematem jej wierszy jest miłość. Warto byłoby wspomnieć, że poetka uważana jest za niekwestionowaną mistrzynię miniatury poetyckiej. Zakończ stwierdzeniem (które może wydawać się banalne, ale dla tego tematu bardzo ważne) – że oba wiersze, barokowy i dwudziestowieczny, łączy temat miłości.

Wariant 2

Pracę możesz rozpocząć o stwierdzenia, że miłość to bardzo popularny temat każdej dziedzinie sztuki – literatury, malarstwa, filmu. W obu epokach – baroku i dwudziestoleciu międzywojennym – zajmował on ważne miejsce. Żartobliwie można by powiedzieć, że temat miłości jest „zarezerwowany” dla liryki. Możesz przywołać najbardziej znane dzieła, jak sonety Petrarki i Williama Szekspira, utwory Adama Mickiewicza czy Bolesława Leśmiana. Uważa się, że w każdej epoce znajdzie się poeta, dla którego ten temat staje się najważniejszy. I tak w polskim baroku takim twórcą będzie właśnie Jan Andrzej Morsztyn, zaś w dwudziestoleciu Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.

Wariant 3

Pracę możesz rozpocząć od tezy, że choć oba wiersze dzieli czas powstania, łączy je temat miłości i oryginalny sposób pisania o niej. Wiersz Morsztyna to zagadka poetycka ujęta w niezwykle kunsztowną, rozbudowaną formę, zaś utwór Marii Pawlikowskiej-Jas­norzewskiej to miniatura poetycka (najkrócej można by ją zdefiniować jako minimum słów przy maksimum treści). Koniecznie podkreśl, jak bardzo odmienne są formy obu wierszy. Różnica ta jest widoczna już na pierwszy rzut oka – Gwiazdy spadające składają się z pięciu wersów, zaś Bierzmowanie to wiersz o wiele bardziej rozbudowany.

 

Warianty rozwinięcia

Wariant 1

Zajmij się w nim (głównie) analizą wiersza Jana Andrzeja Morsztyna. Zwróć uwagę na to, kto jest osobą mówiącą w wierszu, a kto adresatem, nakreśl także sytuację liryczną.

Część poświęcona lirykowi Morsztyna powinna zawierać następujące informacje:

Możesz przyjąć, że osobą mówiącą w tym wierszu, podmiotem lirycznym jest wykształcony mężczyzna, zapewne dworzanin. Sztuka flirtu i uwodzenia jest mu dobrze znana – świadczy o tym niezwykle wyrafinowany i elegancki język, którym się posługuje („w ognistej tonie serce wodzie”; „w głosie, w milczeniu mam straty przyczynę”; „czarnoksięskie koła”). Wskaż adresatkę wiersza – jest nią piękna Jagnieszka, obiekt podziwu i pożądania zakochanego w niej mężczyzny. Przy okazji zwróć uwagę na charakter tego uczucia – nie jest to głęboka, wielka miłość – raczej fascynacja, romans, ognisty flirt.

Jagnieszka to powabna, zapewne biegła w sztuce ars amandi kobieta, która w mężczyźnie – nadawcy tej wypowiedzi – rozpala ogień miłości. Niezależnie od tego, czy dama gniewa się na niego, czy się śmieje, czy jest blisko, czy daleko – ogień i tak płonie. Zakochany mężczyzna nie potrafi już zwracać sie do niej po prostu Jagnieszka – wydaje mu się, że bardziej odpowiednie byłoby nazwanie Ogniskiem.

Drugą część rozwinięcia poświęć lirykowi Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Powinieneś zauważyć, że osobą mówiącą w wierszu jest bezgranicznie zakochana kobieta, a adresatem słów – jej ukochany. Określ sytuację liryczną – to spotkanie (randka?) pary zakochanych (mężczyzna trzyma w ramionach ukochaną kobietę; dla niej ta chwila jest cudowna – chce, aby trwała wiecznie).

Forma wiersza to miniatura poetycka – bardzo często wybierana przez poetkę.
Kolejnym krokiem będzie porównanie obu wierszy (zwróć szczególną uwagę na podmiot liryczny i sytuację liryczną w każdym z nich). Powinieneś zauważyć, że obie osoby mówiące znajdują się w podobnej sytuacji – są zakochane. Podkreśl jednak, że w wierszu Morsztyna opisane są doznania i emocje mężczyzny, który pożąda pięknej kobiety. Z kolei w wierszu Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej opisane są odczucia kochającej i kochanej kobiety.

Język Bierzmowania świadczy o tym, że uczucie, o którym pisze Jan Andrzej Morsztyn, nie jest tak wielkie i bezgraniczne, to raczej rodzaj uwodzenia, świadectwo pewnej konwencji dworskiej, rodzaj swoistej egzaltacji i fascynacji urokiem seksownej Jagnieszki. W przypadku miniatury poetyckiej Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej mamy do czynienia z rodzajem liryki czułej, bezpośredniej, wręcz konfesyjnej. Otwarte wersy, słowa wypowiadane z głębi duszy świadczą o tym, iż zakochana kobieta (podmiot liryczny w wierszu) jest bardzo szczęśliwa i pragnie to szczęście zatrzymać.

Wariant 2

Tę część pracy możesz zacząć od porównania podmiotów lirycznych obu wierszy. Zauważ, że obie osoby są zakochane, ale nie jest to ten sam rodzaj miłości.

W przypadku Bierzmowania to wykształcony dworzanin, najprawdopodobniej lew salonowy, ugodzony strzałą Amora, zaś w przypadku Gwiazd spadających bezgranicznie zakochana kobieta. Adresatami wierszy są obiekty uczuć obu nadawców wypowiedzi poetyckich – w pierwszym przypadku piękna Jagnieszka, w drugim nieznany z imienia mężczyzna.

Zwróć uwagę na fakt, że język, którym piszą o miłości oboje poeci, jest odmienny. W utworze Morsztyna masz do czynienia z barokowym, kunsztownym stylem – pojawiają się oksymorony („ognista woda”), wyszukane epitety („czarnoksięskie koła”).
Zauważ, że temat miłości schodzi na plan dalszy. Ważniejszy staje się sposób opisu stanu ducha nadawcy wypowiedzi, sposób jego przedstawienia. Wyznania zostały ujęte w niezwykle kunsztowną, wyrafinowaną formę. To sprawia, iż opis tego uczucia wydaje się jedynie środkiem do osiągnięcia celu, którym jest zadziwienie czytelnika oraz popisanie się zdumiewającym kunsztem poetyckim.

W przypadku Gwiazd spadających tak nie jest, krótkie wersy poetyckiej miniatury są niezwykle szczere i bezpośrednie. W tym przypadku trudno mówić o jakiejkolwiek konwencji – czytelnik może spojrzeć na świat oczyma zakochanej kobiety.
Zwróć uwagę na to, co łączy te teksty (naturalnie poza tematem, którym jest miłość) – oba utwory oparte są na ciekawych pomysłach artystycznych.

Poza tym oba zakończone są wyrazistą puentą (odgrywa ona bardzo ważną rolę; nie pomiń tego zagadnienia w swojej pracy!). W przypadku wiersza barokowego poety puenta ma zaskakiwać, a także ma rozwiązywać zagadkę (w tym przypadku owa zagadka związana jest z tytułem). Puenta Gwiazd spadających również ma zaskakiwać, ale w nieco inny sposób – apologizuje stan miłości.

Wariant 3

Możesz skupić się na pokazaniu oryginalności form obu wierszy. W przypadku Morsztyna będzie to zagadka poetycka zakończona puentą wyjaśniającą tytuł wiersza, zaś w przypadku Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej to miniatura poetycka także zakończona puentą, która w niezwykle oryginalny sposób eksponuje uczucie szczęścia kochanej i kochającej kobiety. Określ podmiot liryczny i adresata obu wierszy, by później przejść do analizy języka miłości.

Analizując wiersz Morsztyna, zwróć uwagę na fakt, że język ma konwencjonalny charakter. Morsztyn posługuje się stylem znamiennym dla barokowej poezji dworskiej – w utworze pojawiają się oksymorony, antytezy, wyszukane epitety. Takie nagromadzenie środków artystycznych pozbawia erotyk barokowego poety uczuciowej głębi. Wiersz jest zapisem dworskiego miłowania, gdzie sztuka uwodzenia polega na prawieniu wyrafinowanych komplementów. Innymi słowy, forma wyrażania uczuć okazuje się ważniejsza niż samo uczucie. Warunkiem koniecznym staje się oryginalny koncept, wysublimowany język, zaskakująca puenta.

W przypadku autorki pięknych miniatur poetyckich język miłości jest szczery, bezpoś­redni, a puenta ma podkreślać tę szczerość i emocjonalny charakter wiersza.

 

Warianty zakończenia

Wariant 1

W tej ostatniej części pracy powinieneś napisać, iż moda i filozofia epoki mają wielki wpływ na język, jakim opowiada się o miłości. Zauważ, że dworska poezja barokowa w pewnym sensie wynika z etykiety obowiązującej w tym kręgu. Dlatego właśnie wiersz Morsztyna, w którym możemy odnaleźć wiele nowych, kunsztownych, zaskakujących rozwiązań, koncentruje się bardziej na formie, konwencji wypowiedzi niż na ukazaniu przeżyć zakochanego. To poezja, dla której temat (miłość) jest jakby pretekstem do pokazania rekwizytów miłości, całej jej otoczki (komplementy, wzdychania, wytworny i wyrafinowany sposób uwodzenia). Zauważ, że zupełnie inna jest sytuacja w przypadku wiersza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Gwiazdy spadające wydają się być szczerym wierszem, o charakterze swego rodzaju wyznania, w którym łatwo można wyczuć zaangażowanie emocjonalne osoby mówiącej.

Wariant 2

Możesz zacząć od zebrania cech charakterystycznych języka miłości Morsztyna i języka miłości Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. W ten sposób będziesz mógł pokazać, że czas powstania wierszy odgrywa znaczącą rolę w sposobie ukazywania miłości. Dwudziesty wiek zwalnia artystę z obowiązku przestrzegania artystycznych konwencji, daje możliwość wypowiedzi szczerej, która pozwala mu oderwać się od reguł.
Zauważ, że barokowy, dworski wiersz Morsztyna przestrzega wszystkich zasad sztuki poetyckiej tamtego okresu i dlatego jest tylko poetyckim flirtem, artystyczną zabawą, której celem jest wywołanie u odbiorcy zachwytu nad kunsztowną formą.

Wariant 3

Udowodnij, że poza tematem i ważną rolą, jaką w obu odgrywa puenta, nie można odnaleźć wielu wspólnych cech obu wierszy.
Podkreśl, że język erotyku Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej jest zupełnie inny od języka Jana Andrzeja Morsztyna – cechują go szczerość i głębia. Słowa w wierszu dwudziestowiecznej poetki nie przesłaniają tematu, przeciwnie, raczej go uwy­puklają.

 

Za to na pewno dostałbyś punkty

  • Zwrócenie uwagi na to, że temat obu wierszy jest taki sam – opis stanu ducha zakochanej osoby.
  • Wskazanie i nazwanie podmiotów lirycznych obu wierszy.
  • Opis sytuacji lirycznych.
  • Wskazanie cech charakterystycznych języka barokowej poezji dworskiej (np. oksymorony, wyszukane epitety).
  • Pokazanie i wyjaśnienie puenty zamykającej wiersz Morsztyna.
  • Pokazanie i wyjaśnienie puenty zamykającej wiersz Pawlikowskiej-Jas­norzewskiej.
  • Wskazanie podstawowych różnic między językiem miłości Morsztyna i Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej (wyszukany, wytworny język i język prostszy, zbliżony do tego, którym posługujemy się na co dzień).

Koncept
(łac. conceptus – ujęcie, pojęcie, zbiór) to efektowny i kunsztowny obraz literacki, porównanie rozwinięte na cały utwór lub jego część. Konspekt obliczony był na zaskoczenie czytelnika, wywołanie jego zdumienia i podziwu dla kunsztu poety. Był to bardzo popularny chwyt w poezji baroku. Jan Andrzej Morsztyn uchodzi za mistrza konceptu; oparte na koncepcie były także inne, zapewne dobrze Ci znane wiersze, np. Do trupa.

Koncept oparty jest na motywie ognia (uwaga – możesz użyć trudnego, fachowego terminu gongoryzm – za to otrzymasz na pewno 2 dodatkowe punkty!). W wierszu pojawiają się takie sformułowania, jak: „miłość moje żarzy”; „strach mię wraz z miłością piecze”; „iskry mnożysz”; „tęsknicą palisz”; „czestą ogniów mych ponowę”.
Oczywiście, dodatkowy punkt należy Ci się także, jeśli wytłumaczysz znaczenie tego terminu.

Uwaga, znajomość takich pojęć jak oksymoron, wyszukiwanie ich w tekście, wyjaśnianie ich i komentowanie ich roli nie są umiejętnościami wymaganymi na poziomie podstawowym! Jeśli jednak to pojęcie pojawi się w Twojej pracy, zrobisz bardzo dobre wrażenie na egzaminatorach. Ważna jest także korzyść bardziej praktyczna – możesz otrzymać aż 2 dodatkowe punkty za odnalezienie konceptu w wierszu i skomentowanie tej figury.

 

Wypracowanie

Bierzmowanie to utwór poety, który tworzył w epoce baroku – Jana Andrzeja Morsztyna, liryk Gwiazdy spadające napisany został przez Marię Pawlikowską-Jasnorzewską w epoce dwudziestolecia międzywojennego, czyli prawie 300 lat później. Co może łączyć dwa tak odległe w czasie utwory? Odpowiedź na szczęście jest prosta: tematyka. A temat obu dzieł jest stary jak świat – miłość. Nie jest to wcale przypadkowa zbieżność. Myślę, że zarówno Jana Andrzeja Morsztyna, jak i Marię Pawlikowską-Jasnorzewską z powodzeniem można określić mianem poetów miłości – przecież olbrzymią część ich twórczości lirycznej stanowią erotyki.

Istnieją różne rodzaje miłości. Mówi się o miłości platonicznej, romantycznej, a na przeciwległym krańcu sytuuje się miłość erotyczna, zmysłowa. Którą z nich mieli na myśli nasi poeci? I tutaj znowu natrafiamy na zbieżność – oboje piszą o miłości zmysłowej.

Wiersz Jana Andrzeja Morsztyna rozpoczyna się od słów:

Pałam, bo jakoż nie pałać, kiedy ty
Wzniecasz w mym sercu coraz ogień skryty (…)

Porównywanie miłości, a właściwie namiętności i żądzy, do żywiołu ognia ma w literaturze bardzo bogatą tradycję. W wierszu Morsztyna odnaleźć można wiele wyrazów w jakiś sposób związanych z ogniem: „pałać”, „wzniecać (…) ogień skryty”, „żarzyć”, „ognista woda”, „słońce gorętsze”, „piec”, „iskry”, „palić”, „ognisko”. Wszystko to ma uzmysłowić czytelnikowi potęgę namiętności. Za pomocą „ognistych” słów tworzone są metaforyczne obrazy męki, jaką – niczym skazaniec w piekle, z tą tylko różnicą, że dobrowolnie – znosi podmiot wiersza.

Czy coś z tej „gorącej atmosfery” możemy odnaleźć w Gwiazdach spadających Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej? Zacytujmy ten liryk w całości, w końcu to tylko cztery wersy:

Z twoich ramion widzę niebo drżące rozkoszą…
Spadła gwiazda. I druga, i trzecia. Prawdziwa to epidemia!
Widać dzisiaj niebem jest ziemia,
dlatego się gwiazdy przenoszą…

I tutaj mamy do czynienia ze światłem – w postaci tytułowych spadających gwiazd. Liryk Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej wydaje mi się subtelniejszy, wdzięczniejszy niż wiersz Morsztyna – po prostu kobiecy… Erotyzm wyrażony jest tu w nieco inny sposób niż w Bierzmowaniu – osoba mówiąca w wierszu (kobieta) o cielesnej bliskości z ukochanym (kochankiem?) informuje już w pierwszym wersie: Z twoich ramion widzę niebo drżące rozkoszą…

Nie trzeba być znawcą poezji, żeby domyślić się, że tak naprawdę to nie niebo drży z rozkoszy, lecz mamy tu do czynienia z metaforą, za pomocą której nadawca tej poetyckiej wypowiedzi informuje o własnych psychofizycznych doznaniach.

Tyle daje nam wstępna interpretacja obu utworów. Czas, aby przyjrzeć się bliżej ich formie. Zobaczmy, dokąd zaprowadzi nas analiza tych wierszy. Czy w języku, sposobie mówienia o miłości, i co za tym idzie, także w samej sztuce kochania prezentowanych przez barokowego kochanka i zakochaną kobietę z dwudziestolecia międzywojennego (chodzi mi tutaj o osoby mówiące w obu utworach) da się znaleźć elementy wspólne?

Pierwsze, od razu rzucające się w oczy podobieństwo formalne polega na tym, że oba utwory zakończone są puentą. I znowu, analogię pomiędzy dwoma analizowanymi wierszami uogólnić można do całej twórczości interesujących nas tutaj poetów. I Morsztyn, i Pawlikowska-Jasnorzewska lubili zaskakiwać, zadziwiać swoich czytelników, dlatego często kończyli swoje wiersze zaskakującymi puentami:

Ja-ć się twym czarom nie chcę odejmować,
Ale cię przecie muszę przebierzmować,
I widząc częstą ogniów mych ponowę,
Już cię Ogniskiem, nie Jagnieszką zowę.

Tak kończy wiersz Morsztyn. A oto dwa ostatnie wersy Gwiazd spadających:

Widać dzisiaj niebem jest ziemia,
dlatego się gwiazdy przenoszą…

W wierszu Jana Andrzeja Morsztyna mamy do czynienia z typowym dla baroku chwytem nagromadzenia określeń związanych w tym wypadku z przewodnim motywem ognia. Każde zachowanie Jagnieszki i każda jej czynność: płacz, śmiech, gniew, śpiew, taniec, nawet milczenie, jest przyczyną doznań, które osoba mówiąca w wierszu opisuje jako doświadczenia fizyczne, takie jak: płonięcie, spalanie, żarzenie, pieczenie itp. W liryku Gwiazdy spadające dopatrzyć się można śladu czegoś podobnego:

Spadła gwiazda. I druga, i trzecia. Prawdziwa to epidemia!

Zarówno Morsztyn, jak i Pawlikowska-Jasnorzewska kojarzyli miłość z pełnią, a nawet nadmiarem czegoś – może uczucia, może tylko doznań czysto fizycznych. Rozpalony żądzą mężczyzna z Bierzmowania zdaje się być wręcz bombardowany różnymi zachowaniami swojej bogdanki, zwłaszcza że każdemu z nich towarzyszy nowy rodzaj „ogniowej” męki. Kobieta z wiersza Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej informuje o swoistej „epidemii” spadających gwiazd. Wyrażone zostaje w ten sposób utarte przekonanie, że miłość jest szczęściem – spadające gwiazdy wiążą się przecież w folklorze ze spełnianiem życzeń. „Ja” lirycznemu Bierzmowania bliżej, jak już wspominałam, do potępieńca cierpiącego męki w piekle, niż przeżywania rozkoszy spełnionej, szczęśliwej miłości. I tutaj zaczyna się rozdźwięk pomiędzy interpretowanymi utworami.
Podczas gdy zakochana kobieta – podmiot liryczny Gwiazd spadających – ogarnięta miłosnym uniesieniem nazywa ziemię niebem:

(…) dzisiaj niebem jest ziemia,

wyznając w ten sposób, że miłość daje jej szansę przeżycia największego szczęścia i najwyższej radości, które w religii chrześcijańskiej zarezerwowane są dla dusz świętych – zakochany mężczyzna z Bierzmowania przypomina katowanego w piekle grzesznika: w jego sercu płonie „skryty ogień”, potem to biedne serce „tonie w ognistej wodzie”, piecze je strach i miłość, pali tęsknota… Kobieta z Gwiazd spadających opowiada o miłości spełnionej – znajduje się wszakże w „jego” (ukochanego, narzeczonego czy kochanka – możemy się tylko domyślać się, jakie relacje ich łączą) ramionach, wiersz Morsztyna najprawdopodobniej opowiada o niezaspokojonej namiętności. Mężczyzna z Bierzmowania poprzez opis mąk, jakie przychodzi mu cierpieć, chce wzruszyć bogdankę i zdobyć jej przychylność.

Liryk Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej jest krótki – to czterowersowa miniatura ­poetycka. Poetka wyraża myśli niezwykle zwięźle, w każdym wersie kumuluje po kilka znaczeń, kilka sensów. Jan Andrzej Morsztyn stosuje chwyt odwrotny – wspomniane już nagromadzenie, które jest niczym innym, jak tylko kilkakrotnym powtórzeniem tego samego: że cierpi, że płonie, że pragnie…

Interpretacja porównawcza Bierzmowania Jana Andrzeja Morsztyna i Gwiazd spadających Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej okazała się naprawdę pasjonującym zadaniem. To zadziwiające, ile podobieństw można znaleźć w utworach pochodzących z epok tak odległych jak barok i dwudziestolecie międzywojenne. Świadczyć to może po pierwsze o potędze miłości, po drugie o nieśmiertelności poezji, która ją opiewa.

Zobacz:

Jan Andrzej Morsztyn

Jan Andrzej Morsztyn na maturze

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska – Babcia

Porównaj, jak piszą o miłości poeci różnych epok – analiza porównawcza Bierzmowania Jana Andrzeja Morsztyna i Gwiazd spadających Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

Motyw czasu i starości w wierszach Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej

Twórczość Marii ­Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska na maturze