Duże miasto, mijający się przechodnie, odjeżdżające pociągi, poobrywane afisze, pomazane mury. Czy w tym codziennym galimatiasie nie zgubiliśmy prawdy o sobie i innych ludziach?

Stanisław Barańczak

Spójrzmy prawdzie w oczy

Spójrzmy prawdzie w oczy: w nieobecne
oczy potrąconego przypadkowo
przechodnia z podniesionym kołnierzem; w stężałe
oczy wzniesione ku tablicy z odjazdami
dalekobieżnych pociągów; w krótkowzroczne
oczy wpatrzone z bliska w gazetowy petit;
w oczy pośpiesznie obmywane rankiem
z nieposłusznego snu, pośpiesznie ocierane
za dnia z łez nieposłusznych, pośpiesznie
zakrywane monetami, bo śmierć także jest
nieposłuszna, zbyt śpiesznie gna w ślepy zaułek
oczodołów; więc dajmy z siebie wszystko
na własność tym spojrzeniom, stańmy na wysokości
oczu, jak zapis kredą na murze, odważmy się spojrzeć
prawdzie w te szare oczy, których z nas nie spuszcza,
które są wszędzie, wbite w chodnik pod stopami,
wlepione w afisz i utkwione w chmurach;
a choćby się pod nami nigdy nie ugięły
nogi, to jedno będzie nas umiało rzucić
na kolana.

Autor

Jest poetą, krytykiem literackim, redaktorem, od 1981 wykłada literaturę polską na Harvardzie w USA. Słynie też jako tłumacz anglojęzycznej literatury, m.in. Szekspira. Jego poezję nazywa się moralizatorską – Barańczak obserwuje, co się dzieje z ludźmi i – jak nauczyciel – przywołuje ich do porządku.

Tytuł

Spójrzmy prawdzie w oczy… Co oznacza ten związek frazeologiczny? Trzeba zmierzyć się z prawdą bez względu na to, jaka ona jest.

Gatunek

Nie można go określić. Ale zwróćcie uwagę, że ten utwór wcale nie musiałby być wierszem. Gdyby zapisać go ciągiem, można by uznać, że to np. list albo odezwa do kogoś. Ale o poetyckości tego utworu świadczą jednak środki stylistyczne.

Konteksty kultury

  • Nowy Testament: pytanie, które Piłat zadał Chrystusowi – „A cóż to jest prawda?” – brzmi w nim ironia, drwina i niedowierzanie. Ale w wierszu jest zawarta odpowiedź na to pytanie.
  • Filozofia – pytanie o prawdę jest jednym z najtrudniejszych zagadnień roztrząsanych przez filozofów. Jednej odpowiedzi nie ma.

Motyw główny

To oczywiście PRAWDA. Można ją znaleźć w oczach każdego spotkanego przechodnia. Oczy prawdy są więc wszędzie, nigdy ich z nas nie spuszcza. Prawdy nie jesteśmy pewni, bo kto ją tak naprawdę ustala? Niepewność prawdy nie usprawiedliwia nas jednak z wykroczeń przeciw niej. Prawda to konkretni ludzie – ci wszyscy, których codziennie spotykamy zatopionych w lekturze gazety, w autobusach, na dworcach kolejowych, zamyśleni przechodnie. To „szare” oczy tych zwykłych ludzi stają się trybunałem, strażnikiem wartości – my mamy postępować tak, by w każdej chwili spojrzeć ludziom (czyli prawdzie) w oczy.

Co nas rzuci na kolana?
Tylko prawda, czyli inni ludzie – to przed nią człowiek zdobędzie się na akt pokory i samooceny.

Podmiot liryczny
Występuje w 1. osobie liczby mnogiej czasownika, w trybie rozkazującym. To „my” – czyli podmiot zbiorowy. Ale tak naprawdę wypowiada się w imieniu wszystkich jednostka, która nawołuje ludzi do odpowiedniego zachowania: „spójrzmy”, „dajmy”, „stańmy”, „odważmy się”.

Uwaga! Związki frazeologiczne
Związki te są przekształcone, przemieszane z innymi słowami – dzięki temu powstają zupełnie nowe znaczenia. Taki chwyt dopuszczalny jest w poezji, ale w języku codziennym czy wypracowaniu szkolnym byłby uznany za błąd językowy! Czytelnicy muszą pamiętać o słownikowych znaczeniach stałych związków frazeologicznych i podjąć próbę wytłumaczenia ich nowych znaczeń.

Przyjrzyjmy się tym związkom:

  • Spojrzeć prawdzie w oczy – przyjąć do wiadomości niemiłe fakty;
  • Podnieść, wznieść oczy – spojrzeć w górę;
  • Krótkowzroczny – w znaczeniu przenośnym: nieumiejący przewidywać;
  • Ślepy zaułek – sytuacja bez wyjścia, bez perspektyw;
  • Dać z siebie wszystko – bardzo się postarać;
  • Stanąć na wysokości zadania – coś dobrze wykonać;
  • Nie spuszczać z oczu – nieprzerwanie obserwować;
  • Nogi się komuś uginają – ktoś nie może stać, chodzić ze strachu, z osłabienia;
  • Rzucać na kolana – paść, uklęknąć przed kimś.

Frazeologizmy poetyckie w wierszu Barańczaka

  • Spójrzmy prawdzie w oczy – bądźmy szczerzy
  • stężałe/ oczy wzniesione ku tablicy z odjazdami/ dalekobieżnych pociągów – oczy mocno wpatrzone w rozkład jazdy
  • krótkowzroczne oczy – oczy są „krótkie”, bo ktoś z bliska czyta gazetę
  • śmierć (…) zbyt śpiesznie gna w ślepy zaułek/ oczodołów – śmierć „goni” oczy w ślepy zaułek, z którego już nie ma wyjścia i powrotu
  • dajmy z siebie wszystko/ na własność tym spojrzeniom – zrealizować się wobec innych ludzi, w ich oczach
  • stańmy na wysokości/ oczu – zrobić coś tak dobrze, by zyskać wysoką ocenę w cudzych oczach
  • [prawda] z nas nie spuszcza [swoich szarych oczu] – oczy prawdy pilnują naszej moralności
  • choćby się pod nami nigdy nie ugięły/ nogi – nogi mogą ugiąć się pod ciężarem, ze strachu
  • to jedno będzie nas umiało rzucić/ na kolana – ukorzyć się przed prawdą, uznać jej wyższość i siłę

Budowa utworu

Wiersz nie ma układu stroficznego (jest stychiczny). Nie występują rymy (wiersz biały). Utwór ten cechuje też różna liczba sylab w wersach i brak ustalonych rygorów rytmicznych, a o układzie graficznym i podziale na wersy decyduje poeta (według jego uznania wers może, ale nie musi pokrywać się ze zdaniem) – jest to więc wiersz wolny, bardzo charakterystyczny dla poezji współczesnej.

Środki stylistyczne

Przerzutnie
„Gonitwa” przerzutni w tym wierszu nie pozwala żadnego ze znaczeń kończącego się wersu uznać za ostateczne i jedyne. W pozornie pełne związki składniowe wchodzą nowe wyrazy, które pojawią się w następnych wersach – tak powstają nowe znaczenia. A przerzutnie pojawiają się w tym wierszu prawie w każdym wersie, np.:

  • „w nieobecne/ oczy potrąconego przypadkowo przechodnia”
  • „w stężałe/ oczy wzniesione ku tablicy”
  • „bo śmierć także jest/ nieposłuszna”

Jaki jest ich cel?

  • łączenie wyrazów w nowe związki frazeologiczne,
  • odkrywanie nowych znaczeń utartych zwrotów i wyrażeń,
  • dynamizacja wypowiedzi.

Personifikacja
Prawda występuje w wierszu jako zjawisko upersonifikowane – prawda ma oczy, które „są wszędzie”.

Inne związki wyrazowe

  • „nieobecne/ oczy potrąconego przypadkowo/ przechodnia” – ktoś zatopiony we własnych przeżyciach i przez to chwilowo wyobcowany,
  • oczy senne, „pośpiesznie obmywane rankiem/ z nieposłusznego snu” – zaspane oczy, które rano musimy szybko „otworzyć” wodną kąpielą (w naszych warunkach miejskich – uwaga na wodę z chlorem),
  • oczy zapłakane, ocierane „z łez nieposłusznych” – płaczemy wtedy nawet, kiedy nie mamy na to ochoty, czasem łzy same, wbrew naszej woli cisną się do oczu.

Zobacz:

Stanisław Barańczak – Spójrzmy prawdzie w oczy

Poezja Stanisława Barańczaka

Jak ukazana została prawda w wierszu Stanisława Barańczaka pt. Spójrzmy prawdzie w oczy? Odpowiedz na podstawie przytoczonego tekstu.

Nikt się nie może ostać wobec prawdy, ona jest wielką, wieczną tryumfatorką. (Emil Zola) Spójrzmy prawdzie w oczy Stanisława Barańczaka

Stanisław Barańczak matura

Dlaczego twórczość Stanisława Barańczaka zyskała sobie miano poezji politycznej?

Stanisław Barańczak na maturze