Jan Twardowski

Sprawiedliwość

Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka
Gdyby wszyscy byli silni jak konie
Gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości
Gdyby każdy miał to samo
Nikt nikomu nie byłby potrzebny

Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównością
To co mam i to czego nie mam
Nawet to czego nie mam
Nawet to czego nie mam komu dać
Zawsze jest komuś potrzebne
Jest noc żeby był dzień
Ciemno żeby świeciła gwiazda
Jest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwsza
Modlimy się bo inni się nie modlą
Wierzymy bo inni nie wierzą
Umieramy za tych co nie chcą umierać
Kochamy bo innym serce wychłódło
List przybliża bo inny oddala
Nierówni potrzebują siebie
Im łatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkich
I odczytywać całość.

Jan Twardowski

Gdyby każdy miał to samo

Kiedy myślisz: sprawiedliwość, przychodzi ci na myśl ogólny dobrobyt, powszechny dostęp do bogactwa i zupełny brak różnic między ludźmi. A tymczasem poeta mówi coś zupełnie innego: „Dziękuję Ci, że sprawiedliwość Twoja jest nierównością”. Dlaczego nierówność ma być dobra?

To co mam i to czego nie mam
Nawet to czego nie mam
Nawet to czego nie mam komu dać
Zawsze jest komuś potrzebne

Ważne, aby zachować równowagę – coś brać, ale też coś dawać. W przeciwnym razie zamiast symbiozy będziemy mieli pasożytnictwo, a za taką nierówność poeta na pewno nie podziękuje.

Jest noc żeby był dzień
Ciemno żeby świeciła gwiazda

Czy znalibyśmy piękno gwiaździstego nieba, gdyby nie było nocy? A czy uśmiechalibyśmy się na widok słońca, które wychodzi zza chmur, gdyby… nie było chmur?

Modlimy się bo inni się nie modlą
Wierzymy bo inni nie wierzą
Umieramy za tych co nie chcą umierać
Kochamy bo innym serce wychłódło

Pamiętasz historię ojca Maksymiliana Kolbe, który w czasie drugiej wojny światowej oddał swoje życie za życie innego więźnia obozu koncentracyjnego? Umarł, by ktoś mógł żyć. A Janusz Korczak, który pozostał ze swymi wychowankami do samego końca? Wierzył w prawość i miłość, mimo że inni nie wierzyli. Siostra Teresa z Kalkuty pomagała tym, którym nikt inny nie pomagał. Oczywiście, że byłoby lepiej, gdyby na świecie było więcej takich wyjątków, a może w ogóle wszyscy mogliby tacy być. Ale nie są. Więc dziękujmy za tę nierówność, dzięki której w świecie przemocy są ludzie pełni poświęcenia i oddania.

Nierówni potrzebują siebie
Im łatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkich
I odczytywać całość.

To jest trochę jak z puzzle. Jeden kawałek ma coś, czego nie ma drugi. Razem tworzą piękny obraz, ale osobno są tylko porozrzucanymi bezładnie, dziwnie powykręcanymi kawałkami tektury. Ty masz coś, czego nie ma on, a on ma coś, czego nie masz Ty. Razem stworzycie świetną parę. „Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównością”.

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

Scharakteryzuj poezję księdza Jana Twardowskiego

Jan Twardowski – Śpieszmy się

Jan Twardowski – Adam i Ewa

Jan Twardowski – matura

Jan Twardowski na maturze

Twórczość księdza Jana Twardowskiego

Przeczytaj fragment wiersza Jana Twardowskiego Sprawiedliwość. Czy odnajdziesz w nim elementy franciszkanizmu?

Moje spotkania z poezją Jana Twardowskiego