Groteska jako konwencja literacka w Szewcach Witkacego.
Groteska to jeden ze sposobów przedstawiania świata, którego poszczególne elementy są nam dobrze znane, ale zestawione ze sobą wydają się trochę śmieszne, nieprawdopodobne życiowo, niemożliwe w takim zestawieniu. Jak w Szewcach Witkacego. Gdyby w kilku zdaniach opowiedzieć treść tego dramatu osobie, która nigdy go nie czytała, wszystko mogłoby się wydawać takie proste i… prawdziwe. W robotniczym środowisku szewców rodzi się bunt przeciwko kapitalizmowi. Szewcy nie chcą rządów arystokracji, marzą o rewolucji, do której nie dopuszcza prokurator Scurvy (wprowadza ustrój faszystowski). Zamknięci w więzieniu szewcy wzniecają bunt, obalają rząd Scurvy’ego i wprowadzają nowy ustrój (komunistyczny). Ale część społeczeństwa (zwłaszcza chłopi) nie jest zadowolona z władzy komunistów – wybucha trzecia rewolucja (dyktatura technokratów).
Akcja dramatu wydaje się zupełnie realistyczna, a nawet odwzorowująca to, co działo się w polityce międzywojennej Europy. Ale pełno w dramacie Witkacego incydentów nierealnych, zdarzeń nieprawdopodobnych. Trudne do wyobrażenia jest, by dobrze urodzona i wychowana księżna obcałowywała się (i nie tylko) ze zwykłymi robotnikami – obowiązują ją pewne konwenanse. Ciekawe, co by było, gdyby strajkujących karać brakiem dostępu do pracy, zamknąć ich w więzieniu „przymusowej bezrobotności” – kiedy zatęsknią za pracą? A wszystkich zniesławionych polityków, urzędników, prokuratorów zdjętych ze stanowiska potraktować jak podwórkowe psy – przywiązać ich do łańcucha przy budzie i niech szczekają do woli. Taki świat przedstawia Witkacy w Szewcach. Pewne jego elementy są prawdziwe, a inne zdeformowane, nielogiczne, przekrzywione, przerysowane. Trochę zabawne, ale i tragiczne, niepokojące, wiejące grozą.
Groteska w Szewcach
- absurdalność rzeczywistości,
- stosowanie deformacji, karykatury, fantastyki,
- mieszanie przeciwieństw, np. tragizmu i komizmu,
- parodystyczny stosunek do konwencji artystycznych,
- język „nieprzezroczysty”, niekiedy bezsensowny bełkot.
Co w utworze Witkacego jest groteskowe?
Bohaterowie i ich nazwiska:
- księżna Irina Wsiewołodowna Zbereźnicka-Podberezka (zwróć uwagę na drugą część nazwiska),
- prokurator Robert Scurvy,
- Gnębon Puczymorda, lokaj księżnej Fierdusieńko wyglądający jak marionetka.
Sytuacje:
śmieszą, ale są jednocześnie przepełnione grozą, wzbudzają u czytelnika (widza) niepokój:
- Księżna całuje szewców i zwraca się do Sajetana słowami: „Takim was kocham, śmierdzącego wszarza […]. Ja chyba będę waszą kiedyś – dla samej formy, dla fasonu, dla szyku […]”,
- szewcy w więzieniu skazani na „przymusową bezrobotność”,
- kara dla księżnej – ma pracować, czyli szyć buty,
- szewcy sprawują władzę w piżamach,
- prokurator Scurvy ubrany w zwierzęcą skórę, przywiązany do pnia, skamlący i ujadający jak pies,
- stary Kmieć, młody Kmiotek i Dziwka bosa niosą chochoła z Wesela Wyspiańskiego (parodia),
- Hiper-Robociarz rzuca bombę, która nie wybucha, bo jak tłumaczy, jest ona tylko termosem od herbaty,
- zastrzelony przez Hiper-Robociarza Sajetan nagle zaczyna mówić,
- księż na stojąca na czerwonym piedestale w przebraniu ptaka (ze skrzydłami nietoperza) – po chwili zamknięta w papuziej klatce.
Język:
- łączenie patosu i wulgarności,
- mnóstwo neologizmów: terminów pseudonaukowych („Materializm biologiczny autora tej sztuki mówi inaczej: jest to synteza poprawionego psychologizmu Corneliusa i poprawionej monadologii Leibniza”) i zabawnych przekleństw („sflądrysyn”, „skurczyflak”, „brzuchacze zacygarzone”);
- zestawienie nazw naukowych z prowincjonalizmami, z wyrażeniami potocznymi i gwarowymi: „Ja bym chciał ich dziwki deflorować, dewergondować […] w ich pierzynach spać, ichnie żarcie żreć aż do twardego rzygu […]”. („deflorować” obok „żreć”, „rzyg”, „ichnie”, dalej: „ino”) – chwilami wymieszanie do tego stopnia, że język staje się niezrozumiałym bełkotem;
- przyśpiewki szewców, piosenka księżnej skierowana do Scurvy’ego-psa;
- nawet w didaskaliach język groteskowy (połączenie opisów z zabawnymi komentarzami autorskimi): „Z daleka dochodzi huk samochodów czy czort wie czego zresztą i ryki syren fabrycznych”. Albo: „Jak to uwidocznić na scenie?
Jakich chwytów używa Witkacy?
- Parodii – parodiuje schematy tradycji teatralnej, szczególnie dramat realistyczny.
- Absurdu – sceną absurdalną są poczynania Widma współistniejącego naturalnie z resztą bohaterów.
- Groteski – wiele scen groteskowych znajdziemy w Szewcach. Choćby tę, w której Zbereźnicka prowadzi na smyczy swojego adoratora Scurvy’ego.
- Nieograniczonej fantazji – w sztukach Witkacego wszystko się może zdarzyć. Zmieniają się przestrzenie i słownictwo postaci, nawet osoby mogą zamieniać się między sobą rolami.
- Specjalnego, pełnego specyficznych neologizmów języka, np.: dziamdzia ich mać zaprzała (przekleństwo z Szewców).
Zobacz:
Wyjaśnij konstrukcję i problematykę Szewców Stanisława Ignacego Witkiewicza.