Kwiaty niemal nierealnie wyrastające poza i przez kraty ogrodzenia – uderzające, zniewalające siłą swojej barwy i zapachu. Właściwie niewinne kwiaty: dalia, lilia i tulipan. Mnóstwo w tym wierszu agresywnych barw: Zmrok jest rozpłomieniony bladą czerwonością, kroplami rdzy, jaskrów jaskrawością.
Jest to zmierzch mistyczny, a Zmrok napisano wielką literą. Można zatem podejrzewać, że znaczenie pojęcia wykracza poza zwykły swój sens: wieczoru, końca dnia, szarówki przed nocą. Owszem – mogła być tą godziną, która przywołała Wspomnienie – ożywiające, przypominające Nadzieję. Czy to zmierzch myśli, życia, nadziei? Obraz pleniących się kwiatów, bujności natury, odurzających zapachów silnie kontrastuje z atmosferą szarego zmierzchu, otchłannego omdlenia poety. Właściwie wiersz jest popisem plastycznych skojarzeń. Kreacją dziwnego świata barw i roślin oplatających trzy zagadnienia dotyczące samego kreatora: Wspomnienia, Nadziei, Zmroku.
Verlaine zapowiada symbolizm, możemy zatem przypisać elementom poetyckiego obrazu szersze znaczenia (życie, przemijanie), ale jest to przede wszystkim zapis myśli i skojarzeń wyobraźni.
Zauważmy klamrowe budowy utworu – identyczny wers pierwszy i ostatni.
Zobacz:
Jaką wizję poezji można odnaleźć w wierszu Paula Verlaine’a Sztuka poetycka?