Daniel Naborowski
Krótkość żywota
Godzina za godziną niepojęcie chodzi: [1]
był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi. [2]
Krótka rozprawa: jutro, coś dziś jest, nie będziesz, [6]
a żeś był – nieboszczyka imienia nabędziesz. [3]
Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt – żywot ludzki słynie, [4]
słońce więcej nie wschodzi to, które raz minie;
kołem niehamowanym lotny czas uchodzi, [5]
z którego spadł niejeden, co na starość godzi.
Wtenczas, kiedy ty myślisz, jużeś był, nieboże;
między śmiercią, rodzeniem byt nasz ledwie może [7]
nazwan być czwartą częścią mgnienia: wielom była
kolebka grobem, wielom matka ich mogiła. [8]
Na tle epoki
Jest to wiersz bardzo charakterystyczny dla epoki baroku. Posługuje się typowymi barokowymi „chwytami” i środkami artystycznymi. Nurty poezji siedemnastowiecznej określane są różnymi nazwami, co potęguje to problem ze znalezieniem jednego konkretnego określenia dla typu poezji, jaką reprezentuje Krótkość żywota. Możemy zaliczyć go do manieryzmu bądź poezji metafizycznej.
Charakterystyczny dla baroku jest temat wiersza (śmierć i przemijanie), koncept oraz logicznie uporządkowana, bardzo zdyscyplinowana struktura.
Tytuł
Tytuł odsyła do toposu vanitas, uświadamia marność ludzkiego życia na ziemi i… sugeruje, że warto pomyśleć o życiu wiecznym. To podobna przestroga do tej, którą spotkaliśmy w myśli średniowiecznej. Zwróćmy uwagę na to, że krótkość i znikomość ludzkiego życia fascynowała również filozofów baroku. Jeden z najbardziej znanych, Blaise Pascal, pisał: „Kiedy zważam na krótkość mego życia, wchłoniętego w wieczność będącą przed nim i po nim, kiedy zważam małą przestrzeń, którą zajmuję, a nawet którą widzę, utopioną w nieskończonym ogromie przestrzeni, których nie znam i które mnie nie znają, przerażam się i dziwię, iż znajduję się raczej tu niż tam, nie ma bowiem racji, czemu raczej teraz niż wtedy”…
- [1] Interpretatorzy twórczości Daniela Naborowskiego często zwracają uwagę na to, że obsesją poety był czas, jego nieubłagany upływ… Każda godzina zbliża nas do śmierci. A zatem klepsydra czy zegar są wrogami człowieka…
- [2] „Przodek” – ktoś przed nami, my sami, a po nas „potomek” – tak szybko upływa czas. Pokolenia mijają bardzo szybko.
- [3] Poeta, zupełnie jak średniowieczni twórcy, podkreśla nieuchronność śmierci, przed którą nie ma ucieczki.
- [4] To najsłynniejszy wers tego wiersza, a zarazem jedna z najbardziej znanych barokowych definicji życia ludzkiego, kondycji człowieka. Te słowa większość z nas chyba zna na pamięć – nawet mimowolnie. Podobnie jak charakterystykę człowieka według Sępa–Szarzyńskiego: „wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie”. Na czym polega mistrzostwo tego wyliczenia? Otóż poeta zgromadził tu symbole ulotności, nietrwałości, znikomości… Takie, które trudno zmierzyć, zważyć, których nie da się dotknąć… Są to: dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos i punkt. Krótkość ludzkiego życia została podkreślona poprzez formę wybranych przez poetę słów – wszystkie one są jednosylabowe.
W ogóle język wiersza powinien nas zadziwić! Jest zaskakująco współczesny, zrozumiały i ascetyczny – bez barokowego przepychu figur retorycznych. To elegancki, ascetyczny utwór.
- [5] Czas ukazany jest jako bardzo, wręcz zatrważająco dynamiczny – jest „lotny” i „niepohamowany”. Nasze życie, z czego może nie zdajemy sobie sprawy, ma niezwykłe tempo.
- [6] Zestawienie jutro – dziś to typowa barokowa antynomia. W tym wierszu znajdziemy ich o wiele więcej: przodek – potomek, jesteś – byłeś, śmierć – rodzenie (narodziny), jesteś – byłeś, kolebka – grób.
- [7] To, co zawiera się między narodzinami a śmiercią, czyli całe nasze życie, poeta brutalnie, choć pięknie, przyrównuje do czwartej części mgnienia, czyli ulotnej, niezauważalnej chwili.
- [8] Życie ludzkie kończy się często już u zarania… Barokowych poetów fascynowało jednak okrutne zjawisko śmierci nienarodzonych dzieci w łonie matki czy śmierci matek noszących w łonie jeszcze dzieci. Oba zjawiska w owym czasie były dość powszechne. To właśnie w baroku powstawały utwory typu „Płodowi umarłemu w matce żyjącej”.
Forma – elementy analizy
Forma utworu jest wyjątkowo kunsztowna. Poeta wykorzystał bogactwo środków artystycznych i w niezwykle sfunkcjonalizowany sposób podporządkował je treści utworu. Wiersz można by nazwać mini traktatem o naturze czasu. Jest on ukazany jako zjawisko żywe, podlegającej stałej zmienności, spersonifikowane.
W utworze odnajdujemy
- inwersje („jutro, coś dziś jest, nie będziesz”)
- przerzutnie („byt nasz ledwie może / nazwan być czwartą częścią mgnienia”),
- elipsy („wielom matka ich mogiła” obrazujące skomplikowanie zjawiska czasu.
Temat główny
To upływ czasu – został ukazany tu obrazowo. Wiersz jest szeregiem dowodów na przemijanie. Powyższa zmiana pokoleń to raz, ale mamy twierdzenia następne: „nieboszczyka imienia nabędziesz” (prawda), „słońce raz tylko wschodzi takie samo” (prawda), „lotny czas uchodzi, (…) kiedy ty myślisz, jużeś był, nieboże” – uświadamia – „byt nasz ledwie może / Nazwan być czwartą częścią mgnienia” – mówi poeta i dodaje słynną w baroku metaforę kołyski – grobu. Aby nazwać, zobrazować najtrafniej ową ulotność egzystencji, Naborowski zastosował ciąg niezwyczajnych słów: „dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt”. Każde z nich to nazwa zjawiska abstrakcyjnego i ulotnego, każde jest krótkie – jak życie.
Sytuacja liryczna, treść, motywy, bohaterowie
Tytuł utworu jest niezwykle adekwatny do jego treści, a krótkość wiersza odpowiada tytułowej krótkości życia ludzkiego. Życie owo ukazane jest jako mgnienie.
O podmiocie lirycznym trudno jest cokolwiek bardziej konkretnego powiedzieć, podobnie, jak i o odbiorcy, którym może być właściwie każdy czytelnik. Podmiot rzadko zwraca się do niego w sposób bezpośredni, warto zauważyć, że używa na przykład poufałego, a i pełnego politowania określenia „nieboże”. Poza tym jednym momentem podmiot formułuje ogólne refleksje o naturze czasu oraz ulotności i przemijalności życia ludzkiego. Choć godne odnotowania jest i to, że w innym fragmencie utożsamia się z odbiorcą, mówiąc „byt nasz”.
Tak króciutki wiersz zawiera w sobie bogactwo treści i tematów: to utwór o czasie, o przemijaniu, o śmierci, o znikomości ludzkich nadziei, o losie, o naturze świata, o niepokoju towarzyszącym stale człowiekowi w jego wędrówce przez życie, wreszcie – o tajemnicy, jaką jest owo życie. Swoista „bezosobowość” podmiotu lirycznego i adresata wiersza sprawia, że zawarte w nim refleksje mają charakter wybitnie uniwersalny.
Tekst realizuje zatem motywy charakterystyczne dla baroku – przede wszystkim motyw vanitas. Ukazuje znikomość i nieważność losu ludzkiego oraz to, że człowiek na ów los nie ma zupełnie wpływu, jedynym świadectwem jego istnienia jest to, że „nabędzie imię nieboszczyka”.
Jak interpretować?
Wiersz opowiada o niezwykłych cechach czasu. Ukazany jest on jako zjawisko spersonifikowane, co pozwala zobaczyć w nim rodzaj nieodłącznego towarzysza człowieka. Zwracając się bezpośredni do odbiorcy podmiot liryczny używa czasu przeszłego („był przodek, byłeś ty sam”), teraźniejszy czas rezerwując dla przyszłości („potomek się rodzi”). Podobny efekt uzyskuje podmiot liryczny w zdaniu „wtenczas, kiedy ty myślisz, jużeś był, nieboże”, tu także bezpośrednio do odbiorcy zwraca się w czasie przeszłym – służy to oczywiście podkreśleniu krótkości życia, a określenie „nieboże” potęguje wrażenie bezradności człowieka wobec owej przemijalności.. Skomplikowane zdanie „jutro, coś dziś jest, nie będziesz” znaczy tyle, że jutro człowiek nie będzie już taki sam jak dziś, ponieważ wciąż się zmienia, a ponadto życie jego stale przemija.
Przemijalność wszystkiego jest dalej ukazywana w następnych wersach. Życie ludzkie porównane zostało do: „dźwięku, cienia, dymu, wiatru, błysku, głosu, punktu”. Wszystkie te określenia łączą dwie cechy – po pierwsze oznaczają one zjawiska ulotne, trudne do „uchwycenia” i / lub błyskawicznie przemijające, po drugie zaś – są to słowa bardzo krótkie, jednosylabowe.
Kulminacja następuje wtedy, gdy podmiot liryczny stwierdza: „byt nasz ledwie może nazwan być czwartą częścią mgnienia” – to zdanie trudno jakkolwiek interpretować, bo przecież nie sposób wyobrazić sobie „czwartą część mgnienia”.
Metafory „wielom była kolebka grobem, wielom matka ich mogiła” mówią o tym, że wiele dzieci umiera w momencie narodzin, a wiele nawet w łonie matki. Mamy prawo także dostrzegać w owej „matce” – matkę ziemię
Tak zinterpretowany tekst ukazuje całe swe bogactwo oraz całą swoja głębię. Okazuje się, że ani jedno słowo nie jest tu zbędne. O każdym wersie tego jakże krótkiego wiersza da się powiedzieć kilka zdań. Wszystkie jednakże zmierzają ku jednemu: życie jest niezwykle krótkie, zarazem tajemnicze i niezależne od woli ludzkiej. Człowiek nie jest w stanie go zaplanować, skoro właściwie nie zdąża zauważyć, że żył. Odbiorca ma prawo zastanawiać się, czy tak ukazane życie ludzkie nie jest tylko marnością, pozbawioną głębszej wartości. Interpretacja wiersza może prowadzić do cierpienia i rozpaczy, wywołanych świadomością przemijania albo do buntu i niezgody na takie stwierdzenia. Trzecia możliwość jest taka, że interpretacja wywoła refleksje nad rzeczywistą i pewną cechą życia, jaką jest przemijanie, ale bez tak gwałtownych uczuć, jak rozpacz czy bunt.
Jak można wykorzystać utwór?
- Oczywiście we wszelkich tematach poświęconych śmierci i przemijaniu.
Także wtedy, kiedy będziesz mówić (albo pisać) o kunsztownej formie bądź o charakterystycznych cechach utworów barokowych.
- Wiersz może także prowokować do rozważań bardziej filozoficznych – o naturze czasu, bezwzględności losu, pytań o sens ludzkiego życia.
- Współczesne konteksty to na przykład: Jarosław Marek Rymkiewicz „Epitafium dla Rzymu” oraz „Róża oddana Danielowi Naborowskiemu”.
Kontekst
Tekst Naborowskiego uchodzi za arcydzieło, zatem trudno znaleźć dla niego bezpośredni kontekst, jednak można go rozpatrywać na przykład w związku z podobnymi motywami w średniowieczu. O ile jednak w średniowieczu przemijanie i śmierć były zjawiskami przede wszystkim przerażającymi, o tyle w okresie baroku były głównie przedstawiane jako cechy świata, wobec których należy zająć stanowisko i potraktować je jako rodzaj zagadki… Szkoda tylko, że to zagadka bez rozwiązania.
Uwaga!
Wiersz mówi przede wszystkim o czasie i człowieku. Jednak warto zauważyć, że i obraz kosmosu można w nim dostrzec: „kołem niehamowanym lotny czas uchodzi” – wszystko jest w ruchu, wiruje, przemieszcza się, znika, pojawia się na nowo, aby przepaść gdzieś w odmętach niepamięci i nieświadomości… Taki obraz wszechświata pojawia się nader często w literaturze barokowej.
Zapamiętaj!
- Poezja metafizyczna – to poezja podejmująca trudne, filozoficzne tematy w skomplikowanej, niezwykłej formie. Ukazuje zawiłość i tajemniczość świata, cechuje ją występowanie bogactwa środków stylistycznych oraz konceptu,
- Daniel Naborowski uznawany jest za wyjątkowo dobrze wykształconego artystę. Studiował aż 12 lat – w kraju i zagranicą. Znakomicie znał języki obce – włoski, francuski, niemiecki, łacinę i grekę. Wyznania był kalwińskiego. Za życia znany był bardziej jako dyplomata i lekarz, zaś poezją zajmował się tylko okazjonalnie; nigdy nie była ona drukowana i przetrwała do naszych czasów w rękopisach.
- Motyw vanitas
Nazwa wywodzi się od fragmentu z biblijnej Księgi Koheleta, upowszechnionego w łacińskiej wersji: „Vanitas vanitatum et omnia vanitas”, co znaczy „Marność nad marnościami i wszystko marność”. Topos marności, czyli topos vanitas odnosi się do różnych artystycznych obrazów prezentujących kruchość i marność ludzkiego istnienia. Motyw szczególnie popularny w baroku, wcześniej – w średniowieczu.
Zapamiętaj!
Krótkość żywota – to bardzo ważny wiersz – refleksja filozoficzna nad kruchością ludzkiego życia i bezlitosnym upływem czasu. Barokowi poeci chętnie podkreślali, że każdy przeżyty dzień, ba, nawet godzina czy minuta, coraz bardziej zbliżają nas do trumny. Aby zobrazować charakter naszej egzystencji, przywołuje: dźwięk, cień, dym, wiatr czy punkt – każde z nich to zjawisko abstrakcyjne i trudne do uchwycenia. I takie właśnie jest nasze życie. Poeta w ogóle zafascynowany był zjawiskiem cienia – jeden z jego wierszy zatytułowany po prostu Cień, poświęcony jest niezwykłości tego pozornie niegodnego uwagi zjawiska.
Zobacz:
Jaki krąg tematów porusza w swojej poezji Daniel Naborowski?
Jaki krąg tematów porusza w swojej poezji Daniel Naborowski?