Edyp to chyba jeden z najciekawszych bohaterów mitów greckich. Symbolizuje odwieczne pragnienie ucieczki przed własnym, strasznym i smutnym losem i… niemożność tej ucieczki.
Edyp pochodził z królewskiego rodu Labdakidów, był synem Lajosa i Jokasty. Jednak straszna przepowiednia sprawia, że rodzice postanawiają w okrutny sposób pozbyć się dziecka – przebijają jego stopy kolcami i porzucają w górach. Są pewni, że w ten sposób Lajos nie poniesie śmierci z rąk syna…
Jednak przeznaczenia nie da się uniknąć – za kilkadziesiąt lat Edyp i tak obejmie tron w Tebach, zabijając wcześniej Lajosa. Władcy Koryntu zaopiekowali się porzuconym niemowlęciem, znalezionym przez pasterzy. Nie mieli dzieci, więc traktowali chłopca jak własnego syna. I tak Edyp – wbrew planom swoich prawdziwych rodziców, przeżył. Gdy poznał przepowiednię, opuścił swoich przybranych rodziców (myślał, że to jego rodzice biologiczni!), aby uniknąć strasznego losu, który był pisany jemu i jego prawdziwym rodzicom.
To prawdziwa ironia losu: im bardziej szlachetny Edyp pragnął uniknąć złego losu, tym bardziej się do niego zbliżał i tym bliżej było do spełnienia się przepowiedni. W drodze, podczas bójki, zabił swojego prawdziwego ojca, a po rozwiązaniu zagadki Sfinksa pojął za żonę Jokastę (prawdziwą matkę!) i miał z nią czworo dzieci.
Jakim człowiekiem był Edyp?
Bez wątpienia mądrym, myślącym logicznie i bystrym. Jako jedyny rozwiązał przecież zagadkę Sfinksa. Był również szlachetny i bardzo przywiązany do swoich opiekunów, skoro chciał oszczędzić im losu przepowiedzianego przez wyrocznię. Nie wiedział tylko, że przepowiednia nie dotyczy władców Koryntu, lecz pary sprawującej rządy w Tebach.
Był również dobrym, sprawiedliwym władcą. Martwił się losem Teb, nękanym przez kataklizmy. Dobro państwa było dla niego bardzo ważne.
Można by powiedzieć, że Edyp był ideałem człowieka. Jednak tak nie było. Przypomnijmy sobie jego rozmowę z Tejrezjaszem, w której ujawniają się brzydkie cechy Edypa – skłonność do gniewu, zapalczywość, nadmierna pewność siebie. Zresztą, zabił przecież człowieka z błahego powodu, podczas sprzeczki na drodze, kiedy nikt nie chciał ustąpić.
Jednak prawdziwa wielkość Edypa i szlachetność jego duszy nie ujawniają się w momencie, gdy rozwiązuje zagadkę Sfinksa czy dobrze sprawuje rządy w Tebach, lecz dopiero wtedy, gdy poznaje prawdę o sobie. Jest zrozpaczony, gdy okazuje się, że jest zabójcą własnego ojca i mężem własnej matki. Przeklina swój los, a potem wykłuwa sobie oczy i opuszcza Teby na zawsze. Choć nie była to wina zawiniona, Edyp ponosi wszystkie konsekwencje swojego czynu. Choć miał wszystko – władzę, pieniądze, szacunek, rodzinę, postanawia w jednej chwili z tego zrezygnować i wieść życie żebraka. To świadczy o jego ogromnym poczuciu sprawiedliwości.
Edyp to szlachetny, budzący współczucie bohater. Jest typową ofiarą fatum. Gdyby nie straszna klątwa ciążąca nad rodem Labdakidów, miałby szansę wieść spokojne, pełne zaszczytów i szczęścia życie.
Zobacz:
Król Edyp – winny czy niewinny? Oceń tytułowego bohatera tragedii Sofoklesa.
Charakterystyka Edypa na podstawie przytoczonych fragmentów tekstu.