Antygona
Kto jest autorem Antygony?
Sofokles. Był to jeden z trzech, obok Ajschylosa i Eurypidesa, wielkich tragików greckich. Żył w latach 496-406 p.n.e. Jego główną zasługą dla teatru było wprowadzenie na scenę trzeciego aktora. Wprowadził także dekoracje i postacie kobiece, odgrywane jednak przez mężczyzn. Jego najbardziej znane sztuki to Król Edyp i Antygona.
Jak wyglądał teatr grecki?
Był przystosowany do wystawiania przedstawień pod gołym niebem. Składał się z kolistej przestrzeni (orchestry), na której występował chór. Za orchestrą znajdowała się skene – długa budowla ze ścianą, od której głosy aktorów świetnie się odbijały (od wyrazu „skene” pochodzi współczesne słowo „scena”).
Widzowie siedzieli na wznoszących się ku górze ławach – theatronie.
Gdzie po raz pierwszy wystawiono Antygonę? Gdzie toczy się jej akcja?
W Atenach w 443 roku p.n.e. Jej akcja toczy się w Tebach.
Co wiesz o powstaniu teatru i dramatu greckiego?
Teatr grecki powstał ze świąt organizowanych ku czci Dionizosa, boga wina i plonów. Święta te nazywano dionizjami. Wiosenne Wielkie Dionizje dały początek tragedii, a jesienne Małe Dionizje – komedii.
Tragedia narodziła się z dytyrambu – utworu ku czci Dionizosa.
Jak wyglądali aktorzy?
Byli to wyłącznie mężczyźni, odgrywali nawet kobiece role. Występowali w maskach. Mieli buty na wysokich koturnach – im wyższe koturny, tym wyższy był status granych postaci. Świetnie opanowali taniec, śpiew, pantomimę.
Jaką funkcję pełni chór w Antygonie?
Chór to dość nietypowy bohater. Chór nie jest tylko biernym obserwatorem zdarzeń, jak często zdarzało się w tragediach greckich. Jako część społeczeństwa tebańskiego (pełni rolę posłów, rady miasta) wypowiada też swoją opinię w sprawie Antygony – najpierw dość powściągliwie, aż w końcu bierze stronę Antygony. Dzięki jego obecności poznajemy nie tylko aktualne, lecz także zakulisowe zdarzenia, jak również i to, co zdarzyło się przed rozpoczęciem akcji.
Skąd zaczerpnięto temat Antygony?
Z mitologii greckiej. A konkretnie z mitu o rodzie Labdakidów. Dotyczy on dziejów nieszczęśliwej rodziny królewskiej z Teb, na której losach zaciążyło Fatum.
Fatum to było, wedle wierzeń Greków, przeznaczenie, potężna siła, której musieli podporządkować się wszyscy, ludzie i bogowie.
Czym jest tragizm?
Tragizm to sytuacja bez wyjścia – jakkolwiek postąpi bohater i tak poniesie klęskę.
Wymień najważniejszych bohaterów Antygony.
Antygona – tytułowa bohaterka, córka narodzona z kazirodczego związku króla Edypa z Jokastą, która była jego matką (czego Edyp nie był świadomy – o ujawnieniu zbrodni Edypa – ojcobójstwa i kazirodztwa mówi inna tragedia Sofoklesa Król Edyp). Odważna i bezkompromisowa, za najważniejsze uznaje prawa boskie. Dlatego sprzeciwia się wujowi i władcy Teb, Kreonowi, który zakazuje pogrzebu jej brata, dlatego że był najeźdźcą.
Tym samym jako poddana sprzeciwia się władcy. Jej bunt ma dodatkowy wymiar, jako że Antygona jest kobietą, słabą, bezbronną, a jej pozycja nie pozwala na spór z mężczyznami czy wypowiadanie się w sprawach państwowych.
Staje w obronie wyznawanych wartości, co kosztuje ją – życie.
Skazana na śmierć – zostaje żywcem zamurowana – popełnia samobójstwo.
Siostra Ismeny, ukochana Hajmona, syna Kreona.
Kreon – brat Jokasty, po zakończeniu bratobójczej wojny objął władzę w Tebach. Myśli przede wszystkim o interesie państwa, ale i wzmocnieniu swojej władzy. Jest sprawiedliwy, ale można go też posądzić o bezwzględność i tyranię, nie bierze bowiem w ogóle pod uwagę racji serca i zdania najbliższych. Sprawy ludzkie stawia ponad sprawami boskimi.
Hajmon (w niektórych przekładach Antygony Haimon) – syn Kreona, zakochany w Antygonie, prosi ojca, by zmienił decyzję w jej sprawie. Kocha ją i nie chce, by ginęła. Ale jego prośby kierowane do ojca nie mają na celu jedynie ocalenia ukochanej – Hajmon przewiduje bunt poddanych przeciw władcy tyranowi. Ginie samobójczą śmiercią.
Ismena – siostra Antygony, próbuje powstrzymać buntowniczkę przed czynem, który jej zdaniem doprowadzi siostrę do zguby. Jest słabą, pokorną, posłuszną władcy niewiastą.
Gdy Kreon chce ukarać Antygonę, jest gotowa ponieść śmierć razem z nią, ale ani Kreon, ani Antygona nie pozwalają na to poświęcenie.
Eurydyka – żona Kreona, gdy dowiaduje się o śmierci syna, Hajmona, odbiera sobie życie.
Tyrezjasz (w niektórych przekładach Antygony Tejrezjasz) – ślepy wróżbita, który wskazuje Kreonowi jego błędy i grozi karą bogów.
O których bohaterach mówi się w sztuce, a którzy w niej nie występują?
O Eteoklesie i Polinejkesie (Poliniku) – synach Edypa i Jokasty, którzy zginęli w bratobójczej walce.
Jakie zdarzenia poprzedzają akcję Antygony?
Zhańbiony ojciec to Edyp. Ojciec Lajos porzucił go, gdy dowiedział się od wyroczni, że zginie z ręki syna. Małego chłopca znalazł pasterz i postanowił oddać bezdzietnej parze królewskiej w Koryncie. Gdy Edyp dorósł, udał się do wyroczni, od której usłyszał, że zabije własnego ojca. By przepowiednia się nie spełniła, młodzieniec opuścił Korynt. W drodze zabił mężczyznę, który – jak się okazało po latach – był jego ojcem. Edyp ożenił się z wdową po Lajosie – Jokastą, czyli z własną matką. Miał dwóch synów: Eteoklesa i Polinejkesa oraz dwie córki: Antygonę i Ismenę. Prawda wychodzi na jaw, gdy w Tebach rozszalała się zaraza. Jak obiecała wyrocznia – zaraza minie, gdy znajdzie się zabójca Lajosa. Sam Edyp nie szczędzi sił, by śledztwo doprowadzić do końca. Znajduje zabójcę – jest nim on sam. Gdy dowiaduje się prawdy, z rozpaczy oślepia się. Jokasta zaś popełnia samobójstwo. To jeszcze nie koniec! Synowie Edypa nie mogą dojść do porozumienia, jeśli chodzi o przejęcie władzy. Na tronie zasiada Eteokles, ale nie podoba się to Polinejkowi, który wszczyna bunt. Kiedy dochodzi do otwartej bitwy, obydwaj bracia (jeden – obrońca ojczyzny, drugi – zdrajca) giną.
Jaki jest przebieg akcji w Antygonie?
Akcja sztuki toczy się w Tebach, rządzonych przez Kreona, wuja Antygony, szwagra Edypa. Po zakończeniu bratobójczej walki Kreon wydaje zakaz grzebania wodzów wrogiej armii, w tym jednego z braci Antygony i Ismeny, Polinejkesa, któremu jako najeźdźcy odmawia się godnego pochówku. Hołd natomiast składa się Eteoklesowi jako obrońcy Teb.
Przed pałacem w Tebach Antygona rozmawia ze swoją siostrą Ismeną o zakazie pogrzebania Polinejkesa. Postanawia złamać zarządzenie króla, prosi o pomoc siostrę, ale ta odmawia, przekonując Antygonę, że jako słabe kobiety niewiele mogą zdziałać przeciw władcy.
Kreon ogłasza oficjalnie swoją decyzję i zapewnia, że władza jest dla niego ważniejsza niż więzy rodzinne. Wtedy przychodzi do niego strażnik z wieścią, że ktoś wbrew zakazowi pogrzebał zwłoki Polinejkesa.
Strażnik wprowadza Antygonę zatrzymaną podczas dokonywania obrzędów pogrzebowych. Kreon uważa, ze zdrajca ojczyzny powinien być ukarany, natomiast Antygona uważa, że w imię świętych praw boskich nie wolno odmawiać zmarłemu pogrzebu. Dziewczyna nie czuje skruchy, choć wie, że złamała prawo. Władca podtrzymuje decyzję ukarania siostrzenicy, podejrzewa też Ismenę o udział w przestępstwie. Ismena gotowa jest wziąć na siebie część winy, ale Antygona z pogardą odrzuca jej pomoc.
Po tej konfrontacji władcy z buntowniczką pojawia się syn Kreona i narzeczony Antygony Hajmon. Staje w obronie Antygony, ojcu zarzuca tyranię. Z kolei ojciec rewanżuje mu się oskarżeniem o uleganie kobiecie. Nie chce jednak splamić się zabójstwem krewnej, dlatego każe zamurować ją żywcem, zostawiając trochę jedzenia – jest oczywiste, że dziewczyna umrze śmiercią głodową. Antygona, prowadzona na stracenie, żegna się z życiem. Skarży się, że umiera, nie zaznawszy radości małżeństwa i macierzyństwa. Kreon przyspiesza wyrok.
Niewidomy wróżbita Tejrezjasz nakłania Kreona, by zmienił swą decyzję: ułaskawił Antygonę i pozwolił pochować Polinejkesa. Jeśli tego nie zrobi, ściągnie nieszczęście na siebie, rodzinę i ojczyznę. Przerażony Kreon wreszcie się zgadza, ale jest już za późno. Posłaniec przynosi wieść o śmierci Hajmona. Na prośbę królowej Eurydyki opowiada, jak po pochowaniu Polinejkesa i otwarciu grobowca okazało się, że Antygona się powiesiła, więc Hajmon popełnił samobojstwo. Zrozpaczony Kreon wnosi ciało syna, a posłaniec wchodzi i oznajmia mu, że żona też popełniła samobójstwo.
Kto miał rację w sporze Antygony i Kreona?
Antygona i Kreon to równorzędni bohaterowie, tak samo tragiczni, bo oboje ponoszą klęskę. Żadnemu nie można jednoznacznie przyznać racji – oboje są niezwykle uparci, nieskorzy do ustępstw i całkowicie przekonani o swojej racji. Sprawiają wrażenie osób, którymi kierują chore ambicje i chęć udowodnienia swojej racji za wszelką cenę.
Jakie popełnili błędy?
Antygona na pewno jest zbyt dumna – być może gdyby postarała się szczerze porozmawiać z wujem, ten cofnąłby swój zakaz. Z kolei Kreon zupełnie nie bierze po uwagę głosu opinii publicznej, która domaga się respektowania boskich praw. W pewien sposób uwłacza mu też fakt, że przeciwko jego decyzji buntuje się kobieta.
Obie strony reprezentują prawo i bezprawie. Prawo jednego bohatera jest jednocześnie bezprawiem drugiego.
I Antygona, i Kreon są święcie przekonani o pewności swoich racji – i dlatego muszą ponieść klęskę. Co prawda, Kreon pod wpływem przepowiedni zmienia zdanie, ale jest już za późno na naprawienie błędu.
Antygona i prawo boskie
- Prawo boskie mówi, że każdego zmarłego należy pogrzebać, żeby nie budzić odrazy bogów i żeby jego dusza nie błąkała się po ziemi. Antygona uważała, że Kreon nie miał prawa zakazywać pogrzebania jej brata. Dla niej najważniejsze jest prawo naturalne i posłuszeństwo wobec bogów.
- Antygona nie boi się kary. Wie, że postępuje słusznie, kierując się zasadami religijnymi i że zostanie jej to wynagrodzone.
- Hasłem Antygony jest: „Współkochać przyszłam, nie współnienawidzić”.
Współkochać brata, a nie przyłączać się do tych, którzy nienawidzą. Bardzo kocha brata i jest dla niej niezmiernie ważne, żeby zapewnić jego duszy spokój, tak ważny dla życia pozagrobowego.
- Jest prawdziwie kochającą siostrą – chce zrównać braci. Ocenę postępku Polinejkesa pozostawiła bogom, twierdząc, że zmarli mają jednakowe prawo do pogrzebu. Sądziła, że ocena postępowania człowieka jest sprawą bogów, a nie ludzi.
- Antygona ma duże poczucie niezależności – twierdzi, że jest wolna i ma prawo do swojej religii i jej obrządków!
- Dziewczyna broni nie tylko honoru i spokoju duszy brata, ale także praw jednostki, które nie mogą być zdeptane przez bezduszny dekret. Ma przy tym świadomość, że rozkaz, który wydał Kreon, jest zupełnie nieprzystosowany do okoliczności – przecież władza powinna służyć ludziom, a nie odwrotnie.
- Antygona doskonale zna tragiczne losy swojej rodziny i, być może, czuje, że jej los także nie zakończy się szczęśliwie, dlatego nie boi się śmierci.
- Bohaterka dramatu chce być w zgodzie z własnym sumieniem – nie mogłaby spokojnie żyć ze świadomością tego, że nie dopełniła obowiązku wobec zmarłego brata.
Kreon i prawo ludzkie
- Prawo wydane zostało przez Kreona. Polinejkes został uznany za zdrajcę ojczyzny, za karę więc nie będzie pochowany. Kreon odmówił mu nawet skromnego pogrzebu, o który upominała się Antygona.
- Kreon jako władca występuje w obronie prawa państwowego. Uznał Polinejkesa za zdrajcę ojczyzny, wroga państwa, dynastii i bogów i dlatego chce go ukarać. Uważa, że wszyscy obywatele bez wyjątku powinni się podporządkować władcy, czyli teraz właśnie Kreonowi (według niego warunek praworządności).
- Kreon chce uchodzić za władcę sprawiedliwego, który wszystkich poddanych traktuje tak samo i dla nikogo nie robi wyjątków – nawet dla rodziny (Antygona jest przecież jego siostrzenicą). Dobro publiczne jest dla niego najważniejsze.
- Boi się o swój autorytet jako przedstawiciela władzy – nie chce zmieniać zdania, żeby nie okazać słabości i niepewności swoich decyzji.
- Kreon jest przekonany, że bogowie są przychylni jego decyzji – wychodzi z założenia, że nie mogą sprzyjać zdrajcom i ludziom nieszanującym prawa.
- Kreon postępuje niesprawiedliwie w pochwalnej ocenie Eteoklesa – przecież on także nie jest bohaterem bez skazy na charakterze! Po roku rządów nie chciał oddać władzy bratu (choć taka była umowa) – jest więc także winien tego, co potem stało się w Tebach!
Czyje poglądy popiera Sofokles?
Autor dramatu wyraźnie stoi po stronie Antygony. Wskazuje na to zakończenie losów Kreona. Śmierć Antygony pociąga za sobą śmierć Hajmona, ta z kolei powoduje śmierć Eurydyki. Apodyktyczny władca Teb przez swoje uparte działania traci wszystko, co najważniejsze w życiu – rodzinę. Jego siostrzenica, syn i żona odbierają sobie życie, a Kreon pozostaje sam z poczuciem winy za to, co się stało, i z zupełną pustką w sercu.
Zaprezentuj antagonistyczne pary (przeciwstawnych sobie postaci) Antygony.
Pierwsza para to oczywiście Antygona i Kreon. Ale nie tylko… W tragedii Sofoklesa ścierają się też racje:
Antygony i Ismeny
Siostra głównej bohaterki nie podziela początkowo jej poglądów. Nie chce pomóc Antygonie w pochówku brata. Kieruje się strachem, bojaźnią o własne życie, czuje się za słaba, by przeciwstawić się rozkazowi Kreona, chce być w zgodzie z prawem. Ale w momencie oficjalnego oskarżenia Antygony Ismena wspiera siostrę i poczuwa się do współwiny: „I biorę na się, i dzielę z nią winę”. Wtedy jednak pełna goryczy i cynizmu Antygona odrzuca wsparcie siostry – odnosi się do niej lekceważąco.
Hajmona i Kreona
Ich poglądy ścierają się wprost w bezpośredniej dyskusji. Hajmon solidaryzuje się z Antygoną. By wytłumaczyć ojcu jej racje (z którymi sympatyzują mieszkańcy Teb), rozpoczyna rozmowę dyplomatycznie. Szanuje ojca oraz jego sprawiedliwe i słuszne decyzje, ale podważa jego przeświadczenie o poparciu społecznym – ludzie są oburzeni decyzją o wyroku na Antygonę, ale boją się do tego oficjalnie przyznać. Radzi ojcu zmienić zdanie. Kreon jest oburzony stanowiskiem syna i nie chce słuchać jego podpowiedzi: „Ja? W moim wieku uczyć się rozumu/ Mam od człowieka o tyle młodszego?”. Hajmonowi nie udaje się zjednać ojca do swoich poglądów i namówić do zmiany decyzji. Kreon odrzuca stanowisko syna i kwestionuje jego rady. Finał dyskusji nie zapowiada niczego dobrego dla żadnej ze stron: Hajmon wybiega, grożąc ojcu, że to ich ostatnie spotkanie. A Kreon wydaje ostateczny wyrok: Antygona ma być zamknięta żywcem w jaskini.
Hajmona i Przodownika Chóru
Hajmon nie przyjmuje do wiadomości słów Przodownika Chóru: „Panie, sumienie mi dawno już mówi:/ Czy tu w tym czynie boskiej nie ma woli?”. Wszak pochówek zmarłego jest oznaką czci wobec bogów, ale Hajmon nie przyjmuje tego argumentu.
Wymień główne problemy Antygony Sofoklesa.
Problem winy i kary!
Tylko kto jest tu winny?
- Antygona, bo złamała ustanowione przez władcę prawo. Kreon miał po części rację – jeden z jego bratanków był zdrajcą narodowym, musiał więc zostać ukarany, nawet po śmierci.
- Kreon, bo zakazem pochówku zwłok Polinejka złamał prawo boskie, według którego wszyscy zmarli muszą zostać pochowani, aby przebyć drogę do krainy zmarłych.
Problem władzy!
Czy Kreon nie nadużył władzy, wydając rozkaz, z którym tak naprawdę nie zgadzało się prawie całe społeczeństwo tebańskie? Do pewnego momentu uznajemy jego racje, ale nagle czytelnik (widz) musi obrócić się przeciwko królowi Teb, gdyż okazuje się on pysznym i żądnym władzy despotą, który nie chce słuchać rozsądnych argumentów Hajmona, Przodownika Chóru i wróżbity Tejrezjasza.
Problem konfliktu pokoleń!
Widać go wyraźnie w dyskusji Kreona z synem, ale chwilami wydaje się, że role są tu odwrócone. To Hajmon jest mądrzejszy od ojca, używa rozsądnych argumentów i darzy szacunkiem Kreona ojca i Kreona władcę.
Problem Fatum, które ciąży nad losem człowieka!
Szczególne piętno Fatum odcisnęło na całym rodzie Labdakidów. Kilkakrotnie wspomina o tym Chór:
- „ojciec/ Zginął zhańbiony i wstydem okryty, […] swe oczy własną wykłuł ręką!”
- „na sznurze haniebnie skończyła/ Matka i żona – jedna w dwu tych słowach!”
- „śmierć obydwu braci,/ Co się wzajemnie w dniu jednym zabili”
Jakimi wartościami kierują się bohaterowie Antygony? Które wartości uznają za najwyższe? Które są gotowi poświęcić?
- Dla Antygony najwyższe wartości to miłość do brata i prawo ustanowione przez bogów, nakazujące zasypanie ciała zmarłego choćby trzema garściami piachu. W imię obowiązku wobec zmarłego brata poświęca nie tylko swoją przyszłość (małżeństwo z Hajmonem), ale życie – płaci więc najwyższą cenę.
- Kreon chce spełnić się w roli władcy. W jego pojmowaniu prawa i przyjętego systemu rządów postępuje słusznie, nie może wycofać się z zajętego stanowiska. Gotowy jest poświęcić miłość swego syna i szacunek rodziny oraz złamać prawo boskie. Nie wychodzi na tym najlepiej – rozjusza bogów, traci rodzinę, szacunek poddanych i swoją upragnioną… władzę.
Jakie są najważniejsze cechy tragedii antycznej?
Zasada trzech jedności
- czasu (ograniczenie czasu tragedii najwyżej do jednej doby)
- miejsca (akcja toczy się tylko w jednym miejscu)
- akcji (ograniczenie treści do jednego, głównego wątku)
Istnienie konfliktu tragicznego
- dwóch równorzędnych racji, spośród których nie można dokonać dobrego wyboru. Cokolwiek zrobią bohaterowie, i tak zaprowadzi ich to do nieuchronnej katastrofy.
Katharsis
- wywoływanie u widza uczucia litości i trwogi.
Ograniczona liczba aktorów
- na scenie występuje najwyżej trzech aktorów (oprócz chóru).
Zasada decorum
- odpowiedniość nastroju; zgodność treści z formą (tragedii przypisana była powaga i wzniosłość).
Jedność stylu
- brak indywidualizacji językowej – u wszystkich postaci styl retoryczny.
Tragizm
- bohater tragedii dąży w stronę katastrofy i nic nie jest w stanie tego zmienić.
Niezmienność charakteru postaci
- bohaterowie tragedii antycznych nie zmieniają się, nie popadają także w skrajne stany emocjonalne. Wynikało to m.in. z faktu, że aktor na początku przedstawienia przywdziewał maskę, którą nosił do samego końca sztuki.
Obecność chóru
Jakie pełni funkcje?
- informuje o wcześniejszych wydarzeniach, które nie mogą zostać bezpośrednio przedstawione na scenie (np. ze względu na to, że działy się w innym miejscu)
- wyjaśnia sens tego, co dzieje się na scenie
- ocenia postępowanie bohaterów
Jak w Antygonie realizowana jest zasada trzech jedności?
- Akcja dramatu toczy się w ciągu jednej doby – zaczyna się tuż przed świtem, a kończy po zachodzie słońca.
- Nie zmienia się miejsce akcji – przestrzeń ograniczona jest do pałacu w Tebach. O innych miejscach (pole bitwy dwóch braci, jaskinia, w której zamknięto Antygonę) dowiadujemy się z pieśni Chóru lub wypowiedzi innych bohaterów.
- Wydarzenia ograniczone są do jednego wątku – zakazanego czynu Antygony i jego konsekwencji.
- W każdej scenie widzimy nie więcej niż dwie rozmawiające osoby (nawet jeśli na scenie jest ich więcej, dialog prowadzą tylko dwie postacie).
- Tragedia Sofoklesa nie jest podzielona tak jak dramaty późniejsze na akty i sceny, lecz na epejsodiony (odpowiednik scen) i stasimony (pieśni Chóru). Scena wprowadzająca nazwana jest prologiem, pierwsze wystąpienie Chóru to parodos, a scena końcowa to exodos.
- Dialogi i pieśni Chóru są pełne patosu: występują w nich poetyckie apostrofy (do słońca, bogów), rozbudowane porównania (tzw. homeryckie), złożone epitety.
Czy Antygona jest tragedią antyczną?
- Tak, ponieważ zrealizowana jest zasada trzech jedności: akcja dzieje się tylko przed królewskim pałacem, obejmuje jedynie wątek główny i trwa 24 godziny.
- Antygona opowiada o dramatycznych wydarzeniach wynikających z konfliktu tragicznego (przed jakim stają główni bohaterowie). Konflikt tragiczny polega na istnieniu przeciwstawnych równorzędnych racji, pomiędzy którymi bohater praktycznie nie może dokonać słusznego wyboru. Każdy wybór nieuchronnie prowadzi go do katastrofy.
- Losy bohaterów opowiedziane są typowym dla tragedii stylem wysokim. Bezwzględnie obowiązuje tu zasada decorum: odpowiedni styl dostosowany do rodzaju sztuki, trzeba mówić językiem wzniosłym, patetycznym, nie potocznym… Nie można też pokazywać na scenie wydarzeń drastycznych (śmierć, okaleczenia) – o takich faktach informuje zawsze posłaniec. Nie mogą zmieniać się nastroje, do tragedii nie wolno wprowadzać wątków komicznych (zasada jedności estetyki).
- Bohaterowie obciążeni są winą tragiczną (której przeważnie nie są świadomi) – nie mają wyjścia z tragicznej sytuacji, bo ciąży na nich los, fatum, który wydał już na nich wyrok, bohaterowie nie mają wyboru, ich życie zawsze zakończy się katastrofą.
- Widz oglądający przedstawienie i śledzący losy Antygony przeżywa katharsis – żal mu Antygony, zastanawia się, jak on postąpiłby na jej miejscu. Takie refleksje pomagają w wewnętrznym oczyszczeniu, oddziałują na widza, a o to chodzi w katharsis.
- Nie ma scen zbiorowych. Na scenie może znajdować się jednocześnie najwyżej trzech aktorów. W każdej scenie widzimy nie więcej niż dwie rozmawiające osoby (nawet jeśli na scenie jest ich więcej, dialog prowadzą tylko dwie postacie).
- Tragedia Sofoklesa nie jest podzielona tak jak dramaty późniejsze na akty i sceny, lecz na epejsodiony (odpowiednik scen) i stasimony (pieśni Chóru). Scena wprowadzająca nazwana jest prologiem, pierwsze wystąpienie Chóru to parodos, a scena końcowa to exodos.
- Aktorom towarzyszy chór komentujący wydarzenia i postawy bohaterów, snujący refleksje, uogólniający.
- Utwór zdecydowanie jest tragedią – bohaterowie są uwikłani w konflikt, którego nie można rozwiązać.
Na czym polega tragizm Antygony?
Antygona została postawiona w sytuacji tragicznego wyboru – jakąkolwiek bowiem decyzję podejmie, skończy się ona dla niej tragicznie. Musi zdecydować, czy podporządkować się boskiemu prawu, od lat niezmiennemu, które nakazuje chować zmarłych, czy też rozkazowi króla, który ustanawia ludzkie prawo.
Jeśli dziewczyna wybierze prawo boskie, narazi się władcy i poniesie zasłużoną karę, jeśli podporządkuje się Kreonowi, ocali życie, ale nie zazna spokoju sumienia.
Kto jest bohaterem tragicznym?
Przede wszystkim tytułowa Antygona. Przeżywa nierozwiązywalny konflikt: albo usłucha wuja i ocali życie oraz szczęście – własne i bliskich, ale złamie prawo boskie i nie odda czci zmarłemu bratu, albo odda cześć zmarłemu i podda się prawu boskiemu – ale wówczas straci życie i unieszczęśliwi siebie i bliskich.
Niekiedy mówi się jednak, że Antygona jest pewna słuszności swego wyboru, naprawdę tragiczną postacią pozostaje zaś Kreon, który unieszczęśliwi rodzinę, doprowadzi do śmierci bliskich i narazi się na nienawiść poddanych, jeśli zdecyduje się ukarać Antygonę. Jeśli natomiast ją ułaskawi – osłabi swą silną władzę i zniszczy autorytet, słuchając słabszej kobiety, a oddając hołd wrogowi ojczyzny, osłabi państwo, okaże się też stronniczy i niesprawiedliwy, naginając prawo dla krewnej.
Na czym polega uniwersalność (ponadczasowość) Antygony?
Nieśmiertelność tego dzieła polega na tym, iż autor tragedii ukazuje ludzkie konflikty i motywy postępowania ludzi, które przetrwały wiele stuleci i jeszcze dziś są aktualne. Wciąż żywy jest konflikt pomiędzy dobrem społecznym a dobrem jednostki, wciąż istnieje walka o władzę, zjawisko zdrady i dochodzenia swoich praw, zderzenie sfery uczuć i obowiązku. Nadal dyskutujemy na temat pojęcia sprawiedliwości i pragniemy, aby prawo czy ustawa dotyczyły w tej samej mierze wszystkich – nawet rodzin rządzących i wydających ustawy. Wydaje nam się, że człowiek, który skupia w swym ręku władzę – czy to kraju, czy to rejonu, czy przedsiębiorstwa, musi dbać o autorytet i postępować stanowczo, a nie kierować się emocjami i interesami jednostek. Trwałe jest także uczucie siostrzane, szacunek jaki winni są ludzie umarłemu, czytelnik współczesny rozumie więc uczucia Antygony. Dziś także oprócz prawa oficjalnego istnieje prawo niepisane, a interesy i uczucia jednostki bywają sprzeczne z dobrem społecznym. Wszystko to sprawia, że problemy zawarte w Antygonie są wciąż aktualne, bo aktualna jest sfera tematów poruszana przez Sofoklesa.
Zobacz: