Karuzela z madonnami
Wsiadajcie, madonny
madonny
Do bryk sześciokonnych
…ściokonnych!
Konie wiszą kopytami
nad ziemią.
One w brykach na postoju
już drzemią.
Każda bryka malowana
W trzy ogniste farbki
I trzy są końskie maści:
od sufitu
od dębu
od marchwi.
Drgnęły madonny
I orszak konny
Ruszył z kopyta.
Lata dokoła
Gramofonowa
Płyta,
Taka
płyta:
Migają w krąg anglezy grzyw
I lambrekiny siodeł,
I gorejące wzory bryk
Kwiecisto-laurkowe.
A w każdej bryce vis a vis
Madonna i madonna
W nieodmienionej pozie tkwi
Od dziecka odchylona
– białe konie
– bryka
– czarne konie
– bryka
– rude konie
– bryka
Magnifikat!
A one w Leonardach min,
W obrotach Rafaela,
W okrągłych ogniach, w klatkach z lin,
W przedmieściach i niedzielach.
I w każdej bryce vis a vis
Madonna i madonna
I nie wiadomo, która śpi,
A która jest natchniona
– szóstka koni
– one
– szóstka koni
– one
– szóstka koni
– one
Zakręcone!
I coraz wolniej karuzela
Puszcza refren
I peryfe
rafa
elickie
madonny
przed
mieścia
wymieniają
konne piętro
………………
Wsiadajcie
w sześcio…!
Wypisz rzeczy, które Cię uderzają i dziwią w wierszu Mirona Białoszewskiego.
Możliwe odpowiedzi
- Dziwne rozbijanie i podziały wyrazów, np. ściokonnych od sześciokonnych funkcjonujące jak osobny wyraz czy rafa elickie.
- Brak przecinków w niektórych miejscach, gdzie powinny być, np. przy wyliczeniach.
- Rytm (powstający dzięki rymom, powtórzeniom, regulowanie długości wersów).
- Dużo terminów i nazwisk trudnych, z historii sztuki (Rafael, anglezy, lambrekiny).
- Sąsiadowanie wyrazów z kręgu religijnego, sakralnego (madonna, magnifikat) z bardzo prozaicznymi (marchew).
- Dziwne zestawienia wyrazów – w Leonardach min.
- Bogactwo barw (czarne, rude, białe).
- Wrażenie kręcenia się, gonitwy, dużo słów oznaczających ruch, a także równoważników sugerujących, że wszystko toczy się szybko: „– białe konie/ – bryka/ – czarne konie/ – bryka” naśladowanie rytmu karuzeli: kręci się, zwalnia i zatrzymywanej płyty.
Gdybyś malował obraz
ilustrujący wiersz, co by przedstawiał i w jakiej tonacji byłby utrzymany – w jakim nastroju, jaki to byłby styl obrazu? A może miał(a)byś jakieś problemy z jego namalowaniem? Z czego by wynikały? Opisz to.
Przykładowe odpowiedzi
Obraz przedstawiałby kręcącą się karuzelę z madonnami siedzącymi w powozach zaprzężonych w konie. Na obrazie przedstawiony byłby ruch, rysunek byłby bardzo dynamiczny i kolorowy. Raczej wesoły niż smutny, choć może trochę niespokojny.
Mógłby też przedstawiać kręcącą się i zwalniającą od czasu do czasu płytę.
Problem miał(a)bym z tym, kogo namalować na karuzeli: tytułowe madonny wzięte jakby z obrazów czy może zwykłe matki z dziećmi?
Jak je przedstawić?
Jak postacie z obrazów czy raczej zwyczajne?
Jak pomieszać świat wesołego miasteczka ze światem z dzieł mistrzów?
Wsadzić na kiczowate koniki i do kiczowatych bryczek postacie z obrazów mistrzów?
Jak sądzisz: czemu służy ten chaos, takie wymieszanie różnych światów, które powodowałoby trudności w malowaniu obrazu?
Przykładowe odpowiedzi
- Szokowaniu i zadziwianiu czytelnika, niepokojeniu go, przyciąganiu uwagi.
- Zbliżaniu różnych światów.
- Przybliżeniu kultury wysokiej, madonna posadzona na karuzeli wydaje się bliższa niż na obrazie w galerii.
- „Obniżeniu” kultury wysokiej, zniżeniu jej do poziomu wesołego miasteczka.
- Pokazaniu uroku świata kultury niskiej, przedmieść, krajobrazu, zwykłej zabawy w niedzielnym wesołym miasteczku.
Wnioski
Karuzela z madonnami jest wierszem zderzającym świat kultury wysokiej ze światem kultury niskiej, popularnej, ze światem zabawy podmiejskiej na karuzeli. W wierszu następuje sakralizacja, czyli uświęcenie zwyczajnej codzienności: karuzeli, marchwi, a nawet kiczu (malunki na bryczkach). Po co? Rzeczywistość codzienna, zwyczajna, kiczowata zostaje tym samym dowartościowana porównaniami do dzieł wielkich mistrzów (Rafael Santi, Leonardo da Vinci), a dzieła wielkie zostają niejako zniżone do poziomu świata jarmarku. Wiersz sugeruje nam, że wciąż balansujemy na pograniczu tych dwóch światów, nie jesteśmy w stanie zamknąć się w żadnym z nich.
Środki, jakimi dysponuje poeta, to przede wszystkim: rozbijanie szablonów językowych, a nawet wyrazów, szukanie podobieństw brzmień, rymów między wyrazami ze sfery wysokiej i niskiej (bryka – magnifikat), sąsiedztwo wyrazów potocznych i zaczerpniętych ze sfery sakralnej oraz ze sfery historii sztuki.
Te gierki językowe czemuś jednak służą: niejako od środka pokazują przenikanie się różnych światów (wszystko zaczyna się od sfery językowej: bryka – magnifikat).
Poezję, która jest grą językową, eksperymentem językowym i mocno eksploatuje tego typu środki, nazywamy poezją lingwistyczną.
Zapamiętaj!
- sakralizacja to uświęcenie
- sfera sakralna to obszar związany z czymś świętym
- język potoczny to ten, którego używamy w codziennych rozmowach
Czy kojarzysz?
Autor Karuzeli z madonnami pisał nie tylko wiersze. Był także autorem prozy i twórcą legendarnego awangardowego teatru w Warszawie. Na pewno kojarzysz jego Pamiętnik z powstania warszawskiego.
Zobacz: