„Kto rozwiąże ten węzeł – będzie panem świata!”. Tak brzmiała przepowiednia dotycząca skomplikowanego węzła złożonego w świątyni Zeusa przez Gordiosa, założyciela miasta Gordion. Gdy Aleksander Wielki, zwany też Macedońskim, zdobył miasto Gordion, stanął oko w oko z węzłem. Oczywiście, próbował go rozwiązać i nic z tego nie wyszło. Nie wiemy, czy wódz uśmiechnął się pobłażliwie, a węzeł zacisnął się w sobie jeszcze mocniej. Fakty są takie: Aleksander dobył miecza, węzeł przeciął i nie przejmował się tym więcej. W swoim czasie rzeczywiście był panem świata – nie przegrał żadnej bitwy.
Wisława Szymborska
Lekcja
Kto co Król Aleksander kim czym mieczem
przecina kogo co gordyjski węzeł.
Nie przyszło to do głowy komu czemu nikomu.
Było stu filozofów – żaden nie rozplątał.
Nic dziwnego, że teraz kryją się po kątach.
Żołdactwo ich za brody łapie,
za roztrzęsione, siwe, capie
i bucha gromki kto co śmiech.
Dość. Spojrzał król spod pióropusza,
na konia wsiada, w drogę rusza.
A za nim w trąb trąbieniu, w bębnieniu bębenków
kto co armia złożona z kogo czego z węzełków
na kogo co na bój.
Pomysł na wiersz
Widziałeś już na własne oczy mnóstwo wierszy: rymowane i białe, bez przecinków i z przecinkami, długie i krótkie. Wiersze – pytania, wyliczanki, obrazy. Oto jeszcze inny pomysł na wiersz. Wygląda trochę na zabawę poetki z odbiorcami, trochę na grę słowną, ale nie są to gry i zabawy dla samej rozrywki.
Odmiana przez przypadki (język polski) plus stara opowieść o Aleksandrze Wielkim (historia) prowadzą do refleksji o człowieku (filozofia). Trudno powiedzieć, jaka to dokładnie lekcja – chyba jesteśmy w szkole zreformowanej i trwa właśnie blok przedmiotów humanistycznych, mieszanka historyczno-polonistyczno-filozoficzna.
Wiersz – opowieść
Odmieniana historia to właściwie prosta opowieść o tym, co się zdarzyło w Gordion. Znajdujemy się tam w chwili, gdy miasto jest zdobyte, a Aleksander tnie węzeł. Zwróć uwagę na ostatni wers pierwszej zwrotki: „Nie przyszło to do głowy komu czemu nikomu”.
Ten wers to swoisty hołd złożony Aleksandrowi, ale też zabarwiony ironią. Oto dlaczego król był „wielki” – potrafił pomyśleć inaczej niż wszyscy, pójść do celu inną drogą. Umieć odrzucić utarte ścieżki – to sposób na sukces. Ale jest niebezpieczny, ponieważ działa siłą tam, gdzie nie starcza mu myśli. Stu filozofów łamało głowy, a Aleksander ciachnął mieczem. Używanie siły tam, gdzie nie działa perswazja, to bardzo niebezpieczna metoda.
Dwie następne strofy obrazują panoramiczny obraz oblężonego miasta. Żołnierze rozbiegli się po miejskich zakątkach, bawią się upokorzeniem filozofów, zwycięsko ryczą ze śmiechu. Król stanowczo ucina ten rozgardiasz – wzywa armię, rusza na bój. Miasto pustoszeje, epizod skończony. Węzła też już nie ma. O czym więc jest ten wiersz?
Temat refleksji
Tak naprawdę Aleksander Wielki, jego żołdacy i historia z węzłem to tylko przykład. Poetka opowiada tę gordyjską przygodę z przymrużeniem oka, ale całe zdarzenie prowadzi myśl (jej i odbiorców) ku zupełnie innym tematom, aktualnym przez wieki – w starożytności i dziś. Węzeł gordyjski ujawnił różnicę między myślą a siłą. Wojsko, wódz, żołdacy – to reprezentanci siły. Filozofowie, mędrcy, uczeni – to reprezentanci myśli. Przy pierwszym zgrupowaniu stoi dyscyplina, karność, przemoc, miecz. Przy drugim – dociekania, słowa, księgi. W wyniku wojny zwyciężyła siła i zapanowała nad myślą.
Rządy żołnierskie znane są z tego, że niezbyt szanują kulturę i nie szczycą się specjalną wrażliwością. Zaprowadzają porządek i za nic mają filozofów. Bywają skuteczne, w końcu Aleksander Macedoński zwyciężył ten węzeł, choć – powiedzmy sobie szczerze – zrobił to bardzo prymitywnie. Wiedzielibyśmy już wszystko, a nawet moglibyśmy podejrzewać, że nic złego się nie stało w tym efektownym najeździe i wyjeździe z miasta Gordion, gdyby nie zakończenie utworu – niby niepozorne: „kto co armia złożona z kogo czego węzełków na kogo co na bój”.
Armia złożona z węzełków, to znaczy, że każdy człowiek to taki mały, ale skomplikowany węzełek. Armia Aleksandra musiała składać się z węzełków bardzo świadomych siły swego władcy, karnych i posłusznych. To porównanie żołnierzy do węzełków brzmi żartobliwie, ale jest poważną przestrogą przed siłą, przemocą i bezmyślnością.
Ciekawostki kompozycyjne
Wiersz jest bardzo misterny, lekki, niemal baśniowy. Na pierwszy rzut oka wcale takich ważnych tematów nie porusza. Trzy strofki przeczytane bez wtrąceń to po prostu relacja ze zdarzenia. Liryka pośrednia – poetka jest niemal narratorem, podmiot liryczny trzecioosobowy opowiada co się dzieje na arenie sprzed stuleci. Ale tytuł Lekcja i nałożona na opowieść „rama” odmiany przez przypadki przenoszą nas w inne, bardziej znajome miejsce. Zmienia się też podmiot liryczny – nie jest już sprawozdawcą – jest uczniem odmieniającym przypadki czy odpowiadającym z historii.
Właściwie po co Szymborska użyła takiego zabiegu, co jej to dało?
Lekcja może być lekcją gramatyki lub historii dla trzydziestu osób, a może być lekcją przestrogi dla całej ludzkości. Tak też jest tym razem. Opowieść o Aleksandrze Wielkim powinna nauczyć czegoś społeczeństwo węzełków. Odmiana przez przypadki może być bezmyślną wyliczanką, a może sprowokować do refleksji – gramatyka i słowa ujmują tak ważne, ludzkie sprawy. Kto kogo kocha? Komu można coś podarować, kogo obrazić? Samo zastanowienie nad tym to już duża lekcja, jaką zapewniła nam poetka.
Zobacz:
Wypisz w punktach charakterystyczne cechy poezji Szymborskiej
Co wiesz o twórczości Wisławy Szymborskiej? Omów wybrane utwory.