Powołaj się na Historię filozofii (T. I.) – Władysława Tatarkiewicza, a dowiesz się, że stoicyzm i epikureizm wywodzą się z tej samej tradycji – z myśli Sokratesa. To on pokazał, jak ważne są wątki etyczne w filozofii i własną postawą udowodnił, iż teoretyczne poglądy można wprowadzić w życie. Omawiając to zagadnienie, musisz przedstawić właśnie etykę powyższych szkół. Stoicy i epikurejczycy skoncentrowali się na zagadnieniu cnoty (gr. arete). Zgodnie twierdzili, że cnota jest drogą do szczęścia. Inaczej jednak ją definiowali:

  • Stoicy twierdzili, że polega ona na wierności rozumowi (gr. logos), który musi panować nad zgubnymi afektami. Trzeba też uniezależnić się od przypadków losu (fortuny). Ideałem tej etyki jest mędrzec – człowiek wolny od namiętności, skupiony jedynie na kształceniu własnego rozumu, zamknięty w sobie. Ważnymi twórcami stoickimi byli myśliciele rzymscy: Seneka, Cyceron, Marek Aureliusz.
    W polskiej literaturze renesansu i baroku znajdziesz wiele tekstów nawiązujących do poglądów tej szkoły (Pieśni i Treny Jana Kochanowskiego, Cnota grunt wszytkiemu Daniela Naborowskiego, możesz wspomnieć o Adverbia moralia – Stanisław Herakliusz Lubomirskiego).
  • Epikurejczycy natomiast głosili ideał otwartości, podkreślali wartość przyjaźni. Cnota definiowana była przez nich jako rozkosz. Ale nie rozpasanie! Najważniejszym ich postulatem było łagodzenie cierpień. To brak bólu zapewnia uczucie przyjemności. I to wystarczy, aby zapewnić szczęście.
    Do epikureizmu nawiązuje barokowa poezja światowych rozkoszy (Hieronim Morsztyn, Jan Andrzej Morsztyn).

 

Zobacz: