Bez znajomości tych terminów w ogóle nie da się mówić o poezji końca wieku!
Sonet Oddźwięki Baudelaire’a jest chyba pierwszym wyraźnym zapisem nowego rodzaju artystycznej wrażliwości, z jakim wiążą się te pojęcia. Pojawia się w nim następująca teza:
Jak oddalone echa, wiążące się
w chóry, Tak sobie, w tajemniczej, głębokiej
jedności – Wielkiej jako otchłanie nocy
i światłości Odpowiadają dźwięki, wonie
i kolory
Cała natura ukazana jest w tym utworze jako „las symbolów”, które czekają na odkrycie, przemawiając do odbiorcy „niepojętymi słowami”. Te słowa – to właśnie tajemniczy, głęboko ukryty język skojarzeń i powiązań między rzeczami na pozór niewiążącymi się wcale. Zawarte w cytacie zdanie o wzajemnym odpowiadaniu sobie rozmaitych wrażeń zmysłowych to pierwszy wyraźny zapis „poetyckiej zasady analogii”. Według niej poeta ma szukać właśnie takich powiązań – zgłębianie tego tajemniczego języka jest jednym z podstawowych jego wyzwań i powołań.
Język „oddźwięków” (i „odpowiedników” – bo także tak można tłumaczyć tytuł sonetu) ma być wspólnym językiem natury – podstawowym dowodem głęboko ukrytej jedności całego świata – przejawiającej się we wszystkich dostarczanych przezeń bodźcach i doznaniach. Możliwość poruszania się w tym języku – poetycka nauka kodu analogi i owocować ma nowym sposobem artystycznego obrazowania. Poeta ma dążyć do jednoczesnego oddziaływania na wszystkie zmysły odbiorcy. Pojęcia zastrzeżone do tej pory dla jednej sfery zmysłów – wzroku, słuchu, woni – teraz mają się wzajemnie przenikać. Cała zmysłowość to w myśl zasady analogii wielki świat współgrających ze sobą – doznań prawdziwa poezja ma zatem do takiego współgrania doprowadzać – oddziałując jednocześnie na całą zmysłowość. Posługiwanie się takimi środkami określa się mianem synestezji.
Zobacz:
https://aleklasa.pl/liceum/c335-wiedza-w-tabelach/oswiecenie-tabela-4