Mitologia jako źródło kultury europejskiej

  • Mit to przekazywana ustnie opowieść. Pradawna, ważna dla danej społeczności, święta, bo wyrażająca jej wierzenia, objaśniająca tajemnice świata, niezwykła opowiastka – lecz historia sięgająca do początków istnienia, do bogów, do początków znakomitych rodów. Najistotniejszy dla nas zbiór to mity greckie. Dla współczesnych po prostu piękne, zawierające rozmaite mądrości, ale jednak baśniowe i fantastyczne teksty. Dla starożytnych – źródło wiedzy i sposób postrzegania świata.
  • Mitologia zaś to zbiór tychże mitów – jeśli mówimy o mitologii greckiej, bo przecież każda kultura miała własną mitologię. Ale mit to nie tylko pradawna opowieść. We współczesnym języku mit zyskał nowe znaczenie – podobnie jak mitologia czy mitologizować. Mówi się: to już „człowiek – mit” albo „ mity tworzysz” i oznacza to nagłośnić daną wersję czy opinię, ugruntować ją. Gdy społeczeństwo taką przyjmie, zrodzi się mit, a potem taki mit może zostać obalony.

Co znaczy mitologizujesz?
Mitologizował Reymont Chłopów – nadając swojej powieści cechy mitu. Ale jeśli ktoś z zachwytem opowiada o czasach swojej młodości, przekształca ją w idylliczne czasy (obojętne było tak czy nie) też mówimy mitologizuje… Podpowiedź dla chętnych na poziom rozszerzony: warto zainteresować się definicją mitu jako ponadczasowej struktury, ludzkiego sposobu na pokonanie czasu. Tu przydadzą się teorie znakomitych badaczy jak Roland Barthes czy Mircea Eliade.

Mit – opowieść wiecznie żywa

Literatura grecka bardzo silnie związana jest z mitologią. Mitologia, czyli zbiór mitów, to nieodłączny składnik wierzeń religijnych. Przedstawia bogów, ludzi i ich wzajemne relacje. Świat bogów jest tu odbiciem świata ludzi: ma swoje prawa i swoich władców, jest pełen poplątanych układów, luźnych związków i dawnych urazów. Najważniejsi bogowie mitologii greckiej mieszkali na świętej górze Olimp, gdzie wznosił się pałac Zeusa. Poza tym jednak cały świat ziemski roił się od przeróżnych pomniejszych bóstw, choćby rozpustnych satyrów czy pięknych nimf.

Mity to nieodłączny składnik antycznej literatury i kultury w ogóle. Święta religijne, polegające na odtwarzaniu mitu na nowo, wyznaczały tryb życia starożytnych. Same zaś historie mityczne stawały się natchnieniem dla każdego prawie twórcy. Mitologia wywodzi się z religii, lecz jest także głęboko zakorzeniona w kulturze świeckiej. Już sami Grecy, szczególnie w okresie hellenistycznym, traktowali mity z przymrużeniem oka i uznawali je za świetne tworzywo literackie. Trzej wielcy tragicy: Ajschylos, Sofokles i Eurypides – z mitów właśnie czerpali pomysły na swe dramaty. Ajschylos wykorzystał mit o Prometeuszu w utworze Prometeusz w okowach, Sofokles historię rodziny Labdakidów w dramatach Król Edyp i Antygona.

W kulturze starożytnych Greków pojawiają się więc dwie postawy wobec mitów. Jedna ściśle religijna, tradycyjna, nieznosząca zmian, druga zaś, bardziej twórcza, polegająca na traktowaniu mitów poważnie, ale swobodnie. Ci, którzy reprezentują tę drugą postawę, uznają mit nie tylko za opowieść świętą, lecz także za specyficzną metaforę ludzkiego życia. Mity bowiem to powieści żywe i w antyku, i dzisiaj – historie uniwersalne, metaforyczne, aktualne zawsze i wszędzie. Dzięki temu mitologia „pogańska” wkroczyła później także na pole kultury chrześcijańskiej, a nawet stała się dla niej istotnym środkiem wyrazu.

Gatunek: mit

To opowieść o początkach – świata, bogów, człowieka. Pierwotnie mity to opowieści o charakterze religijnym przekazywane ustnie, wyjaśniające, tłumaczące świat; zapisywane były dopiero później. Mówią zawsze o wydarzeniach pradawnych. Według wielkiego religioznawcy Mircei Eliadego mity w pełni określają świadomość człowieka religijnego – wyrażają wierzenia danej społeczności i stają się wzorcem do naśladowania oraz nieustannego powtarzania: człowiek religijny wszystko robi tak, jak robili to bogowie na początku czasu, zarówno uprawia ziemię, jak i buduje dom.

Dziś mity starożytnej Grecji i Rzymu, czyli mitologia, są dla nas fascynującym zbiorem baśni, wyobrażeń starożytnych ludzi i, choć nie mają już wymiaru religijnego, wciąż zawierają prawdy o nas samych.

Rodzaje mitów

  • kosmogoniczne: o powstaniu świata
  • teogoniczne: o narodzinach bogów, np. o Atenie, która w pełnej zbroi wyskoczyła z głowy Zeusa
  • genealogiczne: przedstawiające dzieje rodów, np. Labdakidów
  • antropogenetyczne: o powstaniu człowieka

Funkcje mitów:

  • poznawcze – czyli dzięki mitom ludzie wyjaśniali pewne niezrozumiałe zjawiska przyrody, np. burzę z piorunami;
  • światopoglądowe – mity były podstawą wierzeń religijnych;
  • sakralne – mity przedstawiały wzorce rytualnych obrzędów, nakazywały, jak czcić bogów.

Podstawowe właściwości mitu to:

  • symboliczność (mit komunikuje określone znaczenia)
  • narracyjność (mit jest opowiadaniem, ale narracja w nim jest specyficzna – nie ma personalnego narratora)
  • fabularność (mit opowiada pewną historię)
  • czasowość (czas mityczny – powtarzający się, cykliczny; jedna z cech to tzw. wieczne powroty)
  • przestrzeń mityczna (mit oferuje pewien model kosmosu)

Ważne

Mircea Eliade – wielki rumuński religioznawca, wnikliwy badacz wielu starożytnych mitologii – w tym także grecko-rzymskiej. Badał między innymi mity dionizyjskie (w których odnalazł pewną zbieżność ze zmartwychwstaniem Chrystusa) i tajemniczą sektę orfików. To jemu zawdzięczamy definicję mitu jako odtwarzanego w obrzędach sakralnych zapisu wiedzy i świadomości danej kultury. Dokonał też Eliade istotnego dla rozumienia kultur mitologicznych rozróżnienia czasu linearnego (kolejne lata) i cyklicznego (pory roku). Ten drugi był dla kultur starożytnych znacznie ważniejszy, a jednocześ­nie bardziej zrozumiały niż pierwszy. Regulowane cyklem natury zamknięte kręgi kolejnych lat uświęcone były również cyklicznie uporządkowanymi świętami i obrzędami sakralnymi – mającymi z kolei swe uzasadnienie w mitach.

Zapamiętaj!

Politeizm
Starożytni Grecy i Rzymianie byli wyznawcami politeizmu, czyli wielobóstwa – wierzyli w wielu bogów. Politeizm to najpowszechniejsza wiara ludów starożytnych: panował nie tylko w Grecji i Rzymie, ale też w Egipcie, Indiach, Afryce. W politeizmie spokrewnieni ze sobą bogowie tworzą zhierarchizowany panteon (ogół bóstw) z głównym bóstwem na szczycie, które uznawane jest za ojca bogów, a zarazem władcę świata. Bogowie spełniają wyspecjalizowane funkcje i w świecie natury (jak Demeter, bogini płodności, rolnictwa), i w sferze działań ludzkich (jak Ares, bóg wojny).

Od razu ­skojarz!

Antropomorfizacja
Ten zabieg, a także środek stylistyczny, to istotna cecha wszelkich mitów. Antropomorfizacja to nadawanie przedmiotom martwym lub pojęciom abstrakcyjnym niektórych cech ludzkich. W mitologii śmierć jest uosabiana przez pięknego młodzieńca Tanatosa, sen przez jego brata o imieniu Hypnos, los przez trzy Mojry (Prządki), a szczęście przez Tyche (w Rzymie Forunę). Bogowie są podobni do ludzi i to pozwala lepiej ich zrozumieć: sztorm na morzu to gniew Posejdona, grzmoty podczas burzy – pioruny Zeusa, wiosna, czas urodzaju, to efekt radości Demeter z powodu powrotu jej córki z podziemia, zima zaś, czas ponury, to objaw smutku bogini z racji tego, że Persefona znowu udaje się do Hadesu.

Uwaga! Antropomorfizacja to nie to samo co personifikacja, czyli uosobienie. Personifikacja to nadanie przedmiotowi wszystkich cech ludzkich. Antropomorfizacja zaś – tylko niektórych.

.

Na Olimpie

Chaos

Uranos (niebo) + Gaja (ziemia)

Ich potomstwo

Kronos + Rea

Ich potomstwo

Demeter
W Rzymie utożsamiana z Ceres. Córka Kronosa i Rei, grecka bogini płodności, rolnictwa, zwłaszcza zboża, matka Persefony (Kory). Gdy Hades porwał Korę do podziemia, Demeter wszędzie szukała córki, aż wreszcie Helios wyjawił jej, co się stało. Zagniewana bogini opuściła Olimp i wówczas ziemia stała się jałowa. Zaniepokojony Zeus poprosił Hadesa, by wspólnie rozwiązali tę sytuację. Przebywając w podziemiu, Persefona zjadła pestkę granatu, a to oznaczało, że nie może już opuścić krainy umarłych na stałe. Miała więc odtąd jedną trzecią każdego roku spędzać z mężem w podziemiu, a pozostałą część roku z matką na ziemi.

Hestia
W Rzymie Westa. Córka Kronosa i Rei. Bogini ognia oraz symbolizującego dom i rodzinę domowego ogniska.

Posejdon
W mitologii rzymskiej Neptun. Brat Zeusa, władca mórz. Nie zawsze przyjazny bratu, raz nawet próbował pozbawić go władzy. Atrybut – trójząb.

Hades
W mitologii rzymskiej Pluton. Brat Zeusa. Pan świata podziemnego i bóg zmarłych. Straszny i nieprzejednany, słynny z tego, że żadnemu zmarłemu nie pozwala powrócić na ziemię. Porwał Persefonę i zmusił, by została jego żoną.

Zeus
W mitologii rzymskiej Jowisz. Syn Kronosa i Rei, brat Posejdona, Hadesa, Hestii, Demeter i Hery. Najwyższy z greckich bogów, władca nieba i ziemi, wszelkich zjawisk atmosferycznych, ojciec i władca bogów i ludzi. Jego ojciec, Kronos, bojąc się swych dzieci, połknął je wszystkie, prócz Zeusa, którego Rea zaraz po urodzeniu ukryła w jaskini na Krecie, mężowi dając do pożarcia kamień owinięty w pieluchy. Niemowlę wykarmiła swoim mlekiem koza Amaltea. Kiedy dorósł, Zeus zmusił ojca, aby zwrócił połknięte rodzeństwo. Między innymi z pomocą cyklopów zwyciężyli walczącego na czele tytanów ojca i zdobyli panowanie nad światem. Trzy królestwa – Niebo, Morze i Świat Umarłych – podzielone zostały między trzech braci: Zeusa, Posejdona i Hadesa. Znany ze swej kochliwości, ma na całym świecie mnóstwo kochanek i jeszcze więcej potomstwa.
Atrybut, a zarazem główna broń: śmiercionośny, wzbudzający strach wśród bogów piorun; poświęcone Zeusowi były dąb i orzeł.

Hera
Utożsamiana z rzymską Junoną. Siostra Zeusa, a zarazem jedyna spośród jego żon uznana za legalną małżonkę. Najwyższa bogini grecka, królowa niebios, opiekunka kobiet, żon, położnic i małżeństwa. Wiecznie zazdrosna i z racji jego licznych romansów ciągle wdająca się z mężem w kłótnie. Pokonana w konkursie piękności, który Parys rozstrzygnął na korzyść Afrodyty, stała się wrogiem Troi.
Atrybuty: paw, bocian, kukułka, nieśmiertelnik, owoc granatu (symbol płodności), lilia.

Ich potomstwo:

Hefajstos
Utożsamiany z rzymskim Wulkanem. Syn Zeusa i Hery. Patron ognia i sztuk rzemieślniczych, bóg kowali i kowal bogów. Urodził się kulawy i dlatego matka rzuciła go w morze. Żyjąc z dala od snobistycznej braci olimpijskiej, potrafi wykuć z metalu najcudowniejsze przedmioty, między innymi egidę, czyli tarczę Zeusa, zbroję i broń Achillesa, berło Zeusa, wóz Heliosa, strzały Erosa.
Atrybut: młot kowalski.

Ares
Identyfikowany z rzymskim Marsem. Syn Zeusa i Hery, brat Hefajstosa. Krzykliwy, wiecznie pijany, gardzący prawem bóg wojny niszczycielskiej. Jedyne, co go cieszy, to widok krwi. Uwielbia się bić i rozbijać małżeństwa. Nienawidzą go ludzie, a nawet jego ojciec, zwłaszcza zaś Atena, bogini wojny sensownej.
Atrybuty: miecz i włócznia.

Afrodyta
W Rzymie Wenera, Wenus. Piękna bogini miłości zmysłowej, która dzięki swej magicznej przepasce wzbudzała pożądanie wśród wszystkich bogów i ludzi. Wydana za kulawego i nieatrakcyjnego kowala Hefajstosa, wdała się w burzliwy i namiętny romans z Aresem.
Atrybuty: jabłko, mirt, róża, jaskółka, gołąb, bażant, łabędź, wróbel, zając, kozioł, delfin.

Eros
W Rzymie Amor, Kupido. Syn Aresa i Afrodyty. Grecki bóg miłości. Zgodnie z powszechnymi wówczas wyobrażeniami – uskrzydlony chłopiec, który z łuku trafia strzałami miłości w serca bogów i śmiertelników, wzniecając miłość między płciami, a także przyjaźń między mężczyznami.

Atena
Utożsamiana z rzymską Minerwą. Córka Zeusa i Metis. Zeus połknął brzemienną Metis i Atena urodziła się w specyficzny sposób: wyskakując w pełnej zbroi z jego głowy. Bogini pokoju i słusznej wojny, uosobienie mądrości, ulubienica ojca. W wojnie trojańskiej stała po stronie Greków, była między innymi opiekunką Odyseusza i Telemacha. Patronka miasta Ateny, którego mieszkańcy otaczali ją szczególną czcią i na ateńskim wzgórzu Akropol wznieśli wspaniały ośrodek jej kultu.
Atrybuty: egida (tarcza, początkowo należąca do Zeusa, zrobiona przez Hefajstosa z metalu albo ze skóry kozy Amaltei) z wężami i głową Gorgony Meduzy, dzida, hełm, sowa, wąż, drzewo oliwne.

Apollo
Syn Zeusa i Latony, bliźni brat Artemidy. Jeden z najpotężniejszych bogów Olimpu. Przewodnik muz, patron sztuk, w tym muzyki, którą też sam uprawiał, oraz nauk; bóg mądrości (przekazujący wyrocznie przez Pytię delficką, udzielający wieszczkom daru przepowiadania, a śpiewakom głosu); bóg lekarz chorób ciała i duszy; bóg ziemi, strzegący stad, rolnictwa i roślinności; bóg śmierci, zabijający młodzieńców i mężczyzn strzałą ze srebrnego łuku, przynoszącą także zarazy. Pozornie pełen umiaru, kochający piękno, w wielu wypadkach, na przykład w rozprawie z Marsjaszem, okazuje się krwawym i bezlitosnym zarozumialcem. Atrybuty: lira, łuk, wieniec laurowy.

Artemida
Utożsamiana z rzymską Dianą. Córka Zeusa i Leto, bliźniacza siostra Apolla. Bogini łowów, władczyni lasów i opiekunka dziewic, także bogini księżyca. Atrybuty: łuk i strzały.

Dionizos
W Rzymie Bachus. Syn Zeusa i Semele, mąż Ariadny. Patron wina, płodności, plonów. Bardzo popularny w starożytności. Ku jego czci urządzano wielkie procesje, które z biegiem czasu przekształciły się w pierwsze formy sceniczne, a w efekcie dały tragedię. Obrzędy dionizyjskie zawsze były otoczone aurą pewnej tajemniczości i pikanterii. Dwunożni konioludzie z orszaku Dionizosa, czyli satyrowie, sylenowie, zajmowali się głównie gwałtami, kobiety zaś, menady (bachantki), wprowadzone przez Dionizosa w stan ekstazy – zbiorem winogron i wytłaczaniem wina, a także… rozrywaniem ludzi na strzępy.
Atrybuty: winorośl lub dzban wina.

Hermes
Utożsamiany z rzymskim Merkurym. Według jednej z legend syn Zeusa i nimfy Mai. Posłaniec bogów. Bóg podróżnych, wędrowców, komunikacji, handlu, kupców, zysku, bogactwa, płodności, pasterzy, rzeczy znalezionych, ale też tych przywłaszczonych, rabunku i złodziei. Złotą pałeczką magiczną miał budzić, usypiać i sprowadzać sny.
Przedstawiano go zwykle z laską poselską – kaduceuszem, w kapeluszu podróżnym i w uskrzydlonych sandałach.

.

Mitologiczne widokówki

Mit ikaryjski

Dedal był synem jednego z królów ateńskich. W młodości uczył się sztuki kowalstwa u samej Ateny, dlatego z czasem stał się najbardziej rozchwytywanym rzemieślnikiem w całej Grecji. Kiedy jego siostrzeniec i uczeń wynalazł koło garncarskie, Dedal zabił go z zazdrości. Wygnany za to z Aten, znalazł się na Krecie, gdzie rozpoczął pracę w pałacu króla Minosa. Władca był z niego bardzo zadowolony, do czasu jednak, gdy odkrył, że pomagał on jego żonie, Pazyfae, uprawiać miłość z bykiem Posejdona. Ze związku królowej z bykiem narodził się Minotaur, gnębiący całą Kretę potwór, pół byk, pół człowiek. Minos uwięził Dedala wraz z jego synem Ikarem.

Chcąc uciec z wyspy, Dedal skonstruował skrzydła z ptasich piór połączonych za pomocą wosku. Tuż przed odlotem przestrzegł syna, aby nie leciał zbyt nisko, żeby woda nie zamoczyła piór, ani zbyt wysoko, żeby słońce nie rozpuściło wosku, a także by nie szukał własnej drogi, tylko leciał za nim. Ikar jednak nie posłuchał ojca. Upojony lotem, wzniósł się za wysoko, słońce rozpuściło wosk i chłopiec spadł prosto do morza. Zrozpaczony Dedal pochował syna na pobliskiej wyspie, zwanej dzisiaj Ikarią.

Ikar symbolizuje młodzieńczą lekkomyślność i nadmierną ufność we własne siły. Dedal prosi go o rozsądek, ale on nie słucha: nieostrożna młodość zostaje tu przeciwstawiona statecznemu wiekowi dojrzałemu. Mit zawiera także przestrogę, aby człowiek nie przeceniał nadmiernie swoich możliwości. Grecy cenili sobie umiar, Ikar zaś poszedł na całość: zamiast pozostać pomiędzy niebem a ziemią, wzniósł się ku słońcu – wybrał skrajność.

Mit o Tezeuszu i Ariadnie

Tezeusz to heros o nie do końca ustalonym pochodzeniu. Jedni utrzymują, że jego ojcem był śmiertelnik, król Aten Ageusz, i Aitra, inni zaś widzą w nim potomka samego Posejdona. Najsłynniejszym czynem Tezeusza było zgładzenie Minotaura, zamkniętego w kreteńskim labiryncie pół byka, pół człowieka. Tezeuszowi pomogła wydostać się z labiryntu Ariadna, jedna z córek Minosa, króla Krety. Królewna dała bohaterowi nić, dzięki której odnalazł drogę powrotną z labiryntu.

Kiedy dzisiaj mówimy „nić Ariadny”, to możemy mieć na myśli albo nieoczekiwaną pomoc, albo dobrą radę.

Mit prometejski

Imię tytana Prometeusza znaczy: przewidujący. Był stwórcą człowieka, którego ulepił ponoć z gliny i tchnął weń życie. Jego najsłynniejszym fortelem było oszukanie Zeusa przy składaniu ofiary. Uszył dwa worki ze skóry byka. Do jednego z nich włożył całe mięso i przykrył je żołądkiem, najmniej atrakcyjną częścią zwierzęcia, do drugiego za to wszystkie kości przykryte tłuszczem. Zeus, mimo że domyślił się podstępu, wybrał worek skrywający kości. Oszustwo Prometeusza wykorzystał bowiem, by za karę zabrać ludziom ogień – na nic im było zdobyte mięso, skoro nie mogli go upiec. Prometeusz, niewiele myśląc, udał się na Olimp i wykradł ogień, zapaliwszy pochodnię od płomieni ognistego rydwanu słońca. Tego już było dla Zeusa za wiele. Skazał Prometeusza na wieczną męczarnię: polecił Hefajstosowi, aby go przykuł do skały w górach Kaukazu, gdzie sęp przez cały dzień miał mu wyżerać wątrobę, która w nocy odrastała na nowo.

Zemsta Zeusa miała też swoją drugą część. Ludzkość składała się wtedy z samych mężczyzn. Zeus kazał stworzyć Hefajstosowi pierwszą kobietę, Pandorę. Posłał ją na ziemię, zaopatrzywszy w puszkę zawierającą wszelkie nieszczęścia: śmierć, zarazę, głód, rozpacz, wojnę, smutek, chorobę, strach. Gdy niezbyt rozgarnięty brat Prometeusza, Epimeteusz, otworzył puszkę Pandory, wszystkie klęski i nieszczęścia wyleciały w świat, czyniąc ludzkie życie smutne i znojne. Na dnie puszki pozostała tylko nadzieja.

Losy Prometeusza to historia nieśmiertelnika, który cierpiał z miłości do ludzi. Historia buntu i poświęcenia. Buntuje się przeciw bogom i poświęca dla ludzkości: aby pomóc nic niewartym w oczach bogów ludziom, skazuje się na wieczną męczarnię. Symbolizuje sprzeciw wobec tyranii, bunt w imię wolności i szczęścia – i dzięki temu jego postać staje się modna w epoce romantyzmu.

Mit o jabłku niezgody

Opowiada o przyczynach wielkiej wojny trojańskiej, której fragment opisuje Iliada. Pewnego razu na weselu księcia Peleusa i Tetydy bogini niezgody Eris rzuciła złote jabłko z napisem: „Najpiękniejszej”. Do chwalebnego tytułu rościły sobie prawo trzy boginie: Atena, Hera i Afrodyta. Sporu pomiędzy nimi nie zechciał rozstrzygnąć Zeus, więc na arbitra wybrano księcia trojańskiego Parysa. Hera w zamian za zwycięstwo obiecywała mu wielką władzę na ziemi, Atena – mądrość i szczęście w prowadzeniu wojen, Afrodyta zaś – pomoc w uprowadzeniu i uwiedzeniu pięknej Heleny, żony Menelaosa, króla Sparty. Pod wrażeniem wdzięków Heleny za najpiękniejszą Parys uznał Afrodytę. Hera i Atena odeszły urażone, przyrzekając Parysowi i jego braciom Trojańczykom zemstę. Parys porwał Helenę, a w odwecie Grecy najechali Troję, w czym gorliwie pomagały im Hera i Atena.

Mit o królu Midasie

Midas miał ogród, który niekiedy odwiedzali sylenowie. Chcąc poznać ich mądrość, dodał wina do wody płynącej ze źródła. Pewnego dnia sylen odłączył się od orszaku Dionizosa i padł zamroczony winem w ogrodzie Midasa. Tam znaleźli go królewscy ogrodnicy i przywiedli związanego do pałacu. Król zaprzyjaźnił się z nim, uwielbiał słuchać opowiadanych przezeń historii. Po pięciu dniach zdecydował się jednak odprowadzić sylena do Dionizosa. Ten, zaniepokojony już nieobecnością kompana, nie posiadał się z wdzięczności. Gdy zapytał Midasa, co może dlań uczynić, król bez wahania poprosił o dar przeistaczania wszystkiego, czego się dotknie, w złoto. Odtąd zarówno przedmioty martwe, jak i żywe istoty zamieniały się pod jego dłonią w żółty kruszec. Bardzo szybko jednak ów upragniony dar stał się przekleństwem. Król nie mógł niczego jeść ani pić, a kiedy pogłaskał po głowie swoją córkę, i ona stała się złotym posążkiem. Zrozpaczony Midas poprosił boga, by pozbawił go daru. Dionizos zgodził się, nakazując mu umyć ręce w rzece Paktolos, która od tamtej pory jest złotodajna.

Znana jest jeszcze druga historia Midasa, także niezbyt chwalebna. Był on sędzią w pojedynku muzycznym pomiędzy Apollem grającym na kitarze a Marsjaszem grającym na aulosie. Kiedy bóg rzeczny Tmolos przyznał zwycięstwo Apollonowi, Midas nie zgodził się z tym werdyktem i zażądał jego zmiany. Apollo ukarał go za to oślimi uszami.

Postać Midasa pozostaje symbolem człowieka zachłannego, któremu żądza bogactwa przesłania inne wartości.

Mit o Orfeuszu i Eurydyce

Orfeusz, syn muzy poezji Kaliope, był boskim śpiewakiem i kitarzystą, uważanym nawet za wynalazcę muzyki. Potrafił grać na swojej lirze – podarunku samego Apolla – tak pięknie, że nawet drzewa i skały poruszały się w takt muzyki.

Pewnego razu jego żonę Eurydykę śmiertelnie ukąsiła żmija. Orfeusz postanowił odzyskać ukochaną i udał się po nią do Hadesu. Tam oczarował swą cudowną muzyką straszliwego psa Cerbera, ponurego przewoźnika Charona, a nawet samego władcę krainy zmarłych, który pozwolił mu zabrać żonę. Hades postawił jednak jeden warunek: dopóki Eurydyka nie wyjdzie na światło dzienne, Orfeusz nie może się na nią obejrzeć. Kochankowie ruszyli w drogę powrotną. Orfeusz szedł pierwszy i grał na kitarze, a żona podążała za nim w milczeniu. Gdy wyszedł na ziemię, uległ pokusie i obejrzał się. Za wcześnie, Eurydyka znajdowała się ciągle w mroku! Tak Orfeusz na zawsze stracił ukochaną.

Ta historia ma dwa symboliczne znaczenia. Opowiada o potędze miłości i sztuki, które pokonują nawet śmierć, a zarazem o egoistycznej naturze artysty, który sądzi, że dzięki swojej sztuce może wszystko. Orfeusz jest kochającym mężem, gotowym na każde poświęcenie. Pod tą maską skrywa się jednak samolubny artysta, dla którego liczy się tylko własna sztuka. Odwraca się, kiedy sam wychodzi spod ziemi, a nie wówczas, gdy z ciemności wyłania się Eurydyka.

Mit o rodzie Labdakidów (mit Edypa)

Edyp to wnuk Labdakosa, syn Lajosa, króla Teb, i Jokasty. Apollo za pośrednictwem wyroczni delfickiej ostrzegł Lajosa, że jeśli będzie miał syna – ten stanie się jego zabójcą, ożeni się z własną matką i doczeka się z nią dzieci. Dlatego gdy Jokasta rodzi syna, Lajos każe przebić mu stopy (greckie „Ojdípus” znaczy: Opuchłonogi) i porzucić go w górach Kitajron. Tam znajdzie go pasterz i odda na wychowanie królowi Koryntu Polibosowi i jego żonie. Oni to właśnie nadadzą chłopcu imię Edyp. Poznawszy jako młodzieniec dotyczącą go przepowiednię, przerażony, postanawia nigdy już nie wracać do Koryntu. Nie wie jednak, że ci, którzy go wychowali, nie są jego prawdziwymi rodzicami. W trakcie wędrówki po Grecji w wyniku drobnej utarczki o pierwszeństwo na drodze zabija człowieka, nie wiedząc, że to jego prawdziwy ojciec, król Lajos.

Następnie przybywa do Teb. W okolicy grasuje Sfinks, potwór o głowie kobiety, tułowiu lwa, skrzydłach orła i ogonie węża, który pożera każdego, kto nie zna odpowiedzi na jego zagadkę. Kreon, brat Jokasty i król Teb, obiecał królestwo i rękę Jokasty śmiałkowi, który uwolni miasto od potwora. Zagadka sprowadzała się do pytania, co to za istota, która rano chodzi na czterech nogach, w południe na dwóch, a wieczorem na trzech. Odpowiedź na nią objawiła się Edypowi we śnie. Istotą tą jest człowiek, który w dzieciństwie chodzi na czworakach, w młodości na dwóch nogach, a na starość o lasce. Gdy Sfinks usłyszał poprawną odpowiedź, zgodnie z umową rzucił się w przepaść. W nagrodę za uwolnienie od strasznego potwora mieszkańcy Teb uczynili Edypa swoim królem i oddali mu rękę owdowiałej królowej Jokasty. Edyp nie wie, że bierze za żonę własną matkę. Ma z nią czworo dzieci: Eteoklesa i Polinika oraz Antygonę i Ismenę. Tak oto wypełniła się przepowiednia. Po latach kraj zaczęły nawiedzać klęski zarazy i głodu. Wyrocznia objawia, że plagi ustaną, gdy zabójca Lajosa zostanie wygnany z miasta. Aby znaleźć zabójcę, Edyp przeprowadza śledztwo i odkrywa straszną prawdę – że jest nim on sam. Jokasta wiesza się, a Edyp wykłuwa sobie oczy i wyrusza na tułaczkę. Aż do jego śmierci towarzyszy mu Antygona.

W Tebach zostali dwaj bracia: Eteokles i Polinejkes. Umówili się, że co rok będzie panował jeden z nich. Pierwszy był Eteokles, ale po roku nie chciał ustąpić bratu i wygnał go z ojczyzny. Polinejkes znalazł gościnę u króla Argos, ożenił się z jego córką i namówił go na wyprawę przeciw Tebom. Zwycięstwo odnieśli w tej wojnie Tebańczycy, choć zginęli w niej i Polinejkes, i Eteokles. Rządy w Tebach ponownie objął Kreon, brat Jokasty. Ciało zdrajcy Polinejkesa kazał wyrzucić na pożarcie ptactwu i pod karą śmierci zabronił je pogrzebać. Antygona nie usłuchała rozkazu: własnymi rękami wykopała grób i pochowała brata. Kreon kazał ją za to żywcem zamurować w grobowcu.

Edyp za wszelką cenę, lecz bezskutecznie, stara się uciec przed swoim losem – który Grecy określali jako fatum. Można powiedzieć, że to historia o nieuchronności ludzkiego losu. Zygmunt Freud z kolei, słynny wiedeński psychoanalityk działający na przełomie wieków XIX i XX, nawiązując do tego mitu, stworzył, dziś powszechnie stosowane w psychologii, pojęcie kompleksu Edypa – zauważył, że mamy tu do czynienia z miłością seksualną syna odczuwaną w stosunku do matki i z nienawiścią, jaką w związku z tym chłopiec czuje do ojca jako rywala.

Mit Syzyfa

Był założycielem i władcą Koryntu. Odznaczał się wielką inteligencją, potrafił przechytrzyć nawet bogów. Zeus, któremu nie w smak były jego intrygi, polecił Hadesowi zabrać Syzyfa do Tartaru i tam wymierzyć mu wieczną karę. Syzyf jednak nie uląkł się władcy ciemności, podstępnie zakuł go w kajdany i na parę dni uwięził. Spowodowało to niezwykłe zamieszanie: nikt na świecie nie umierał. Tę dziwną sytuację przerwał dopiero Ares, który uwolnił Hadesa i oddał Syzyfa w jego szpony. Zanim jednak Syzyf zszedł pod ziemię, nakazał swojej żonie, aby nie chowała jego ciała. A gdy już znalazł się w Tartarze, poprosił Persefonę, by pozwoliła mu wrócić na jakiś czas na ziemię i ukarać tych, którzy nie dopełnili obowiązku pochowania jego ciała. Ani myślał jednak wracać do podziemi. Naśmiewał się z Hadesa, dopóki ten nie wysłał Hermesa, aby siłą sprowadził go do Tartaru. Kara wymierzona mu przez bogów jest wieczna, absurdalna i okrutna: Syzyf ma za zadanie wtaczać na górę wielki głaz, a gdy już mu się to prawie udaje – kamień za każdym razem ponownie spada.

Syzyf symbolizuje ludzką pychę. Kara wymierzona mu przez bogów to przestroga. Dla Greków jednym z najcięższych grzechów była hybris – czyli właśnie pycha, zuchwałość, brak pokory wobec odwiecznych boskich nakazów. Za to, że przechytrzał bogów, Syzyf zostaje ukarany wielkim i jałowym wysiłkiem.

Dwanaście prac Heraklesa i koszula Dejaniry

Herakles był synem śmiertelnej Alkmeny i samego Zeusa. Już od najwcześniejszej młodości imponował siłą. Okazję do tego stwarzała mu Hera, która, zazdrosna o ciągłe zdrady Zeusa i powodowana chęcią zemsty, wiele razy próbowała zabić Heraklesa. Ledwie się urodził, bogini nasłała na niego dwa wielkie jadowite węże. Mały bohater z łatwością jednak rozerwał je na strzępy. Do najsłynniejszych dokonań Heraklesa należy wykonanie dwunastu niezmiernie trudnych prac. Hera, oburzona wielkimi czynami Heraklesa, ukarała go obłędem: heros wpadł w szał i pozabijał wielu swoich przyjaciół, krewnych i spustoszył wiele miast. Gdy wytrzeźwiał, postanowił za wszelką cenę przebłagać bogów za straszliwe zbrodnie. Od wyroczni delfickiej dowiedział się, że jedyną jego szansą jest zgłoszenie się na dwunastoletnią służbę do króla Eurysteusza. Król co roku zlecał Heraklesowi inną, pozornie niemożliwą do wykonania, pracę. A były to:

  1. zgładzenie lwa nemejskiego;
  2. zabicie hydry lernejskiej;
  3. schwytanie łani kerynejskiej;
  4. upolowanie potężnego dzika erymantejskiego;
  5. wytępienie drapieżnych, pożerających ludzi ptaków z bagien stymfalijskich;
  6. oczyszczenie w ciągu jednej doby niewyobrażalnie zaniedbanych stajni Augiasza;
  7. schwytanie byka kreteńskiego;
  8. schwytanie czterech dzikich, karmionych ludzkim mięsem, klaczy króla Diomedesa;
  9. kradzież złotego pasa Aresa, który nosi królowa Amazonek Hippolita;
  10. uprowadzenie słynnej trzody króla Geriona;
  11. kradzież złotych jabłek z ogrodu Hesperyd, córek Atlasa, które na końcu świata strzegły sadów ofiarowanych Herze w posagu przez Gaję;
  12. porwanie z Tartaru straszliwego psa Cerbera.

Herakles wykonał wszystkie prace, wykorzystując przy tym nie tylko swoją nadludzką siłę i odwagę, lecz przede wszystkim spryt i inteligencję. Dokonał jeszcze wielu świetnych czynów. Jego żona, Dejanira, zazdrosna o brankę Jolę, posłała Heraklesowi koszulę nasączoną trującą krwią centaura Nessosa, sądząc, że to afrodyzjak i że w ten sposób na nowo wznieci w mężu uczucie. Działając jak kwas, szata spaliła jego ciało. Dziś określenia „szata (suknia, koszula) Dejaniry” to coś, co sprawia największe cierpienia, męczarnie, od których nie ma ucieczki. Aby uwolnić się od śmiertelnej męki, Herakles kazał spalić się na stosie. Dejanira z rozpaczy odebrała sobie życie. Gdy umarł, Zeus uczynił go swoim podczaszym w pałacu olimpijskim.