Grób Agamemnona to długi, bogaty w znaczenia utwór, ślad po bytności poety w zabytkowej, starożytnej budowli w Mykenach, zwanej grobem Agamemnona – mitologicznego władcy Myken, syna Atreusza, wielkiego wodza zabitego przez żonę… Jeszcze jeden utwór, który jest owocem podróży poety na Wschód.
Grób Agamemnona
Co się dzieje?
Poeta wchodzi do grobu Agamemnona, poddaje się panującej tam atmosferze i pogrąża w rozmyślaniach. Nastrój miejsca, mitologia, historia Grecji przywołują na myśl dzieje Polski – ból z powodu jej losów, ocenę, pragnienie wydobycia się z haniebnej niewoli. Utwór staje się zapisem biegu myśli, który porusza następujące istotne tematy:
- Mitologia i historia Grecji.
- Problem poezji i poety – Słowacki zamieszcza w utworze pewien program poetycki.
- Historia i losy Polski – porównanie z dziejami Grecji.
- Ocena Polski rzeczywistej i ideał Polski przyszłej, jaką pragnąłby widzieć poeta.
Przegląd treści
-
I część
Wejście do grobowca – w podziemną kopułę grobu Agamemnona. Wtapiamy się w mrok. Obserwujemy wnętrze. W grocie wiatr poświstuje w szczelinach, z kamieni zwisają pajęczyny, plączą się nasiona kwiatów i cykają świerszcze polne. Tak może widziałby zwykły podróżnik. Ale nie Słowacki! Oto „powstaje z grobu” świat mitów – szum wiatru to głos płaczącej Elektry, pajęczyna jest „przędziwem pracownej Arachny”, puchy kwiatów – „latające duchy”, a cykanie świerszczy jest „nakazem ciszy i końcem rapsodu”. Opis jest symfonią zmysłów: zapach cząbru, cykanie świerszczy, barwy pajęczyn, puchów kwiatowych – działają na zmysł słuchu, wzroku i powonienia. Opis przestrzeni zakończony. Poeta skupia uwagę na sobie.
-
II część
Poeta o sobie. O! cichy jestem jak wy, o! Atrydzi.
Intruz wtopił się w tło grobowca. Jest cichy, pokorny, zerwał z wyrastającego dąbka listek. Przez szczelinę wpadło światło – struna z harfy Homera – pomyślał poeta i sięgnął po nią, lecz pękła… nie była dla niego. Dlaczego? Bo struna Homera to symbol wielkiej poezji, rapsodu opiewającego zwycięskie czyny bohaterów, chwalebne dzieje przodków, a do takiej pieśni poeta nie czuje się uprawniony. Inna jest jego poezja – głusi są jego słuchacze. Wielkości grobowców starożytnych nie są jego dziedzictwem – lecz smutki błahe i kruche. Mimo to pozwala sobie na uniesienie…
-
III część
Na koń! – to okrzyk uniesienia, poddania się poetyckiemu natchnieniu. Koń jest tu szałem tworzenia poezji. Słowacki szuka wzoru, popada w coraz większą namiętność twórczą – podobnie jak Konrad w Wielkiej Improwizacji. Koń poezji – Pegaz – unosi poetę w poszukiwaniu wzorców.
-
IV część
Termopile czy Cheronea? Tematem rapsodu są przecież bohaterskie dzieje rycerzy. Lecz nie Termopile, gdzie skromny oddział Spartan przeciwstawił się całej armii perskiej. Termopile są symbolem męstwa i poświęcenia się ojczyźnie. Wzorem Polaków może być tylko Cheronea – symbol ostatecznej klęski Greków – bo tam zostali pokonani przez Macedończyków. Słowacki – potomek zniewolonego narodu Polaków – nie ma wstępu na Termopile, nie jest godny, bo historia jego kraju to „smutne pół rycerzy żywych” – czyli tragedia tych, którzy nie zginęli, lecz przeżyli klęskę. Tak wkraczamy w krąg zagadnień polskich.
-
V część
O! Polsko! – bolesny okrzyk skierowany do ojczyzny. Klęska, o której mowa, to upadek powstania listopadowego – nie pełne chwały Termopile, lecz haniebna Cheronea. Wódz Termopil – Leonidas – leżał po śmierci nagi, szlachetny i piękny. „Trup” pokonanych powstańców chełpił się czerwonym kontuszem – symbolem szlachectwa, pychy, egoizmu. „O! Polsko!” – ubolewa poeta i odmalowuje jej obecny obraz: Jest to organizm, który składa się z „anielskiej duszy” i „czerepu rubasznego”, owinięty w grobowy, torturujący całun Dejaniry, łudzony błyskotkami – dawniej paw i papuga narodów, dziś – niewolnica, która nie ma nawet sił przekląć.
O! Polsko! póki ty duszę anielską
Będziesz więziła w czerepie rubasznym,
Póty kat będzie rąbał twoje cielsko,
Póty nie będzie twój miecz zemsty strasznym.
Ten zestaw pogardliwych zarzutów jest przestrogą i nakazem odrzucenia zła.Jak to rozumieć?
Przypomnijmy sobie „lawę” – słowa Wysockiego z Dziadów. Uderza podobieństwo oceny: z wierzchu sucha, plugawa skorupa – czerep rubaszny. W głębi:
gorący ogień – dusza anielska. Czerwony kontusz, czerep, skorupa
– to zło i błędy przywódców narodu, ich grzechy wobec ojczyzny.
Poeta nakazuje zrzucić te „płachty ohydne”. Wrysowuje tu marzenie o Polsce idealnej, jednolitej, nagiej w swej doskonałości, ojczyźnie, której naród się wskrzesił, opłacił śmiercią (styksowy muł) oczyszczenie z grzechów.
Posąg bez haniebnej szaty – z jednolitej bryły – oczyszczony z głupoty, pychy i zdrady – oto portret Polski idealnej.
Na koniec ujawnia się także program poetycki Słowackiego. Rzeczywiście, sytuacja wyklucza rapsod rycerski i doskonałą poezję Homera. Jest to potrzeba poezji tyrtejskiej, która sięgnie do wnętrz i zatarga, pobudzi do czynu, rozgniewa nawet – lecz uleczy.
Sens utworu
Grób Agamemnona jest refleksją poetycką nad historią Polski i jej przyszłością, nad poezją i rolą poety. Dlaczego wiersz ten jest tak bardzo ceniony? Czy tylko ze względu na temat? Nie tylko. Słowacki popisał się wielkim kunsztem poetyckim. Odwołał się do mitologii i historii Grecji. Przekształcił elementy swojego obrazu za pomocą licznych, pięknych i bogatych w znaczenia metafor.
Ważna jest też opinia poety o Polakach
W opinii Słowackiego Polacy, zapatrzeni bałwochwalczo w obce wzory (słynne: „Pawiem narodów byłaś i papugą”), nie są zdolni do prowadzenia mądrej polityki, dają się mamić błyskotkami i błahostkami. Obrachunek z narodem jest więc gorzki i bolesny. Podkreślmy przy tym, że poeta nie stawia siebie ponad całym społeczeństwem, nie uzurpuje sobie uprzywilejowanej roli sędziego, i to daje mu prawo do wygłaszania niepopularnych prawd.
Zobacz:
Jakie istotne tematy poruszył Juliusz Słowacki w Grobie Agamemnona?
Scharakteryzuj obraz Polski i Polaków zawarty w wierszu Słowackiego Grób Agamemnona.
Kreacja bohatera romantycznego w twórczości Juliusza Słowackiego.