Forma wiersza
- Moja piosnka (II) swą formą przypomina litanię. Składa się z sześciu zwrotek – każda z nich kończy się słowami: „Tęskno mi, Panie…”. Trochę to podobna konstrukcja do Hymnu (Smutno mi, Boże…) Juliusza Słowackiego, w którym słowa „Smutno mi, Boże” funkcjonują na zasadzie refrenu.
- Adresatem wypowiedzi poetyckiej jest Bóg, któremu „ja” liryczne, pielgrzym-tułacz zwierza się ze swej tęsknoty za ojczyzną. Nadawca występuje w pierwszej osobie, o czym świadczą zwroty: „tęskno mi”, „nie wiem”. Jest to liryka bezpośrednia, która ma charakter refleksyjny.
- Język wiersza jest prosty i zrozumiały dla czytelnika. Rzeczywiście utwór przypomina nieco rzewną, ludową piosenkę. W tym wierszu artysta odszedł od trudnego, elitarnego, pełnego neologizmów artystycznych i nawiązań do świata kultury języka na rzecz wzruszającej prostoty.
Tęsknota za ojczyzną
- W pierwszej zwrotce „ja” liryczne przedstawia ojczyznę jako kraj religijny, a rodaków jako ludzi wdzięcznych Bogu za Jego dary oraz błogosławieństwa:
Gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla d a r ó w Nieba…
- W dwóch kolejnych zwrotkach Polacy ukazani są jako ludzie z zasadami, którzy nie krzywdzą innych, szanują przyrodę i znają jej wartość:
Gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Mają oni również świadomość swoich tradycji i obyczajów. Rodacy są życzliwi oraz przyjaźnie nastawieni do innych.
- W zwrotce czwartej osoba mówiąca w wierszu wyraża swoją tęsknotę do kobiety, którą wyjeżdżając z kraju, opuściła. Wspomina ją, chociaż nie wie, gdzie ona teraz mieszka i co robi:
Tęskno mi (…) do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie.
W zwrotce przedostatniej wyznaje, że jest już zmęczony tęsknotą i ciągłym rozmyślaniem o ukochanej ojczyźnie. Chciałby on znowu przebywać wśród ludzi, którzy są szczerzy i „mają tak za tak – nie za nie”. W szóstej – ostatniej zwrotce utworu – dramatycznie przedstawia swoją samotność i nieszczęście. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, iż stan ten już nie ulegnie zmianie.
Ojczyzna oczyma emigranta
Moja piosnka (II) ukazuje ojczyznę widzianą oczyma emigranta. Z tej perspektywy często idealizuje się utraconą ojczyznę, wspomina się ją z melancholią. I tak w tym wierszu Polska została ukazana jako kraj, w którym
kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie.
Polska opisana została jako kraj religijny, w którym ludzie mają poszanowanie dla chleba, znają wartości moralne, są życzliwi oraz pomocni. Osoba mówiąca czuje się na emigracji osamotniona, tęskni za ojczyzną.
Podobną sytuację ukazał Juliusz Słowacki w wierszu pt. W pamiętniku Zofii Bobrówny. Ukazał tam swoją tęsknotę i miłość do opuszczonego przez niego kraju.
Te utwory różnią się jednak sposobem ujęcia obrazu oraz formą. W pamiętniku Zofii Bobrówny jest wpisem do pamiętnika, zaś Moja piosnka (II) ma formę modlitwy.
Trudny los emigranta
W epoce romantyzmu wielu wybitnych artystów polskich emigrowało z kraju (Wielka Emigracja). Zdecydowali się oni na ten krok, ponieważ nie mogli tworzyć na ziemiach objętych zaborami, gdzie panowała wszechobecna cenzura oraz kontrola obywateli.
Jednym z ówczesnych emigrantów był Cyprian Kamil Norwid – wybitny poeta – niezrozumiany za życia, ale doceniony po śmierci.
W wierszu pt. Moja piosnka (II) opisał on ukochaną ojczyznę jako kraj piękny i przyjazny innym ludziom.
Temat tęsknoty za ojczyzną pojawia się w wielu utworach emigrantów – w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza (zwłaszcza w Inwokacji i w Epilogu, choć całe dzieło przesiąknięte jest tęsknotą) czy W pamiętniku Zofii Bobrówny i w Hymnie (Smutno mi, Boże…) Juliusza Słowackiego.
Zobacz:
Topos wędrowca, tułacza, pielgrzyma w literaturze polskiego romantyzmu