Stanisław Grochowiak
Czyści
Wolę brzydotę
Jest bliżej krwiobiegu
Słów gdy prześwietlać
Je i udręczać
Ona ukleja najbogatsze formy
Ratuje kopciem
Ściany kostnicowe
W zziębłość posągów
Wkłada zapach mysi
Są bo na świecie ludzie tak wymyci
Że gdy przechodzą
Nawet pies nie warknie
Choć ani święci
Ani są też cisi
(Rozbieranie do snu 1959)
Tytuł wiersza
Ma wydźwięk ironiczny i prowokujący. Podważona zostaje wartość czystości (rozumianej w sensie estetycznym i moralnym) – tradycyjnie odbieranej pozytywnie. Tytuł wiersza jest bezpośrednio powiązany z ostatnią strofą, która rozwija jego sens. Tytułowi „czyści” tworzą tylko zewnętrzne pozory ładu, porządku i moralności. Pod maską czystości nie kryją się żadne wartości moralne (ani cisza, ani świętość). „Czyści” z tytułu to zwolennicy sztuki akademickiej, klasycyzującej, a więc odległej od rzeczywistości, ale też ludzie podli i mierni, stwarzający jedynie pozory poprawności. To ideowi przeciwnicy Grochowiaka turpisty, do których czuje on nienawiść i pogardę.
Centralny motyw
Jest nim wyrażona w drugiej strofie pochwała brzydoty i zarazem uzasadnienie nowatorskiej w latach pięćdziesiątych koncepcji artystycznej – turpizmu. Autor neguje klasyczny podział na przeciwstawne kategorie – piękno i brzydotę. Brzydota zawiera bowiem swoją własną wartość estetyczną. Tworzy „najbogatsze formy”, ożywia i napełnia ciepłem rzeczy martwe i z pozoru odrażające (kostnice). Brzydota staje się ważną jakością artystyczną, jest wartością samą w sobie. Turpizm jako estetyka (a raczej antyestetyka) może być zestawiony na przykład ze sztuką baroku. Jej jaskrawość, skłonność do hiperboli, przeładowanie ozdobami, wreszcie groteska – są również przeciwne (wzorcowej) sztuce renesansu.
Idea utworu
Jest nią dokonanie świadomego wyboru przez artystę. Grochowiak opowiada się za sztuką prawdziwą, oddającą wszystkie wymiary rzeczywistości, nawet jeśli taka sztuka ma burzyć uznane kanony estetyczne. Grochowiak deklaruje: „wolę brzydotę/ Jest bliżej krwiobiegu/ Słów”. A więc w sztuce ważniejsza jest prawda, nawet bolesna czy szokująca, niż „sztuczna”, idealizująca kreacja. Ważniejsza jest istotna treść od „ładnej i przyjemnej” formy. Wiersz jest opowiedzeniem się przeciw klasycyzmowi na rzecz antyestetyzmu. Grochowiak żąda zaistnienia w poezji zjawisk odrzucanych dotychczas jako niepoetyckie – brzydoty, brudu, codzienności, fizjologii człowieka. Twierdzi, że brzydota jest esencją życia, niezakłamaną prawdą o nas, podczas gdy piękno często bywa oszukańczą ułudą.
Dominanta kompozycyjna
Chociaż wiersz można interpretować jako manifest postawy turpistycznej, jego dominantą kompozycyjną jest atak skierowany przeciw tytułowym „czystym”. Postulat wyboru brzydoty jako konwencji artystycznej jest nawet mniej ważny od polemiki z zakłamaną „czystością”. Nadmiernie „czyści” określeni są jako ludzie moralnie wątpliwi, czystość staje się maską przesłaniającą prawdziwe życie, ale też i zło w człowieku. Sztuka nie może odrzucać natury na rzecz fałszywie pojętej kultury. Ci, na których „nawet pies nie warknie”, są według Grochowiaka najczęściej dwulicowi. Brzydota i brud odsłania prawdę, natomiast czystość i „tradycyjne” piękno to fałsz.
Konteksty interpretacyjne
- Walka o miejsce brzydoty w sztuce. Brzydota staje się środkiem wyrażania prawdy i jest nieodłączną częścią świata. Negowanie brzydoty, rugowanie jej z dzieła sztuki odbiera artystycznemu przekazowi autentyzm. Porównaj rolę brzydoty i fizjologiczności w naturalizmie.
- Prawda o świecie bywa wyrażana przez obserwację przejawów życia i zachowań człowieka, jest to często nieestetyczne i odrażające, na przykład w behawioryzmie.
- Jako kontrargument można przytoczyć na przykład wiersz Herberta Dlaczego klasycy. Dla Herberta klasycyzm nie jest fałszem, w jego zwięzłej i przejrzystej formie kryją się prawdziwe wartości, uniwersalne wzorce moralne.
- Sztuczność może być niebezpieczna i służyć manipulacji. Celowe upiększanie i „wygładzanie” świata bywa często na usługach zbrodniczych ideologii. Porównaj: Zbigniew Herbert Ornamentorzy.
- Franciszkanizm – jego ideałami są świętość i cichość („ubodzy duchem”). Nurt ten zwraca również uwagę na rzeczy brzydkie, zwykłe, sprawy małe i codzienne, odnajdując w nich najprawdziwsze wartości.
Przywołaj te utwory w swojej interpretacji.
- Stanisław Grochowiak Płonąca żyrafa – kontynuacja rozważań o brzydocie i jej wartości. Grochowiak dokonuje apoteozy ludzkiego ciała, odmitologizowanego, widzianego jako „mięso”, prawdziwe w bólu, gniciu, rozkładzie.
- Zbigniew Herbert Apollo i Marsjasz – nietypowy wiersz poety klasyka. Konflikt między Apollinem a Marsjaszem to konflikt między sztuką akademicką, przeintelektualizowaną, nieludzką, a sztuką prawdziwą, która jest krzykiem ludzkiego cierpienia.
- Julian Przyboś Oda do turpistów. Tekst polemiczny, atakuje turpistów i stworzony przez nich kierunek, ośmiesza ich poetykę. Przyboś zarzuca im brak gustu i talentu, a także epigonizm wobec sztuki dawnych epok (średniowiecza i baroku).
Skojarzenia do eseju
- Stanisław Grochowiak Ikar – słynne nawiązanie do obrazu Breughla. Śmierć Ikara jest widowiskiem nic nie znaczącym wobec „brzydkiego” codziennego trudu praczki. Powtarza się tu myśl z Czystych – pozorna wzniosłość i piękno niosą piętno nieautentyczności.
- Stanisław Grochowiak Płonąca żyrafa – kontynuacja rozważań o brzydocie i jej wartości. Grochowiak dokonuje apoteozy ludzkiego ciała, odmitologizowanego, widzianego jako „mięso”, prawdziwe w bólu, gniciu, rozkładzie.
- Zbigniew Herbert Apollo i Marsjasz – nietypowy wiersz poety-klasyka. Konflikt między Apollinem i Marsjaszem to konflikt między sztuką akademicką, przeintelektualizowaną, nieludzką, a sztuką prawdziwą, która jest krzykiem ludzkiego cierpienia. Wrzask agonalny obdzieranego ze skóry Marsjasza jest prawdą istnienia i znajduje współczucie w całej naturze.
- Julian Przyboś Oda do turpistów. Tekst polemiczny, atakuje turpistów i stworzony przez nich kierunek, ośmiesza ich poetykę. Przyboś zarzuca im brak gustu i talentu, a także epigonizm wobec sztuki dawnych epok (średniowiecza i baroku). Oskarża też turpistów o czerpanie z dzieł innych artystów („wyjadacze resztek ścierwa Baudelaire’a”).
Pytanie
Dlaczego wiersz Grochowiaka Czyści możemy uznać za manifest turpizmu?
Nazwa tego nurtu literackiego pochodzi od łacińskiego słowa turpis, turpe – brzydki. Nurt ten zaznaczył się zwłaszcza w liryce i był popularny w Polsce w latach pięćdziesiątych. Samą nazwę wymyślił Julian Przyboś.
- Charakteryzuje ona prąd poetycki, który wprowadził do liryki motywy brzydoty, kalectwa, choroby i śmierci, a także groteski. Poza tym turpizm eksponuje rzeczy zwyczajne, codzienne, przedmioty codziennego użytku, a człowieka redukuje do wymiaru fizjologicznego.
- Turpizm nobilituje brzydotę jako wartość równorzędną pięknu, brzydota staje się prawomocna w wierszu, wykorzystuje się ją jako materiał poetycki. Jednym z czołowych przedstawicieli tej orientacji, budzącej wówczas wiele kontrowersji, był Stanisław Grochowiak.
W wierszu Czyści pokazuje on, że to właśnie brzydota jest królową świata. To ona, a nie piękno wyraża prawdę o ludziach i ich istnieniu. Mówienie o brzydocie ma autentyczny walor mówienia o ludzkiej egzystencji. Gdy Grochowiak stwierdza „jest bliżej krwiobiegu/ Słów”, wyraża głębokie przekonanie, że piękno to twór sztuczny, produkt wysublimowanego intelektu. Przesłania ono i odkształca prawdę o rzeczywistości. Grochowiak chce także „prześwietlać i udręczać słowa”, czyli śledzić ukryte sensy, szukać za wszelką cenę prawdy, nawet jeśli jest bolesna, nie zadowala się zewnętrzną elegancją i polotem słów.
Ale poeta łączy także zewnętrzną brzydotę zjawisk z wewnętrzną prawdą moralną.
Tekst jest polemiką z klasycznymi wyobrażeniami o poezji i jej pięknie. Oskarża tytułowych „czystych”. To ludzie fałszywi zarówno jako poeci, jak i zwyczajne jednostki. Są dwulicowi, za maską czystości ukrywają zło i zepsucie. Brzydota natomiast wyzwala od hipokryzji. Odsłania nagą prawdę. Brzydoty doświadczamy w otaczającym świecie i w samych sobie. Jest bardziej ekspresyjna niż piękno, dlatego poeta, który chce oddać całą prawdę o życiu, musi zaakceptować brzydotę jako formę artystycznego wyrazu. Jest ona szczera, bezpośrednia, niepodatna na manipulacje. Te wszystkie tezy, obecne w wierszu Czyści, sprawiają, że liryk Grochowiaka możemy uznać za manifest nowatorskiego wówczas prądu, za credo poety turpisty.
Zobacz:
Dlaczego wiersz Stanisława Grochowiaka Czyści możemy uznać za manifest turpizmu?
Udowodnij, że Stanisław Grochowiak był poetą-turpistą i wymień „programowe” wiersze twórcy.
Czym był turpizm w poezji – podaj założenia i przedstawicieli nurtu
Stanisław Grochowiak, Lekcja anatomii – pytania i odpowiedzi