Jaki zauważasz związek pierwszych wersów Pana Tadeusza:
Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie.
Ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto Cię stracił!
z fraszką Jana Kochanowskiego „Na zdrowie”?
Ojczyzna to zdrowie. Takiej metafory użył Adam Mickiewicz na początku Pana Tadeusza. Nawiązał w ten sposób do słynnej fraszki Jana Kochanowskiego, w której zdrowie zostaje uznane za jedną z najwyższych wartości. Kochanowski pisał:
Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.
Znaczenie zdrowia człowiek docenia najczęściej dopiero wtedy, gdy je straci, czyli w chorobie. Podobnie jest z ojczyzną – zdaniem Mickiewicza. Po jej utracie wszystko się zmieniło – wielu Polaków musiało opuścić kraj. Ojczyzna przywoływana z daleka oczyma wyobraźni wydawała się polskim emigrantom domem, którego strata na zawsze odciśnie piętno na ich życiu.
A jak jest dzisiaj? Czy cenimy zdrowie, ojczyznę. Jeśli chodzi o zdrowie na pewno nic się nie zmieniło. Kiedy składamy sobie życzenia, mówimy: „Najważniejsze jest zdrowie”. Matki oczekujące narodzin dziecka powtarzają jak zaklęcie: „Oby zdrowe było”. W chorobie marzymy o szybkim powrocie do zdrowia.
A co z ojczyzną? Na co dzień nie zastanawiamy się, ile dla nas znaczy. Chodzimy do szkoły, do pracy i zajmujemy się prozaicznymi sprawami. Czasem nawet narzekamy, że coś jest nie tak w naszym kraju: a to z edukacją, a to ze służbą zdrowia. Ale o ojczyźnie jako wartości rzadko myślimy. Co by było, gdybyśmy stracili niepodległość jak w czasach Mickiewicza? Czy również my potrafilibyśmy jak nasz wieszcz uznać ojczyznę za największą wartość?
Zobacz:
Według jakich kryteriów możemy podzielić fraszki Kochanowskiego?
Przedstaw Fraszki Jana Kochanowskiego jako świadectwo renesansowej świadomości i obyczajowości.