Interpretacja porównawcza końcowej sceny „Hamleta” Williama Szekspira i „Trenu Fortynbrasa” Zbigniewa Herberta.

Konteksty

Możesz przywołać któryś z dramatów Williama Szekspira, w którym poruszony został temat władzy. Jest ich mnóstwo: to choćby Makbet, Juliusz Cezar, Król Lear, Ryszard II.

Dobrym kontekstem może okazać się także traktat pt. Książę Niccolo Machiavellego, w którym udzielał on rad dotyczących skutecznego rządzenia (nie mamy chyba wątpliwości, że Fortynbras okaże się skutecznym władcą). U podstaw jego rozważań leżało przekonanie, że trzeba raczej „iść za prawdą zgodną z rzeczywistością niż za jej wyobrażeniem” – możemy sądzić, że tego samego zdania był Fortynbras.

Podobny rodzaj nawiązania do wcześniejszego tekstu spotykamy w Urszuli Kochanowskiej Bolesława Leśmiana, kontynuacji Trenów Jana Kochanowskiego. W obu przypadkach mamy do czynienia z liryką roli – u Leśmiana jest to rola małej Urszulki, która opowiada o spotkaniu z Bogiem i tęsknocie za domem rodzinnym, zaś u Herberta jest to rola Fortynbrasa, wygłaszającego monolog nad ciałem księcia duńskiego.

Możesz także wspomnieć, że przywoływanie postaci mało istotnych i refleksja nad ich losem to częsty temat poezji Herberta. Zauważ, że osobą mówiącą w analizowanym wierszu jest Fortynbras, epizodyczna postać z dramatu Szekspira. Czytelnikom i widzom Hamleta wydaje się on o wiele mniej ważny niż tytułowy bohater, jego matka czy, dajmy na to, Ofelia. Herbert poświęcił jeden ze swych utworów Barabaszowi, zbójcy, który został uwolniony zamiast Jezusa – jakby na przekór temu, że autorzy Nowego Testamentu nie poświęcają mu więcej niż kilka wersów – to oczywiście znany wiersz Domysły na temat Barabasza. Inny ważny utwór poruszający tę tematykę to Historia Minotaura, który w mitologii greckiej także potraktowany był marginalnie, po prostu jako zły potwór, którego ktoś nieulękły musi zabić. Znacznie więcej uwagi poświęcono przecież temu, kto w końcu zgładził potwora – Tezeuszowi.

Zauważ!, że w wierszu Herberta pojawiają się (bardzo znane!) cytaty z Hamleta:

  • „Reszta jest milczeniem”
  • „Dania jest więzieniem”

Oba te cytaty to wypowiedzi tytułowego bohatera dramatu Szekspira. Fortynbras podważa trafność słów Hamleta: „Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie”. Weź pod uwagę, że Fortynbras w dramacie Williama Szekspira nie mógł znać żadnej wypowiedzi Hamleta – norweski władca pełni funkcję medium, pośredniczącego w wyrażaniu poglądów zawartych w wierszu.
Uwaga! Nie oznacza to wcale, że są to poglądy Zbigniewa Herberta!

 

Konspekt realizacji

Jak zacząć

Możesz zacząć od tego, że mamy oto do czynienia z kontrastem (przeciwstawieństwem) między dwoma postawami: idealizmem i pragmatyzmem, marzycielstwem i trzeźwym rozumowaniem (to widoczne jest zwłaszcza w utworze Herberta).

Nie od rzeczy byłoby także zacząć od prezentacji postaci Fortynbrasa: kto to jest, co o nim wiemy, jaka rola przypada mu w dramacie Szekspira – oczywiście wtedy dobrze by było, gdybyś znał tekst sztuki. Choć Hamleta nie ma na liście lektur obowiązkowych (kiedyś był!), to wstyd, aby człowiek ze średnim wykształceniem nie znał tego dramatu – chyba jednego z najważniejszych w światowej dramaturgii.

W końcu są także dwa inne sposoby – najambitniejsze. Po pierwsze, możesz zaznaczyć silny związek między oboma prezentowanymi dziełami. W utworze późniejszym, czyli dziele Herberta, pojawiają się cytaty z tragedii Szekspira. Możesz tu odwołać się do pojęcia intertekstualności, wytłumaczyć je króciutko i podkreślić jego rangę we współczesnej literaturze. Po drugie, przywołaj takie pojęcia jak hamletyzm, hamletyzować. Nakreśl, czym charakteryzuje się tak postawa.

Te dwie ostatnie propozycje równie dobrze mogą pełnić inną funkcję – zakończenia.

Strategie rozwinięcia

Zwróć uwagę na tytuł wiersza Herberta. Poeta daje dość wyraźnie do zrozumienia, że jakaś osoba mówiąca wciela się w wyraziciela poglądów Fortynbrasa. Świadczy o tym tytuł utworu – Fortynbras nie mógłby go nadać własnemu monologowi. Można więc powiedzieć, że mamy do czynienia z podwójną rolą.

  • Zauważ, że wiersz ma formę monologu, choć pojawiają się w nim elementy charakterystyczne dla dialogu; to zwroty takie jak: „możemy porozmawiać książę jak mężczyzna/ z mężczyzną”, „nie byłeś do życia”, „wierzyłeś w kryształowe pojęcia”. Partnerem w tym dialogu jest martwy Hamlet. Bez trudu powinieneś określić nadawcę wypowiedzi – to norweski książę Fortynbras szykujący się do objęcia tronu w Danii, oraz odbiorcę – to martwy książę duński Hamlet. Kolejny krok to nakreślenie sytuacji lirycznej w wierszu oraz sytuacji w dramacie.
  • Zauważ, jak odmienny jest stosunek „obu Fortynbrasów” do duńskiego księcia. W dramacie Szekspira Fortynbras chyba podziwia Hamleta i szanuje go: pragnie urządzić mu wystawny pogrzeb, choć wcale nie ma takiego obowiązku, mógłby pochować go gdzieś pod płotem. Mówi: „Gdyby wzniesiono go tak jako króla,/ Stałby się wielkim władcą!” W wierszu Herberta zaś Fortynbras zdaje się nim gardzić; nazywa go np. „rycerzem w miękkich pantoflach”, zarzuca mu, że nie umiał „żadnej ludzkiej rzeczy”. Jednocześnie chyba trochę mu zazdrości: „to co po mnie zostanie nie będzie przedmiotem tragedii”.
  • Możesz także, choć to nie jest konieczne, uwzględnić w swojej pracy polityczną wymowę wiersza. Utwór można bowiem czytać jako swego rodzaju komentarz poety do tego, co działo się w Polsce w latach 50. XX wieku. Wtedy w szeregi partii wstępowali wielcy pisarze, czyli w jakiś sposób stawali po stronie stalinizmu i terroru. Do partii wstąpili np. Jerzy Andrzejewski czy Wojciech Żukrowski. Musieli jakoś uzasadnić tę decyzję; zabić w sobie „Hamletów” i stać się „Fortynbrasami”.

Jak zakończyć

W zakończeniu możesz popuścić wodze fantazji. Zastanów się, jakim władcą byłby Hamlet, gdyby dane mu było doczekać tego momentu. Być może jego rządy przypominałyby trochę okres panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego, kiedy to wspaniale rozwijały się sztuka i oświata, zaś sytuacja polityczna państwa wyglądała trochę gorzej. Fortynbras na pewno byłby twardym władcą, ale rządziłby sprawnie, państwo rosłoby w potęgę.

Zakończenie może być także bardziej osobiste. Zastanów się, która postawa jest Ci bliższa, którą z nich Ty byś wybrał.

 

Przykład realizacji

Między oboma utworami można dostrzec bardzo silne powiązania. Monolog Fortynbrasa, który wygłasza on nad zwłokami Hamleta w dramacie Williama Szekspira, nie jest zbyt rozbudowany. Właściwie nie jest to nawet monolg, lecz wydawanie rozkazów. Fortynbras bardzo gładko i sprawnie wszedł w rolę władcy – jeszcze przed pochówkiem króla i księcia czuje się jak u siebie w domu, zarządza poddanymi, wydaje rozkazy. Monolog, który Herbert wkłada w usta „swojego” Hamleta, jest znacznie bogatszy, na pewno bardziej interesujący i złożony. Poruszono w nim znacznie więcej zagadnień. Mamy więc do czynienia ze świadomą grą Herberta z tekstem Szekspira; szerzej – ze zjawiskiem intertekstualności.

Co nas upoważnia do takiego stwierdzenia? W wierszu Herberta pojawiają się te same postacie, co w końcowej partii tragedii Szekspira: martwy (już) książę duński oraz żywy i gotowy do działania książę norweski, a niebawem, już za chwilę, także król Danii. Także sytuacja, w której „obaj Fortynbrasowie” wypowiadają swe kwestie, jest taka sama: tuż po przybyciu z armią do Danii wydają dyspozycje dotyczące pogrzebu Hamleta; stoją nad jego zwłokami. Ponadto w wierszu Herberta pojawiają się znane cytaty z dramatu (to słynne wypowiedzi Hamleta, które weszły do języka potocznego: „Dania jest więzieniem” i „Reszta jest milczeniem”.

W obu utworach Fortynbras ukazany jest jako ten, który nie może i nie chce za długo zatrzymywać się nad sprawą tragicznej śmierci młodego władcy. Chce jak najszybciej zająć się światem żywych, bo w królestwie jest mnóstwo rzeczy do zrobienia, wiele pilnych spraw do załatwienia. Fortynbras w dramacie Szekspira wydaje krótki, żołnierski rozkaz. Wynika z niego, że pogrzeb Hamleta ma mieć wojskowy charakter, choć Hamlet, student i intelektualista, nigdy rycerzem nie był. Możemy się jednak domyślać, że w ten sposób norweski książę chce oddać hołd księciu duńskiemu (może pogrzeb o charakterze żołnierskim wydaje mu się najbardziej godny, jaki można sobie wyobrazić?); docenia zalety i osobowość Hamleta. Nie jest to chyba tylko zwyczajowa pochwała zalet zmarłego, lecz coś w rodzaju szczerego wyznania, kiedy mówi: „I niech dowódcy poniosą Hamleta/ Jako żołnierza wysoko na tarczy./ Gdyby wzniesiono go tak jako króla,/ Stałby się wielkim władcą!”. Język Fortynbrasa jest konkretny, pozbawiony ozdobników. Możemy się domyślać, że to człowiek energiczny, człowiek czynu, stojący trzeŹwo na ziemi, ale na swój sposób prawy i szlachetny. Fortynbras chyba rozumie, że świat rządzi się twardymi prawami. Ponadto imponuje sprawność i opanowanie, z jakimi odnalazł się na placu przypominającym pobojowisko…

Mimo kilku podobieństw Fortynbras ukazany przez Herberta jest zupełnie inny, bardziej zagadkowy i niejednoznaczny. W jego wypowiedzi często pojawia się ironia, jak choćby we fragmencie, gdy nawiązuje do słów Hamleta, że Dania jest więzieniem: „muszę także obmyślić lepszy system więzień/ gdyż jak zauważyłeś słusznie Dania jest więzieniem”. Norweskiego księcia można postrzegać jako zimnego drania, człowieka świadomego własnej małości i przyziemności wobec idealisty Hamleta (choć w kategoriach zdrowego rozsądku to on jest górą!), a w końcu człowieka, który próbuje się usprawiedliwić, że wybrał skuteczność i efektywność zamiast poetyckości i wrażliwości zapewniających nieśmiertelność. Mówi przecież: „Dziś w nocy urodzi się/ gwiazda Hamlet” i „to co po mnie zostanie nie będzie przedmiotem tragedii”.

Fortynbras z wiersza Herberta dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że na idealistyczne gesty nie ma w polityce miejsca. Wylicza listę pilnych spraw, z którymi musi się uporać; to sprawy przyziemne, takie, o których może nawet nie wypada wspominać, stojąc nad zwłokami kogoś; a jednak Fortynbras nie ma chyba takich skrupułów: „Żegnaj książę czeka na mnie projekt kanalizacji/ i dekret w sprawie prostytutek i żebraków/ muszę także obmyślić lepszy system więzień”. Te przyziemne (choć ważne przecież) sprawy kontrastują z tragedią przedwczesnej śmierci Hamleta, ale także z tym, czym zajmował się za życia książę duński, wielbiciel nauki i teatru… Zresztą, Fortynbras wcale nie ukrywa, że postrzega siebie jako przeciwieństwo tragicznie zmarłego, o czym dobitnie świadczą słowa: „żyjemy na archipelagach”. Postrzega Hamleta trochę jak nieudacznika i ofiarę losu, trochę jak nieprzystosowanego do życia. Słowa, które kieruje do Hamleta, są ironiczne, szydercze. Nazywa go „rycerzem w miękkich pantoflach”, zarzuca mu, że wybrał efektowne, ale łatwe rozwiązanie. Wyżej stawia wieczne czuwanie (nieefektowne, pełne trudów życie) „z zimnym jabłkiem w dłoni na wysokim krześle” niż bohaterską śmierć, która nie przyniosła żadnego pożytku państwu… Taka śmierć to tylko „efektowny sztych”. Gardzi Hamletem; zarzuca mu, że nie był żołnierzem i nie był do życia, nie umiał żadnej ludzkiej rzeczy, nawet oddychać.

Organizuje Hamletowi żołnierski pogrzeb, choć jest głęboko przekonany, że duński książę na taki pochówek nie zasłużył jako nie żołnierz. Nie ma mowy, inaczej niż u Szekspira, o oddaniu hołdu: Fortynbras wybiera taką formę pochówku, gdyż to jedyny rytuał, na którym się zna. Traktuje zresztą ten pogrzeb użytkowo i praktycznie, jak prawdziwy pragmatyk – będzie on pełnił rolę jego manewrów przed objęciem władzy.

Rozmawiając z Hamletem, Fortynbras tak naprawdę mówi do siebie; jego wypowiedź jest rodzajem monologu wewnętrznego. Po co mu ten absurdalny dialog? Być może chce się usprawiedliwić lub coś sobie udowodnić, np. to, że postawa twardego realisty, praktycznego polityka jest lepsza od hamletycznych rozterek, szarpania się, łapczywego chwytania powietrza? A może jest to… użalanie się nad samym sobą? Może Fortynbras chciałby być taki jak Hamlet, żeby kiedyś rozbłysła gwiazda Fortynbrasa? Ma jednak świadomość, że nigdy ona nie rozbłyśnie ( niestety?). Może to zazdrość? Chęć osiągnięcia czegoś nieosiągalnego? Fortynbras nie jest chyba tak do końca zwykłym, przyziemnym żołdakiem. W jego wypowiedziach, oprócz zjadliwego szyderstwa, pojawiają się także piękne metafory, np. „czarne słońce o złamanych promieniach” i porównań, np. dłonie Hamleta zostają porównane do strąconych gniazd. Trudno więc go scharakteryzować – na pewno nie jest postacią jednoznaczną czy jednowymiarową…

Zresztą sam tytuł wiersza jest zagadkowy. Zostaje w nim przywołany tak ważny gatunek poezji funeralnej jak tren; a jednak tren nowego władcy Danii niewiele ma wspólnego z klasycznym trenem: brak w nim takich elementów jak rozpacz i żal z powodu śmierci danej osoby, ukazanie jej zalet, pochwała – zamiast tego jest szyderstwo i drwina.

Bliższa jest mi jednak postawa Hamleta. Choć Fortynbras na pewno zostawił po sobie silne i stabilne państwo, bohater Szekspira zostawił po sobie znacznie więcej – swojego ducha i swoje ideały, które po dziś dzień żyją w duszach wielu ludzi i wielu (jak on nieśmiertelnych) bohaterów literackich – czyli jego gwiazda nadal świeci, a gwiazdy Fortynbrasa nigdy nie było.

 

Ważne pojęcia

Tren – utwór liryczny poświęcony zmarłej osobie; pieśń wyrażająca żal i smutek po stracie zmarłego. Najczęściej treny poświęcano osobom wielkim, powszechnie szanowanym (ważnym elementem jest przypomnienie zasług zmarłego). Twórcą tego gatunku jest Symonides z Keos; znani autorzy trenów to także Pindar i Owidiusz, później Petrarca i Pierre Ronsard. Klasyczny tren powinien składać się z pięciu części:

  • laudes (pochwały zmarłego),
  • iactare demonstratio (ukazanie wielkości straty),
  • luctus (żalu),
  • consolatio (pocieszenia),
  • exhortatio (napomnienia).

Najsłynniejsze treny w literaturze polskiej to oczywiście cykl dziewiętnastu utworów żałobnych Jana Kochanowskiego. Oprócz niego autorami trenów byli np. Wespazjan Kochowski, Zbigniew Morsztyn, Franciszek Dionizy Kniaźnin. Po XVIII w. nie spotkamy się już w poezji polskiej z klasycznymi trenami, ale stanowią one inspirację dla poezji żałobnej. Silnie zainspirowane trenami są np. cykle Anny Kamieńskiej (Dobranoc matce) i Władysława Broniewskiego (Anka).

Fortynbras – wojowniczy i przedsiębiorczy syn króla Norwegii; w dramacie Szekspira pojawia się rzadko i krótko, jednak mimo to jest bardzo ważną postacią. Często bywa ukazywany jako przeciwieństwo Hamleta – książę duński jest chwiejny, wrażliwy, refleksyjny, ze skłonnością do wpadania w depresję, Fortynbras to energiczny pragmatyk.

 

Co będzie oceniane

Punktowana będzie:

Hamlet

  • interpretacja kwestii Fortynbrasa;
  • interpretacja przytoczonej sceny jako kończącej cały dramat;
  • charakterystyka Fortynbrasa (co można o nim powiedzieć na podstawie przytoczonego fragmentu);
  • analiza jego stosunku do Hamleta (szanuje go, ceni, chce mu oddać honor i wyprawić godny pogrzeb).

Tren Fortynbrasa

  • analiza i interpretacja tytułu wiersza;
  • nawiązanie do słowa „tren” pojawiającego się w tytule, króciutkie scharakteryzowanie tego gatunku;
  • wskazanie elementów ironii w wierszu;
  • określenie sytuacji lirycznej (monolog wypowiadany nad zwłokami Hamleta);
  • dostrzeżenie pozorów dialogu;
  • rozszyfrowanie metafor, np. „czarne słońce o złamanych promieniach”.

Również:

  • skontrastowanie postaw Hamleta i Fortynbrasa (możesz tu posłużyć się terminem hamletyzm);
  • porównanie obrazów Fortynbrasa wyłaniających się z tych utworów.

Zobacz:

Hamlet – William Szekspir

Zbigniew Herbert – Tren Fortynbrasa

Zbigniew Herbert – tematy prac pisemnych

Zbigniew Herbert – jak pisać o…

Zbigniew Herbert na maturze

Poezja Zbigniewa Herberta

Na czym polega oryginalność poezji Zbigniewa Herberta?

Twórczość Zbigniewa Herberta