Objaśnij pojęcie paraboli na przykładzie Dżumy Alberta Camusa.
Parabola to inaczej znana nam z tekstów biblijnych przypowieść. Parabolą nazywamy narracyjny utwór epicki, jego celem jest przedstawienie historii fikcyjnej, w której zawarta jest jakaś uniwersalna ponadczasowa wykładnia praw moralnych, filozoficznych, religijnych, politycznych lub każdych innych związanych z egzystencją człowieka. Zwykle historia opisywana w paraboli była skonstruowana w sposób schematyczny, bez specjalnej dbałości o realia świata przedstawionego. Tak było w przypadku przypowieści biblijnych. W czasach współczesnych w XX wieku upowszechniła się parabola w formie rozbudowanej – powieść paraboliczna.
Powieść paraboliczna
Jej cechą charakterystyczną jest dwupoziomowy charakter. To znaczy pod warstwą pierwszą – realistyczną, kryje się głębsza, alegoryczna, którą powinien odczytać czytelnik. Taki utwór wymaga od odbiorcy dojrzałej i rozbudowanej interpretacji. Jeśli czytelnik nie odkryje głębszych, ukrytych sensów powieści parabolicznej, odczyta ją tylko w sposób linearny, uproszczony – nie zrozumie nadrzędnego, najważniejszego sensu.
Dżuma – parabola
Wystarczy przeczytać motto, którym opatrzył Albert Camus swoją powieść, aby upewnić się, że jest to utwór wielowarstwowy – właśnie paraboliczny. Mottem jest wypowiedź Daniela Defoe – autora znakomitej relacji o dżumie londyńskiej pt. Dziennik roku zarazy (wydany w 1722 roku):
Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje.
Także sam autor w wielu wypowiedziach podkreślał, że celem jego było:
wyrazić przy pomocy dżumy uczucie duszenia się, któreśmy wszyscy cierpieli, atmosferę zagrożenia oraz banicji, w którejśmy żyli. Równocześnie pragnę rozszerzyć ową interpretację na ogólne pojęcie istnienia.
Metaforyczne znaczenie słowa dżuma potwierdził także Camus w swojej sztuce Stan oblężenia.
Co świadczy o paraboliczności Dżumy?
- Po pierwsze motto sugeruje możliwość metaforycznego odczytania powieści.
- Czas: brak dokładnej daty, a nawet wyraźna sugestia, że autor tej daty nie chce podać. Wiemy, że akcja utworu rozgrywa się w ciągu dziesięciu miesięcy od kwietnia do lutego, nie ma w niej żadnych bezpośrednich odwołań do czasów historycznych. Camus mógł akcję powieści umieścić w zupełnie innym stuleciu – choć realia by się zmieniły, schemat pozostałby ten sam.
- Przestrzeń: Oran opisany jest bardzo szczegółowo, tak jakby autor chciał oddać wierny wizerunek miasta. Jest to również świat odrealniony – hermetycznie zamknięty (bramy, strażnicy jak w grodach średniowiecznych) – można powiedzieć model sytuacji uniwersalnej.
- Brak realizmu – błyskawiczne tempo rozszerzania się choroby, które w XX wieku byłoby mało prawdopodobne. Narrator często sugeruje różne metaforyczne odczytania słowa dżuma – „dżuma ma swoje dobre strony […] otwiera oczy, zmusza do myślenia”. Narrator posługuje się stylem refleksyjnym z partiami lirycznymi, zmetaforyzowanym językiem.
Jak można odczytać powieść?
Linearnie – jako realistyczny opis rozprzestrzeniania się zarazy. Ale przede wszystkim jako powieść o wojnie – tak została odczytana od razu po wydaniu we Francji – śmierć na masową skalę, usprawnienie pochówków – od zbiorowych grobów po krematoria. Oswojenie ze śmiercią i gorsze od rozpaczy „przyzwyczajenie do rozpaczy”.
Tę powieść parabolę możemy odczytać także jako utwór o nieśmiertelności zła istniejącego w świecie, o potrzebie heroizmu w walce ze złem i śmiercią.
Zakończenie
Choć współcześnie nie zawsze od razu czytelnik zauważy warstwę odniesień do II wojny światowej, to powieść ta da mu możliwość zastanowienia się nad złem panującym w świecie i nigdy nie umierającym. Albert Camus potrafił zachować równowagę pomiędzy reportażowym opisem Oranu, realistycznym opisem wydarzeń z czasów zarazy a właściwym, czyli filozoficznymi i etycznymi rozważaniami o problemach ogólnoludzkich.
Zobacz:
Co to znaczy, że Dżuma jest powieścią-parabolą? Wytłumacz, jak rozumiesz to pojęcie.
Dlaczego Bernarda Rieux, bohatera i narratora Dżumy Alberta Camusa, nazywamy świętym bez Boga?