Mini-CV Anielki
Bohaterka książki: Bolesława Prusa pod tytułem Anielka.
Imię i nazwisko: Anielka. Nie znamy jej nazwiska.
Wiek: 13 lat.
Wygląd: Drobna, o bladej cerze. Delikatna twarz, którą okalały ciemne włosy. Szafirowe oczy. Zwykle ubrana w bladoróżową, krótką sukieneczkę, białe pończochy i wysokie buciki.
Początkowo Anielka wyglądała bardzo zdrowo. Była panienką ładną, pełną wdzięku, wesołą i sympatyczną. Kiedy sytuacja w domu się pogarszała, dziewczynka była coraz chudsza i bledsza.
Miejsce zamieszkania: Najpierw mieszkała we dworze należącym do jej rodziców. Po pożarze wraz z matką i bratem zamieszkała na ubogim folwarku Zająców niedaleko dworu. Po śmierci matki do swego domu w Wólce zabrała ją baronowa Weiss.
Rodzina:
Ojciec Anielki, pan Jan, nie należał do osób pracowitych. W domu bywał bardzo rzadko, bo czas schodził mu na spotkaniach z krewnymi i znajomymi oraz na załatwianiu interesów. Interesy te to przeważnie powolna wyprzedaż majątku.
Matka Anielki, pani Matylda, całe dnie spędzała w domu, w altanie lub w ogrodzie. Żyła wspomnieniami – niegdyś była bowiem królową salonów. Teraz była wzorową żoną.
Młodszy brat Józio – wątłe dziecko, przez siebie i innych uważane za chorowite.
Najlepszy przyjaciel: pies Karuś, z którym uwielbiała bawić się w ogrodzie. To on został jej jedyną pociechą, kiedy rodzina znalazła się w tragicznej sytuacji. Ale Karuś coraz częściej uciekał z domu na tajemnicze wyprawy. Bardzo to smuciło Anielkę. Kiedy po pożarze pies wrócił z kolejnej włóczęgi, nie zastał swojej pani. Postanowił ją jednak odnaleźć. Biegał jak szalony. Chłopi przepędzali go, podejrzewając, że jest wściekły. W końcu jednak wyczerpany i głodny odnalazł folwark. Ku swojej wielkiej psiej radości dostrzegł Anielkę. Wyczerpany psiak zdechł jednak na kolanach ukochanej pani.
Szkoła: Anielka miała własną guwernantkę i tak jak wielu jej rówieśników w tamtych czasach uczyła się w domu. Panna Walentyna była nieładną i zdziwaczałą starą panną. Kazała Anielce wszystkiego uczyć się na pamięć, bez zrozumienia. Do tego była bardzo surowa. Ze złości na ojca Anielki zaczęła zadawać podopiecznej jeszcze więcej lekcji, zwłaszcza do samodzielnej pracy. Dziewczynka coraz mniej czasu spędzała na świeżym powietrzu i słabła, ale panna Walentyna zupełnie nie zwracała na to uwagi. Tak naprawdę Anielka była jednak jej ulubioną uczennicą, czego dowodem było podarowanie w dniu odejścia książeczki z własnymi myślami i radami.
Stosunek do szkoły: Tak naprawdę Anielka była zdolna i pracowita. Jej niechęć do nauki wynikała z tego, że panna Walentyna zmuszała ją do uczenia się wiedzy encyklopedycznej.
Największe marzenie Anielki:
Jej marzenia były bardzo dojrzałe jak na dziewczynkę w jej wieku. Anielka marzyła bowiem o tym, by naprawić błędy swego ojca. Chciałaby zawieźć matkę i brata do lekarza, zapłacić wszystkim pracującym w gospodarstwie ojca i zaprowadzić w nim porządek. O takich swoich marzeniach opowiedziała guwernantce.
Zainteresowania: Anielka uwielbiała obserwować przyrodę. Wiele uczyła się z tych obserwacji.
Mocne strony Anielki: Dziewczynka była bardzo wrażliwa i życzliwa dla wszystkich, miała dobre serce. Umiała okazywać uczucia, chętnie udzielała pomocy potrzebującym, na przykład Magdzie, z którą chciała się zaprzyjaźnić i którą uratowała przed surową karą ojca. Bardzo przeżywała chorobę matki i zachowanie ojca.
Największy problem Anielki: Dziewczynka czuła się osamotniona. Dorośli zajmowali się własnymi problemami i nikt o nią specjalnie nie dbał. Anielka była wrażliwa, dobra i potrzebowała miłości i przyjaźni.
Czym różniła się od wielu swoich rówieśników? Dziewczynka często zachowywała się i myślała prawie jak osoba dorosła. Nie rozumiała wszystkiego, co działo się wokół niej, ale potrafiła dostrzec, jak ciężka jest sytuacja w jej domu, umiała krytycznie ocenić postępowanie ojca.
Pytania, które dręczyły Anielkę:
Dlaczego ojciec kazał jej pisać list do bogatej babki? Dlaczego wygonił biedną ciotkę Annę? Dlaczego oszukiwał matkę? Dlaczego w końcu ich opuścił? Anielka nie umiała pogodzić się z prawdziwą naturą ojca, a jego zachowanie było dla niej niezrozumiałe. Wiedziała jednak, że źle postępuje, dostrzegała jego egoizm i kłamstwa.
Cechy charakteru Anielki:
- wrażliwa,
- życzliwa,
- uczuciowa,
- miała dobre serce,
- grzeczna,
- spontaniczna,
- wesoła,
- sympatyczna,
- zdolna,
- pracowita,
- gotowa do poświęceń,
- kochająca,
- mądra,
- rozważna,
- troskliwa.
Stosunek Anielki do ludzi
Dziewczynka nie zwracała uwagi na pochodzenie i stan finansowy innych ludzi. Każdego darzyła szacunkiem. Rozmawiała z Gajdą i stanęła w obronie Madzi. Jako jedyna pożegnała ciotkę Annę – ubogą krewną, której wstydzili się jej rodzice. Anielka uczyła innych ludzi miłości i dobroci. Panna Walentyna, zachęcona przez dziewczynkę, zaczęła nawet dokarmiać przylatujące na parapet gołębie.
Najważniejsze wydarzenia w życiu Anielki
Zwykły dzień Anielki
Całe dnie Anielka spędzała na nauce, a wolny czas na zabawie ze swoim ulubionym pieskiem. Matka zupełnie nie miała dla niej czasu, bo zajmowała się rozmyślaniami o dawnych czasach i ubolewaniem nad zdrowiem swoim i syna. Anielka nie bawiła się z nią, nie opowiadała jej o swoich przeżyciach i uczuciach. Ojca ciągle nie było w domu, a jak był, to nie miał dla niej czasu. Jedyną jej opiekunką okazała się guwernantka, panna Walentyna.
Przełomowe wydarzenie
To pożar domu. Wtedy to wraz z matką i braciszkiem Anielka zamieszkała na folwarku Zająców. Ojciec nie pojawił się,
by im pomóc.
Życie po pożarze
Stan zdrowia Anielki stale się pogarszał, bo warunki panujące na folwarku były naprawdę złe. Ale przede wszystkim Anielka bardzo martwiła się o matkę i nie mogła się pogodzić z odejściem ojca. Była zmęczona i bardzo smutna. Na dodatek umarł jej ukochany Karuś. Tą złą wiadomością nie mogła się z nikim podzielić, nawet z matką, bo bała się pogorszenia jej stanu zdrowia. Dziewczynka w snach wspominała dwór i jego mieszkańców. Trawiła ją gorączka i traciła siły. A kiedy matka wyjechała do miasta, na spotkanie z ciotką Anną, Anielka zupełnie osłabła, przestała nawet wstawać z łóżka. Pewne polepszenie nastąpiło jedynie po wizycie ciotki Anny, która obiecała zabrać Anielkę i jej brata do siebie.
Przyczyny śmierci
Pewnego dnia do folwarku zajechała piękna kareta. Elegancka kobieta zabrała Anielkę i Józia do siebie. Chorą dziewczynką zaopiekowało się dwóch lekarzy. Wkrótce przybyła też ciotka Andzia. Pani Weiss przekonała ją, że życzeniem pana Jana było, aby dzieci pozostały u niej. W związku z tym ciotka też pozostała w pałacu. Przyjazd ciotki dobrze wpłynął na Anielkę. Wkrótce jednak dziewczynka przeżyła szok, który stał się przyczyną jej śmierci. Nie dość, że dowiedziała się, że mieszka w domu pani Weiss, to jeszcze dostrzegła znak żałoby na odzieży ojca. Wszystko stało się dla niej jasne. Anielka straciła przytomność i umarła.
Przykładowa praca domowa z lektury
W jaki sposób rodzice skrzywdzili Anielkę? W czym przejawiał się ich egoizm?
Relacje z ojcem:
Ojciec zupełnie nie interesował się Anielką, nigdy nie miał dla niej czasu. Zupełnie nie zwracał uwagi na uczucia dziewczynki, aż do momentu pisania listu do bogatej babki. Dziewczynka nie chciała pisać, bo przykro jej było opowiadać, jak źle dzieje się w ich domu. Ale ojciec postanowił podyktować jej list i wtedy w czasie rozmowy dostrzegł, że nie jest już ona głupiutkim, małym dzieckiem. Pan Jan pierwszy raz poczuł wstyd. Zrobiło mu się przykro, że zawiedzie córkę, więc postanowił zostawić jej guwernantkę. To nie było jednak odpowiednie wynagrodzenie wszystkich krzywd. Pan Jan szybko bowiem zapomniał o wstydzie. Opuścił rodzinę w najgorszym dla niej momencie. Nie odwiedził dzieci, gdy były na folwarku u Zająców. Nie zabrał ich stamtąd. Zdradził też rodzinę, poślubiając panią Weiss, bo wygodne życie okazało się dla niego najważniejsze.
Relacje z matką:
Anielka bardzo kochała matkę. Widziała, jak bardzo jest ona chora, dlatego starała się nie obarczać jej swoimi problemami. Dziewczynka nigdy jednak nie doświadczyła prawdziwej matczynej miłości. Pani Matylda tak bardzo zamknęła się w świecie własnych marzeń, że zupełnie przestała myśleć o osobach, które były jej najbliższe. Matka kochała Anielkę, ale nie potrafiła jej okazać uczuć ani opowiedzieć o nich. Nie rozmawiała z córką, nie pomagała jej w nauce. Ale w ciężkich chwilach pani Janowa udowodniła, że kocha dzieci ponad życie. Nie opuściła ich, nie stchórzyła. Wyjechała z folwarku tylko po to, by szukać pomocy.
Podsumowanie:
Żadne z rodziców nie miało wpływu na wychowanie Anielki. Żyli oni własnym życiem, własnymi problemami, a ona po prostu była gdzieś obok. Kochali ją, ale nigdy z nią nie rozmawiali o poważnych sprawach. Uważali ją za głupiutkie, małe dziecko, które nic nie rozumie i które interesuje tylko zabawa. Nawet nie zauważyli, że Anielka dorastała i była coraz bardziej świadoma tego, co ją otaczało i co działo się wokół niej. Rozumiała więcej, czuła więcej.
Anielka czuła się bardzo zagubiona. Nie miała wzorów do naśladowania. Nie rozumiała, dlaczego dorośli oszukują ją i siebie.
Zobacz: