„Każdy pisarz w pewnej mierze opisuje siebie w swoich dziełach – nawet wbrew własnej woli” – napisał Johann Wolfgang Goethe. Cierpienia młodego Wertera – powieść w listach – zawiera wiele wątków autobiograficznych. Badacze twórczości Goethego twierdzą, że podczas pisania utworu korzystał on z oryginalnych listów własnych i cudzych. Powieść powstała w ciągu dwóch miesięcy – lutego i marca 1774 roku i w tym samym roku ukazała się drukiem. Genezy utworu należy szukać we wcześniejszych wydarzeniach z życia pisarza. Goethe po ukończeniu prawa otworzył we Frankfurcie – swoim rodzinnym mieście – kancelarię adwokacką. Nie odniósł oszałamiającego sukcesu – aby zdobyć doświadczenie zawodowe i praktyki, zdecydował się w 1772 roku (namawiany przez ojca) na kilkumiesięczny wyjazd do Wetzlaru, gdzie miał odbyć praktykę aplikancką. Nastawiony był Goethe do tego bardzo negatywnie – doskonale bawiący się dotychczas w mieście, traktował ją jak zesłanie, spodziewał się czterech miesięcy nudy. Przez miejscowe elity nie został przyjęty zbyt życzliwie i prawdopodobnie jego oczekiwania, a w zasadzie pewność nudy, by się sprawdziły, gdyby nie przypadek. Chcąc zabić nudę, Goethe zwiedzał okolicę, zachwycał się pięknem przyrody i jak na romantyka przystało – szukał harmonii z naturą. Szczególnie upodobał sobie dwie wioski – Garbenheim i Volpertshausem. W jednej z gospód Garbenheim poznał dwóch młodych ludzi, z którymi się zaprzyjaźnił, byli to Carl Wilhelm Jerusalem i Hans Christian Kestner. Kestner był zaręczony. W jego narzeczonej – Charlotcie Buff, uroczej córce jednego z miejscowych urzędników – właśnie zakochał się Goethe i o jej względy usilnie zabiegał. Powstał trójkąt miłosny: dwaj zakochani w jednej kobiecie mężczyźni i ona, narzeczona jednego z nich, niezupełnie obojętna na wzdychania drugiego.
Niedługo po wyjeździe z miasteczka Goethe otrzymał wiadomość o śmierci przyjaciela z czasów spotkań w Garbenheim – Carla Wilhelma Jerusalema, który popełnił samobójstwo – zastrzelił się pożyczonymi od Kestnera pistoletami. Powodem tego czynu była nieszczęśliwa miłość do zamężnej kobiety – jej mąż, sekretarz Herd, zabronił Jerusalemowi bywania w jego domu i widywania jego żony.
Z życia Carla Wilhelma Jerusalema wziął Goethe jeszcze jeden epizod do swojej powieści. Pochodzący z mieszczaństwa Jerusalem został wyproszony przez gospodarza z balu arystokracji, ponieważ goście nie chcieli bawić się w towarzystwie nieszlachcica.
Zobacz:
Dlaczego Cierpienia młodego Wertera nazywamy dziełem preromantycznym?