Dokonaj charakterystyki Tartuffe’a.
Charakterystyka to jedna z podstawowych form pracy pisemnej, zwłaszcza w klasie pierwszej. Pamiętaj zatem, by kreśląc portret Tartuffe’a, uwzględnić główne komponenty pracy składające się na ten rodzaj wypracowania, a więc:
- Prezentację wstępną
Tartuffe, tytułowy Świętoszek, to przygarnięty przez Orgona żebrak, który w rzeczywistości okazuje się perfidnym oszustem czyhającym na majątek rodziny. Już na wstępie wzbudza ciekawość odbiorcy, zwłaszcza że autor wprowadza go na scenę dopiero w trzecim akcie. Wcześniej prezentuje tę postać jedynie za pośrednictwem opinii innych bohaterów sztuki, które nierzadko sobie przeczą (co innego mówią Orgon i jego matka, zupełnie odmienne sądy prezentują pozostali domownicy). Ten sposób prezentacji sprawia, że Tartuffe od początku staje się postacią intrygującą.
- Wygląd zewnętrzny
Młody, dość potężnej budowy, „tłusty, rumiany, czerstwej cery z wiśniowymi usty…”. Jedynie w opinii Orgona Tartuffe był mężczyzną rzadkiej urody.
- Cechy charakteru
Próżny, leniwy, chciwy, obdarzony ogromnym apetytem, czuły na wdzięki kobiet, chwilami wręcz lubieżny, pełen hipokryzji, zakłamany, obłudny, fałszywy, zdolny do teatralnych gestów, silny i bezczelny w swoich poczynaniach, wyrachowany, apodyktyczny, cyniczny itp.Zilustruj te cechy przykładami z tekstu, zacytuj odpowiednie fragmenty, na przykład o hipokryzji Tartuffe’a świadczą chociażby słowa: „I wcale ten nie grzeszy, kto grzeszy w sekrecie”. Dowodem obłudy stają się również teatralne zachowania w sposób ostentacyjny manifestujące rzekomą religijność: modły, biczowanie, chodzenie we włosiennicy, leżenie krzyżem przed ołtarzem itp. To wszystko tylko po to, by pozyskać uznanie Orgona i zdobyć jego majątek. Cynizm widać w wypowiedziach obrazujących stosunek do zasad moralnych – sam ich nie przestrzega bądź nagina w zależności od sytuacji, od innych bezwzględnie wymaga nienagannej postawy.
- Stosunek do otoczenia
Tartuffe ludzi traktuje instrumentalnie, są po to, by spełniać jego cele. Bez skrupułów potrafi oszukać, omamić, wykorzystać, złożyć donos na Orgona, któremu tyle zawdzięczał. Umiejętnie manipuluje, umie zrobić dobre wrażenie, a nawet zdemaskowany jako przestępca nie odczuwa wstydu. W krytycznej dla siebie sytuacji staje się okrutny względem swoich dobroczyńców, wyrzuca ich z domu.
- Własną opinię
Podziel się refleksją, jak postrzegasz Tartuffe’a. Jakie emocje wywołuje w Tobie ten próżniak i obłudnik, któremu bliższe były ziemskie przyjemności niż deklarowane wartości religijne? Zauważ, jedynymi chwilami, w których silny i zdolny do największych szachrajstw Tartuffe ujawnia swoją słabość, są spotkania z Elmirą. Namiętność do żony Orgona zniewala go do tego stopnia, że dla zdobycia kobiety gotowy jest nawet zaryzykować utratę wszystkiego, co do tej pory zdobył wskutek swoich krętactw. Czy w tym jedynym momencie nie ukazuje nam Tartuffe swojego ludzkiego oblicza? Przemyśl tę kwestię.
Jaki wizerunek rodziny wyłania się ze Świętoszka?
Wstęp
Świętoszek to jedna z najciekawszych komedii Moliera. Utwór ten, obok wielu innych wątków (np. analizy ludzkiej obłudy i hipokryzji) porusza wątek życia w XVII-wiecznej rodzinie francuskiej i przynosi jej ciekawy, głęboki portret. Molier w satyryczny sposób pokazuje, jakim zagrożeniem dla rodziny była rozkwitająca w jego czasach dewocja religijna, ukazuje nam też, jak w tym wieku kształtowały się relacje między poszczególnymi domownikami, jakie łączyły ich uczucia i zależności.
Rozwinięcie
Oto rodzina zamożnego mieszczanina, Orgona. Składa się z jego matki, pani Pernelle, prawdopodobnie drugiej i o wiele młodszej od niego żony, Elmiry, oraz dorosłych już dzieci: Damisa i Marianny. Dom ten jest bardzo szczęśliwy, ale tylko do chwili, kiedy w jego progach pojawia się „przyjaciel” Orgona, Tartuffe.
To właśnie tytułowy Świętoszek – człowiek pozornie skromny i nieśmiały. Tymi cechami i swą niespotykaną pobożnością podbił serce pana domu. W kościele Tartuffe pada na twarz na widok ukrzyżowanego Chrystusa, nie wstydzi się stanąć w gronie proszących pod kościołem żebraków. Czy wrażliwy, prostoduszny Orgon mógł się tym nie wzruszyć?
Zafascynowany Świętoszkiem, postanawia przygarnąć go do swojego domu – jest przekonany, że jego przykład na wszystkich podziała zbawiennie i że wszyscy od razu go pokochają. Tak się jednak nie stało. Zwolenniczką Tartuffe’a od początku staje się tylko matka Orgona, pani Pernelle. „Jest zacnym człowiekiem, godnym czci prawdziwej” – mówi o nim.
Ale mimo jej patetycznych słów reszta rodziny odnosi się do przybysza krytycznie. Najszybciej rozszyfrowuje go pokojówka Doryna, która ma zdrowy rozsądek człowieka z ludu. Dostrzega ona, że Tartuffe bardzo szybko przyzwyczaja się do dobrobytu i mając za sobą zauroczonego nim Orgona, zaczyna pomiatać resztą rodziny. Zdenerwowana jego ostentacyjnym moralizowaniem (Tartuffe każe jej zasłonić dekolt chusteczką do nosa) nazywa go „przybłędą, który w domu się rozgaszcza” i podsumowuje jego zachowanie słowami: „ten krytyk tylko sądzi, rządzi”.
Jej głos na pewno nie podobałby się Orgonowi – w XVII-wiecznej Francji ojciec był bowiem prawdziwą głową rodziny i domownicy musieli się z nim zgadzać. Inaczej mogli popaść w niełaskę jak Damis, który za nazywanie Tartuffe’a chłystkiem oraz relacje (prawdziwe!) o jego zalotach do Elmiry musi opuścić dom. XVII-wieczna rodzina nie była więc wspólnotą wolnych ludzi. Istniała w niej ścisła hierarchia. Za próbę jej naruszenia można było drogo zapłacić – tę prawdę zauważa i podkreśla Molier.
Pisarz jednocześnie podpowiada, jak w tym patriarchalnym świecie przeforsować własne, słuszne zresztą, zdanie. W ówczesnej rodzinie niezbędna była dyplomacja. Z jej usług korzystały zwłaszcza często lekceważone kobiety.
Tę prawdę znała Elmira, która nie bacząc na mocną pozycję Tartuffe’a (ma już odpisany majątek i obiecaną żonę – córkę Orgona, niechętną mu Mariannę), pragnie unaocznić mężowi prawdziwą naturę „przyjaciela”. Wiedząc, że lubieżny Tartuffe jest nią zainteresowany, jeszcze to podsyca i przygotowuje intrygę. Umawia się z nim na spotkanie, a z własnego męża czyni niewidocznego świadka (każe mu się schować pod stołem).
Świętoszek już nie kryje się ze swoimi amorami i coraz śmielej zaleca do Elmiry. Ta lekcja przekonuje Orgona, z kim naprawdę ma do czynienia. Wzburzony, nakazuje Świętoszkowi opuścić swój dom. Ale tu czeka na niego niemiła niespodzianka. Tartuffe jest już prawnym właścicielem domu, poza tym zna tajemnice Orgona, co pozwala mu złożyć na niego doniesienie o zdradzie stanu.
Wszystko – na szczęście – dobrze się kończy. Przybyły urzędnik rozpoznaje w Świętoszku znanego oszusta i to właśnie on, a nie niewinny Orgon (jego „tajemnica” okazała się mało ważna i przedawniona) trafia do więzienia. Życie w rodzinie wraca do normy, tylko pani Pernelle trudno pogodzić się z prawdą.
Podsumowanie
Rodzina Orgona jest bohaterem zbiorowym Świętoszka. Autor, dzięki swoim zdolnościom obserwacyjnym oraz ostrzu satyry odsłania dużo prawdy o życiu rodzinnym w XVII w.
- Po pierwsze – w czasach Moliera triumfował Kościół. Obok wielu pozytywnych zjawisk (rozwój sztuki sakralnej, powstanie zakonu jezuitów) epoka przyniosła rozkwit niezdrowej dewocji. Miała ona destrukcyjny wpływ na wielu ludzi i potrafiła zupełnie zburzyć życie rodzinne, tak jak to się stało w domu Orgona.
- Po drugie – XVII-wieczna rodzina była rodziną patriarchalną. Ojciec miał w niej niemal nieograniczoną władzę (np. Orgon wyrzuca z domu Damisa). Był jej panem i władcą, z którym należało się bezwarunkowo zgadzać, bo inaczej popadało się w niełaskę. Własne zdanie możliwe było do przeforsowania, ale tylko w drodze wyszukanej dyplomacji. Na zakończenie możesz również odnieśc się do czasów współczesnych. Co sądzisz o ukazanym w Świętoszku modelu rodziny? Wydaje mi się, że nasze życie rodzinne, chociaż na nie często narzekamy, jest o wiele mniej zhierarchizowane i bliższe prawdy niż w domu Orgona.
Czy – w Twoim odczuciu – Tartuffe jest bardziej komiczny czy bardziej groźny?
Wstęp
Tartuffe, nazywany inaczej Świętoszkiem, jest głównym bohaterem komedii Moliera. Chociaż ogniskuje wokół siebie całą jej akcję, nie poznajemy go osobiście od razu, na początku utworu, lecz dopiero w trzecim akcie. Do tego czasu zdążymy jednak wysłuchać szeregu opinii na jego temat – przede wszystkim z ust zafascynowanego nim zamożnego mieszczanina Orgona oraz jego matki, pani Pernelle.
Rozwinięcie
- Obydwoje znają Tartuffe’a z kościoła, w którym ten – jak się później przekonamy – oszust i łotr daje prawdziwe teatralne spektakle. Na widok ukrzyżowanego Chrystusa pada na twarz, pod świątynią zaś staje w gromadzie żebraków, ponieważ ma świadomość własnej małości.
- Przy całym szacunku dla religijnych praktyk – takie zachowania mogą śmieszyć, bo są nienaturalne. Poza tym wszelkie manifestowanie uczuć każe nam powątpiewać w ich szczerość, a człowiek, który w ten sposób je okazuje, stawia się w pozycji śmiesznego, marnego aktora.
- Ale prostoduszny Orgon nie miał takich odczuć i wpadł w bezkrytyczny zachwyt nad Świętoszkiem. W jego mniemaniu tak korząca się osoba bez wątpienia jest wzorowym chrześcijaninem! W tym uwielbieniu Orgonowi wtóruje matka, pani Pernelle, która przyglądając się Tartuffe’owi, stwierdza, że jest on „zacnym człowiekiem, godnym czci prawdziwej”.
Wspólnie z synem podejmuje decyzję: Tartuffe powinien zamieszkać z rodziną Orgona, ponieważ da domownikom doskonały przykład życia, pełnego cnót. Świętoszek zostaje sprowadzony do domu Orgona. Fascynacja pana domu jego osobą zdaje się nie mieć granic.
Nazywa go swym bratem, miłuje go bardziej
Niż własną matkę, przy nim żoną, dziećmi gardzi (…)
Słowem szaleje za nim, świat w nim widzi cały – tak opisuje tę przyjaźń służąca Doryna. Ta dziewczyna jest bardzo spostrzegawcza i jako pierwsza zauważa, że Tartuffe tylko pozornie jest nieśmiały, skromny i pobożny. Widzi, jak szybko przyzwyczaja się do dobrobytu i jak wykorzystuje swoją pozycję faworyta Orgona:
trudno już ścierpieć, (…)
jak ten przybłęda w domu się rozgaszcza, (…)
zapominając łatwo o swej nędzy
Do roli pana domu ciśnie się czym prędzej.
- Niestety, ta komediowa – dla osób obdarzonych zdrowym rozsądkiem – postać szybko odsłania swoje groźne oblicze.
Jednak Orgon zdaje się tego nie zauważać i spokojnie czyni na rzecz Tartuffe’a zapis majątkowy. Zamierza mu też oddać za żonę córkę, Mariannę. Dziewczyna jest zrozpaczona, bo darzy uczuciem Walerego.
- Czy Świętoszka w ogóle interesują kobiety? Gdy podaje Dorynie chusteczkę do nosa, żeby przysłoniła nią swój bezwstydny dekolt, może wydawać się nieco śmieszny, ale sprawia też wrażenie człowieka, który w zupełności rezygnuje ze zmysłowych uciech. Ale za chwilę widzimy go w scenie z Elmirą, gdy rozegzaltowany jej bliskością, mówi:
jam (…) szczęśliwy, że choć chwilę małą
W słodkim sam na sam z panią z yskać się udało.
Czy to na pewno ten sam Tartuffe? Niestety – on, tylko wcześniej doskonale ukrywał swe cechy zmysłowego kochanka:
Troska, z jaką strzeżemy własnej dobrej sławy
Zwalnia uwielbienia przedmiot od wszelkiej obawy
I pozwala zażywać w swobodnej błogości
Miłości bez zgorszenia…
– tymi słowami pragnie nakłonić Elmirę do romansu ze sobą.
- Mężczyzna o „twarzy pulchnej rumianej” i oczach – z przyzwyczajenia – co chwila wznoszonych do nieba w tej roli musi być naprawdę śmieszny. Ale jednocześnie jest przerażający, bo nie ma najmniejszych skrupułów, by zalecać się do żony swojego przyjaciela i dobroczyńcy.
- Tartuffe nie ma żadnych zasad moralnych, zachowuje się tak, jak jest mu wygodnie, wybiera to, co w danej chwili może mu przynieść jak największą korzyść. Ta jego cecha wyraźnie góruje nad komicznością postaci i jest przerażająca.
- Niedobry charakter Tartuffe’a rozpoznał syn Orgona, Damis, który nazwał go chłystkiem i ostrzegał ojca przed jego zalotami do matki, ale został za to wygnany z domu. Trudno jednak za to potępiać Orgona – zasługuje on raczej na litość jako człowiek z gruntu naiwny, który dał się omotać przebiegłemu hipokrycie. W postępowaniu Świętoszka uwidacznia się jego perfidia, życiowe cwaniactwo i podstępność. Ale jego przerażającą osobowość poznamy dopiero pod koniec dramatu.
- Elmira, by unaocznić mężowi, kim w istocie jest jego „przyjaciel”, wpada na pomysł znakomitej intrygi. Aranżuje spotkanie ze Świętoszkiem, na którym będzie obecny, ale ukryty mąż. Tartuffe znowu daje się ponieść namiętności i wyraźnie namawia Elmirę do zdrady. Orgon tego nie wytrzymuje i w afekcie chce wyrzucić Świętoszka z domu. Ale, niestety, nie jest to już niemożliwe. Tartuffe jest prawnym właścicielem majątku Orgona, podarowanym mu zresztą przez niego samego. Mało tego – „biedaczek”, który zna wszystkie tajemnice rodziny, oskarża Orgona o zdradę stanu. Wzywa policję, ale to właśnie go gubi. Policjant rozpoznaje w nim bowiem groźnego oszusta i to Tartuffe, a nie Orgon, zostaje aresztowany. Moralny ład świata zostaje przywrócony, ale zanim to nastąpiło, rodzina na pewno włożyła w całą tę sytuację wiele niepotrzebnych emocji i przeżyła wiele strachu.
Zakończenie
Pozornie komiczny Tartuffe okazał się groźną postacią, której należy się obawiać. Potrafi bez najmniejszych skrupułów manipulować ludźmi i wykorzystywać ich do swych niecnych celów – właśnie ta jego cecha jest najbardziej przerażająca. Chociaż od czasów napisania Świętoszka minęło ponad trzysta lat, portret jej bohatera nie stracił swojej aktualności. Każdy powinien zapoznać się z tą sztuką po to, by uświadomić sobie rozmiary życiowej hipokryzji i nauczyć się przed nią bronić.
Dzieła Moliera bawią nas od kilku wieków. Jak myślisz dlaczego? Odpowiedź uzasadnij, odwołując się do Świętoszka.
Zanim przystąpisz do realizacji tematu, zastanów się, dlaczego utwór literacki napisany kilka wieków wcześniej może być wciąż atrakcyjny dla współczesnego czytelnika. Wydaje się, że można wskazać dwie zasadnicze przyczyny:
- przedstawione w nim zachowania, sytuacje, typy ludzkie mają wymiar uniwersalny;
- rodzaj komizmu, jakim posługuje się autor, jest najwyższej próby, dlatego nie starzeje się wraz z upływem czasu.
Realizując temat, rozwiń te dwa aspekty
- Zaznacz wyraźnie, że kiedy pisarz demaskuje w Świętoszku fałszywą pobożność i obłudę, uświadamiamy sobie, że tacy ludzie żyli nie tylko za czasów Moliera, ale spotkamy ich także dziś. Wykorzystaj w swoich rozważaniach cytat z utworu, w którym mowa jest o tym, że nadal wielu jest takich:
Co pod nabożnym płaszczem kryją zwykłe wady,
Swą zawiść, niedowiarstwo, swoje fałsze, zdrady.
Obuduj go odpowiednim komentarzem. Podkreśl, że autor ukazuje niezmienność natury ludzkiej, na tym polega uniwersalny charakter tych komedii, tu leży przyczyna jej popularności w dzisiejszych czasach. Okazuje się, że śmiejemy się niby z konkretnych bohaterów, ale tak naprawdę z samych siebie. Molier realizuje hasło bawić ucząc; zdajemy sobie sprawę, że często jesteśmy ofiarami własnych urojeń i własnej naiwności, zupełnie jak Orgon i pani Pernelle. Na pewno słyszeliśmy choćby o człowieku, który stał się ofiarą cwaniaka w rodzaju Tartuffe’a. Orgon to „człowiek stworzony, by go za nos wodzić” – tak określa go autor – pomyśl, czy takich ludzi nie ma również dzisiaj? To najlepsza odpowiedź na pytanie, dlaczego komedie Moliera śmieszą aż do dziś.
- Druga kwestia to ukazanie mistrzostwa w budowaniu komicznych sytuacji, postaci, wypowiedzi bohaterów. Podkreśl, że w utworze znajdziemy wszystkie wymienione typy komizmu, które wzajemnie się przenikają. Świętoszek obfituje w nadmiar zabawnych wręcz farsowych scen, dlatego trudno się na tej sztuce nudzić. Występują w nich świetnie nakreślone żywe postacie wyposażone nierzadko w cięty, dosadny język (np. Doryna, pani Pernelle). Podaj w tym miejscu przykłady dowcipu językowego.
Ważne!
Zwróć uwagę, że źródłem komizmu w utworze Moliera jest zestawienie elementów zabawnych, farsowych z elementami poważnymi, dramatycznymi.
Podaj taki przykład i uzasadnij: groteskowe połączenie patosu wypowiedzi Tartuffe’a z komizmem sytuacji daje genialny efekt (np. scena, w której Tartuffe uroczystym tonem każe służącemu złożyć pod świętym obrazem włosiennicę i nakazuje Dorynie zakryć dekolt chusteczką). Zauważ, jak znakomite efekty komiczne osiągnął Molier, budując postać Tartuffe’a na zasadzie kontrastu: naturalne skłonności bohatera do korzystania z ziemskich pokus przeciwstawił udawanej przez niego pobożności, świątobliwości. Cechy te dodatkowo wyolbrzymił, dzięki czemu komizm postaci stał się jeszcze bardziej dosadny.
- Podsumuj swoje rozważania.
Do odpowiedzi
Jakie cechy komedii klasycystycznej dostrzegasz w Świętoszku?
- Świętoszek przestrzega zasady trzech jedności. Akcja sztuki rozgrywa się w jednym miejscu – domu Orgona. To jedność miejsca. Jedność akcji polega na tym, że fabuła dotyczy jednego tematu – jest nim intryga knuta przez Tartuffe’a i jej demaskacja. Jedność czasu wyraża się tym, że opisywane wypadki rozgrywają się w ciągu 24 godzin.
- Świętoszek respektuje też zasadę decorum, czyli odpowiedniości stylu.
- Cechą komedii klasycystycznej jest też to, że jej bohaterowie są zindywidualizowani, ale ich zachowania są na tyle typowe, że pozwalają na wyciąganie ogólniejszych wniosków (np. dotyczących społeczeństwa danej epoki, klasy itd.).
Czy Świętoszka należy odbierać jako atak na religię?
Świętoszek absolutnie nie jest atakiem na religię. Jest natomiast ostrzeżeniem przed ludźmi, którzy dla własnych interesów są gotowi przywdziać maskę osoby wyjątkowo religijnej, rozmodlonej, a nawet pogardzającej świecką obyczajowością. Molier ostrzega przed ich obłudą i dwulicowością. Stara się też pokazać nam, na jakie pułapki narażony jest człowiek, którego wiara jest zbyt naiwna, a on sam bezkrytycznie przyjmuje pozory za prawdę. Takie właśnie jest przesłanie tej komedii.
Kto w domu Orgona był zwolennikiem a kto przeciwnikiem Tartuffe’a?
Zwolennicy
Największym zwolennikiem Świętoszka był sam pan domu – Orgon. To on wprowadził go do swojej rodziny i prosił, by stanął na straży przestrzegania w domu norm moralnych (w XVII w. był to obowiązek głowy rodziny – ojca. Orgon nie dawał sobie z tym rady). Tak bardzo podziwiał on rzekomą pobożność Tartuffe’a, tak cenił go i pokochał, że niemal przestał zwracać uwagę na innych domowników. Wcześniej dobry i czuły, nie reaguje na wieść o chorobie żony. Dopytuje się wyłącznie o samopoczucie „biedaczka” Tartuffe’a, chociaż on ma się dobrze.
Do zwolenników Świętoszka należała również matka Orgona, pani Pernelle. Też wierzyła w niezwykłą pobożność tego mężczyzny i twierdziła, że „jest zacnym człowiekiem, godnym czci prawdziwej (…), a celem jego kroczyć niebios drogą świętą”.
Przeciwnicy
Natomiast reszta rodziny była krytyczna w stosunku do Tartuffe’a, dostrzegając w jego zachowaniu fałsz.
Syn Orgona, Damis, uważał go za „chłystka, który staje się panem i władcą domu”. Za krytykę Świętoszka i prawdziwe doniesienia o jego zalotach do żony Orgona, Elmiry, chłopak zostaje wydalony z domu.
Marianna, córka Orgona, w związku ze Świętoszkiem przeżywa dramat, bo ojciec obiecał jemu jej rękę, chociaż dziewczyna jest po słowie z Walerym. Służąca, Doryna, radzi jej odwlekać ślub. Sama też buntuje się przeciw obłudnikowi.
Elmira, do której Tartuffe zaleca się (choć jest żoną jego dobroczyńcy), przygotowuje intrygę, dzięki której nawet Orgon poznaje prawdziwe oblicze Świętoszka.
Jakimi cechami charakteryzował się Tartuffe? Która z nich najbardziej Cię niepokoi? Sporządź notatkę.
Trudno w to uwierzyć, ale osobowość Tartuffe’a składała się z samych negatywnych cech. Świętoszek, bo tak go nazywano, był obłudnym hipokrytą. Jego życie było bezustanną grą. Miał on jeden cel: wywołanie u otaczających go ludzi takiego wrażenia, aby sami dali mu wszystko, o czym tylko marzył (wygodne życie w domu Orgona, a w perspektywie jego majątek i córka jako żona, żona jako kochanka). Właśnie ta umiejętność manipulowania otoczeniem przeraża mnie w Świętoszku najbardziej. Na szczęście bezwzględna gra Tartuffe’a w domu Orgona zakończyła się fiaskiem. Misterny plan Świętoszka rozbił się o jeszcze jedną wadę – nadmierną zmysłowość. Ten oszust i gracz wpadł w pułapkę, którą zastawił na siebie, próbując romansować z żoną Orgona. Wreszcie został ukarany.
Napisz, jaką cechę Tartuffe’a ilustrują jego słowa: „Prawda, że w oczach nieba rzecz to nieco zdrożna, / Lecz i z niebem dać rady jakoś sobie można”.
Te słowa ilustrują obłudę i zakłamanie Tartuffe’a. Chciałby on przechytrzyć nawet Boga. Zamierza naruszać Jego nakazy: wyciąga rękę po majątek Orgona i uwodzi jego żonę, zachowując pozory religijności. Wydaje mu się, że może odgrywać swoją grę pozorów nawet w obliczu nieba i że to przyniesie efekty, których oczekuje (dostatek na ziemi i szczęśliwość wieczną). Przytoczona kwestia jest dowodem hipokryzji Świętoszka.
Wymień postacie kobiece, które występują w utworze. Jak scharakteryzujesz każdą z nich? Która budzi Twoją szczególną sympatię i dlaczego?
W komedii Moliera występuje wiele postaci kobiecych. Pełnią one bardzo ważną rolę, bo to właśnie dzięki nim dochodzi do zdemaskowania prawdziwych zamiarów Tartuffe’a.
- Jego jedyną zwolenniczką wśród bohaterek jest matka Orgona, pani Pernelle. Uważa Świętoszka za naprawdę pobożnego i nikomu nie pozwala go skrytykować. W swoim zaślepieniu obłudnikiem jest bardzo naiwna. Gdy pod koniec dramatu wychodzi na jaw prawda o Tartuffie, przeżywa prawdziwy wstrząs – trudno jej pogodzić się z faktami.
- Marianna, córka Orgona, jest bezwolna wobec ojca. Nie potrafi się mu przeciwstawić, gdy ten postanawia wydać ją za Świętoszka. Nie umie też otwarcie przyznać się do swej miłości do Walerego. Gdyby nie inicjatywa pokojówki Doryny, która uświadamia jej, co naprawdę czuje, być może doszłoby do jej ślubu ze Świętoszkiem.
- Pokojówka Doryna – potrafi otwarcie powiedzieć, co sądzi o przyjacielu Orgona, dlatego źle układają się jej stosunki z panią Pernelle. To dzięki służącej Marianna unika ślubu ze Świętoszkiem.
- Elmira, żona Orgona – dzięki niej wszyscy poznali prawdę o Świętoszku. Wiedząc, że słowa nie przekonają Orgona, wymyśliła intrygę. Zmysłowy Świętoszek zaczął czynić jej jednoznaczne propozycje, których wysłuchał ukryty przez nią pod stołem mąż. Właśnie tę postać kobiecą lubię najbardziej, bo to dzięki jej przedsiębiorczości, operatywności i woli działania Tartuffe został zdemaskowany.
Zobacz:
Świętoszek Moliera – określ wymowę utworu oraz rodzaje komizmu